Kategoria: Fajrant Team

Jessup potwierdził wysoką formę. Wygrał GP Fajrant Team

6 stycznia – w święto Trzech Króli – rozegrano trzecią rundę Grand Prix Fajrant Team. Turniej mylących podpowiedzi – bo pod taką nazwą zorganizowano zawody – wygrał Jessup. To on w finale najszybciej podał prawidłową odpowiedź na pytanie o Kazimierza Kajmowicza. Kolejne miejsce zajęli Daniel oraz Igła.

Wyniki:

1. Jessup 25
2. Daniel 20
3. Igła 18
4. Kasper 16
5. Cysu 15
6. Plonek 14
7. Artas 12
8. Kwiti 10
9-10.
Rudolf 8
Paweu 8
11-12.
Citas 7
Magik 7
13-14.
Wojtas 6
Vanpraag 6
15-16.
Wazza 5
Witek 5
17-18.
mk 4
Peer 4
19-20.
Koras 3
Molken 3
21-22.
hN 2
Krzysinho2
23-24.
Aszotek 1
Malak 1

Czas na kolejną rundę Grand Prix Fajrant Team. Tym razem to „Turniej mylących podpowiedzi”

W Święto Trzech Króli czeka nas kolejna edycja Grand Prix Fajrant Team, które rozgrywane będzie pod nazwą „Turniej mylących podpowiedzi”. Znów na starcie ma pojawić się 24 zawodników, którzy w systemie starego Grand Prix będą walczyć o zwycięstwo.

Quizowicze zastanawiają się, czy mimo organizacji przez pięć klubów – w tym FT – cyklu Grand Prix Plonek nadal będzie organizował cykl FT. Zapytaliśmy o to trenera Fajrant Team.

– Cykl prawdopodobnie będzie kontynuowany, ale kiedy, co i jak, to ciężko powiedzieć. Kalendarz robi się coraz ciaśniejszy, zaraz dochodzi liga, IMISQ oraz Grand Prix – powiedział Portalowi ISQ Plonek.

Po dwóch rundach zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej Grand Prix Fajrant Team jest Vanpraag. Zdaniem Plonka, to także jeden z faworytów trzeciej rundy GP.

– Ja wygranej Fajranta spodziewam się w każdych zawodach, w których bierzemy udział. Ostatnio wszystko wygrywa Cysu, więc to on obok Vanpraaga, który jest liderem klasyfikacji oraz zwycięzcą drugiej rundy, będzie jednym z faworytów. Liczę na całe podium FT! – zakończył Plonek.

Lista uczestników:

1. Plonek
2. Vanpraag
3. Pabol
4. Malak
5. Kwiti
6. Citas
7. Krzysinho
8. Daniel
9. Koras
10. Aszotek
11. Artas
12. Wojtas
13. Paweu
14. Kasper
15. Peer
16. Delejt
17. Świstak
18. Witek
19. Magik
20. Jessup
21. Molken
22. Muchenzior

IM ISQ. Cysu znów z wygraną. I ćwierćfinał dla zawodnika Fajrant Team

Cysu odniósł kolejne zwycięstwo w zawodach indywidualnych. Gracz Fajrant Team tym razem najlepszy był w I ćwierćfinale IM IMSQ. Krośnianin wywalczył 11 punktów, a w biegu dodatkowym decydującym o wygranej skorzystał na błędzie Witka. Ten był drugi, a trzeci był Artas.

Bieg dodatkowy wyłonił także zawodnika z szóstego miejsca. Bartass pokonał Wojtasa i to on pojedzie w półfinale, a zawodnik Dobrych Duszków będzie rezerwowym. Dodajmy, że awans do półfinałów wywalczyli także Guru i Delejt.

