Kategoria: Sezon ’13

Wazza z pierwszym podium. To jeden z najsympatyczniejszych quizowiczów

Wazza w Turnieju Zaplecza ISQ zajął drugie miejsce i jest to dla niego pierwsze podium w tym sezonie. W Fajrant Team jest solidnym ogniwem drugiej linii, ale sam ma zdecydowanie wyższe mniemanie o sobie. To jeden z najsympatyczniejszych quizowiczów.

„Wazza to mój ulubiony quizowicz” – pisze na Forum ISQ Plonek. „Podrywam laski, kiedy Wazza rzyga za winklem” – dodaje w swoim podpisie Molken. Wazza cieszy się sporą popularnością w Fajrant Team.

– Dlaczego? Proszę pytać o to kolegów. Myślę, że powodem może być to, że czują, że jestem najlepszy. Oczywiście nie licząc Vanpraaga i Paboła – mówi z uśmiechem Portalowi ISQ Wazza.

W Turnieju Zaplecza ISQ był drugi. Lepszy od niego okazał się jedynie Frano z White Sox, który wywalczył 14 punktów. Z kolei zawodnik Fajrant Team zapisał na swoim koncie 11 „oczek”. Z kolei w lidze wystartował w trzech meczach i zdobył z nich wraz z bonusami 24 punkty.

– Chciałbym podziękować Pawłowi Brzychowi i Mateuszowi Plonkowi za ściągnięcie mnie do tej gry. Po tym, jak mi się znakomicie wiodło w IFQ pod nickiem Kamil232, przewidywano tutaj dla mnie rolę spisywacza, gdyż w okresie dzieciństwa żużel był dla mnie mniej ważny od piłki. Od dobrych kilku lat pasjonuje się już nim na równo. Generalnie uważam, że jestem w tej grze najlepszy, ale do tej pory nie mogłem się spasować. Teraz pokazałem swoją prawdziwą twarz. To dopiero początek. Dziękuje – dodał Wazza.

PiotrekSL opowiedział o nastrojach w Toxic Lizards. „Wpadli na najgorszy możliwy pomysł”

Mecz pomiędzy Dobrymi Duszkami i Toxic Lizards (44:40) zakończył się skandalem. Dwóch zawodników TL – Gallop i Jakubo – konsultowali się ze sobą telefonicznie podczas ostatniego biegu. Zostali zdyskwalifikowani do końca sezonu 16′, choć mają szansę na wcześniejszy powrót do naszej zabawy.

Takie zachowanie trenera i lidera drużyny zaskoczyło pozostałych zawodników z Toxic Lizards. – Zupełnie się tego nie spodziewałem. Atmosfera w zespole od początku sezonu jest na prawdę dobra, o czym świadczy też nasza mobilizacja i frekwencja na meczach. Strasznie szkoda, że tak się stało, chłopaki wpadli na najgorszy możliwy pomysł. Jakub wkładał sporo energii w prowadzenie tego zespołu i zależało mu na naszych wynikach, ale podjęli wraz z Gallopem niestety głupią decyzję – powiedział Portalowi ISQ PiotrekSL.

Zawodnik Toxic Lizards na Forum ISQ wchodził w zażarte dyskusje z innymi quizowiczami. – W całej aferze wielokrotnie broniłem drużyny na forum. Nie mam zamiaru bronić Jakuba i Gallopa i nikt w zespole w żadnym stopniu tego nie popiera. Szkoda tego co się stało, ale trzeba podkreślić, że to wszystko odbyło się tylko między nimi, a próbuje się na forum obwiniać o to całą drużynę. Ja sprzeciwiałem się jedynie atakom na nas dotyczącym poprzednich meczów, które pomimo tego co się stało i tego co niektórzy próbują insynuować nie są słuszne. Zgadzam się z decyzją zarządu dotyczącą meczu 1 kolejki z BF, z resztą sam ją proponowałem wcześniej, bo po udziale Gallopa w ostatnich wydarzeniach tamten występ rzeczywiście przestał być jakkolwiek wiarygodny i choć nie znam jego kulisów to zdecydowanie byłem za anulowaniem punktów zdobytych przez Rudą – powiedział.

– Nie mogę natomiast zgodzić się z oskarżeniami dotyczącymi naszej postawy w pozostałych trzech meczach. Jeśli kogoś uraziła moja postawa na forum to z tego miejsca przepraszam. Broniłem tylko zespołu przed bezpodstawnymi oskarżeniami i zaczepkami – dodał PiotrekSL.

