Kategoria: Sezon ’13

Toxic Lizards zaskoczyło na starcie sezonu. Specjalne przygotowania do meczów

Po czterech kolejkach Toxic Lizards zajmuje drugie miejsce w tabeli I ligi ISQ. Jaszczurki wygrały trzy z czterech meczów, a niewiele brakło, by na ich koncie był komplet punktów. W pokonanym polu TL pozostawiło już White Sox, Fajrant Team i Champions Team, czyli drużyny, które w tej części sezonu zajmują miejsca w ogonie tabeli.

Trener Toxic Lizards zdradził nam, że do ostatniego meczu przeciwko CT zespół przygotowywał się w specjalny sposób. Dzień przed meczem trenowali na pytaniach jedynie o Częstochowę, bowiem z tego miasta pochodził sędziujący na własnych pytaniach Kwiti.

To dało efekt, gdyż faktycznie arbiter w swoich zbiorach miał pytanie dotyczące swojego rodzinnego miasta, a trzy punkty w tym biegu zdobył Jakubo. Z tego co udało nam się dowiedzieć, Toxic Lizards nie jest jedyną drużyną, która w ten sposób przygotowuje się do meczów.

– PiotrekSL przygotował zestaw 20 pytań, posiłkował się danymi z fanpejdza Włokniarza. Moja trojka – w pytaniu o Stefana Kwoczałę to zasługa analizy i przygotowania do meczu. Co do formy to, jeśli Leigh, Gallop i Mariano mają robić po 8 punktów, to cieszmy się tylko z tego, że budujemy kapitał, bo inaczej groziłoby nam zamykanie tabeli – powiedział Jakubo.

Trener Toxic Lizards jest zadowolony z formy swojej drużyny, a największe pochwały zebrał KoNiK. – Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie KoNiK, zrobił płatny komplet. Bardzo spasowały mu pytania i można powiedzieć, że to był jego „dzień konia” – dodał Jakubo.

Toxic Lizards czekają teraz mecze z czołówką ligi, które zweryfikują siłę zespołu. – Teraz bardzo ciężkie kolejki przed nami. Założeniem było żeby w meczu z CT odbudować pewność siebie zawodników, którym jej ostatnio brakowało i myślę, że to mi się udało – zakończył Jakubo. Jego Toxic Lizards wygrało z Champions Team 58:32.

Kwiti wyrasta na lidera Red Sox. „Bardziej kręcą mnie dwójki z bonusem”

Kwiti to jeden z nowych zawodników Red Sox, który znakomicie wkomponował się w drużynę dowodzoną przez trenera Bosky’ego. Po czterech meczach jego średnia to 2,118 punktu na bieg. Lepszą w ekipie Czerwonych Skarpetek ma tylko Guru.

Dla Kwitiego taka dyspozycja jest sporym zaskoczeniem. – Nie czuję się przede wszystkim liderem. Moja rola jasno została sprecyzowana przez Szefa przed sezonem. Mam dobrze spisywać i dowozić cenne w ostatecznym rozrachunku punkty. Na pewno nie spodziewałem się po czterech kolejkach średniej powyżej 2 punktów na bieg i tylko dwóch zer. Jestem zadowolony i mam nadzieję, że dalej będę w czubie tej klasyfikacji. Chociaż swoją drogą bardziej od trójek kręcą mnie dwójki z bonusem. Chciałbym mieć ich najwięcej w lidze – powiedział Portalowi ISQ Kwiti.

Zawodnik Red Sox poczynił już spore zakupy, by być coraz lepszym quizowiczem. Jednak w ostatnich latach miał mniej do czynienia z żużlem. -Niestety od kilku lat nie mieszkam już w Częstochowie. Wyprowadziłem się na Śląsk, gdzie nie ma w okolicy żadnego żużla. Dodatkowo powiem, że po raz ostatni na Olsztyńskiej w Częstochowie byłem w 2017 roku, by pokazać przyszłej żonie co to jest żużel. Moja wiedza jest skromna, ale stale staram się coś wkładać nowego na dysk. Zasługa to chodzącej encyklopedii żużla, czyli mojemu tacie. Gdyby połączyć jego wiedzę i mój spis, to byłby zawodnik kompletny w ISQ. Myślę, że sezon w sezon średnia 2,7 plus – dodał Kwiti.

