Kategoria: Sezon ’13

Rycerze Zodiaku znów postraszyli, a punkty dla RS. Play-off odjechało na dobre?

Rycerze Zodiaku bardzo dobrze rozpoczęli mecz przeciwko Red Sox. Podopieczni Mariano prowadzili przez dziewięć wyścigów z Czerwonymi Skarpetkami. Później karty się odwróciły. Gospodarze zaczęli odrabiać straty i to oni cieszyli się z dwóch punktów oraz bonusa.

Niepocieszony po tym spotkaniu był lider RZ, Leigh, który zgromadził dziewięć oczek. – Trochę szkoda tego meczu, bo do pewnego momentu wyglądało to nieźle. Później jednak trzy mocne uderzenia ze strony rywali, poprawione wynikiem 4-2 w 15 biegu i skończyło się dość wysoką porażką. Brakuje nam regularności, chociaż każdy dokłada punkty, to każdy też zalicza wpadki. Gratulacje dla RS, bo wygrali zasłużenie.

Rycerze Zodiaku źle zaczęli rundę rewanżową. Byli blisko wyrwania punktów liderowi tabeli Bad Company, ale tam też musieli obejść się smakiem. Przypomnijmy, że celem dla tej ekipy było wejście do play-off. Dwie porażki utrudniły RZ osiągnięcie postawionego zadania. Co sądzi na ten temat Leigh? – Matematycznie jeszcze nie straciliśmy szans, ale obiektywnie patrząc to obecnie nie prezentujemy takiego poziomu żeby móc myśleć o play off.

Ostatnie dwa mecze nie wyglądały najgorzej, ale jak widać wciąż są niedociągnięcia. Co należy zrobić, by przekuć dobrą postawę na meczowe punkty? – Przywrócić Gallopa do składu – żartuje Leigh i dodaje – Brakuje nam trzeciego lidera. Może więcej jazdy by się przydało, na początku sezonu mieliśmy parę sparingów i treningi, a teraz jakoś ciężko się zebrać.

Kwiti najlepszy w turnieju wiedzy o ice racingu

Zima to czas, gdy żużlowi gladiatorzy ścigają się na lodowych torach. Ta widowiskowa odmiana speedwaya nie jest zbyt popularna w Polsce, ale jej fanów nie brakuje w ISQ. W sobotę mieli oni okazję sprawdzić swoją wiedzę o ice racingu.

Turniej zorganizował mk, a na starcie stanęło jedenastu zawodników. – Gratuluję wszystkim uczestnikom udziału w turnieju wiedzy o ice racingu, zwłaszcza że niektórzy startowali z telefonów. Wyniki trochę mnie zaskoczyły, bo faworyci odpadli w fazie półfinałowej. Przede wszystkim gratuluję zwycięzcy, który na udział zdecydował się niemal w ostatniej chwili. Muszę podkreślić, że z przygotowanych 50 pytań zużyłem 21, co będzie skutkowało kolejną edycją takich zmagań. Już teraz serdecznie zapraszam, jednak termin to bliżej nieokreślona przyszłość – powiedział organizator.

Najlepszy okazał się Kwiti (Red Sox), który w finałowym wyścigu pokonał Daniela, Matica oraz Cysa. – W sumie nawet nie wiem, jak to się stało. Znam tylko kilka nazwisk z kręgu icespeedwaya. Na pewno pomogła lekka wpadka Artasa w półfinale, który widać, że z lodem nie ma żadnego problemu. Ja cieszę się zwycięstwem, bo to dla mnie rzadkość. Korzystając z okazji dziękuje organizatorom za szybki, sprawy turniej i oczywiście rywalom za sportowe emocje! – dodał Kwiti.

