Kategoria: Sezon 14

Frano najlepszym juniorem w ISQ!

Wychowanek White SoxFrano sięgnął w środowy wieczór po tytuł indywidualnego mistrza juniorów Internet Speedway Quiz. Po wyścigu dodatkowym na drugim stopniu podium stanął trener Wigier Suwałkisasla123, a najniższy stopień podium został zajęty przez KarolaB z Ghost Academy.

Finał IMJ ISQ

Wyniki:
1. (4) Frano (WS) 13 (1,3,3,3,3)
2. (11) sasla123 (FT2) 12+3 (3,3,1,3,2)
3. (1) KarolB (GA) 12+2 (3,3,2,2,2)
4. (3) mmmaciekk (GA) 12+1 (2,2,3,3,2)
5. (7) Agent81 (FT2) 10 (3,0,2,3,2)
6. (6) Osvald (BS) 9 (1,3,3,1,1)
7. (12) ŁukaszWroński (BF) 9 (2,1,2,1,3)
8. (8) Falanga (RZ) 8 (2,2,0,1,3)
9. (14) rafas (GA) 8 (3,2,2,0,1)
10. (2) BomberAŻ (RZ) 7 (0,1,3,0,3)
11. (9) Raspadori (FT2) 7 (1,2,1,2,1)
12. (13) Tusia (BS) 6 (2,1,1,2,0)
13. (15) Eryk (GA) 3 (ns,1,1,0,1)
14. (5) R Drabiniok (BS) ns (ns,ns,ns,ns,ns)
15. (10) EmilHeski24 (CT2) ns (ns,ns,ns,ns,ns)
16. (16) Barnej (BS) ns (ns,ns,ns,ns,ns)
17. (17) HalfGoose (RZ) ns
18. (18) M Zarwański (BS) ns

Bieg po biegu:
1. KarolB (GA), mmmaciekk (GA), Frano (WS), BomberAŻ (RZ)
2. Agent81 (FT2), Falanga (RZ), Osvald (BS), R Drabiniok (BS) (ns)
3. sasla123 (FT2), ŁukaszWroński (BF), Raspadori (FT2), EmilHeski24 (CT2) (ns)
4. rafas (GA), Tusia (BS), Eryk (GA) (ns), Barnej (BS) (ns)
5. KarolB (GA), Raspadori (FT2), Tusia (BS), R Drabiniok (BS) (ns)
6. Osvald (BS), rafas (GA), BomberAŻ (RZ), EmilHeski24 (CT2) (ns)
7. sasla123 (FT2), mmmaciekk (GA), Eryk (GA), Agent81 (FT2)
8. Frano (WS), Falanga (RZ), ŁukaszWroński (BF), Barnej (BS) (ns)
9. Osvald (BS), KarolB (GA), sasla123 (FT2), Barnej (BS) (ns)
10. BomberAŻ (RZ), ŁukaszWroński (BF), Eryk (GA), R Drabiniok (BS) (ns)
11. mmmaciekk (GA), rafas (GA), Raspadori (FT2), Falanga (RZ)
12. Frano (WS), Agent81 (FT2), Tusia (BS), EmilHeski24 (CT2) (ns)
13. Agent81 (FT2), KarolB (GA), ŁukaszWroński (BF), rafas (GA)
14. sasla123 (FT2), Tusia (BS), Falanga (RZ), BomberAŻ (RZ)
15. mmmaciekk (GA), R Drabiniok (BS) (ns), EmilHeski24 (CT2) (ns), Barnej (BS) (ns)
16. Frano (WS), Raspadori (FT2), Osvald (BS), Eryk (GA)
17. Falanga (RZ), KarolB (GA), Eryk (GA), EmilHeski24 (CT2) (ns)
18. BomberAŻ (RZ), Agent81 (FT2), Raspadori (FT2), Barnej (BS) (ns)
19. ŁukaszWroński (BF), mmmaciekk (GA), Osvald (BS), Tusia (BS)
20. Frano (WS), sasla123 (FT2), rafas (GA), R Drabiniok (BS) (ns)

Bieg dodatkowy:
21. sasla123 (FT2), KarolB (GA), mmmaciekk (GA)

Sędzia: Witek
Technik: Slayu
Obserwator nr 1946

Autor: Slayu

Fajrant Team bliżej złota

W pierwszym finałowym meczu I ligi Fajrant Team wygrało z Dobrymi Duszkami 57:32. Liderem FT był VanPraag (15 punktów), a w zespole DD najskuteczniejszy był Kasper (8 „oczek”).