W przeszłości był już zawodnikiem White Sox, ale wtedy był solidnym zawodnikiem drugiej linii. Teraz wyrósł na jednego z liderów Red Sox. – Ja napisałem tylko na grupie, że szukam klubu. Odezwał się Szef i jakoś poszło. Pamiętam, że w lidze polskiej startowałem już w „Skarpetkach”, później był chyba kompletnie nie trafiony transfer. Rewelacyjne uczucie. Emocje, adrenalina – tego na pewno brakowało. Parokrotnie szukałem archiwum ISQ, swoich wyników, ale wszystko wygasało. Także teraz patrząc na archiwum, które prowadzi Malak kręci się łezka w oku. Kiedyś to było – stwiedził.

Najważniejsza dla niego jest zabawa, choć ma przed sobą wysokie cele. – Nigdy nie miałem tak dobrego startu, naprawdę. Zawsze pamiętam siebie z średnimi na poziomie 1,2 – 1,5. Tylko raz dotarłem do finału IM ISQ, gdzie byłem jednym z najgorszych. Teraz chcę się poprawić, chciałbym zameldować się do każdego finału w którym wezmę udział. A drużynowo marzy mi się finał. A poza tym ZABAWA, ZABAWA i jeszcze raz ZABAWA. Oby przez następne osiem lat! – zakończył Kwiti.

Turniej #MuremZaBrzychem dla Cysa. Świetny powrót po latach

Choć „afera” z donosami już przycichła, a zainteresowani zostali ukarani przez Zarząd ISQ, to Fajrant Team nie zrezygnowało z organizacji Turnieju #MuremZaBrzychem. Zawody były świetną zabawą, w której zwycięstwo odniósł Cysu, jedna z legend Internet Speedway Quiz.

Cysu rzutem na taśmę awansował do półfinałów, a w nich nie dał szans rywalom. W finale padło pytanie o braci Krzysztofa i Piotra Mikutów z Unii Tarnów i krośnianin był najszybszy. Oprócz niego na podium stanęli zawodnicy Fajrant Team – Plonek i Vanpraag. Stawkę finalistów uzupełnił Citas z Champions Team.

Wynik Turnieju #MuremZaBrzychem:
1. (13) Cysu 8+2+3 (3,0,1,1,3)
2. (3) Plonek 11+3+2 (2,1,3,3,2)
3. (11) Vanpraag 10+2+1 (3,w,2,3,2)
4. (10) Citas 9+3+0 (1,2,2,1,3)
5. (2) Magik 9+1 (3,1,3,0,2)
6. (5) Jessup 12+0 (3,3,1,2,3)
7. (7) Igła 11+w (2,3,3,2,1)
8. (9) Paboł 10+w (2,2,2,1,3)
9. (1) LyderKKŻ 8 (1,1,1,3,2)
10. (8) Wojtas 7 (1,3,0,2,1)
11. (6) mk 6 (0,3,3,0,0)
12. (15) Wazza 5 (d,2,0,3,0)
13. (12) Aszotek 4 (0,0,2,1,1)
14. (14) Koras 4 (2,0,1,0,1)
15. (4) Pirek 3 (0,1,0,2,0)
16. (16) Kwiti 2 (w,2,0,ns,ns)

Bieg po biegu:
1. Magik, Plonek, LyderKKŻ, Pirek
2. Jessup, Igła, Wojtas, mk
3. Vanpraag, Paboł, Citas, Aszotek
4. Cysu, Koras, Wazza (d), Kwiti (w)
5. Jessup, Paboł, LyderKKŻ, Cysu
6. mk, Citas, Magik, Koras
7. Igła, Wazza, Plonek, Vanpraag (w)
8. Wojtas, Kwiti, Pirek, Aszotek
9. mk, Vanpraag, LyderKKŻ, Kwiti
10. Magik, Aszotek, Jessup, Wazza
11. Plonek, Paboł, Koras, Wojtas
12. Igła, Citas, Cysu, Pirek
13. LyderKKŻ, Igła, Aszotek, Koras
14. Vanpraag, Wojtas, Cysu, Magik
15. Plonek, Jessup, Citas, Kwiti (ns)
16. Wazza, Pirek, Paboł, mk
17. Citas, LyderKKŻ, Wojtas, Wazza
18. Paboł, Magik, Igła, Kwiti (ns)
19. Cysu, Plonek, Aszotek, mk
20. Jessup, Vanpraag, Koras, Pirek

