Kategoria: Buoni Fantasmas

Liga Rezerw. Red Sox wsparte liderami ze zwycięstwem

W meczu 2. kolejki Ligi Rezerw Red Sox pokonało Buoni Fantasmas 49:41. Liderem zwycięskiego zespołu był Boski, który na swoim koncie zapisał 10 punktów i bonus. Wśród BF najlepszy był Jcob – zdobywca 14 „oczek”.

Buoni Fantasmas – Red Sox 41 : 49

Buoni Fantasmas – 41:
9. Rudolf 8+1 (2,-,3,1*,0,2,0)
10. Suharek 11+1 (1*,2,3,-,0,0,2,3)
11. Jcob 14 (2,3,w,3,2,1,3,0)
12. Grigorian 5+2 (1*,1*,-,0,2,0,1)
13. Lirasz 3 (1,0,2)

Red Sox – 49:
1. Boski 10+1 (3,2,1*,-,1,-,1,2)
2. Koras 7+1 (0,0,-,2,1,-,3,1*)
3. Muchenzior 8 (3,0,1,-,3,1,0)
4. Cokus 9+1 (0,3,2,0,-,2*,2)
5. Jessup 9 (3,3,3)
6. Strc 6+1 (2,1*,3)

Bieg po biegu:
1. Boski, Rudolf, Suharek, Koras ……..3:3
2. Muchenzior, Jcob, Grigorian, Cokus ……..3:3 (6:6)
3. Jcob, Boski, Lirasz, Muchenzior ……..4:2 (10:8)
4. Cokus, Suharek, Grigorian, Koras ……..3:3 (13:11)
5. Rudolf, Cokus, Boski, Lirasz ……..3:3 (16:14)
6. Suharek, Strc, Muchenzior, Jcob (w) ……..3:3 (19:17)
7. Jessup, Lirasz, Rudolf, Cokus ……..3:3 (22:20)
8. Jcob, Koras, Strc, Grigorian ……..3:3 (25:23)
9. Jessup, Jcob, Koras, Rudolf ……..2:4 (27:27)
10. Muchenzior, Grigorian, Boski, Suharek ……..2:4 (29:31)
11. Strc, Rudolf, Muchenzior, Grigorian ……..2:4 (31:35)
12. Jessup, Cokus, Jcob, Suharek ……..1:5 (32:40)
13. Koras, Suharek, Boski, Rudolf ……..2:4 (34:44)
14. Jcob, Cokus, Grigorian, Muchenzior ……..4:2 (38:46)
15. Suharek, Boski, Koras, Jcob ……..3:3 (41:49)

Sędzia: Krzysinho
Technik: suharek

Nadal staramy się objeżdżać rezerwowych i są już pierwsze efekty. Na pochwałę zasłużył każdy z zawodników. Cieszy jazda każdego z nich i widać, że rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie jest zacięta. Jako że były dziury w składzie, to dziś wsparliśmy się Jessupem i Strcem, by chłopaki rozgrzali się przed Grand Prix. Nadal zamierzamy dawać szansę tym, którzy nie jeżdżą w ligowych rozgrywkach lub stawiają pierwsze kroki w ISQ.

Witek (trener Red Sox LR)

Najważniejsze, że była okazja dotrzeć się przed kolejnym ligowym meczem. Myślę, że drugiej linii takie mecze są bardzo potrzebne. Dziękuję za sprawnie poprowadzony mecz. Co do samego meczu, to okazało się że po prostu nie mamy tak długiej ławki jak RS. W momencie wejścia „imitacji II linii” w postaci Jessupa i Strc – po prostu nam uciekli.

Suharek (trener Buoni Fantasmas LR)

Daniel to multimedalista IM ISQ. Przed półfinałem obawiał się, że odpadnie

Daniel to jeden z najbardziej utytułowanych quizowiczów w historii ISQ. W swoim dorobku ma tytuł Indywidualnego Mistrza ISQ z sezonu 10. Ówczesny zawodnik Red Sox wyprzedził RavLita i KubęW. Był także brązowym medalistą w sezonach 8 i 12.