Dobre Duszki – 32:
9. Brindel 4 (2,0,1,-,1)
10. Speed 6+1 (3,1,0,2*,-)
11. Kasper 8+1 (D,2*,3,1,2,-)
12. Magik 7 (3,3,1,0,-)
13. Malak 3 (0,0,0,3,0)
14. Wojtas 3+1 (0,1,1,1*,-)
15. Misi 1 (w,1)
16. Lowigus 0 (w,w)

Fajrant Team – 57:
1. Vanpraag 15 (3,3,3,3,3)
2. Bazyli 6+2 (2,2*,2*,0,-)
3. Paboł 5 (1,1,3,0,-)
4. Molken 7+4 (1*,0,2*,2*,2*)
5. Bartass 5+2 (1*,2*,2,-,-)
6. Cysu 11 (2,3,0,3,3)
7. Plonek 5+1 (3,2*)
8. Sasla 3 (1,2)

Bieg po biegu:
1. Vanpraag, Brindel, Paboł, Kasper (d) ……..2:4
2. Magik, Bazyli, Bartass, Malak ……..3:3 (5:7)
3. Speed, Cysu, Molken, Wojtas ……..3:3 (8:10)
4. Magik, Kasper, Paboł, Molken ……..5:1 (13:11)
5. Vanpraag, Bazyli, Wojtas, Malak ……..1:5 (14:16)
6. Cysu, Bartass, Speed, Brindel ……..1:5 (15:21)
7. Paboł, Molken, Wojtas, Malak ……..1:5 (16:26)
8. Vanpraag, Bazyli, Brindel, Speed ……..1:5 (17:31)
9. Kasper, Bartass, Magik, Cysu ……..4:2 (21:33)
10. Vanpraag, Molken, Kasper, Magik ……..1:5 (22:38)
11. Cysu, Kasper, Wojtas, Bazyli ……..3:3 (25:41)
12. Malak, Speed, Sasla, Paboł ……..5:1 (30:42)
13. Cysu, Molken, Brindel, Malak ……..1:5 (31:47)
14. Plonek, Sasla, Misi (w), Lowigus (w) ……..0:5 (31:52)
15. Vanpraag, Plonek, Misi, Lowigus (w) ……..1:5 (32:57)

Sędzia: Daniel
Technik: Lowigus

Magik wygrał GP Black Sox. Generalka dla Wazzupa

Magik wygrał ostatnią rundę Grand Prix dywizji B, której organizatorem było Black Sox. W finale zawodnik Dobrych Duszków pokonał Saslę, Wazzupa i hN’a.

W klasyfikacji generalnej zwyciężył Wazzup (77) przed Magikiem (74) i hN’em (70). Pełna klasyfikacja dostępna jest tutaj: https://i.ibb.co/NFNhk0G/gp-klasyfikacja.png

Wyniki:
1. (13) Magik 18 (3,3,3,0,3,3,3)
2. (8) sasla123 13 (3,0,3,3,0,2,2)
3. (12) Wazzup 16 (2,3,3,3,2,2,1)
4. (1) hN 13 (3,1,2,2,2,3,w)
5. (11) Falanga 10 (3,2,3,2,0,0)
6. (14) Aszotek 10 (1,3,1,1,3,1)
7. (15) Plonek 9 (2,1,2,1,3,0)
8. (9) Igor 9 (1,2,2,0,3,1)
9. (6) mmmaciekk 6 (1,0,1,3,1)
10. (5) Wazza 6 (2,0,0,2,2)
11. (10) Wojtas 6 (0,2,2,1,1)
12. (4) Brindel 6 (1,1,1,2,1)
13. (3) Lowigus 5 (2,3,0,0,0)
14. (16) PiotrekSl 5 (0,2,0,3,0)
15. (2) Cinek 4 (0,1,1,1,1)
16. (7) LyderKKŻ 2 (0,0,0,0,2)