Wyniki:
1. Kwiti (3,2,2,1) 8+2+3
2. Daniel (3,2,d,w) 5+3+2
3. Matic (1,3,2,2) 8+3+1
4. Cysu (1,3,2,3) 9+2+0
5. Artas (3,3,3,3) 12+1+3
6. Cinek (2,3,2,1) 8+0+2
7. Jessup (1,3,1,3) 8+w+1
8. Kamerun (1,0,1,1) 3+1+d
9. Kasper (3,2,2,2) 9+ns
10. iceracing (1,2,1,0) 4
11. Tępy (1,2,0,0) 3

Bieg po biegu:
1. Daniel, Cinek, iceracing
2. Kasper, Daniel, Tępy
3. Kwiti, Tępy, Kamerun
4. Cinek, Kwiti, Matic
5. Artas, Cinek, Jessup, Tępy
6. Jessup, Kwiti, Cysu, Daniel (d)
7. Cysu, Kasper, Cinek, Kamerun
8. Matic, Kasper, Jessup
9. Artas, Cysu
10. Jessup, iceracing, Kamerun
11. Artas, Matic, Kamerun, Daniel (w)
12. Cysu, Matic, iceracing, Tępy
13. Artas, Kasper, Kwiti, iceracing

Półfinały:
14. Matic, Kwiti, Artas, Jessup (W)
15. Daniel, Cysu, Kamerun, Cinek

Finały:
B. Artas, Cinek, Jessup, Kamerun (d)
A. Kwiti, Daniel, Matic, Cysu

Sędzia główny: mk
Sędzia techniczny: Artas

Fajrant Team blisko wygranej z liderem. Plonek zapowiada, że odbije to sobie w play-offach

Fajrant Team przegrało z Bad Company 42:48. FT było blisko odniesienia wygranej. Zespołowi prowadzonemu przez Plonka zabrakło nieco szczęścia i opanowania. W decydujących biegach to Bad Company utrzymało nerwy na wodzy.

– Oczywiście przed meczem liczyliśmy na zwycięstwo. Czy mecz był świetny to jest kwestia sporna, myślę, że stać nas na więcej nie ma co ukrywać bo po tym meczu w drużynie zapanował niedosyt i przekonanie, że jednak mogliśmy ten mecz wygrać gdyby nie nasze błędy (m.in. pomylony klucz w jednym z biegów i z 5:1 zrobiło się 1:5). Na pewno zabrakło do wygrania trójek, gdyż wygraliśmy tylko 6 wyścigów. Cóż odbijemy sobie to w play-off’ach o ile uda się Badom dostać do finału – powiedział Plonek.

Plonek był zadowolony z formy swoich zawodników. – Ciężko powiedzieć czy ktoś zaskoczył. Gdy spotykają się dwie można powiedzieć wyrównane drużyny to każdy wynik „może się wydarzyć” i żaden z zawodników nie może być zaskoczeniem. Decyduje dyspozycja dnia, pytanie itp. niuanse. Jeśli ktoś mógł zaskoczyć to Mezzi z wystawieniem siebie i Paweu’a na rezerwie, ale my z naszej strony nie skupialiśmy się na tym tylko patrzyli na siebie. Moją uwagę zwróciła również ilość osób obserwujących ten mecz, myślę, że był to rekord jeśli chodzi rozgrywki ligowe – dodał Plonek.

Fajranci nie mieli żadnych zastrzeżeń do przebiegu meczu. – Z mojej perspektywy nie było żadnych kontrowersji. Pytania były ok a sam Aszotek równie dobrze poprowadził zawody. Domyślam się, że przed meczem pojawiały się różne spekulacje sądząc po ostatnich forumowych komentarzach, ale myślę że zarówno Bad jak i My nie możemy mieć zastrzeżeń do jakości i tematyki pytań jak i samego rozstrzygania biegów przez sędziego. Zabrakło również pytań o czechosłowackich żużlowców nad czym szczerze ubolewam – stwierdził trener Fajrant Team.

Plonek uważa, że Bad Company to zespół do pokonania. – Zdecydowanie tak i zdarzy się to na pewno w następnym meczu z Fajrantami a czy wcześniej? Trudno powiedzieć na pewno DD i RS postawią wysoko poprzeczkę . Bez żadnej wazeliny BAD są zaraz po Fajrantach najmocniejsi w całym ISQ, ale zawsze decyduje ta dyspozycja dnia no i zasada bij mistrza. P.S. Pozdrawiam moją żonę Elę i syna Nikodema! – zakończył Plonek.