W tym sezonie jego głównym celem indywidualnym był awans do finału IM ISQ. – Tak, IM ISQ to turniej mający dla mnie ogromną wagę, zdecydowany najważniejszy start w całym sezonie. Każda runda eliminacyjna jest więc istotna. Liga jest dla mnie bardzo ważna, ale nawet ona ustępuje turniejom IM – powiedział Daniel.

Przed półfinałem nie był pewny awansu. – Przyznam szczerze, że przed turniejem przez cały dzień obawiałem się, że odpadnę. Zawody zacząłem dobrze, ale po trzech seriach mimo to miałem tylko 6 punktów. W czwartej serii miałem za rywali zawodników mających po 5 punktów, więc wyścig miał ogromne znaczenie – dodał.

– Znów wróciła obawa, że odpadnę, ale na szczęście od tej pory wygrywałem już wszystko do końca i zająłem drugie miejsce w całych zawodach, zdobywając tym samym awans – przyznał Daniel, który w półfinale był drugi.

Na finał Daniel stawia sobie ambitny cel. – Nie będę ukrywał, cel minimum to medal. Chciałbym wygrać, ale wiadomo, że obsada jest bardzo mocna. Kandydatów do zwycięstwa będzie więc dużo i zadecydują najmniejsze detale. Podstawą jest jednak podium – zakończył.

Liga Rezerw. Uratowany remis Fajrant Team

Remisem 45:45 zakończył się ostatni mecz 1. kolejki Ligi Rezerw. Zmierzyły się w nim zespoły Fajrant Team i Buoni Fantasmas. To BF przez większość meczu prowadziło, ale w końcówce Fajranci zdołali uratować jeden meczowy punkt.

Liderem w FT był Brzycho, który jechał jak za dawnych czasów. Wywalczył 15 punktów w sześciu startach. W BF liderem był Rudolf – zdobywca 19 „oczek”.

Fajrant Team – 45:
9. Krzysinho 8 (3,0,-,3,-,0,2,0)
10. Shaft 3+2 (0,1*,-,0,-,2*,-)
11. Brzycho 15 (2,1,-,3,-,3,3,3)
12. Misiowy 6+2 (1*,2,-,1,-,-,2*)
13. Wazza 11+1 (3,2,2,2,1,1*)
14. Raspadori 2+1 (2*,0,0,0)

Buoni Fantasmas – 45:
1. Dżej 9+1 (2,2*,1,0,1,0,3)
2. Suharek 13+3 (1*,3,1,2,3,2*,0,1*)
3. Rudolf 19 (3,3,3,2,3,3,0,2)
4. Grigorian 4+1 (0,0,0,1*,1,1,1)

Bieg po biegu:
1. Krzysinho, Dżej, Suharek, Shaft ……..3:3
2. Rudolf, Brzycho, Misiowy, Grigorian ……..3:3 (6:6)
3. Rudolf, Dżej, Brzycho, Krzysinho ……..1:5 (7:11)
4. Suharek, Misiowy, Shaft, Grigorian ……..3:3 (10:14)
5. Wazza, Raspadori, Dżej, Grigorian ……..5:1 (15:15)
6. Rudolf, Wazza, Suharek, Raspadori ……..2:4 (17:19)
7. Krzysinho, Rudolf, Grigorian, Shaft ……..3:3 (20:22)
8. Brzycho, Suharek, Misiowy, Dżej ……..4:2 (24:24)
9. Suharek, Wazza, Grigorian, Raspadori ……..2:4 (26:28)
10. Rudolf, Wazza, Dżej, Raspadori ……..2:4 (28:32)
11. Rudolf, Suharek, Wazza, Krzysinho ……..1:5 (29:37)
12. Brzycho, Shaft, Grigorian, Dżej ……..5:1 (34:38)
13. Dżej, Krzysinho, Wazza, Suharek ……..3:3 (37:41)
14. Brzycho, Misiowy, Grigorian, Rudolf ……..5:1 (42:42)
15. Brzycho, Rudolf, Suharek, Krzysinho ……..3:3 (45:45)