Przyszłość Toxic Lizards stanęła pod znakiem zapytania, ale wszystko wskazuje na to, że zespół dalej będzie istniał. – Wszyscy dotychczasowi nasi zawodnicy wyrazili chęć dalszej jazdy, także jesteśmy zmobilizowani i gotowi do walki. Nie mamy parcia na żaden konkretny wynik. Chcemy się dobrze bawić i czerpać przyjemność z dalszych startów – stwierdził PiotrekSL.

Sam pochwala wysokie kary dla Gallopa i Jakubo. – Długa dyskwalifikacja była nieunikniona. Oszustwo nie może być tolerowane, bo to prowadziłoby do nieuniknionego spadku zainteresowania quizem i entuzjazmu uczestników do dalszej zabawy. Mam nadzieję, że zarząd ISQ oraz quizowicze nie będą musieli więcej mierzyć się z takimi sytuacjami. Sam prowadziłem kiedyś ligę w żużlowe gry Techlandu – FIM SGP 3 i Speedway Liga, która upadła właśnie z powodu oszustów – zakończył PiotrekSL.

Magik zwolennikiem wysokich kar. „Czułem, że coś jest nie tak”

Magik powoli stara się odzyskiwać dawną formę. We wtorkowym Turnieju Zaplecza ISQ stanął na najniższym stopniu podium, a w biegu dodatkowym o trzecie miejsce pokonał Surteesa z White Sox. To prognostyk tego, że już wkrótce może być silnym ogniwem Dobrych Duszków.

Magik był uczestnikiem feralnego piętnastego biegu meczu pomiędzy Dobrymi Duszkami i Toxic Lizards. – Czułem, że coś jest nie tak, ale bez dowodów nie chciałem prowokować, tym bardziej w tak newralgicznym momencie meczu. Kary wysokie, ale ja nauczony doświadczeniem – podobnie jak Ty – z poprzednich sezonów, dałbym wyższą bez możliwości złagodzenia – powiedział Portalowi ISQ Magik.

Były trener Dobrych Duszków nie do końca był zadowolony ze swojej jazdy w Turnieju Zaplecza ISQ. – Oceniam ją przeciętnie, mogło być lepiej. Sama idea tych turniejów świetna. Fajnie, że wygrał debiutant, idzie nowe pokolenie w ISQ i to dobry znak. Przy okazji gratuluję Frano – dodał Magik.

Jak mówi Magik, drużynowo celem Dobrych Duszków jest awans do fazy play-off i zespół ten jest na dobrej drodze, by to założenie zrealizować. – Jeśli chodzi o mnie to nie liczyłem, że będę w czubie statystyk, ale nie myślałem, że będzie, aż tak źle. Nie chce się tu użalać nad sobą, to tylko zabawa, ale nie chce psuć wyniku tej świetnej ekipy. To mój cel – stwierdził.

Magik pozytywnie ocenia działania dotyczące reaktywacji quizu. – Jestem pod wrażeniem organizacji, frekwencji i zaangażowania. Nie spodziewałem się, że tak wiele osób wróci po tylu latach. Jeśli będzie odbywało się bez ekscesów jak ten ostatni to przyszłość widzę bardzo optymistycznie – zakończył Magik.

Nowe oblicze Portalu ISQ. Będzie jeszcze lepiej! hN ma na to plan

Podoba wam się wygląd Portalu ISQ? Jeśli tak, to przeczytajcie wywiad z autorem tego projektu. hN opowiada nam o planach na przyszłość Portalu ISQ, który jest wizytówką naszego quizu.

Mezzi (Portal ISQ): Internet Speedway Quiz wraca po kilku latach przerwy. Czy Tobie hN, brakowało rywalizacji na czacie?

hN (Buoni Fantasmas): Na samym początku, po upadku na pewno. Potem wydawało mi się, że pogodziłem się z tym, że Quiz już nie wróci w takiej formie w jakiej go znaliśmy, szczególnie po pierwszej przygodzie ze zbiórką. Ale w końcu nie bez powodu założyłem grupę „Reaktywacja ISQ” 7 lat temu, żeby nie próbować. Ten rok to paradoksalnie dla ISQ warunki idealne, ale nie było by tu nas gdyby nie zaangażowanie Kaspera, Boskiego, Daniela, Mezziego i Lowigusa.

Nie ukrywamy, że dołożyłeś bardzo ważną cegłę do rekonstrukcji ISQ. Kasper postawił czat, w dodatku wspierałeś go w kilku kwestiach. Sam rozwinąłeś Portal od strony graficznej. Czy możesz nam powiedzieć o swoich działaniach w wyżej wymienionych kwestiach?