Wyniki:

I ćwierćfinał IM ISQ – 4.1.2021

Wyniki:
1. (10) Cysu (FT) 11+3 (3,1,3,1,3)
2. (1) Witek (RS) 11+2 (3,0,3,3,2)
3. (9) Artas (WS) 11+1 (0,3,2,3,3)
4. (7) Guru (RS) 10 (1,3,2,2,2)
5. (11) Delejt (BAD) 10 (2,2,2,1,3)
6. (3) Bartass (FT) 9+3 (2,1,1,2,3)
————————
7. (16) Wojtas (DD) 9+2 (2,3,w,3,1)
————————
8. (13) Citas (CT) 8 (3,1,0,3,1)
9. (14) PiotrekSL (RZ) 8 (1,3,3,0,1)
10. (5) PeeR (CT) 8 (2,2,2,0,2)
11. (6) Eryk (DD) 6 (3,0,w,1,2)
12. (8) Rudolf (BF) 5 (0,2,0,2,1)
13. (2) Mario (RZ) 4 (1,2,1,0,0)
14. (4) Grigorian (BF) 4 (0,1,1,2,0)
15. (15) Surtees (WS) 3 (0,0,3,0,0)
16. (12) Muchenzior (RS) 2 (1,0,0,1,0)

Bieg po biegu:
1. Witek, Bartass, Mario, Grigorian
2. Eryk, PeeR, Guru, Rudolf
3. Cysu, Delejt, Muchenzior, Artas
4. Citas, Wojtas, PiotrekSL, Surtees
5. Artas, PeeR, Citas, Witek
6. PiotrekSL, Mario, Cysu, Eryk
7. Guru, Delejt, Bartass, Surtees
8. Wojtas, Rudolf, Grigorian, Muchenzior
9. Witek, Delejt, Eryk (w), Wojtas (w)
10. Surtees, PeeR, Mario, Muchenzior
11. PiotrekSL, Artas, Bartass, Rudolf
12. Cysu, Guru, Grigorian, Citas
13. Witek, Guru, Muchenzior, PiotrekSL
14. Citas, Rudolf, Delejt, Mario
15. Wojtas, Bartass, Cysu, PeeR
16. Artas, Grigorian, Eryk, Surtees
17. Cysu, Witek, Rudolf, Surtees
18. Artas, Guru, Wojtas, Mario
19. Bartass, Eryk, Citas, Muchenzior
20. Delejt, PeeR, PiotrekSL, Grigorian

Bieg dodatkowy o 6. miejsce:
21. Bartass, Wojtas

Bieg dodatkowy o 1. miejsce:
22. Cysu, Witek, Artas

Cysu zaskoczony wygraną w IM Skarpetek. „Prawdziwą weryfikacją jest liga”

Cysu wygrał niedzielny finał Indywidualnych Mistrzostw Skarpetek. W finałowym biegu wyprzedził swojego klubowego kolegę Plonka. Krośnianin po raz kolejny w turnieju towarzyskim potwierdził wysoką formę. Zawody zakończył z dorobkiem 12 punktów.

Tak wysoka forma po powrocie do ISQ jest dla niego zaskoczeniem. – Co ja mogę powiedzieć – nie spodziewałem się tego. Jestem zadowolony z formy po powrocie, ale nie spodziewałem się, że uda mi się wygrać jakikolwiek turniej. Prawdziwą weryfikacją jest jednak liga. Na razie miałem okazję do dwóch startów i wypadłem w nich przyzwoicie, ale też notowałem wpadki – powiedział Cysu.

Jeszcze większym zaskoczeniem była dla niego wygrana w Indywidualnych Mistrzostwach Skarpetek. Zwłaszcza że nie miał tak wysokich celów na te zawody. – Do IM Skarpetek przystępowałem z takim z takim samym nastawieniem, jak do każdych zawodów indywidualnych. Zdobyć 8 punktów i znaleźć się w górnej połówce wyników – dodał.

Dwie pierwsze pozycje w IM Skarpetek zajęli zawodnicy Fajrant Team. – Na pewno jest to dobry prognostyk przed kolejnymi meczami ligowymi. Widać, że forma rośnie, nie tylko u mnie. W IM Skarpetek świetnie pojechał Plonek, ale także pozostali zawodnicy FT np. Molken, VanPraag czy Paboł notowali ostatnio dobre wyniki – stwierdził.

Turnieje z cyklu IM Skarpetek wypełniły dziurę w kalendarzu związaną z przerwą świąteczno-noworoczną. – Super zawody. Turnieje towarzyskie raczej składają się z jednych zawodów, a tu mieliśmy sprawnie przeprowadzone eliminacje. Frekwencja także dopisała – widać po mobilizacji uczestników finału. Na zawody przyszli wszyscy, którzy awansowali. Świetnie zapełniły kalendarz na przełomie roku. Oby więcej tak udanych imprez – zakończył Cysu.