Sędzia: Witek
Technik: Plonek

Metody treningowe Trenera Suharka zdały egzamin. Niestety zawiódł czynnik ludzki czyli ja. Znowu mieliśmy mecz na wyciągnięcie ręki ale akurat w najważniejszej chwili skończyła się moja playlista Kapeli Świętokrzyskiej która dawała mi powera przez cały mecz. Ponadto muszę bardziej potrenować taktykę „Śpiącego Giganta”. Obiecuję poprawę Trenerze!

Rudolf (Buoni Fantasmas)

Malak potwierdził wysoką formę. Wygrał Grand Prix Buoni Fantasmas

Malak wygrał w Grand Prix Buoni Fantasmas. Zawodnik Dobrych Duszków potwierdził wysoką formę z ligowych rozgrywek i nie miał sobie równych. W finałowym wyścigu – za trzecim podejściem – pokonał Igłę, Plonka oraz Cysa.

– Świetne zawody, bardzo wysoki poziom pytań, więc szacunek dla Daniela i Suharka. Osobiście celuję w półfinały, tam dziś udało mi się być szybszym na spisie od Guru i zameldowałem się w finale, gdzie z kolei w trzecim podejściu byłem najszybszy. Choć to teoretycznie turniej towarzyski, to to zwycięstwo jest chyba moim największym sukcesem indywidualnym w karierze. Dla mnie podwójnie cenne, bo wywalczone na stadionie BF. Za tydzień widzimy się na GP RS i liczę na kolejny półfinał – powiedział Malak po wygranej.

Niespodzianką był słaby występ Daniela, który zawody zakończył jeszcze przed półfinałami. Został sklasyfikowany na 11-12. miejscu. Do turnieju głównego nie awansowali m.in. Jessup, Witek czy Bili.

Wyniki:

1. Malak 25
2. Igła 20
3. Plonek 18
4. Cysu 16
5. Kasper 15
6. Guru 14
7. Pirek 12
8. Vanpraag 10
9-10. Slayu 8
Wojtas 8
11-12. Mmmaciekk 7
Daniel 7
13-14. LyderKKŻ 6
Wazzup 6
15-16. Leigh 5
Paboł 5
17-18. Jessup 4
Grigorian 4
19-20. Witek 3
Bili 3
21-22. Suharek 2
Boski 2
23-24. Jcob 1
Misi 1

Screenshot-2021-02-01-at-07-19-35

Czas na kolejne Grand Prix. Organizatorem Buoni Fantasmas

W niedzielę 31 stycznia rozegrany zostanie drugi turniej cyklu Grand Prix. Tym razem jego organizatorem jest zespół Buoni Fantasmas. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 21:00. Znów na starcie staną gwiazdy Internet Speedway Quiz.

W obsadzie dojdzie do co najmniej jednej zmiany. Jak potwierdził nam organizator Rudolfa zastąpi Suharek. Wiadomo też, że z dziką kartą organizatora wystartuje Jcob, a jako legenda ścigać się będzie Vicar, który w przeszłości wygrał Brązowy Kask.

Poprzednią rundę – Grand Prix Fajrant Team – wygrał Guru z Red Sox. W wielkim finale pokonał on Kaspera (Dobre Duszki), Wazzupa (Buoni Fantasmas) oraz Vanpraaga (Fajrant Team).