Bad Company zaskoczyła składem. Paweu i Mezzi na rezerwie

W meczu z Fajrant Team trener Bad Company postanowił zaskoczyć składem. Na rezerwie znaleźli się dotychczasowi liderzy – Paweu oraz Mezzi. Czy ten eksperyment wypalił? Pierwszy z nich zdobył 10 punktów, a trener BAD dołożył do dorobku drużyny tylko punkt, ale podkreślić należy że jedynie w dwóch startach. Najistotniejszy jest jednak wynik – 48:42 dla Bad Company.

Skąd taki pomysł na skład w meczu z Fajrantami? – Taka była moja decyzja. Nie chce jej szerzej komentować. Powiedziałem Maticowi i Pawłowi jak to widzę, a pomysł spotkał się z aprobatą. Nie doszukiwałbym się sensacji. Nawet Matju, który nie pojechał biegu zapracował już sobie, by odjechać cały mecz. Zdecydowałem, że tak trzeba zrobić – powiedział Mezzi po meczu.

To był jeden z najtrudniejszych meczów dla lidera tabeli I ligi. – Mecz był tak samo trudny jak z Dobrymi Duszkami. Jednak powiedziałem drużynie, że mecz z Rycerzami Zodiaku to był sygnał ostrzegawczy i jak się nie weźmiemy za siebie, to każdy będzie się sadził na nas. Wykonaliśmy świetną robotę. Doceniłem rywali, bo widzę co wyprawiają nocami na czacie i jak z pasją się przygotowują na następne spotkania – dodał Mezzi.

Kto pozytywnie zaskoczył trenera w tym spotkaniu? – Jak popatrzysz na punkty to będzie widać, że piątka zawodników zrobiła rozstrzał punktów od 7 do 11. Tak się wygrywa mecze. Rywale stracili punkty przez błąd Cysa, a my przez mój błąd, więc prawie remis w tym wypadku – dodał.

– Myślę, że najbardziej zaskakują mnie moi zawodnicy. Przeciwników niczym już nie zaskoczymy, chyba, że kompletną wtopą. Tam nie ma żadnej dziury w składzie. Jeden zawodzi, drugi łata dziury. Co mecz mamy jednego, dwóch liderów i solidną drugą linię. Oby to trwało do końca sezonu – zakończył Mezzi.

Strc cichym bohaterem Red Sox. „Byłem pewien, że wyciągniemy wynik”

Red Sox po siedmiu biegach przegrywało z Rycerzami Zodiaku 17:25. Wtedy Skarpetki rzuciły się do odrabiania strat i ostatecznie wygrały 51:39. Po tym spotkaniu najwięcej mówiło się o Guru, Jessupie i Witku, ale cichym bohaterem Red Sox był Strc.

Zdobył on 8 punktów i dwa bonusy. W najważniejszych momentach meczu popisał się świetnym spisem. – Szczerze powiedziawszy nie jestem zadowolony z tego wyniku indywidualnie. Zrobiłem 0 na prostym pytaniu, ale jak to się czasem zdarza palce odmówiły współpracy z klawiaturą – powiedział.

– Szkoda też 1 punktu z biegu 14, bo o Marka Muszyńskiego byliśmy całkiem niedawno pytani na treningu ale ogólnie występ chyba trzeba zaliczyć do tych z kategorii pozytywnych. Cieszy mnie natomiast zdecydowanie bardziej postawa całej drużyny i pewna wygrana – dodał.

Strc w trudnym momencie nie zwątpił w swoją drużynę. Wierzył w wygraną. – Gdzieś z tylu głowy pojawiła się myśl o meczu z White Sox i naszej sensacyjnej przegranej. Byłem pewien że zmianami taktycznymi czy Guru, czy Witek czy też Jessup wyciągną wynik i tak też się stało. W drugiej części zawodów wprowadziliśmy kilka ciosów i taktyka ze zmianami przyniosła oczekiwany efekt – dodał.

Kolejnym rywalem Red Sox będzie Bad Company, które jest jedynym niepokonanym zespołem w lidze. Czerwone Skarpetki mają cel, by pokonać mistrzów ISQ, ale zadanie nie będzie łatwe.