Biegi dodatkowe:
Półfinał 1. Citas, Vanpraag, Magik, Jessup
Półfinał 2. Plonek, Cysu, Igła (w), Paboł (w)
FINAŁ. Cysu, Plonek, Vanpraag, Citas

Sox Cup nabiera rozpędu. Wysoka forma Kwitiego i Witka

W niedzielę rozegrano II rundę Sox Cup, czyli turnieju, w którym swoją formę sprawdzają głównie zawodnicy Skarpetek. Tym razem rozegrano dwumecz, w którym najlepiej spisali się Kwiti i Witek. Obaj startowali w przeciwnych drużynach i na swoich kontach zapisali po 13 punktów.

Po dwóch rundach liderem klasyfikacji generalnej Sox Cup jest Jessup, który zgromadził 23 punkty. Kolejne miejsca zajmują Witek (21), Wazzup i Kwiti (obaj po 20 „oczek”).

Była to druga runda zmagań w Sox Cup, która z reguły ma być wewnętrznym testem dla Skarpetek, choć organizator nie wyklucza zapraszania gości z innych klubów. Pierwszeństwo na liście startowej mają zawodnicy związani z Red Sox i White Sox. Ewentualne braki uzupełniane są na podstawie kolejności wejścia na czat.

Wyniki:

Skarpetki – 47:
9. Jessup 10 (3,3,3,w,1)
10. Cokus 6+3 (2*,0,2*,2*,0)
11. Kwiti 13 (2,3,2,3,3)
12. Muchenzior 2+1 (1*,0,1,w,d)
13. Styrcu 9 (0,3,2,3,1)
14. Wazzup (gość) 7+2 (1,2*,1*,1,2)
15. boski ns

Skarpetki – 42:
1. LyderKKZ 5 (0,2,0,1,2)
2. Koras 7+1 (1,1*,3,2,0)
3. Pirek 2 (0,0,1,0,1)
4. mk 7 (3,1,0,0,3)
5. Witek 13+1 (3,2,3,3,2*)
6. Surtees 8+2 (2*,1*,d,2,3)

Bieg po biegu:
1. Jessup, Cokus, Koras, LyderKKZ ……..5:1
2. mk, Kwiti, Muchenzior, Pirek ……..3:3 (8:4)
3. Witek, Surtees, Wazzup, Styrcu ……..1:5 (9:9)
4. Kwiti, LyderKKZ, Koras, Muchenzior ……..3:3 (12:12)
5. Styrcu, Wazzup, mk, Pirek ……..5:1 (17:13)
6. Jessup, Witek, Surtees, Cokus ……..3:3 (20:16)
7. Koras, Styrcu, Wazzup, LyderKKZ ……..3:3 (23:19)
8. Jessup, Cokus, Pirek, mk ……..5:1 (28:20)
9. Witek, Kwiti, Muchenzior, Surtees (d) ……..3:3 (31:23)
10. Styrcu, Cokus, LyderKKZ, mk ……..5:1 (36:24)
11. Kwiti, Surtees, Wazzup, Pirek ……..4:2 (40:26)
12. Witek, Koras, Jessup (w), Muchenzior (w) ……..0:5 (40:31)
13. Kwiti, LyderKKZ, Jessup, Koras ……..4:2 (44:33)
14. mk, Wazzup, Pirek, Cokus ……..2:4 (46:37)
15. Surtees, Witek, Styrcu, Muchenzior (d) ……..1:5 (47:42)

Turniej Zaplecza ISQ. Ruszają zapisy na III rundę

Na wtorek 1 grudnia zaplanowana jest III runda Turnieju Zaplecza ISQ. To okazja do jazdy dla debiutantów, ale także tych, którzy nie łapią się do składu na mecze ligowe.

Zapisy na zawody już ruszyły i są dostępne na forum. Kto może wystartować w Turnieju Zaplecza ISQ?

„Wychodząc na przeciw dużemu zainteresowaniu ISQ chcemy zorganizować turniej, dla wszystkich quizowiczów, którzy na te chwilę na nadmiar jazdy nie narzekają. Turniej będzie miał charakter typowo towarzyski. W miarę możliwości formuła będzie dopasowana od ilości zgłoszeń na dane zawody. Uprawnieni do startu w Turnieju Zaplecza ISQ będą głównie debiutanci oraz zawodnicy, którzy nie występują regularnie w składach drużyn” – poinformował Zarząd ISQ.