Lista startowa:
1. Guru (RS)
2. Kasper (DD)
3. Wazzup (BF)
4. Vanpraag (FT)
5. Daniel (BF)
6. Malak (DD)
7. Pirek (WS)
8. Paboł (FT)
9. Igła (CT)
10. Jessup (RS)
11. Bili (WS)
12. Cysu (FT)
13. LyderKKŻ (WS)
14. Leigh (RZ)
15. Wojtas (DD)
16. Mmmaciekk (DD)
17. Plonek (FT)
18. Witek (RS)
19. Slayu (WS)
20. Grigorian (BF)
21. Boski (RS)
22. Suharek (BF)
23. Vicar (Dzika Karta)
24. Jcob (Dzika Karta)

Klasyfikacja generalna cyklu Grand Prix:

#ZawodnikKlubPunktyFTBFRSDDWSISQ
1.GuruRed Sox2525
2.KasperDobre Duszki2020
3.WazzupBuoni Fantasmas1818
4.VanpraagFajrant Team1616
5.DanielBuoni Fantasmas1515
6.MalakDobre Duszki1414
7.PirekWhite Sox1212
8.PabołFajrant Team1010
9.IgłaChampions Team88
10.JessupRed Sox88
11.BiliWhite Sox77
12.CysuFajrant Team77
13.LyderkKKŻWhite Sox66
14.LeighRycerze Zodiaku66
15.WojtasDobre Duszki55
16.mmmaciekkDobre Duszki55
17.PlonekFajrant Team44
18.WitekRed Sox44
19.RudolfBuoni Fantasmas33
20.SlayuWhite Sox33
21.MolkenFajrant Team22
22.GrigorianBuoni Fantasmas22
23.BoskyRed Sox11
24.Prezesbez klubu11

Daniel z pierwszym zerem w sezonie. „Rozczarowanie jest spore”

Daniel w dziesiątej kolejce i meczu pomiędzy Buoni Fantasmas i White Sox (45:44) zaliczył swoje pierwsze w tym sezonie zero. Doszło do tego w 10. wyścigu, w którym Białe Skarpetki wygrały 5:1. Artas i Slayu pokonali hN’a i właśnie Daniela.

Po spotkaniu trener i lider Buoni Fantasmas nie ukrywał rozczarowania. – Nie ukrywam, że moim poważnym celem było skończenie sezonu bez zera. Rozczarowanie jest więc spore, ale z drugiej strony i tak bardzo długo udawało się utrzymywać bez zera. Niestety, każda passa się kończy – powiedział Daniel.

Po raz drugi w tym sezonie torunianin jechał jako rezerwowy. Taktyka „jokera” w starciu z WS sprawdziła się i Buoni Fantasmas wyszarpało zwycięstwo. Nerwów było jednak sporo.

– Zdecydowanie bardziej wolałbym spokojnie mecze, bo to, co się dzieje na czatach, kosztuje nas dużo nerwów. Czy mamy nerwy najlepsze? Nie do końca, bo nie wygrywamy każdej takiej końcówki. Tym razem nasi zawodnicy pojechali jednak doskonale i się udało – dodał Daniel.

Dzięki wygranej Buoni Fantasmas przedłużyli szansę na awans do fazy play-off. Teraz przed BF najważniejsze mecze sezonu, w których nie mogą sobie pozwolić na wpadkę.

Lirasz był liderem Buoni Fantasmas. Swój występ nazywa anomalią statystyczną

Buoni Fantasmas po niezwykle emocjonującym meczu wygrało 45:44 z White Sox. Liderem BF niespodziewanie był Lirasz, który zdobył 9 punktów, a do tego dorobku dorzucił trzy bonusy. To był jego najlepszy występ w tym sezonie.

– Po reaktywacji podchodzę na totalnym luzie do ISQ. Jakoś bardziej cieszy mnie sama zabawa i kontakt ze starymi znajomymi, a sam wynik jest gdzieś daleko na horyzoncie. Ale przyznam, że ten 15 bieg przy 1 punkcie przewagi nad rywalem – zrobiło mi się gorąco – powiedział po meczu Lirasz.