Zawodowo pracuje nad kreacją dla klubów sportowych i ich wizerunkiem w social media. Naturalnym krokiem było przygotowanie chociaż podstaw: nowych logotypów w wyższej rozdzielczości. Portal i tak teraz nawet w połowie nie działa tak jakbym chciał, bo zwyczajnie brakuje czasu, żeby to ogarnąć. Na szczęście Witek zrobił świetną robotę w zakresie treści i aż ciepło na serduszku się robi po wejściu na ISQ.com.pl

Portal działa na wysokich obrotach. Ładnie, schludnie, ze sporą liczbą tekstów. Twoim zdaniem jakie są największe zalety Portalu ISQ? Co ewentualnie brakuje, a jest możliwe, by to pozyskać, udoskonalić?

Plan jest taki, żeby to, co mamy teraz było tylko przejściowe. W ciągu kolejnych kilku miesięcy chcemy przygotować dedykowany portal zintegrowany z forum – swego rodzaju wirtualną siedzibę ISQ. Będzie tam baza danych zawodników, archiwalne wyniki, statystyki, fora klubowe itd. Na razie mamy wstępny projekt szkieletu i tego co chcemy – jeśli ktoś ma jakiś pomysł – zapraszam do kontaktu.

Jesteś w stałym kontakcie z Zarządem, widzisz co się dzieje? Jakie kwestie podobają Ci się najbardziej względem nowego sezonu, a gdzie mamy jeszcze braki?

Ciężko powiedzieć bo wracamy po 8 latach, a jak pokazują pierwsze mecze i różne komentarze po kontrowersyjnych sytuacjach odczucia są różne, ale przeważają te pozytywne. Moim zdaniem – zarząd robi świetną robotę chociaż jeszcze widać brak doświadczenia w rozsądzaniu niektórych sporów. Będzie dobrze!

Znasz się na tzw. e-sporcie. W dużej mierze na tym wzorowałeś się na odtworzeniu Portalu. Czy ISQ, można albo będzie można w przyszłości powiedzieć, że jest to e-sport?

Na ten moment na pewno nie. Brakuje nam narzędzi, które pomogłyby wyrównać szanse. Traktujmy ISQ jako zabawę.

Startujesz w Buoni Fantasmas, chyba innej opcji nie było, bo z tym zespołem jesteś związany bardzo długo. Na co twoim zdaniem stać BF w tym roku?

Przy reaktywacji postawiliśmy na powrót starych znajomych – to niestety jest też czynnikiem, który nas ogranicza, bo każdy z nas ma inne obowiązki i ciężko skupić się na tym, żeby klepać dobre wyniki. Sportowo – nowe duchy na plus: Wazzup na pewno pozytywnie zaskakuje, Grigorian też bardzo pozytywnie. Brakuje trochę od starej gwardii: Rudolfa, Lirasza i Suharka. Mamy nadzieje, że już wkrótce będzie tylko lepiej.

Wracając do Portalu. Nie jest tajemnicą, że projektowałeś loga kilku drużynom. Długo się nad tym pracuje? Na pewno jesteś dumny z wykonanej roboty, a ludzie oceniają je pozytywnie.

Faktycznie nie słyszałem, żeby ktoś narzekał. Projekty są raczej proste i mocno czerpią z przeszłości, więc kwestia dopasowania i dopracowania kilku elementów – praca na kilka godzin. Nadmienię też, że FT projektował Molken, DD Lowigus, a oryginalny projekt BF to dzieło Lezawa. Do układanki brakuje nam jeszcze CT i TL.

Osiem zespołów w lidze. Czy to jest optimum? Odzew graczy w okresie pandemii był duży. W jakim kierunku powinniśmy podążać jako ISQ?

Dla I ligi i systemu każdy z każdym na pewno jest dobrze. Ciężko powiedzieć na dzisiaj czy ta liczba będzie się dynamicznie zwiększać tak, żeby udało nam się sensownie zwiększać liczebność drużyn. Uważam natomiast, że dla zwiększenia rywalizacji powinniśmy szukać wtedy rozwiązań z jedną ligą, a nie robić na siłę drugiej.

Co negatywnie zaskoczyło Cię na początku tego roku? Przepisy, może zachowanie uczestników, pytania, może poziom rywalizacji?

Chyba tylko nierówny poziom pytań i związane z tym kontrowersje. Trzeba pamiętać, że ISQ ma bawić i uczyć, i przynajmniej na poziomie ligowym nie powinno polegać na kojarzeniu totalnie nieistotnych faktów. Kto widział nasz mecz z CT ten ma mniej więcej zarys o co mi chodzi. Ale z drugiej strony szacun dla Artasa za prace włożoną w ułożenie takiego zestawu, na którym nie byłem w stanie przywieźć ani jednego punkta.