Fajrant Team. Wciąż marzą o play-offach. Pomóc mają transfery (podsumowanie)

Fajrant Team długo czekało na pierwsze zwycięstwo, ale gdy je odniosło, to złapało wiatru w żagle. Na półmetku rywalizacji w fazie zasadniczej FT zajmuje szóste miejsce, ale ma realną szansę na awans do fazy play-off. Biorąc pod uwagę wzrost formy liderów, FT do ostatniej kolejki powinno walczyć o to, by znaleźć się w czwórce, która gwarantuje jazdę o medale Drużynowych Mistrzostw ISQ.

Lider – Vanpraag

Choć Vanpraag pod względem średniej zajmuje w Fajrant Team dopiero czwarte miejsce, to właśnie on jest liderem zespołu. Po słabszym początku rozgrywek notuje coraz lepsze wyniki i pokazuje, że jest najważniejszym ogniwem zespołu. W pierwszych trzech meczach indywidualnie wygrał tylko trzy biegi, ale od czwartej serii spotkań jest praktycznie poza zasięgiem rywali. W tych spotkaniach na 21 wyścigów wygrał 13, a tylko trzykrotnie nie zdobywał formy. Jeszcze trochę i Vanpraag będzie w ścisłej ligowej czołówce.

Najlepszy mecz – wygrana z Buoni Fantasmas

To był bez wątpienia ich najlepszy mecz. Fajrant Team nie było faworytem spotkania z Buoni Fantasmas, ale odniosło pierwsze zwycięstwo w sezonie 13. FT triumfowało 50:40 i ogromna w tym zasługa Pabolinho, który zdobył 14 punktów i bonus. Kolejne 12 „oczek” dorzucił Vanpraag, a solidnie punktowali Plonek oraz Wazza (po 8 punktów i kolejno dwa oraz jeden bonus).

To był ich przedostatni mecz bez Cysa. Ten po dołączeniu do drużyny sprawił, że ta jest jeszcze mocniejsza, a trene Plonek zaczął poważnie myśleć o awansie do fazy play-off.

Wpadka – porażka z Toxic Lizards

To największa wpadka Fajrant Team. W dodatku startowali w piątkę po tym, jak za Bartassa było stosowane zastępstwo zawodnika. Wtedy jeszcze formy szukał Vanpraag. Nie pomogła nawet dobra dyspozycja Brzycha.

Co muszą poprawić?

Fajrant Team to mądrze zbudowana drużyna, która opiera się na trzech liderach i szybkich zawodnikach. To sprawia, że FT w drugiej rundzie będzie groźne dla wszystkich. Do poprawy jest ustabilizowanie formy, bo Pabolinho stać zarówno na zdobywanie kompletu punktów, jak i fatalne występy.

Opinia trenera

Nie jestem zadowolony z pierwszej części rundy zasadniczej. My Fajranci jesteśmy najlepszą drużyną w tym quizie i powinniśmy mieć komplet punktów, jednak przez splot nieszczęśliwych okoliczności i złą prasę zostaliśmy okradzeni z czterech zwycięstw. A tak całkiem poważnie to jest ok. Mamy doskonałą sytuację i pozycję do ataku play-off. Zbyt duży rozbrat z quizem dał o sobie znak w pierwszych trzech meczach, które przegraliśmy im dalej w las tym było coraz lepiej.

Liczyłem na lepszą frekwencję w pierwszej części sezon niestety było jak było i w związku z tym musiałem poczynić ruchy kadrowe, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Zarówno krzysniho jak i później Cysu, doskonale wkomponowali się w zespół stając się solidnymi postaciami. Tak jak wcześniej wspominałem, brak sparingów i odświeżenie mózgów wpłynął na słaby początek sezonu i trzy porażki. Teraz jest już ok/

Celem niezmiennie jest mistrzostwo ISQ, myślę że jesteśmy faworytem gdyż w porównaniu do innych zespołów mamy najlepszy skład. Vanpraag nasz lider jest zawodnikiem posiadającym największą wiedzę w quizie i to on poprowadzi nas do mistrzostwa. My Fajranci – czyli można powiedzieć tacy żołnierze wyklęci ISQ, bawimy się na sto procent i jedziemy po zwycięstwo w każdym meczu a co będzie to czas pokaże. Nie spinamy pośladków jak co poniektórzy gdyż dla nas do zabawa i golimy frajerów przy każdej możliwej okazji.