Do tego, że był liderem podchodzi ze spokojem i bez większej ekscytacji. – Liderem to byłem kiedyś. Od upadku ISQ to ja na żużlu byłem może z 5 razy, w Internecie też nie oglądam. Mnie siadło jedno pytanie, a pozostałe spis + duża doza szczęścia. W sumie to statystycznie powinien mi się przydarzyć taki mecz, szczęśliwie akurat wtedy, gdy te punkty były bardzo potrzebne – dodał.

Jego zespół wciąż ma szansę na awans do fazy play-off. Zapytaliśmy Lirasza, czy wierzy, że jego zespół znajdzie się w czwórce. – Nie wiem. Nie orientuję się, które miejsce w lidze zajmujemy. Trochę tak jak wspomniałem wcześniej – wynik dla mnie jest sprawą drugorzędną. Chyba wypadałoby się bardziej przejmować, jednak po latach widzę, że mocno się zmieniłem w tym względzie – stwierdził.

Z kolei swój dobry występ ocenił dość zaskakująco. – To nie wzrost formy – to anomalia statystyczna. Patrząc po moich występach, to raz na jakiś czas powinienem zakręcić się w okolicach 10 punktów. Tylko tyle. W kolejnych meczach pewnie zadziała prawo powrotu do średniej i będzie jak dawniej…. Na szczęście prawo powrotu do średniej dotyczy każdego, w tym również Daniela, któremu ostatni mecz nie wyszedł – zakończył.

Buoni Fantasmas – White Sox 45:44. Emocje do ostatniego biegu, zaskoczenie w BF

To był kolejny emocjonujący mecz z udziałem Buoni Fantasmas. Tym razem zespół prowadzony przez Daniela wygrał z White Sox 45:44. Zaskakujące jest to, że Daniel po raz pierwszy w tym sezonie nie był liderem BF. Lepsi od niego byli Lirasz, hN oraz Wazzup, którzy zdobyli po 9 punktów. W WS najlepszy był Artas – 11 „oczek”.

Buoni Fantasmas – 45:
9. Lirasz 9+3 (3,2*,2*,1,1*)
10. hN 9+1 (1,3,3,1,1*)
11. suharek 3 (1,2,-,-,0)
12. Wazzup 9+1 (3,w,2*,2,2)
13. Grigorian 1 (1,0,-,-,-)
14. Jcob 5 (0,1,2,2,-)
15. Daniel 8+1 (3,0,1*,2,2)
16. Rudolf 1 (1)

White Sox – 44:
1. Artas 11 (2,w,3,3,3)
2. mk 3 (0,3,w,w,0)
3. Bili 9 (0,3,0,3,3)
4. Slayu 7+2 (2,2*,1,2*,0)
5. LyderKKZ 8+1 (2*,0,0,3,3)
6. Frano 6 (3,1,1,0,1)
7. Pirek ns
8. koras ns

Bieg po biegu:
1. Lirasz, Artas, hN, mk ……..4:2
2. Wazzup, Slayu, suharek, Bili ……..4:2 (8:4)
3. Frano, LyderKKZ, Grigorian, Jcob ……..1:5 (9:9)
4. mk, suharek, Wazzup (w), Artas (w) ……..2:3 (11:12)
5. Bili, Slayu, Jcob, Grigorian ……..1:5 (12:17)
6. hN, Lirasz, Frano, LyderKKZ ……..5:1 (17:18)
7. Artas, Jcob, Rudolf, mk (w) ……..3:3 (20:21)
8. hN, Lirasz, Slayu, Bili ……..5:1 (25:22)
9. Daniel, Wazzup, Frano, LyderKKZ ……..5:1 (30:23)
10. Artas, Slayu, hN, Daniel ……..1:5 (31:28)
11. Bili, Jcob, Daniel, Frano ……..3:3 (34:31)
12. LyderKKZ, Wazzup, Lirasz, mk (w) ……..3:3 (37:34)
13. Bili, Daniel, hN, Slayu ……..3:3 (40:37)
14. Artas, Daniel, Frano, suharek ……..2:4 (42:41)
15. LyderKKZ, Wazzup, Lirasz, mk ……..3:3 (45:44)

