Tag: Jessup

1 liga: Dobre Duszki – Red Sox 52:37

Dobre Duszki okazały się lepsze w czwartej kolejce, quizowej 1 ligi. Podopieczni Wojtasa nie pozostawili złudzeń Czerwonym Skarpetkom i wygrały pewnie, 52:37. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Speed, który na swoim koncie zapisał 11 punktów. Honoru Red Sox bronił Jessup, który zanotował także 11 „oczek”, ale w sześciu startach.

Dla zespołu Witka to nietypowa sytuacja, ponieważ w tym sezonie nie odnieśli jeszcze ani jednego zwycięstwa i okupują ostatnie miejsce w tabeli. Jeżeli Skarpetki chcą liczyć się w walce o play-off to w kolejnym meczu muszą już wygrać.

Dobre Duszki – 52:
9. mmmaciekk (G) 3+1 (1,-,1,1*,-)
10. Magik 8+1 (1*,0,3,1,3)
11. Speed 11 (3,2,3,3,0)
12. Wojtas 4+2 (1,1*,-,-,2*)
13. Boski 7 (w,2,1,3,1)
14. Lowigus 9 (2,3,3,0,1)
15. Kasper 10+1 (3,2*,2,3)
16. Eryk (G) ns

Red Sox – 37:
1. Kwiti 6 (2,w,2,0,2)
2. Strc 3+2 (2*,w,d,1*,w)
3. Jessup 11 (0,3,0,3,2,3)
4. Vaikai 3 (0,0,2,-,1)
5. mk 4+1 (3,1*,0,0,0)
6. Witek 10+1 (3,2,1,2,2*)
7. Igor (G) ns

Sędzia: Slayu (White Sox)
Technik: Wojtas

„Nołnejmy” padły łupem weterana

Kazimierz Tarabura – tak brzmiała odpowiedź na najważniejsze pytanie w tym turnieju. Ten wychowanek rybnickiego ROW-u okazał się kluczem do sukcesu dla Grzesiecka. Dawna gwiazda DD przez cały turniej czaiła się w drugim szeregu, by w finale udanie zaszturmować pierwsze miejsce.

Zawody rozpoczęły się z drobnym opóźnieniem – pomimo licznych zapisów, na czacie stawiło się o pierwotnej godzinie o wiele mniej osób

– Rozczarowała mnie trochę frekwencja – stwierdził organizator turnieju, Jessup – Poziom zawodów mimo początkowych trudności później poszedł płynnie i turniej poszedł sprawnie.

A na początku rzeczywiście były trudności – Tomasz Beyger i Przemysław Zarzycki stanowili zagadkę dla uczestników pierwszego biegu, acz mała ilość „litów” dała w ostatniej powtórce zwycięstwo Muchenziorowi. Jak się później okazało – to były niestety jego jedyne punkty w tych zawodach.

W dalszej fazie zawodów zawodnicy się bardziej rozkręcili i takie nazwiska jak Ciesielski, Łęc czy Surowaniec byli bardziej znani uczestnikom.

W półfinale odpadli dwa faworyci turnieju: Jessup oraz Vanpraag. – Co do swojej postawy w półfinale nie zauważyłem, ze mam wyłączone pisanie w okienku i zanim to naprawiłem było po ptakach. Gratuluje dla Grzesiecka za zwycięstwo – powiedział Jessup.

Zanim rozstrzygnięto rywalizację finałową, to doszło do małej kontrowersji – bieg wystartował bez sygnału o gotowości Daniela. Tą odsłonę wygrał Grzesiecek, lecz sędzia zarządził powtórkę, w której legenda DD nie dała sobie wyrwać zwycięstwa. Daniel szybko spisał, a podium uzupełnił Matic

– Miałem trochę szczęścia, bo trafiły mi się liczne pytania o zawodników z mojego regionu, lub przynajmniej o takich, którzy choć trochę próbowali jeździć, a nie tylko zdali egzamin. Chciałbym pochwalić organizatora za bardzo dobry pomysł. To była świetna zabawa. – tak zawody podsumował zdobywca drugiej lokaty, Daniel.

No Name Cup

bosky 2 (d,2,-,-)
Grzesiecek 6 + 2 + 3 (0,2,3,1)
Jessup 10 + 0 (2,2,3,3)
Kasper 7 + 3 + 0 (0,2,2,3)
mk 8 + 1 (3,1,3,1)
Rudolf 6 + 0 (2,2,1,1)
Tępy 5 (2,1,w,2)
Vanpraag 6 + 1 (0,0,3,3)
Levis 2 (1,1,-,-)
Daniel 10 + 3 + 2 (3,3,2,2)
Igła 3 (1,1,1,0)
muchenzior 3 (3,0,w,0)
Matic 8 + 2 + 1 (0,3,3,2)

Półfinały:
1. Daniel, Matic, mk, Rudolf
2. Kasper, Grzesiecek, Vanpraag, Jessup

Finał: Grzesiecek, Daniel, Matic, Kasper

Sędzia: Jessup, Witek
Technik: Rudolf

Autor: Rudolf