Jaki cel sobie stawiasz w ISQ, albo w jakiej roli widzisz się w ISQ? Czy będziesz trzymać się tej technicznej strony, a może liczysz na poprawę swojej dyspozycji w zawodach ligowych?

Chyba wygórowanych marzeń nie mam. Sportowo jednak miło byłoby wygrywać. Reaktywacje z Danielem, Guru, Marianem i Hucikiem rozpoczęliśmy od wygranej w LM i to już było coś. Fajnie byłoby zdobyć jakiś medal, ale tutaj pozostaje celowanie w DM i MP. Forma indywidualna na razie jest całkiem niezła, może więc występ w IM byłby z tej strony niezłym osiągnięciem. Pożyjemy, zobaczymy.

White Sox – Buoni Fantamas 42:48. Wyrównany skład nie dał rady. Profesorstwo Daniela

Buoni Fantasmas wskakują na trzecie miejsce w tabeli. Piąta kolejka to wyjazdowe zwycięstwo BF nad White Sox 48:42. Wydawało się, że ekipa Pirka po wygranej nad Red Sox i męczącym boju z Bad Company będzie faworytem tego meczu. Tymczasem, dzięki Danielowi mamy delikatną niespodziankę. Trener BF zaprezentował swoje profesorstwo, który nie stracił żadnych punktów. Wspólnie z Grigorianem wygrali aż trzy wyścigi. Białe Skarpetki dysponowały bardzo wyrównanym składem. Piątka zawodników zrobiła między 7 a 9 punktów. Nie starczyło to, by wygrać spotkanie. Z grona WS najlepszy był Slayu (9+1).

White Sox – 42:
9. Artas 8+1 (3,0,3,1,1*)
10. mk 8+1 (0,1,2*,3,2)
11. LyderKKZ 2 (0,0,2,0,-)
12. Frano 8 (2,3,0,d,3)
13. Bili 7 (0,3,3,1,0,-)
14. Slayu 9+1 (1,1,2*,2,3)
15. Koras 0 (0)
16. Pirek ns

Buoni Fantasmas – 48:
1. Jcob 6+1 (2,1*,1,2,0)
2. hN 7+2 (1*,2,w,3,1*)
3. Wazzup 9 (1,2,1,3,2)
4. Lirasz 3 (3,0,0,0,-)
5. Daniel 11+1 (3,3,3,2*,-)
6. Grigorian 7+3 (2*,2*,1,1,1*)
7. Suharek 2 (2)
8. Rudolf 3 (3)

Bieg po biegu:
1. Artas, Jcob, hN, mk ……..3:3
2. Lirasz, Frano, Wazzup, LyderKKZ ……..2:4 (5:7)
3. Daniel , Grigorian, Slayu, Bili ……..1:5 (6:12)
4. Frano, hN, Jcob, LyderKKZ ……..3:3 (9:15)
5. Bili, Wazzup, Slayu, Lirasz ……..4:2 (13:17)
6. Daniel , Grigorian, mk, Artas ……..1:5 (14:22)
7. Bili, Slayu, Jcob, hN (w) ……..5:1 (19:23)
8. Artas, mk, Wazzup, Lirasz ……..5:1 (24:24)
9. Daniel , LyderKKZ, Grigorian, Frano ……..2:4 (26:28)
10. mk, Jcob, Bili, Lirasz ……..4:2 (30:30)
11. Wazzup, Slayu, Grigorian, LyderKKZ ……..2:4 (32:34)
12. hN, Daniel , Artas, Frano (d) ……..1:5 (33:39)
13. Slayu, Wazzup, hN, Bili ……..3:3 (36:42)
14. Rudolf, mk, Artas, Jcob ……..3:3 (39:45)
15. Frano, Suharek, Grigorian, Koras ……..3:3 (42:48)

Sędzia: Kwiti
Technik: Pirek

Na wstępie chciałbym podziękować White Sox za świetny i emocjonujący mecz. Końcowy dobry finisz z pewnością ułatwił nam świetny początek jakiego jeszcze w tym sezonie nie mieliśmy, bo po pierwszej serii prowadziliśmy aż 6 punktami i cały czas powiększaliśmy przewagę. Środkowy etap meczu jednak lepiej przypasował naszym rywalom i zaczęli gonić wynik doprowadzając do remisu. Udało się na szczęście utrzymać koncentrację do końca, a spory wiatr w żagle przed biegami nominowanymi dała nam para Daniel – hN wygrywając 12 bieg podwójnie. Daliśmy z siebie dzisiaj bardzo dużo, ale nie maximum i sądzę, że stać nas na jeszcze więcej, a w raz z biegiem sezonu będziemy się rozpędzać coraz mocniej. Jest to dla nas ważna wygrana, bo mogliśmy się zrewanżować za wpadkę z FT w poprzedniej kolejce. Morale na pewno poszybowały w górę, bo wszyscy dobrze wiedzą jak trudnym i wymagającym rywalem, nawet dla faworytów, potrafią być „Białe Skarpetki”, zwłaszcza na swoim terenie. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. BForce!