Bieg po biegu:
1. hN, Lowigus, Brindel, Cinek
2. sasla123, Wazza, mmmaciekk, LyderKKŻ
3. Falanga, Wazzup, Igor, Wojtas
4. Magik, Plonek, Aszotek, PiotrekSl
5. Magik, Igor, hN, Wazza
6. Aszotek, Wojtas, Cinek, mmmaciekk
7. Lowigus, Falanga, Plonek, LyderKKŻ
8. Wazzup, PiotrekSl, Brindel, sasla123
9. Falanga, hN, mmmaciekk, PiotrekSl
10. Wazzup, Plonek, Cinek, Wazza
11. sasla123, Igor, Aszotek, Lowigus
12. Magik, Wojtas, Brindel, LyderKKŻ
13. Wazzup, hN, Aszotek, LyderKKŻ
14. sasla123, Falanga, Cinek, Magik
15. PiotrekSl, Wazza, Wojtas, Lowigus
16. mmmaciekk, Brindel, Plonek, Igor
17. Plonek, hN, Wojtas, sasla123
18. Igor, LyderKKŻ, Cinek, PiotrekSl
19. Magik, Wazzup, mmmaciekk, Lowigus
20. Aszotek, Wazza, Brindel, Falanga

Półfinały:
21. hN, Wazzup, Aszotek, Plonek
22. Magik, sasla123, Igor, Falanga

Finał:
23. Magik, sasla123, Wazzup, hN (w)

Sędzia: Witek
Technik: Rudolf

Sasla123: Wynik nie odzwierciedla trudnych warunków rywala (wywiad)

Wigry Suwałki wjeżdżają do 1. Ligi na sezon ’15. Ekipa Sasli123 pokonała w finałach Black Sox i choć wynik drugiej konfrontacji budzi podziw na papierze, to trener triumfatorów nie ukrywa, że rywal postawił im trudne warunki.

Finał 2. Ligi za nami. Jakie towarzyszy ci uczucie – jako trenerowi, ale i jako zawodnikowi?
– Niezmiernie cieszę się, że rozgrywki 2. ligi zakończyły się naszym zwycięstwem, przy czym to zasługa zawodników, a nie moja, a i ulgę że będę mógł odpocząć od obowiązków trenerskich. A jeśli chodzi o odczucia jako zawodnik, to jestem szczęśliwy, że udało się zostać najskuteczniejszym zawodnikiem ligi, chociaż nie zawsze w spotkaniach było tak, jak oczekiwałem. Całe szczęście w drugim meczu finałowym, co do zasady wszystko szło po mojej myśli, a przegrane wynikały z tego że rywale byli szybsi, czego im gratuluję i życzę powodzenia w dalszej rywalizacji oraz wielu sukcesów.

Tym pierwszym meczem Black Sox napsuło wam dużo krwi. Czy to aż tak podrażniło wasze ambicje, że wręcz rozjechaliście rywala?
– Pierwsze spotkanie finałowe było bardzo trudne. Udało się uciec rywalom na 10 punktów. Później nas dogonili i prześcignęli, ale w ostatnim biegu udało się przechylić szalę zwycięstwa. A co do rewanżu, po prostu pojechaliśmy swoje. Pełne skupienie od pierwszego biegu, czego efektem był wynik końcowy. Jednakże nie używałbym sformułowań „rozjechaliśmy”. Mimo że wynik tego nie odzwierciedla, to rywale postawili trudne warunki. Różnice w czasie odpowiedzi nie były duże, a wiedza rywali jest na wysokim poziomie i w następnym sezonie nie są bez szans na końcowy sukces. Myślę, że finały 2. ligi były interesujące, a obydwie drużyny rywalizowały uczciwie zgodnie z zasadą, że ISQ to wyłącznie zabawa.

Czuliście jakąkolwiek presję, że dziś to „Czarne Skarpetki” mogą być jednak górą?
– Presja jest zawsze. Jak wspomniałem, zawodnicy Black Sox reprezentują wysoki poziom. Jednakże po pierwszych wyścigach uspokoiłem się, lecz musiałem mieć z tyłu głowy przebieg pierwszego spotkania. Ostatecznie udało się wygrać mecz i cieszymy się z wygranej w II lidze.