Plonek (trener Fajrant Team)

Statystyki (średnia z bonusami)

9. Molken 1,957 (39+6/23)

15. Paboł 1,912 (64+1/34)

23. Plonek 1,806 (50+6/31)

24. Vanpraag 1,789 (63+5/38)

41. Wazza 1,321 (32+5/28)

44. Brzycho 1,286 (26+1/21)

NKL. Cysu 1,800 (18/10)

NKL. Krzysinho 1,250 (7+3/8)

NKL. Shaft 0,727 (7+1/11)

NKL. Bartass 0,333 (1+1/6)

Vanpraag o Zielonej Górze wie niemal wszystko. „Bardzo chciałem wygrać ten turniej”

Vanpraag w turnieju Green Mountain Cup nie miał sobie równych. Zaczął od trzeciego miejsca, ale w sześciu kolejnych wyścigach był niepokonany. W finale prawidłowej odpowiedzi udzielił szybciej niż Daniel, Kasper i Jessup, czyli quizowa czołówka.

Po zawodach nie ukrywał, że wygrana w Green Mountain Cup była jego celem. – Jeśli chodzi o moje zwycięstwo, to powiem tak: Bardzo chciałem wygrać ten turniej i na występie w żadnych zawodach (pomijam ligę) nie zależało mi tak bardzo jak na Green Mountain Cup. Gdzie jak gdzie, ale u siebie „w domu” chciałem się pokazać. Wierzyłem, że wygram od samego początku, ale jak zobaczyłem listę startową, to wkradła się nutka niepewności. Zwłaszcza, że pierwszy bieg przegrałem z Danielem i hN na szybkości – powiedział Vanpraag.

– Później jeździłem już naprawdę dobrze, choć pytanie o mechanika Łoktajewa „zabiło” mnie :D. Cóż, nie pozostaje nic innego jak studiować teraz mechaników poszczególnych żużlowców. Chciałbym powiedzieć, że o zielonogórskim żużlu wiem wszystko, ale oczywiście byłoby to nieprawdą. Mam świadomość jednak tego, że z racji tematyki imprezy, miałem fory w porównaniu z większością rywali – dodał Vanpraag.

W ostatnich zawodach Vanpraag znacznie poprawił szybkość odpowiedzi i częściej zbiera trójki. – Od jakiegoś czasu słyszę opinie o sobie, że poprawiłem szybkość pisania. Chciałbym zdementować jednak te pogłoski. Moje szybsze reakcje na pytanie mogą wynikać głównie z szybszego i wybiórczego czytania. To przychodzi wraz z częstotliwością startów i tutaj chyba należy szukać odpowiedzi co do mojej wzrastającej formy. Nie oznacza to, że nie ćwiczę. Trenuję i może efekty kiedyś przyjdą, ale póki co to dalej marnie to wygląda – stwierdził zawodnik Fajrant Team.

– Chciałbym przede wszystkim podziękować i pogratulować Molkenowi takiego turnieju. Kiedy wpadł na pomysł jego organizacji i napisał mi o tym na czacie, od razu wiedziałem, że to świetna idea. Całość organizacji turnieju i większość pytań to zasługa właśnie Maćka. Impreza wypadła wspaniale o czym świadczyły komentarze jeszcze podczas zawodów.

Vanpraag już czeka na realizację zapowiedzi Jessupa dotyczącej organizacji turnieju o gorzowskim żużlu. – Podczas GMC, Jessup wspominał coś o organizacji podobnego turnieju dotyczącego gorzowskiego speedwaya. Trzymam za słowo Marcin i jak coś, piszę się pierwszy. Zwycięstwo na wyjeździe to byłoby coś :D. Pozdrawiam wszystkich quizowiczów z Fajrantami na czele – zakończył zielonogórzanin.

Tylu biegów w Fajrant Team nie wygrał nikt. Vanpraag zadowolony ze swojej formy

Pod względem średniej biegopunktowej Vanpraag jest dopiero czwarty w Fajrant Team, ale to właśnie on wygrał najwięcej wyścigów. Ma na swoim koncie 16 wygranych wyścigów. Wpływ na średnią ma to, że w jedenastu wyścigach odpowiadał jako ostatni.