Wazzup (Zawodnik Buoni Fantasmas)

To było dla nas ciężkie spotkanie. Atmosfera przed spotkaniem była bojowa, wiedzieliśmy, że BF to trudny rywal ale przy odpowiedniej dyspozycji w naszym zasięgu. Jako drużyna pojechaliśmy równo, ale niestety czegoś nam zabrakło. Bardzo cieszy ligowe przełamanie Frana, to bardzo ważny mecz dla niego i całej ekipy. Ze swojego występu jestem w końcu w miarę zadowolony – to co u mnie najmocniejsze czyli spis zafunkcjonowało całkiem nieźle i w końcu wpadła inauguracyjna trójka. Miłym aspektem jest też to, że od 15 wyścigów nie przywiozłem żadnej śliwki i mam zamiar tę passę podtrzymać.

Slayu (White Sox)

Vanpraag imponuje wiedzą. Do powrotu namówił go Plonek. „Nie byłem w stanie odmówić”

Albo trójka, albo zero – takie wyniki Vanpraaga można stawiać w ciemno. To quizowicz z ogromną wiedzą, ale jego problemem jest szybkość. Często w biegach, w których nie startuje, odpowiedź potrafi skojarzyć po inicjałach. Powoli wyrasta na jednego z liderów Fajrant Team.

W tym sezonie Vanpraag zdobył z bonusami 32 punkty. Wygrał siedem biegów, dwa razy był drugi, trzy razy trzeci i aż dziesięć razy odpowiadał jako ostatni. Jego średnia to 1,455 punktu na bieg. Średnia to jednak nie wszystko. Pod względem wiedzy o żużlu Vanpraag jest jednym z najlepszych w quizie.

W rozmowie z Portalem ISQ Vanpraag przyznał, że tylko Plonek mógł go namówić do jazdy. – Przede wszystkim nie planowałem powrotu do ISQ, gdyż od mniej więcej pół roku miałem mało do czynienia z żużlem. Mój come back to zasługa Plonka, któremu nie byłem w stanie odmówić. Szczerze mówiąc gdyby nie kapitalna atmosfera w Fajrantach to pewnie nie dałbym się skusić. Mój rozbrat ze speedwayem był widoczny w pierwszych meczach gdy zawaliłem wynik. Otrzymałem jednak wsparcie mentalne od chłopaków i zacząłem na nowo wgłębiać się w speedway. Dużo czytam i trenuję. Największym moim mankamentem jest szybkość pisania. Niestety pod tym względem niewiele już chyba mogę zrobić – powiedział Vanpraag.

Dzięki powrotowi Internet Speedway Quiz odżyły jego relacje z kolegami z Fajrant Team. – Sam powrót ISQ uważam za rewelacyjny i jeszcze raz chciałbym w tym miejscu pogratulować Kasperowi i wszystkim, którzy przyczynili się do powrotu tej zabawy. Chciałbym tylko napomknąć, że w okresie „smuty” miałem znikomy kontakt z chłopakami. Choć brałem kilka razy wraz z nimi w ESPN-owskiej zabawie w NBA. Jeśli chodzi o cele na ten rok to mam tylko jeden. Złoto z Fajrantami – dodał z uśmiechem.

Vanpraag liczy na progres w swoich wynikach, co pozwoli zrealizować marzenia o medalu. – Jak tylko uda mi się choć trochę zbliżyć do wyników naszego lidera Pabolinho, a frekwencja na meczach dopisze to myślę, że jest to jak najbardziej realne. Pozdrawiam serdecznie wszystkich quizowiczow z Fajrantami na czele – zakończył Vanpraag.

Frano błysnął w Turnieju Zaplecza. „W lidze dochodzi lekki stresik”

We wtorkowym Turnieju Zaplecza ISQ Frano imponował formą. Wygrał cztery z pięciu biegów, a jedynej porażki doznał w pierwszym swoim wyścigu, gdy musiał uznać wyższość Veronka z Champions Team. Frano zdobył 14 punktów i wygrał III rundę Turnieju Zaplecza ISQ.

Debiutant z White Sox jest zadowolony z tego, że może nabywać pewności siebie w tego typu zawodach. – Forma Turnieju Zaplecza bardzo mi się podoba. Dla mnie jako debiutanta ważne jest, aby jak najwięcej trenować i te zawody dają mi taką możliwość – powiedział Frano w rozmowie z Portalem ISQ.