Wynik 57:33 pokazuje w zasadzie moc, jaką prezentowaliście przez cały sezon. Idealne postawienie kropki nad „i”?
– Myślę że tak. Wynik drugiego spotkania finałowego potwierdza naszą formę którą staraliśmy się trzymać przez cały sezon mimo pewnych wzlotów i upadków, co nie zmienia faktu że wszyscy rywale ligowi nie odpuszczali i walczyli.

Skąd pomysł, aby ponownie wystawić Wazę w roli jokera, rezerwy? Udowodnił, że to rola idealna dla niego.
– Wazza jest doświadczonym graczem, który z niejednego pieca jadł chleb. Niestety, miejsca w składzie mam cztery, a zawodników więcej. W pierwszym spotkaniu ligowym Wazza został ustawiony na pozycji rezerwowego z uwagi na jednoczesne uczestnictwo w zawodach cyklu GP wskutek czego istniało ryzyko kolizji wyścigów. W wyniku dobrego występu w pierwszym spotkaniu w tym w 15 biegu, postanowiłem powielić taktykę. Jego występ ponownie był bardzo dobry, a punkty nieocenione w ostatecznym rozrachunku. Jego wiedza w spotkaniach finałowych była nieoceniona i myślę, że jeszcze nie raz wspomoże zespół.

Do tego w odpowiednim momencie obudził się Krzysinho. Chyba największe zaskoczenie i MVP rewanżu, prawda?
– Krzysinho nie jest postacią anonimową. W poprzednim sezonie wygrane rozgrywki IMJ ISQ, dobre występy w lidze oraz lidze rezerw, ale w tym sezonie nie mógł wystąpić w każdym ze spotkań. Po pierwszym meczu finałowym rozmawialiśmy i obiecywał poprawę, co nastąpiło a w konsekwencji został najlepszym zawodnikiem spotkania. Jest to zawodnik o bardzo dużej wiedzy i myślę, że jeśli będzie miał możliwości czasowe, to w przyszłym sezonie nie raz, nie dwa jego dorobek punktowy będzie zbliżony do tego z drugiego spotkania 2 ligi.

Autor: Cinek

Paboł Indywidualnym Mistrzem ISQ!

Paboł zwyciężył w Indywidualnych Mistrzostwach ISQ. Oprócz niego na podium stanęli Cysu oraz hN.

Wyniki:
1. (12) Paboł (FT) 14 (3,2,3,3,3)
2. (8) Cysu (FT) 13 (3,3,3,3,1)
3. (15) hN (BF) 11 (2,3,1,2,3)
4. (10) Malak (DD) 10 (2,3,3,2,0)
5. (14) Guru (RS) 8 (1,1,2,1,3)
6. (7) Bili (WS) 8 (D,2,2,2,2)
7. (3) Speed (DD) 7 (3,0,0,3,1)
8. (6) boski (RS) 7 (2,W,2,3,0)
9. (11) Jessup (RS) 7 (0,1,3,2,1)
10. (2) Wazzup (BF) 7 (2,2,2,1,0)
11. (13) Speedi (CT) 6 (0,3,1,0,2)
12. (9) Daniel (BF) 6 (1,0,1,1,3)
13. (16) VanPraag (FT) 5 (3,1,0,0,1)
14. (1) Kasper (DD) 4 (0,1,1,0,2)
15. (5) Magik (DD) 4 (1,2,0,1,0)
16. (4) PiotrekSL (RZ) 3 (1,0,0,0,2)
17. (17) Hucik (RS) ns
18. (18) Frano (WS) ns