W pierwszej rundzie wystartowało 18 quizowiczów.. Z kolei w drugiej rundzie na starcie pojawiło się 26 uczestników.

Terminarz Turniejów Zaplecza ISQ:

1 runda – 11.11.2020 r. (środa) g. 20:00
2 runda – 22.11.2020 r. (niedziela) g. 20:00
3 runda – 1.12.2020 r. (wtorek) g. 21:00
4 runda – 10.12.2020 r. (czwartek) g. 21:00
5 runda – 21.12.2020 r. (poniedziałek) g. 21:00

Bohater kolejki. Pabolinho – zdobył komplet, ale miał sporo szczęścia

Na taki występ Pabolinho czekał długo. To on poprowadził Fajrant Team do pierwszej w tym sezonie wygranej. Był niepokonany, zdobył 14 punktów i bonus. Jego dobra jazda sprawiła, że Fajranci mogli cieszyć się z wygranej. Sam Paboł został jednym z bohaterów 4. kolejki.

– Trzeba powiedzieć, że świetnie się bawiliśmy, a co najważniejsze wygraliśmy. Liczby mówią, że zdobyłem najwięcej punktów, a mnie najbardziej cieszy znakomity mecz vanpraaga, który po pierwszym zerze zamiatał potem wszystko i wszystkich. Wreszcie bardzo dobrze pojechaliśmy w końcówce. A zwłaszcza nominowane, które tak sromotnie ostatnio przegrywaliśmy. Liczę, że teraz wejdziemy na drogę zwycięstw. I nie opuścimy szybko – powiedział Pabolinho Portalowi ISQ.

Choć zawodnik Fajrant Team zdobył komplet punktów, to jednak miał sporo szczęścia. W jednym z biegów musiał nawet spisywać prawidłową odpowiedź sam po sobie.

– Wydaje mi się, że to nie był mój najlepszy mecz w karierzze. Chcę zwrócić uwagę, że w żadnym z biegów nie udzieliłem dobrej odpowiedzi w pierwszej próbie. Hurraoptymistycznie strzelałem odpowiedzi i początkowo pudłowałem. Udało się w 3 z 4 moich trójek udzielić poprawnej odpowiedzi dopiero za 4 próbą. Jeszcze na dokładkę znów nie doczytałem klucza i w pierwszym moim biegu musiałem spisywać sam po sobie. Ależ były emocje! – dodał.

Pabolinho nie ukrywa, że do quizu wracał z obawą o swoją formę. – Z pewnym niepokojem wracałem. Dość powiedzieć, że w ciągu tych 8 lat nieco osłabło moje zainteresowanie żużlem i pewnie pamiętam mniej niż przed przerwą. I to by było na tyle niepokojów. Super się zaaklimatyzowaliśmy w zespole. Codziennie piszemy ze sobą na naszej grupie i atmosfera jest znakomita – stwierdził.

Na pytanie o swoje cele na ten sezon odpowiada krótko: żadnych. – Raczej stawianie celów w ISQ mam za sobą. Dlatego też liczę po prostu na fajną zabawę. Ewentualnie na jakieś ciekawe protesty! Może już w następnym meczu? – zakończył z uśmiechem Pabolinho.

Bohater kolejki. KoNiK miał swój dzień konia

Toxic Lizards rozbiło Champions Team 58:32, a liderem zwycięskiego zespołu był KoNiK, który był niepokonany. Zdobył 10 punktów i dwa bonusy, a wszystkie biegi z jego udziałem kończyły się podwójnymi triumfami Jaszczurek. Tym samym KoNiK został jednym z bohaterów 4. kolejki I ligi.

– Wrażenia po takim meczu mogą być tylko pozytywne. Na pewno szczęście sprzyjało i rywale kilka razy na trasie robili miejsce. Jednak mieć okazję to jedno a wykorzystać to drugie. Cieszę się z takiego występu. Nie przypominam sobie lepszego w moim wykonaniu – powiedział Portalowi ISQ KoNiK, który miał swoisty dzień konia.

– Bardzo chwalę sobie większość dotychczasowych spotkań. Pamiętam, że po poprzedniej przygodzie z ISQ pozostało kilka znajomości, które trwają do dzisiaj. Liczę, że atmosfera podczas meczów będzie jak najbardziej przyjazna, ja dzięki quizowi dowiem się czegoś nowego a każdy z uczestników miło spędzi te zimowe wieczory przy ISQ – powiedział KoNiK.