Sędzia: Cysu
Technik: suharek

Brak mi słów po tym meczu. Zabiły nas literówki, to był dzisiaj nasz największy mankament – na tym pogubiłem punkty ja, Lyder czy mk. Wiedzowo i szybkościowo byliśmy dzisiaj mocni, czuliśmy, że możemy to wygrać i wiele na to wskazywało – ale ponownie czegoś nam zabrakło. Po takim rezultacie jesteśmy po prostu wkurwieni, nie ma czego tu ukrywać. Dla mnie ten mecz układał się całkiem nieźle, cieszą dublety z Bilim i Artasem, ale w kluczowym momencie zawiodłem. Teraz tą złość musimy przekuć w pozytywną energię we własnym gronie i do końca sezonu po prostu dobrze bawić się jazdą.

Slayu (zawodnik White Sox)

Bardzo ciężki mecz dla nas, zresztą jak każdy w tym sezonie. Jedno co w końcu może cieszyć cały zespół to, że tym razem do nas uśmiechnęło się szczęście i tym razem to my byliśmy górą w dreszczowcu na styku do ostatniego biegu. Zdawaliśmy sobie sprawę jaką wagę ma to spotkanie, gdyż tylko zwycięstwo trzymało nas przy życiu w walce o Play-Off. Ze swojego występu jestem zadowolony, aczkolwiek można powiedzieć, że dwa razy podstawiłem odpowiedzi przeciwnikom i ten wynik mógł być jeszcze lepszy. Nad tym trzeba pracować. Dziękuję WS za świetny mecz pełen walki i do zobaczenia na „torach”.

Wazzup (zawodnik Buoni Fantasmas)

Zmiana taktyki w Buoni Fantasmas. Daniel przeprosił za przedłużanie meczu

Po raz pierwszy w tym sezonie Buoni Fantasmas pojechało w składzie z Danielem na rezerwie. To taktyczne założenie, które stosuje już inne drużyny. Pozwala na optymalne skorzystanie z lidera w newralgicznych momentach meczu.

BF dzięki temu manewrowi po dwunastu biegach przegrywało z Dobrymi Duszkami tylko jednym punktem. W końcówce jednak Duszki wygrały wszystkie wyścigi po 5:1.

– Pomysł został trochę podpowiedziany przez inne drużyny, które w ostatnim czasie zaczęły stosować takie rozwiązanie. Początkowo nie byłem do tego przekonany, ale w końcu dałem się namówić Suharkowi i Rudolfowi – powiedział Daniel.

– Eksperyment się udał. Meczu nie wygraliśmy, ale nie przez taką taktykę – do 7. biegu miałem za sobą jeden start, a i tak wygrywaliśmy. Nie wiem jeszcze, czy będziemy to powtarzali. Szanse są 50 na 50. Żałuję tylko, że w 13. biegu nie skojarzyłem Woryny. Wygrywalibyśmy wtedy na dwa wyścigi przed końcem, a taktycznie mielibyśmy takie pole do manewru, że mógłbym pojechać w biegu 14. i spróbować razem z Jcobem zamknąć mecz – dodał Daniel.

Trener BF wziął udział tylko w czterech wyścigach i zdobył w nich 10 punktów. – Plan był taki, że pojadę po raz piąty w 15. wyścigu. Mecz był już jednak rozstrzygnięty, więc nie było sensu jechać jeszcze raz – wolałem dać szansę kolegom, którzy startowali w tym meczu mniej – stwierdził.