– Co trzeba zrobić? Na pewno zdobyć 46 punktów. To zdecydowanie sprawi, że wygramy ten mecz. Poważnie natomiast mówiąc wydaje mi się że potrzebujemy spokojnego podejścia do meczu i walki o każdy punkt bez zakładania sobie presji wyniku przed meczem. Stać nas na wygraną, a jak często pokazuje sport czy zawodowy czy amatorski – nawet niepokonana drużyna w końcu przegra i ze zwycięstwa będzie cieszył się ten drugi. Jeżeli każdy powtórzy mecz DD czy też ostatni z RZ powinniśmy być spokojni o wynik – zakończył.

Liga Rezerw – znamy terminarz

Inauguracja Ligi Rezerw zbliża się wielkimi krokami. Zarząd ISQ poinformował w najnowszym komunikacie o terminarzu tych rozgrywek.

Komunikat Zarządu ISQ:

Zarząd ISQ informuje o ogłoszeniu terminarza Ligi Rezerw. Zastrzegamy, że w związku z planowaną akcją promocyjną wśród nieaktywnych użytkowników forum możliwa jest zmiana terminarza. Wszystko zależy od tego, czy będziemy w stanie zebrać nową drużynę wśród nieaktywnych quizowiczów.

Mecze będą rozgrywane w niedziele i poniedziałki, choć zastrzegamy, że trenerzy mogą dogadać się na inny termin niekolidujący z ligowymi i oficjalnymi rozgrywkami.

W przypadku, gdy zgłoszona przez trenerów zostanie co najmniej jeszcze jedna drużyna, to opublikowany zostanie nowy terminarz, w którym jednak nie dojdzie do żadnych zmian w kwestii rywali w 1. kolejce.

Jeśli sytuacja się nie zmieni, terminarz będzie wyglądał następująco:

1. kolejka (31.01 – 01.02)

Fajrant Team – Buoni Fantasmas
Red Sox – Champions Team
Dobre Duszki – Bad Company

2. kolejka (07.02 – 08.02)

Bad Company – Fajrant Team
Champions Team – Dobre Duszki
Buoni Fantasmas – Red Sox

3. kolejka (14.02 – 15.02)

Red Sox – Fajrant Team
Champions Team – Bad Company
Dobre Duszki – Buoni Fantasmas

4. kolejka (21.02 – 22.02)

Fajrant Team – Dobre Duszki
Buoni Fantasmas – Champions Team
Bad Company – Red Sox

5. kolejka (28.02 – 01.03)

Buoni Fantasmas – Bad Company
Champions Team – Fajrant Team
Red Sox – Dobre Duszki

Ew. 6. kolejka (08.03 – 09.03)
Ew. 7. kolejka (15.03 – 16.03)

Interesujesz się żużlem przedwojennym? Musisz wziąć udział w tym turnieju

Żużel przedwojenny to ulubiony temat wielu quizowiczów. W niedzielę 24 stycznia odbędzie się organizowany przez Jessupa Turniej wiedzy o polskim żużlu przedwojennym.

Jessup znany jest z tego, że potrafi zaskoczyć pytaniem o gwiazdy przedwojennego żużla. W pamięci mamy Rachelę Goldberżankę, o którą pytał podczas jednych z zawodów. Przekonać na treningach mogą się o tym także zawodnicy Red Sox.

Tym razem swoją wiedzę o przedwojennym żużlu będą mogli skonfrontować wszyscy quizowicze. – Skąd pomysł? Ogólnie lubię historię sportu. Ludzie w okresie międzywojennym, kiedy rodził się żużel, byli sportowcami wszechstronnymi. Nie ograniczali się tylko do jednego sportu. W moich pytaniach będę w większości pytał o znanych dirt-trackowców – powiedział Jessup.

– Uczestnicy będą mogli się dowiedzieć także o tym, kto był między innymi hokeistą, skoczkiem narciarskim czy miał swoją fabrykę motocykli. Mam nadzieję, że turniej będzie miał okazję przypomnieć o starych sportowych czy zapomnianych turniejach – dodał.

– Gwarantuje dużo ciekawostek w pytaniach oraz to, że żużel w Polsce to nie tylko tory żużlowe lecz także trawiaste, betonowe czy też śnieżne i lodowe. Zapraszam w niedzielę o 21 na czat Red Sox – zakończył.