Jednak formy z Turniejów Zaplecza ISQ nie potrafi przełożyć na rozgrywki ligowe. W nich Frano pojechał w czterech meczach i zdobył dwa punkty. W jego przebudzenie wierzy trener White Sox Pirek.

Sam zawodnik dodaje, że na lidze zjadają go nerwy. – Mam wrażenie, że pytania w Turnieju Zaplecza mi bardzo odpowiadają, a w lidze nie zawsze tak jest. Poziom trudności pytań w lidze jest bardzo wysoki i czasem nie jestem w stanie temu podołać. W zmaganiach ligowych również często mimo zabawy dochodzi u mnie lekki stresik – dodał Frano.

Wygrana w Turnieju Zaplecza ISQ dodała mu wiary w to, że już wkrótce doczeka się pierwszej trójki w lidze. – Występ w Turnieju Zaplecza jest bardzo budujący. Szczerze powiedziawszy to jestem w szoku, że zdobyłem 14 punktów. Na trójkę ligową czekam już długo i mam nadzieję, że moja cierpliwość wkrótce zostanie wynagrodzona – zakończył Frano.

Zarząd podjął decyzję ws. Jakubo i Gallopa. „Kara musiała być wysoka”

Zarząd ISQ zdecydował o karach dla Gallopa, Jakubo i Rudej z Toxic Lizards. Cała trójka została zdyskwalifikowana do końca sezonu 16. Porozmawialiśmy z Zarządem ISQ o tym, jak przebiegały dyskusje dotyczące zachowania ukaranych quizowiczów.

Witek (Portal ISQ): We wtorek ogłosiliście kary dla Gallopa i Jakubo. To długoletnie zawieszenia z opcją skrócenia po ułożeniu określonej liczby pytań i wpłacie pokaźnych pieniędzy na rzecz ISQ. Dlaczego zdecydowaliście się na taką karę?

Mezzi (członek Zarządu ISQ): Zacząć trzeba od tego, że w ISQ są ludzie zaangażowani i chętni przekazać swoją energię na rzecz quizu. Nie pozwolimy, aby ktoś pragnieniem wygrywania za wszelką cenę, metodami niedozwolonymi wszystko to zniszczył. Kara musiała być wysoka. Gdybyśmy dali za niską, to pojawiliby się pewnie następni chętni. Powiem tak, cały quiz zrobił polowanie na czarownice, ale wszystkie przesłanki, nie tylko z ostatnich dni wskazywały, że tam się działo coś nie tak.

Czy były jakieś okoliczności łagodzące? Choćby to, że Jakubo przyznał się do całego procederu na Forum?

Okoliczności łagodzące były na pewno. Gdybyśmy chcieli wyeliminować obu graczy z quizu, dostaliby 5 lat zawieszenia, albo liczbę pytań karnych na pięć cyfr.

Zdradzisz quizowiczom, jakie były kulisy podjęcia decyzji dotyczącej kary dla zawodników Toxic Lizards?

Debatowaliśmy nad tym dość długo. Daniel z reguły jest bardziej liberalny i stara się bronić, ja z kolei jestem zwolennikiem, że kara ma odstraszać na przyszłość. Doszliśmy jednak do wspólnego mianownika i daliśmy wybór zawodnikom.

Skąd pomysł, by ci, którzy złamali regulamin, zadośćuczynili finansowo swoje winy?

Zawodnicy nie raz mówili, że leży im na sercu dobro quizu. Stąd też daliśmy im opcję, żeby zrobili coś z serca, dla dobra ISQ. Serwer trzeba opłacać. Nikt zawodników do tego nie zmusza, jeśli uznają, że chcą się zrehabilitować, wówczas mogą to zrobić.

Czy Zarząd ISQ nie obawia się, że takie oszustwo na początku gry wpłynie na to, że zaangażowanie ludzi opadnie, a ISQ szybko zakończy swój żywot?

Nawet nie ma takiej możliwości. Ta decyzja, jest po to, by podobne sytuacje nie miały więcej miejsca. Naprawdę włożyliśmy masę czasu, zaangażowania, poświęcenia dla quizu, by to wyglądało tak jak jest. Wiem, że nie jest idealnie, wciąż się uczymy, ale jest tak jak z ludźmi, całe życie się uczy. Po to jest profesjonalny czat, forum i Portal, żeby wypromować quiz w społeczności żużlowej.

Cieszyć może chyba tylko zjednoczenie quizowiczów przeciwko oszustwom.