Już wcześniej Vanpraag mówił, że demonem szybkości już nigdy nie będzie. Właśnie to sprawia, że tak często jest ostatni. Odpowiedzi zna na wiele pytań – nawet, jak ich nie widzi – ale szybkość to jego największy problem.

Vanpraag w niedzielę wygrał II rundę Grand Prix Fajrant Team, co sygnalizuje wzrost formy. Trener Fajrant Team wróży zielonogórzaninowi wielkie sukcesy, ale Vanpraag podchodzi do jego słów ze spokojem.

– No cóż cieszę się bardzo ze swojego zwycięstwa w rundzie Fajrant Team, ale u mnie forma zmienną jest. Po jednym dobrym występie mogą przyjść dwa gorsze. Czy należę do faworytów IM? Uwielbiam poczucie naszego kapitana – Plonka, ale nie uważam się za faworyta – powiedział Vanpraag.

Sam stawia sobie cel w postaci awansu do finału Indywidualnych Mistrzostw ISQ. – Awans do finału to będzie super sprawa. Tam ewentualnie chciałbym powalczyć z ludźmi oraz cyborgami takimi jak Daniel, Paweu, czy Kasper. Pozdrawiam serdecznie Fajrantów i wszystkich pozostałych quizowiczów – zakończył Vanpraag.

White Sox – Fajrant Team 42:48. Wyrównany bój rozstrzygnięty w końcówce

Wyrównane i pełne emocji spotkanie oglądaliśmy we wtorkowy wieczór. Fajrant Team wywiozło punkty ze stadionu White Sox. Gospodarze bardzo długo stawiali się przyjezdnym, ale o wszystkim zdecydował czternasty bieg. Liderem wśród Fajrantów był Vanpraag, zdobywca 11 punktów oraz bonusa. Dzielnie wspierali go Cysu oraz Molken. Kolejny już raz ekipę Pirka najlepiej reprezentował Bili, który zgromadził na swoim koncie 12 punktów.

White Sox – 42:
9. mk 5 (0,1,3,1,-)
10. Artas 6 (2,2,0,2,0)
11. Slayu 4+1 (1,0,1,-,2*)
12. Bili 12 (3,3,0,3,0,3)
13. Frano 6 (3,3,0,0,-)
14. LyderKKZ 6 (0,1,2,1,2)
15. koras 3 (3)
16. Rune 0 (0)

Fajrant Team – 48:
1. Cysu 10 (3,2,3,1,1)
2. Plonek 5+2 (1,1*,1,2*,-)
3. Paboł 6 (2,0,2,2,-)
4. Shaft 1+1 (0,-,-,-,1*)
5. Vanpraag 11+1 (1*,3,3,3,1)
6. Wazza 4+1 (2,d,2*,0,d)
7. Molken 9+1 (2,1*,3,3)
8. brzycho 2 (2)

Bieg po biegu:
1. Cysu, Artas, Plonek, mk ……..2:4
2. Bili, Paboł, Slayu, Shaft ……..4:2 (6:6)
3. Frano, Wazza, Vanpraag, LyderKKZ ……..3:3 (9:9)
4. Bili, Cysu, Plonek, Slayu ……..3:3 (12:12)
5. Frano, Molken, LyderKKZ, Paboł ……..4:2 (16:14)
6. Vanpraag, Artas, mk, Wazza (d) ……..3:3 (19:17)
7. Cysu, LyderKKZ, Plonek, Frano ……..2:4 (21:21)
8. mk, Paboł, Molken, Artas ……..3:3 (24:24)
9. Vanpraag, Wazza, Slayu, Bili ……..1:5 (25:29)
10. Molken, Artas, Cysu, Frano ……..2:4 (27:33)
11. Bili, Paboł, LyderKKZ, Wazza ……..4:2 (31:35)
12. Vanpraag, Plonek, mk, Bili ……..1:5 (32:40)
13. Bili, Slayu, Vanpraag, Wazza (d) ……..5:1 (37:41)
14. Molken, LyderKKZ, Cysu, Artas ……..2:4 (39:45)
15. koras, brzycho, Shaft, Rune ……..3:3 (42:48)