Swój cel na ten sezon już spełnił. – Celem na ten sezon było załapać się do składu i z niego nie wypaść, póki co idzie dobrze, ale nie chce zapeszać. Jak sami pisaliście jestem raczej zawodnikiem drugiej linii i z taką rolą się dobrze czuję, wolę aby z presją wyniku radził sobie Leigh , Gallop, Jakubo. Ja zrobię, co mogę, jednak dzień konia może być chyba tylko raz – zakończył zawodnik Toxic Lizards.

Poradnik ISQ. Czy można pytać o mechaników i dziennikarzy?

Tematyka pytań zadawanych w Internet Speedway Quiz wywołuje coraz więcej kontrowersji. Choć Zarządowi ISQ zależy na tym, by pytania były jak najwyższej jakości i dotyczyły szeroko zakrojonej tematyki, to jednak części quizowiczów nie podoba się taka dowolność w przygotowywaniu zestawów na mecze.

Największe kontrowersje dotyczą pytań o:

  • części do motorów żużlowych,
  • kochanki żużlowców,
  • zawodników powszechnie nieznanych, którzy nie osiągnęli żadnych sukcesów,
  • dziennikarzy,
  • mechaników.

Czy można zadawać pytania na powyższe tematy? Stanowisko Zarządu jest jasne: „im bardziej zróżnicowana, tym lepiej. Bardzo mile widziane są pytania dotyczące lig zagranicznych, ponieważ są one w przytłaczającej mniejszości” – czytamy w poradniku dotyczącym tego, jak układać pytania.

Pojawiło się jednak sporo wątpliwości dotyczących tematyki pytań. Pamiętajmy, że sami za to odpowiadamy tworząc pytania. Głos w tej sprawie na Forum ISQ zabrał jeden z opiekunów puli pytań i członek zarządu, Bosky.

„Nie ma nic gorszego niż kiedy komuś się wydaje, że poziomem pytań ratuje quiz. Pytania są, jakie są – jedne gorsze, inne lepsze. Niektóre banalne, inne trudniejsze. Czasami o nieznanego Walijczyka, a czasami o Tomasza Golloba – tak myślę było również w przeszłości i jakoś w ten sposób quiz funkcjonował. To, że komuś akurat kategoria mechaników, czy dziennikarza i byłego żużlowca nie podchodzi nie jest powodem, dla którego nie może się takie pytanie pojawić. Nie mam natomiast wątpliwości, że jeśli w zestawie takich pytań jest więcej niż jedno, to jest to błąd układającego pulę lub osoby, przez którą taki zestaw przeszedł” – wyjaśnił Bosky.

„Każdy z nas ma inne preferencje dotyczące poziomu pytań i nigdy nie będzie tak, że dogodzi się każdemu. Padło jedno pytanie o kochankę i jedno o żużlowca, o którym niewiele wiadomo za co mi osobiście jako członkowi grupy operującej pulą jest mega wstyd. Tylko nie wiem czy rozumiecie, że na kanwie hejtu związanego z tymi pytaniami powstały kolejne – m.in. o dziennikarzy i części motocykla. 'Bo jak to jest możliwe, że przechodzi takie gówno o kochankę żużlowca, a moje pytanie nie jest akceptowane’ ” – dodał.

Przełamanie Tępego. „Potrzebowałem kilku startów i wiary trenera”

Tępy w meczu pomiędzy Bad Company i White Sox (49:41) był liderem mistrzów ISQ. Wywalczył 11 punktów z bonusem i walnie przyczynił się do tego, że Bad Company odniosło czwarte zwycięstwo. To był jego najlepszy mecz w tym sezonie. W poprzednich zdobywał kolejno 7, 3 i 4 punkty. Teraz nastąpiło przełamanie.

– Tak jak wszyscy , jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, że ISQ na nowo ruszyło. Bardzo długa przerwa spowodowała „zardzewienie”. Zawsze byłem zawodnikiem, który łapie formę regularnymi występami. Potrzebowałem kilku startów i wiary trenera, żeby odpalić. Mam nadzieję, że ustabilizuje swoją formę, tak aby być silnym i pewnym punktem drużyny – powiedział Portalowi ISQ Tępy.