Lista Startowa:

1. Cysu
2. Kamerun
3. Jessup
4. Artas
5. hN
6. Speedi
7. Plonek
8. Wazzup
9. Vanpraag
10. Daniel
11. peer
12. Witek
13. bosky
14. Kwiti
15. Magik
16. Swistak

Czas na turniej o ice racingu. Tu Daniel nie będzie faworytem

Zima to czas, gdy w kilku europejskich krajach żużlowcy ścigają się na lodzie. Również uczestnicy Internet Speedway Quiz sprawdzą się w tej tematyce. W sobotę rozegrany zostanie Turniej wiedzy o ice racingu.

Organizatorem zawodów jest mk, który jest jednym z fanów ice racingu w naszym quizie. – Mamy zimę za oknem więc wszystkich mniej lub bardziej zainteresowanych wyścigami gladiatorów po lodzie zapraszam na turniej. Odbędzie się on w sobotę 23.01.2021 o 21 na czacie WS – zaprasza mk.

– Zdaję sobie oczywiście sprawę, że zainteresowanych może być niewielu więc przygotowałem program wg tabeli biegowej dla 8 zawodników, których czeka 16 biegów. Jeśli zainteresowanie będzie większe to forma zostanie dostosowana liczby chętnych – dodał.

Choć wiedza o ice racingu w Polsce jest niewielka, to jednak będzie to świetna okazja do treningu dla quizowiczów. – Dla mniej zorientowanych w świecie wyścigów na lodzie może to być dobra okazja na poćwiczenie spisu na innych nazwiskach niż te powszechnie znane. Starałem się przygotować zróżnicowane pytania, a jak wyjdzie to się okaże w sobotę wieczorem – stwierdził mk.

– Może to być jeden z nielicznych turniejów, w których Daniel nie będzie głównym faworytem. Tak więc zapraszam na turniej jakiego jeszcze nie było – zakończył.

Lista startowa:

1. Artas
2. Jessup
3. Daniel
4. Kamerun
5. Matic
6. Tępy
7. Cinek
8. Waldi

Program online nowością w ISQ

Podczas niedzielnego Grand Prix Fajrant Team po raz pierwszy w Internet Speedway Quiz mieliśmy do czynienia z programem online. Rzecz doskonale znana chociażby ze Speedway Turbo Sliders u nas dopiero raczkuje. Pomysłodawcami byli Malak i Plonek.

– W Grand Prix Fajrant Team miała mi przypaść rola technika, ale godzinę przed rozpoczęciem turnieju zgadałem się z Malakiem, czy jest możliwość wrzucenia programu online, bo chciałem, żeby to fajnie wyglądało i miało jakąś „nowinkę” jak na GP przystało – powiedział Plonek.

To może być rewolucja w Internet Speedway Quiz, choć droga do tego jest jeszcze daleka. Plonek zauważył, że wynikałyby z tego same korzyści. – Oprócz tego nauczony doświadczeniem z GP FT – wiedziałem, że podczas zawodów będę miał setki pytań: „Plonek w którym biegu jadę” co mnie osobiście rozprasza – dodał.

Prace nad programem online trwały krótko, ale to rozwiązanie tymczasowe. – Oczywiście pierwszy statystyk internetowego quizu zrobił to w minutę i zaproponował, że sam może potechnikować. Udało mu się jeszcze na pięć minut przed rozpoczęciem zawodów wrzucić do programu „czas odpowiedzi” co wyglądało fenomenalnie – przez co wiemy, że NCD -6,69 uzyskał igła w piętnastym wyścigu – stwierdził.

– Uważam, że taki program powinien być prowadzony w każdych oficjalnych zawodach, bo jest to super uatrakcyjnienie – zakończył Plonek. Ze strony Zarządu ISQ możemy powiedzieć, że już wkrótce może powstać specjalny program, który udoskonali działalność quizu.

White Sox – Champions Team 55:35. Wyścig na komplety

White Sox nie dało najmniejszych szans Champions Team. Mecz dwóch ostatnich drużyn w tabeli zakończył się wynikiem 55:35 na korzyść Białych Skarpetek. Wśród nich dwóch zawodników wzajemnie motywowało się do trójek i mecz kończyło z kompletami. Byli to Bili oraz LyderKKŻ. Wśród CT najlepszy był PeeR – zdobywca 10 „oczek” i bonusa.