Bieg po biegu:
1. Speed (DD), Wazzup (BF), PiotrekSL (RZ), Kasper (DD)
2. Cysu (FT), boski (RS), Magik (DD), Bili (WS) (d)
3. Paboł (FT), Malak (DD), Daniel (BF), Jessup (RS)
4. VanPraag (FT), hN (BF), Guru (RS), Speedi (CT)
5. Speedi (CT), Magik (DD), Kasper (DD), Daniel (BF)
6. Malak (DD), Wazzup (BF), Guru (RS), boski (RS) (w)
7. hN (BF), Bili (WS), Jessup (RS), Speed (DD)
8. Cysu (FT), Paboł (FT), VanPraag (FT), PiotrekSL (RZ)
9. Jessup (RS), boski (RS), Kasper (DD), VanPraag (FT)
10. Paboł (FT), Wazzup (BF), hN (BF), Magik (DD)
11. Cysu (FT), Guru (RS), Daniel (BF), Speed (DD)
12. Malak (DD), Bili (WS), Speedi (CT), PiotrekSL (RZ)
13. Paboł (FT), Bili (WS), Guru (RS), Kasper (DD)
14. Cysu (FT), Jessup (RS), Wazzup (BF), Speedi (CT)
15. Speed (DD), Malak (DD), Magik (DD), VanPraag (FT)
16. boski (RS), hN (BF), Daniel (BF), PiotrekSL (RZ)
17. hN (BF), Kasper (DD), Cysu (FT), Malak (DD)
18. Daniel (BF), Bili (WS), VanPraag (FT), Wazzup (BF)
19. Paboł (FT), Speedi (CT), Speed (DD), boski (RS)
20. Guru (RS), PiotrekSL (RZ), Jessup (RS), Magik (DD)

Sędzia: Rudolf
Technik: Lowigus

Lista startowa finału IM ISQ

W środę 24 marca rozegrany zostanie finał Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Oto lista startowa zawodów.

1. Kasper
2. Wazzup
3. Speed
4. Apocalips
5. Mezzi
6. boski
7. Bili
8. Cysu
9. Daniel
10. Malak
11. Jessup
12. Paboł
13. Tępy
14. Guru
15. hN
16. VanPraag
Rezerwowi jadą za zawodników ze swojego półfinału:
R1. Speedi / PiotrekSL
R2. Hucik / (bieg dodatkowy przed zawodami: mmmaciekk/Frano/Magik)

Nicki: Fajnie było wrócić

Jest jedną z ważniejszych postaci w historii Buoni Fantasmas. Miał swój udział we wszystkich zdobytych przez ten zespół medalach Drużynowych Mistrzostw ISQ. Nicki dwa miesiące temu ponownie zawitał na czatach ISQ. Jak ocenia swój powrót?

Suharek (Portal ISQ): Długo trzeba było na Ciebie czekać. Nie startowałeś w sezonie 13, a w tym zacząłeś w drugiej połowie sezonu. Ciągnie wilka do lasu?

Nicki (Buoni Fantasmas): Szczerze to na początku kiedy dowiedziałem się o reaktywacji quizu podchodziłem do tego dosyć sceptycznie ze względu na kompletne wycofanie się mojej osoby ze środowiska sportu żużlowego. Jednak zeszłoroczne oferty powrotu do ISQ jakie otrzymałem wzbudziły we mnie chęć sprawdzenia ile jeszcze z tego sportu pamiętam. Uważam, że fajnie było wrócić i świetnie się przy tym bawić, a przy okazji odświeżyć kilka starych znajomości.

Mówisz że odsunąłeś się od żużla, co w takim razie porabiałeś przez ostatnie lata?

Ostatnie lata poświęciłem na edukację i karierę zawodową w branży elektroenergetycznej. Jeśli chodzi o zainteresowania sportowe to do piłki nożnej oraz koszykówki, którymi interesuje się od dziecka dołożyłem dosyć egzotyczny jak na Polskę sport, a mianowicie futbol amerykański.

Początkowo miałeś spróbować swoich sił w sparingach oraz w Ghost Academy, tymczasem niemal z miejsca wskoczyłeś do składu Buoni Fantasmas. Ciężko się wraca po takiej przerwie?

Na początku było ciężko i czułem się trochę nieswojo, ale z biegiem czasu pewność siebie wzrastała. Nie ukrywam, że dużą rolę w tym odegrali moi trenerzy którzy zaproponowali mi udział w meczach Ghost Academy oraz polecili turnieje zaplecza, gdzie mogłem odświeżyć swoją wiedzę i oswoić się z rywalizacją z innymi zawodnikami.

Obecnie dzielnie wspierasz liderów BF, dawniej jednak to Ty byłeś liderem tej drużyny. Czy jest szansa na powrót do dwucyfrowych wyników w wykonaniu Nickiego?