Jest on jednym z nowych zawodników w ekipie Bad Company. – Ttrafiłem do tego zespołu, bo Mezzi jako pierwszy się do mnie odezwał. Znałem go z czasów przed przerwą i uznałem, że jazda z nim w drużynie będzie ciekawym doswiadczeniem. Póki co uważam, że podjąłem słuszną decyzję – dodał Tępy.

Osiem lat przerwy sprawiło, że Tępy – tak jak większość z quizowiczów – zapomniał wiele z historii żużla. – Przez 8 lat przerwy cały czas byłem blisko żużla nie tylko jako kibic. Byłem zaangażowany w działalność niestety nieistniejącego już KSM-u Krosno. Siłą rzeczy nie jeżdżąc w Quizie człowiek zapomniał pewnych rzeczy, ale stopniowo odbudowuje wiedzę – stwierdził Tępy.

Na pierwszym miejscu w quizie Tępy stawia zabawę. – Cele są takie, żeby się dobrze bawić i poszerzać swoja wiedzę. Indywidualnie chcę być silnym punktem Badów, drużynowo wchodzi w grę tylko DMP – zakończył.

Poradnik ISQ. Zastępstwo zawodnika – kiedy można stosować

Przepis o zastępstwie zawodnika to nowość w Internet Speedway Quiz. Wprowadzając go, Zarząd ISQ obawiał się o frekwencję podczas meczów. Jak dotąd tylko raz zdarzyło się, że skorzystano z tej możliwości. Dokonał tego trener Fajrant Team.

Regulamin ISQ tak opisuje przepis o zastępstwie zawodnika:

Miejsca w składzie dla rezerwowych (7-8, 15-16) mogą być obsadzone jedynie wtedy, gdy podstawowy skład jest kompletny. Trener drużyny przed rozpoczęciem meczu zgłasza skład, do którego może wpisać wyłącznie zawodników obecnych na czacie. Zawodnik, który pojawi się na zawodach już po ich rozpoczęciu, może zostać dopisany na wolne miejsce w składzie, jednak nie wcześniej niż po zalogowaniu się na czacie.

Pojawiło się jednak kilka wątpliwości dotyczących popularnej „zet-zetki”. Starał się je rozwiać Daniel na Forum ISQ.

„Sprawa jest jasna. Jeżeli klub ma 5 zawodników na czacie, to może zastosować ZZ. Jeżeli ma zawodników 6 lub więcej – wówczas ZZ nie ma. Nieważne jest wówczas, że przykładowo w tej obecnej na czacie szóstce są np. sami debiutanci, a nie ma nikogo z tych top 3, którzy są wpisani na listę ZZ – ZZ może być tylko i wyłącznie wtedy, jeżeli skład w ogóle jest niekompletny, czyli pięcioosobowy. Nicki obecnych i nieobecnych zawodników nie mają wtedy znaczenia. Masz 5 ludzi – robisz ZZ. Masz 6 – nie robisz” – tłumaczył Daniel.

„Jeżeli natomiast po rozpoczęciu pierwszego wyścigu na czacie wejdzie spóźniony szósty zawodnik , to już nie można go wpisać za ZZ. ZZ wtedy normalnie funkcjonuje, a ten spóźnialski jest wpisany jako rezerwowy pod numer 7 i może zmieniać zawodników z podstawowego składu drużyny. Odnośnie tego, co napisał Plonek – tak, teoretycznie można zrobić ZZ poprzez powiedzenie jakiemuś swojemu zawodnikowi, żeby się spóźnił. Mimo wszystko zakładamy jednak, że takich numerów nie będzie, bo chyba nie po to mamy w drużynie wielu kolegów, żeby spychać ich na rezerwę i jechać mecz w piątkę, a komuś nie dawać w ogóle szansy” – dodał Daniel.

Za kogo może być stosowane zastępstwo zawodnika w kolejkach 1-7? Oto lista:

Bad Company: Mezzi, Matic, Paweu
Buoni Fantasmas: Daniel, hN, Lirasz
Champions Team: Aszotek, Igła, Kleczes
Dobre Duszki: Kasper, Lowigus, Magik
Fajrant Team: Bartass, Plonek, Vanpraag
Red Sox: Guru, Jessup, Witek
Toxic Lizards: Gallop, Jakubo, Mariano,
White Sox: Bili, LyderKKZ, mk