White Sox – Champions Team 55 : 35

White Sox – 55:
9. Artas 7 (0,3,1,3,-)
10. mk 5 (1,1,3,0,0)
11. Pirek 5 (1,0,-,1,3)
12. LyderKKŻ 11+1 (3,3,3,2*,-)
13. Bili 12 (3,3,3,3,-)
14. Slayu 8+2 (1,0,2*,3,2*)
15. Frano 7 (0,1,3,3)

Champions Team – 35:
1. PeeR 10+1 (3,2,1,1*,2,1)
2. veronek 3+2 (2*,1*,0,0,-)
3. Igła 7+1 (2,1*,2,2,w)
4. Speedi 2 (0,2,0,-)
5. Aszotek 8+1 (2,2,2,0,1,1*)
6. Citas 2 (0,0,-,-,2)
7. Levis 2 (2)
8. Eric 1+1 (1*,w)

Bieg po biegu:
1. PeeR, veronek, mk, Artas ……..1:5
2. LyderKKŻ, Igła, Pirek, Speedi ……..4:2 (5:7)
3. Bili, Aszotek, Slayu, Citas ……..4:2 (9:9)
4. LyderKKŻ, PeeR, veronek, Pirek ……..3:3 (12:12)
5. Bili, Speedi, Igła, Slayu ……..3:3 (15:15)
6. Artas, Aszotek, mk, Citas ……..4:2 (19:17)
7. Bili, Slayu, PeeR, veronek ……..5:1 (24:18)
8. mk, Igła, Artas, Speedi ……..4:2 (28:20)
9. LyderKKŻ, Aszotek, PeeR, Frano ……..3:3 (31:23)
10. Bili, PeeR, Eric, mk ……..3:3 (34:26)
11. Slayu, Igła, Pirek, Aszotek ……..4:2 (38:28)
12. Artas, LyderKKŻ, Aszotek, veronek ……..5:1 (43:29)
13. Pirek, Citas, Frano, Eric (w) ……..4:2 (47:31)
14. Frano, Levis, Aszotek, mk ……..3:3 (50:34)
15. Frano, Slayu, PeeR, Igła (w) ……..5:1 (55:35)

Sędzia: Jessup
Technik: Slayu

Cieszę się przede wszystkim z wygranej drużyny i tego, że w miarę szybko udało się „zakończyć” ten pojedynek, dzięki czemu szansę większej ilości startów dostał Frano. Ważne jest to, że udzwignęliśmy rolę faworyta w tym meczu, bo presja po ostatnich słabszych spotkaniach była ogromna. Musimy teraz uwierzyć w swoje możliwości i zaskoczyć rywali w meczach, gdzie pewnie nie będzie na nas aż tak dużej presji. Ze swojego występu muszę być zadowolony, szczególnie po bardzo słabych występach w ostatnich tygodniach. Mam nadzieję, że teraz ja, jak i cały zespół, pójdziemy za ciosem i jeszcze coś w tym sezonie wygramy. Dziękuje rywalom oraz sędziemu za stworzenie ciekawego widowiska.

LyderKKŻ (zawodnik White Sox)

Niestety, znowu przegraliśmy i to ponownie wysoko. Im dalej w las, tym miało być lepiej, a zaczyna być odwrotnie. Nasza największa bolączka to brak „trójek”. Ciekawe jest to, że lepiej nam idzie w zawodach towarzyskich, czy też indywidualnych, niż w lidze. Ze swojego występu nie jestem ani trochę zadowolony, bo znowu nie wygrałem żadnego biegu. Jednak i tak jest lepiej, gdyby porównać to z tymi żenującymi występami, które miały miejsce w poprzednich kolejkach. Cały czas wierzę, że jednak w końcu wygramy jakiś mecz, bo na pewno nie chcielibyśmy zapisać się w historii jako pierwsza drużyna z kompletem porażek. Pewnie Levis nas zaraz zakuje w kajdanki i każe czytać książki żużlowe, bo też nie będzie chciał być pierwszym trenerem z tym niechlubnym osiągnięciem.

Aszotek (zawodnik Champions Team)