Jednocześnie Daniel przeprosił za to, że opóźniał mecz. – W BF świadomie bierzemy niekiedy nawet 3 minuty, żeby coś przeanalizować. Dyskusje były zresztą co bieg, przez co chwilami tempo meczu było wolniejsze. Na koniec dwukrotnie niechcący mocno opóźniłem skończenie meczu, za co przepraszam sędziego i rywali. Raz zatrzymałem czat kotwicą, żeby coś sprawdzić, ale później go nie odblokowałem. Myślałem, że nikt nic nie pisze, a tymczasem wszyscy od dawna czekali na moje „BZ”. Z kolei w 15. biegu nie byłem pewny, czy mogę zgłosić rezerwę taktyczną. W końcu to zrobiłem, ale po jakimś czasie skojarzyłem, że przecież mogę zrobić dwie rezerwy i puścić obydwu zawodników, którzy startowali w tym meczu mniej. Podawanie zmian na raty bardzo opóźniło jednak 15. wyścig. Nie było to zamierzone – zakończył.

Wtorek w ISQ: Mecz na szczycie i walka o play-offy

W środę w Internet Speedway Quiz rozegrane zostaną dwa ligowe mecze. Oba zapowiadają się niezwykle ciekawie, a ich wyniki mogą być kluczowe w kontekście rywalizacji o miejsce i rozstawienie w play-offach.

Red Sox – Bad Company, godz. 21:00.

Bad Company to niepokonany lider tabeli I ligi. To zespół zbudowany na połączeniu zawodników ze świetną wiedzą oraz spisywaczy, których niewątpliwym atutem jest ogromna szybkość. Paweu to drugi zawodnik w statystykach ligowych, a i Tępy oraz Mezzi są w absolutnej ścisłej czołówce.

Już ostatnio Bad Company musiało odpierać ataki Rycerzy Zodiaku i Fajrant Team. Teraz jej rywalem jest Red Sox, które ma wysokie aspiracje i walczy o to, by znaleźć się w czołowej dwójce tabeli. W nowym roku rewelacyjnie spisuje się Guru, a wzrost formy zaliczyli Witek oraz Jessup. Ta trójka będzie starała się zatrzymać rozpędzonych mistrzów ISQ.

Zagadką są składy, w jakich pojadą obie drużyny. Bad Company w ostatnim spotkaniu z Fajrant Team po raz pierwszy zdecydował się na taktykę z jokerami. Rezerwowymi byli Paweu oraz Mezzi. – Taka była moja decyzja. Nie chce jej szerzej komentować – mówił Mezzi po ostatnim meczu.

Z kolei Red Sox ten manewr stosuje w niemal każdym meczu. Niewiadomą jest jedynie to, kto z liderów znajdzie się w składzie, a kto będzie czekał na rezerwie.

Pierwszy mecz: 53:37 dla BAD.

Buoni Fantasmas – White Sox, godz. 21:30.

Pół godziny po starciu RS i BAD rozpocznie się pojedynek Buoni Fantasmas i White Sox. Obie drużyny w tym sezonie wywalczyły po siedem punktów i sąsiadują ze sobą w tabeli. Wyżej jest BF z racji wygranej w pierwszym meczu. Faworyta wskazać trudno, bo ekipy te prezentują zbliżony poziom.

Buoni Fantasmas potrafi powalczyć z najlepszymi, o czym świadczą remis i minimalna porażka z Red Sox, a także walka do dwunastego biegu z Dobrymi Duszkami. W ostatnim spotkaniu Daniel po raz pierwszy ustawił się na rezerwie i zastępował gorzej spisujących się kolegów, ale nie przyniosło to skutku w postaci wygranej zespołu.

Z kolei White Sox ma problem z ustabilizowaniem formy. Białe Skarpetki potrafiły wysoko przegrać z Fajrant Team (30:60), by następnie rozbić Champions Team (55:35). Jak będzie tym razem?

W White Sox pewniakami są Bili i LyderKKŻ, a Artas, mk i Slayu to ważne ogniwa zespołu, które dostarczają wielu punktów. Ten zespół stać na walkę w play-offach, ale jak podkreślają zawodnicy WS, najważniejsza jest zabawa.

Pierwszy mecz: 48:42 dla BF.