Sędzia: Aszotek
Technik: Pirek

Przede wszystkim cieszę się bardzo z wygranej Fajrantów. Doceniamy potencjał White Sox i czuliśmy respekt przed tym spotkaniem. Koniec końców po zaciętym meczu możemy dopisać 2 punkty do tabeli. Wszyscy pojechali znakomite spotkanie, ale świetną robotę wykonał Molken z rezerwy i czapki z głów dla niego. Pozyskanie Cysa to majstersztyk w wykonaniu naszego trenera. Jego obecność daje nam nadzieję na play-off. Ze swojej strony także jestem zadowolony i oby tak dalej. Pozdrawiam wszystkich quizowiczów z Fajrantami na czele.

Vanpraag (Zawodnik Fajrant Team)

Gratuluję FT wygranej. Byli od nas minimalnie lepsi. Szkoda, że kolejny raz w tym sezonie przegrywamy małą ilością punktów. Mam wrażenie, że byliśmy gorsi w spisie od naszych rywali. Bili był wyraźnym liderem, ale nie było drugiego bardzo dobrze punktującego zawodnika. Żałuję trochę swojego występu, bo zacząłem od dwóch trójek, a później trochę się pogubiłem i przydarzyły się zerówki. Spotkanie z FT jest kolejnym meczem, z którego wyciągnę wnioski. Plusem na pewno jest to, że w trzecim meczu z rzędu mam co najmniej jedno zwycięstwo biegowe, co na początku sezonu w ogóle nie miało miejsca.

Frano (Zawodnik White Sox)

Vanpraag zafascynowany pierwszym mistrzem świata. Organizuje specjalny turniej

17 grudnia – w 112. rocznicę urodzin Lionela Van Praaga – zorganizowany zostanie specjalny turniej poświęcony pamięci pierwszego mistrza świata. Organizatorem jest nie kto inny, jak Vanpraag z Fajrant Team. Sam zapowiada, że rundy pytań będą tematyczne, a każda z nich związana w jakiś sposób z postacią bohatera.

Skąd zatem wzięło się takie zafascynowanie osobą Lionela Van Praaga? Okazuje się, że największym idolem zielonogórzanina jest ktoś inny. – Zacznę od tego, że moim największym idolem i to jeszcze z czasów dzieciństwa był Henryk Olszak. Kłóciliśmy się często z moim tatą, ponieważ on był fanem Andrzeja Huszczy, który z nich jest lepszy. Zawsze miałem satysfakcję jak Olszak zdobył w meczu więcej punktów jak Pan Andrzej, ale to jednak Huszcza częściej był tym lepszym – powiedział Portalowi ISQ Vanpraag.

– Jeśli chodzi o postać Lionela Van Praaga to sytuacja wygląda trochę inaczej. Na jednym z programów z lat 80-tych wydawanych w Zielonej Górze, był spis wszystkich mistrzów świata. Zaintrygowało mnie to bardzo, bo na czele tej listy widniał nieznany mi Australijczyk z holendersko brzmiącym nazwiskiem. Coś więcej o nim się dowiedzieć w tamtych czasach nie było sposobu. Z czasem otrzymywałem o nim coraz więcej informacji i coraz bardziej ta postać mnie fascynowała – dodał.

Vanpraag o mistrzu świata z 1936 roku wie najprawdopodobniej wszystko. – Teraz w dobie internetu Lionel Van Praag nie jest niby już postacią nieznaną , ale cały czas dla mnie przynajmniej trochę tajemniczą. Wielki, a zarazem skromny człowiek. Wielki mistrz, a zarazem człowiek nie dążący do sławy. Bohater wojenny, którego życie bardzo doświadczyło zwłaszcza po wypadku syna. Z jednej strony wychowany w pobożnej, żydowskiej rodzinie, z drugiej z kolei nie przestrzegający w życiu osobistym zasad tejże religii – przyznał.

– Świadkowie tamtego czasu o Lionelu mówili, że nie jest to osoba z którą łatwo się zaprzyjaźnić. Nieco burkliwy, czasem butny, małomówny, a z drugiej strony wielki przyjaciel, dla tych których obdarzył zaufaniem. Właśnie ta niejednoznaczność tej postaci, a zarazem jego jakbyśmy to powiedzieli o Polaku „rycerskość” spowodowała że jestem teraz jego fanem. Dzięki turniejowi, który organizuję chciałbym przybliżyć tę sylwetkę pozostałym uczestnikom quizu. Chciałbym przy okazji podkreślić, że oczywiście wszystkie pytania będą o tematyce stricte żużlowej choć podział tematyczny poszczególnych rund w jakiś sposób nawiązuje do wielkiego Australijczyka – powiedział Vanpraag.