Prawda. Środowisko się zjednoczyło, bo przecież wielu z nas dołożyło własne pieniądze i czas, by powstał czat i liga kręciła się w tej formie, jaka jest. Cieszy mnie, że niektórzy wykazali się czujnością i informowali nas o swoich obawach. Mam nadzieję, że nigdy więcej oszustw w ISQ nie ujrzymy.

Poruszę jeszcze temat Bosky’ego. Dlaczego odszedł z Zarządu?

Nikt z nas nie chciał odejścia Boskiego. Namawialiśmy go, żeby dalej był z nami. Może jeszcze zmieni zdanie. Są pewne powody, a chodzi o mecz z ostatniej kolejki. Mam nadzieję, że jeszcze da się to naprawić.

Strc drugą linią w Red Sox, ale chce być lepszy. „Jest wiele miejsca na poprawki”

Strc jest jednym z pewniaków w Red Sox. Jest solidnym zawodnikiem drugiej linii, który kolekcjonuje bonusy. Zawodnik Czerwonych Skarpetek nie ukrywa swojego entuzjazmu z powrotu ISQ, a także ponownej jazdy dla RS.

W pięciu meczach Strc zdobył 25 punktów i sześć bonusów. Jest pewnym punktem w zespole Red Sox, a jego głównym zadaniem jest spis. Obecnie jest w czołówce klasyfikacji zawodników, którzy zdobyli najwięcej bonusów. Powrót Internet Speedway Quiz bardzo ucieszył Styrca.

– Ponowna jazda w Red Sox i znowu w quizie jest niesamowitym uczuciem. Wszyscy zaangażowani w powrót quizu wykonali świetną robotę i należy im się całe uznanie ma tym świecie za wykonaną pracę. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że jeszcze kiedyś wróci liga, ale obecnie żyjemy w tak dziwnych czasach, a od ostatniego sezonu minęło 8 lat, że powrót quizu był wszystkim potrzebny. Co do wyników, czy się spodziewałem? Trochę tak. Mamy świetny, wyrównany team, punkty rozkładają się na kilka osób, więc gdzieś mimo wszystko o wynik drużyny byłem spokojny. Moje starty na razie pozostawiają jeszcze sporo miejsca na poprawki, ale pierwsze koty za płoty, będzie tylko lepiej – zadeklarował Strc.

Jednak początkowo miał startować w White Sox, do czego namawiał go Pirek. – To on był osobą, która o powrocie quizu mnie poinformowała. Później im bliżej sezonu pojawiły się rozmowy między Maćkiem – Boskim, a Pirkiem i ostatecznie wylądowałem w Red Sox, z czego jestem niezmiernie zadowolony jako były zawodnik tej drużyny startujący z resztą często w parze z Tobą – Witku, a jako trener ówcześnie nie jednego się nasłuchałeś ode mnie w dawnych czasach – zażartował Strc. Ze swojej strony mogę potwierdzić, że Strc lubił ponarzekać.

Zawodnik Red Sox nie stawia przed sobą konkretnych celów. Najważniejsza jest zabawa. – Plany i cele na ten sezon to po prostu jak najlepsza dyspozycja w każdych zawodach, w których będzie mi dane wystartować. Póki co sezon układa się ok, jednakże wciąż jest wiele miejsca na poprawki i liczę że będzie z czasem tylko lepiej. Największym celem i sukcesem będą dobre występy Redów i miejmy nadzieję skończenie na pudle z chłopakami – dodał.

Przez osiem lat zainteresowanie żużlem u Strca nieco osłabło, ale teraz będzie odświeżał sobie historię tego sportu. – Z jednej strony wiele rzeczy o których człowiek wiedział, pamiętał w czasach quizu uleciało z głowy, ale prywatnie liga polska, grand prix zawsze były przeze mnie oglądane. Ligi zagraniczne w mniejszym stopniu ale zawsze chociaż wyniki poszczególnych meczy i zawodów starałem się przejrzeć. Powrót quizu na pewno sprawi, że w większym stopniu będę przyglądał się wszystkiemu i na pewno niejako zmusi do odświeżenia sobie historii tego pięknego sportu – zakończył.

Jest decyzja ws. Jakubo i Gallopa. Długoletnie dyskwalifikacje

Zarząd ISQ podjął decyzję w sprawie złamania regulaminu przez zawodników Toxic Lizards: Jakubo i Gallopa. Obaj zostali zdyskwalifikowani na cztery sezony. Zweryfikowano także wyniki dwóch meczów z udziałem Toxic Lizards.

Komunikat nr 7 z dnia 01.12.2020 r.

1. Po przeanalizowaniu wydarzeń, które miały miejsce podczas 15. wyścigu
meczu Dobre Duszki – Toxic Lizards, oraz po analizie zeznań trenera i zawodników Toxic Lizards, Zarząd postanawia zawiesić zawodników Jakubo i Gallop do zakończenia sezonu 16’.