Ciężko mi na dzień dzisiejszy znacząco odpowiedzieć. Nie ukrywam, że chciałbym wrócić do dwucyfrowych wyników, jednak po tak długiej rozłące potrzebuję więcej czasu żeby przyswoić sobie chociażby współczesne czasy żużlowe, z którymi nie miałem za dużo do czynienia przez ostatnią dekadę. Z drugiej strony startowanie z pozycji uzupełniającego parę mi nie przeszkadza, a wręcz jest na rękę ponieważ wciąż czuje się mocny jeśli chodzi o spis.

Miałeś okazję startować zarówno w I jak i II lidze. Jak oceniasz wyniki osiągnięte przez Twoje zespoły?

W przypadku Buoni Fantasmas czuję lekki niedosyt, bo apetyt rósł w miarę jedzenia. Wzmocnienia w trakcie sezonu trochę zmieniły układ sił w tabeli i po udanej końcówce fazy zasadniczej uwierzyłem, że jesteśmy wstanie powalczyć o najwyższe cele. Niestety derbowe starcie z rywalem zza miedzy poszło kompletnie nie po naszej myśli i musimy się zadowolić walką o brązowe medale. Uważam jednak, że w przyszłym sezonie jeśli uda nam się utrzymać obecny skład i lepiej się ze sobą zgramy to jesteśmy w stanie walczyć o zwycięstwo w lidze.

Jeśli chodzi o Ghost Academy to ciężko mi oceniać sytuację, bo wystartowałem tylko w trzech meczach. Trzecie miejsce z duża stratą do pozostałych dwóch drużyn, które zmierzyły się ze sobą w finale nie jest chyba najlepszym wynikiem. Z tego miejsca chciałbym podziękować Wojtasowi za możliwość startów, które znacząco pomogły mi w powrocie do ISQ.

Mecz o III miejsce BF pojedzie z Fajrant Team. Niespodzianka?

I to spora niespodzianka. Upatrywałem Fajrant Team jako głównych kandydatów do złota i to, że BAD Company pojadą w finale jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Warto jednak mieć na uwadze ostatnie wydarzenia związane z BAD, które wzbudzają spore wątpliwości.

Jak oceniasz szanse swojej drużyny w pojedynku z wciąż aktualnym Drużynowym Mistrzem ISQ?

Zabrzmię tutaj mało oryginalnie, ale oceniam szanse 50/50. Liczę na świetne i zacięte widowisko do samego końca i niech wygra lepszy.

Niebawem czeka nas przerwa wakacyjna, uciekasz już myślami do kolejnego sezonu?

Na chwilę obecną zadeklarowałem chęć pozostania w Buoni Fantasmas. Przerwę wakacyjną na pewno wykorzystam na okres przygotowawczy do sezonu, aby dopomóc drużynie w walce o najwyższe cele w sezonie 15.

Formalności stało się zadość

White Sox wygrało w rewanżowym meczu barażowym z Black Sox 61:28. Liderem WS był Frano (13 punktów), a wśród BS najlepsi byli Igor i RDrabiniok, którzy wywalczyli po 10 „oczek”.

White Sox – 61:
9. Pirek 11 (1,3,3,2,2)
10. LyderKKZ 6+2 (2*,0,-,1*,3)
11. Frano 13+2 (3,2*,2*,3,3)
12. Artas 9 (3,3,3,0,-)
13. mk 9+1 (2*,2,3,2,-)
14. Bili 6 (3,3,0,-,0)
15. Slayu 7+4 (2*,2*,1*,2*)

Black Sox – 28:
1. Igor 10+1 (2,w,1,3,3,1*)
2. Tusia 2 (0,w,0,0,1,1)
3. Osvald 1+1 (0,d,1*,w,0,0)
4. Koras 5+1 (0,1,1*,2,1,0)
5. R Drabiniok 10 (1,1,2,1,3,2)
6. ZZ ns (-,-,-,-,-)