Zawody odbędą się 17 grudnia, a ich początek wyznaczono na godzinę 21:30.

Lista startowa:
1. Kamerun
2. Kasper
3. Veronek
4. Aszotek
5. Paboł
6. Wazza
7. Plonek
8. Brzycho
9. Daniel
10. Jessup
11. Rudolf
12. Tępy
13. Bili
14. Mk
15. Kwiti
16. Koras
R1 Magik
R2 Molken

II runda Grand Prix Fajrant Team dla Vanpraaga

Vanpraag zwyciężył w II rundzie Grand Prix Fajrant Team – turnieju antydiscordowym. W finale zawodnik FT pokonał Kwitiego, Witka (obaj Red Sox) oraz Igłę z Champions Team. Zawody ponownie odbyły się w świetnej atmosferze, co podkreślali jego uczestnicy.

Z przebiegu zawodów zadowolony był też organizator, Plonek. – Dziękuje wszystkim za przybycie na turniej. Mam nadzieję, że podobało się. Szczególne podziękowania dla Vanpraaga, Pabola, Jessupa i Kwitiego, którzy pomogli przy sędziowaniu. A co do turnieju to szczególne gratulacje dla Artura! pierwszy wygrany turniej w sezonie, niech to będzie przetarcie przed IMISQ. Turniej minął w fajnej atmosferze, frekwencja byłaby z pewnością wyższa gdyby nie równoległy mecz BF z DD. Oczekujcie kolejnej rundy… – powiedział Portalowi ISQ Plonek.

Wyniki

1 vanparaag 25
2 Kwiti 20
3 Witek 18
4 Igła 16
5 Jessup 15
6 Pabolinho 14
7 Wazza 12
8 Magik 10
9-10 Plonek 8
Citas 8
11-12 Krzysinho 7
LyderKKŻ 7
13-14 Delejt 6
Cysu 6
15-16 Koras 5
Humpfrey 5
17-18 Raspadori 4
Aszotek 4
19-20 Wojtas 3
Malak 3
21-22 Picek1997 2
Daniel 2

Bieg po Biegu

1: Witek,LyderKKŻ, Malak, ,
2: Krzysinho,Wojtas, Kwiti, ,
3: Humpfrey, Koras, Picek1997, Daniel (ns)
4:Delejt, Wazza, Aszotek, Raspadori
5: ***ELIMINATOR***, Raspadori Malak, Picek1997,
6: ***ELIMINATOR***Aszotek, Kwiti, Daniel (ns)
7: Wazza,Wojtas,Witek, Humpfrey
8: Krzysinho, Delejt, LyderKKŻ, Koras
9: ***ELIMINATOR***Kwiti, Koras, Raspadori,Wojtas
10: ***ELIMINATOR*** LyderKKŻ, Humpfrey,,Aszotek, Malak,
11: Pabolinho, Wazza, Delejt,Cysu
12: Jessup, Krzysinho,Plonek, Witek
13: vanparaag, Igła, Kwiti, Humpfrey
14: Citas, Magik, LyderKKŻ, Koras
15: ***ELIMINATOR***Kwiti, Witek, Delejt,, Koras
16: ***ELIMINATOR***LyderKKŻ, Plonek, Cysu, Humpfrey
17: vanparaag,Wazza, Krzysinho, Magik
18: Pabolinho, Igła,Citas,,Jessup
19: ***ELIMINATOR*** Jessup,Kwiti, Plonek, Krzysinho
20: ***ELIMINATOR***, Witek,Magik,Citas,LyderKKŻ
21 – PÓŁFINAŁ: vanparaag, Igła,Magik,Jessup
22 – PÓŁFINAŁ: Kwiti, Witek,Pabolinho, Wazza,
23 – FINAŁ POCIESZENIA: Jessup, Pabolinho, Wazza,Magik
24 – WIELKI FINAŁ: vanparaag,Kwiti, Witek, Igła