Fakultatywnie każdy z w/w quizowiczów może skrócić czas swojego zawieszenia
pod następującymi warunkami:
– ułożenie 1000 pytań – skrócenie kary do zakończenia sezonu 14’;
– ułożenie 300 pytań i wpłacenie 300 zł na koszty utrzymania ISQ (obsługa serwera, czatu) – skrócenie kary do zakończenia sezonu 14’;
– ułożenie 600 pytań i wpłacenie 500 zł na koszty utrzymania ISQ (obsługa serwera, czatu) – skrócenie kary do zakończenia sezonu 13’.

Stwierdzenie ewentualnej próby ominięcia okresu zawieszenia poprzez stworzenie nowej postaci, nowej tożsamości, grę na czyjeś konto itd. będzie wiązało się z definitywnym pozbawieniem możliwości powrotu do ISQ.

2. Spotkania zespołu Toxic Lizards były obserwowane przez Zarząd od początku sezonu. Analiza transcriptów z meczów, które do tej pory się odbyły, nie wskazuje, aby doszło do oszustw w spotkaniach TL z WS, FT i CT, dlatego wyniki tych meczów zostają utrzymane.

3. Wątpliwym jest natomiast niemal równoczesne pisanie odpowiedzi przez Gallopa i Rudą w pierwszej kolejce podczas meczu BF-TL, wpis z jej konta pisany w trzeciej osobie w trakcie jednego ze sparingów, a także błyskawiczne zakończenie przez nią kariery już po 1. kolejce. Zarząd postanawia odjąć od wyniku punkty „zdobyte” przez Rudą. Ostateczny wynik spotkania BF-TL to 47-35.

Zawodniczka Ruda zostaje zawieszona do zakończenia sezonu 16’, analogicznie jak jej koledzy z drużyny.

4. Piętnasty wyścig meczu pomiędzy DD a TL zostaje uznany za nieodbyty. Wynik meczu zostaje zaliczony na stan po 14. wyścigu, czyli 44:40. Analiza wykazała, że niemożliwym jest tak szybka reakcja, jeśli chodzi o spis. Odpowiedzi w bardzo krótkim odstępie czasu padły w dwóch odsłonach tego wyścigu aż trzykrotnie, a dodatkowo Jakubo przyznał się do konsultacji telefonicznej z Gallopem.

5. Jednocześnie Zarząd odchodzi od nakładania kary na drużynę TL. Zarówno w meczu z BF, jak i w meczu z DD, kontrowersyjne momenty dotyczyły wyścigów z udziałem jednego lub dwóch z zawieszonych zawodników, ew. z udziałem Rudej. Zarząd ISQ nie znalazł żadnych dowodów na winę pozostałych zawodników drużyny TL, jak i na pogłoski o korzystaniu przez cały zespół ze Skype’a, Discordu lub innych komunikatorów, które pojawiły się szczególnie po meczu z CT.

Do dnia 04.12.2020 r. Zarząd zobowiązuje jednak zawodników zespołu TL do wskazania nowego trenera i II trenera oraz umożliwia im zmianę nazwy drużyny (w przypadku wyrażenia takiego życzenia) oraz kontynuowanie jazdy w sezonie 13’ z dotychczasowym dorobkiem punktowym w tabeli (po weryfikacji wyżej wymienionych wyników).

6. Zarządzając kary Zarząd ISQ wziął pod uwagę fakt, że niezbite dowody dotyczą jedynie meczu DD z TL, a ponadto poważne poszlaki są związane ze spotkanie BF-TL. W tej sytuacji kara ma za zadanie być jednocześnie czymś odczuwalnym, ale i zarazem dającym szansę na powrót do społeczności quizowej, identycznie jak otrzymał ją zawodnik Radek (Aszotek) za przewinienie długotrwałe i jeszcze większej wagi. Ułożenie pokaźnej liczby pytań oraz pokrycie kosztów utrzymania serwera to coś, co pozytywnie wpłynie na quiz i sprawi, że ewidentna wina zawieszonych zawodników zostanie przez nich chociaż częściowo naprawiona. Rozmaite warianty kary pozwolą im zarazem wybrać, w którym momencie chcą wrócić do ISQ i w jaki sposób zrekompensują quizowej społeczności popełnione przez siebie błędy.


Zarząd ISQ ubolewa, że do oszustwa doszło akurat po powrocie quizu po tylu latach przerwy i po dużym wysiłku, jaki wiele osób włożyło w reaktywację naszej zabawy. Bez wzajemnej uczciwości i szacunku dla innych graczy dalsze funkcjonowanie quizu nie ma przyszłości.