Bieg po biegu:
1. Frano, Igor, Pirek, Osvald ……..4:2
2. Artas, mk, R Drabiniok, Tusia ……..5:1 (9:3)
3. Bili, LyderKKZ, R Drabiniok, Koras ……..5:1 (14:4)
4. Artas, Frano, Koras, Osvald (d) ……..5:1 (19:5)
5. Bili, mk, Igor (w), Tusia (w) ……..5:0 (24:5)
6. Pirek, R Drabiniok, Koras, LyderKKZ ……..3:3 (27:8)
7. mk, Koras, Osvald, Bili ……..3:3 (30:11)
8. Pirek, Slayu, Igor, Tusia ……..5:1 (35:12)
9. Artas, Frano, R Drabiniok, Tusia ……..5:1 (40:13)
10. Igor, Pirek, Koras, Artas ……..2:4 (42:17)
11. Frano, Slayu, Tusia, Osvald (w) ……..5:1 (47:18)
12. R Drabiniok, mk, LyderKKZ, Osvald ……..3:3 (50:21)
13. Igor, Pirek, Slayu, Koras ……..3:3 (53:24)
14. LyderKKZ, Slayu, Tusia, Osvald ……..5:1 (58:25)
15. Frano, R Drabiniok, Igor, Bili ……..3:3 (61:28)

Sędzia: veronek
Technik: Slayu

Niespodziewany lider Wigier w rewanżu z Black Sox. „Zadziałała sportowa złość”

W pierwszym meczu finałowym 2. Ligi krzysinho był najsłabszym ogniwem Wigier Suwałki. Przy jego nicku w pięciu startach zapisano zaledwie dwa punkty, które wywalczył w 9. biegu dnia przegrywając z Igorem, a pokonując wspólnie z Agentem Osvalda.

Trener drużyny nie skreślił jednak zawodnika i ponownie wystawił go w podstawowym składzie w rewanżowej konfrontacji. I tym razem krzysinho był najskuteczniejszym ogniwem świeżo upieczonego mistrza 2. Ligi. Gracz ten wywalczył 19 punktów z trzema bonusami. – Zadziałała sportowa złość i przede wszystkim byłem przygotowany do tego spotkania bardziej profesjonalnie. Wczoraj miałem po prostu lepsze warunki do uczestnictwa w meczu, w niedzielę zbyt dużo rzeczy dookoła mnie rozpraszało, tym razem rozproszenia udało się uniknąć przez co efekt końcowy jest zadowalający – powiedział w rozmowie z portalem ISQ.

Kiedy pytamy, jak się czuje w roli lidera Wigier odpowiada: – Nie czuję się liderem, bo za mało jeździłem w tym sezonie, prawdziwymi liderami było nasze  „Big 3” – Sasla, Cinek i Wazza, którzy przez cały sezon ciągnęło ten wózek w stronę 1. ligi. Doliczając do tego Agenta, mamy prawdziwa czwórkę, która może zapisać na swoim koncie awans.

Krzysinho wystartował w tym sezonie w zaledwie trzech spotkaniach ligowych rezerw Fajrant Teamu. Czym to było spowodowane i czy czuje niedosyt z tym związany? – Teraz jest niedosyt, ale w trakcie sezonu czy przerwy między sezonowej miałem w pewien sposób obrzydzenie do żużla. Może „przedawkowalem” ISQ w przygotowaniach do zeszłorocznego finału, gdzie cały zespół FT wykonał potężna pracę, aby zdobyć złoty medal. Mimo propozycji od początku sezonu, szczerze mówiąc nie miałem w planach w tym roku startować, ale jak to się mówi ciągnie wilka do lasu. W tym roku może wystartuje w lidze miast, żeby przyzwyczaić się do quizu przed nowym sezonem, bo czułem i czuję, że brakuje mi sporo do formy z zeszłego roku.

W tych trzech spotkaniach Krzysinho wywalczył 30 punktów w 19 biegach, co dało mu średnią biegową 1,579 i drugie miejsce wśród zadowników niesklasyfikowanych. – Zaliczyłem trzy mecze, z jednego jestem zadowolony. Było słabo, bo było mało. Teraz wiem, co czuje żużlowiec, który niewłaściwie przygotował się do sezonu, ja wystartowałem bez przygotowania i efekt był żałosny tak jak w niedzielę, na szczęście wczoraj wszystko zagralo i mogę sezon zakończyć pozytywnym akcentem.

Jakie plusy wyciąga z tego sezonu? – Plus to wynik końcowy całego teamu, rozwój moich kolegów a zwłaszcza Sasli, no i pojawienie się nowych twarzy w quizie, np. Agenta, który dorzucił sporo punktów, które koniec końców skutkowały naszymi zwycięstwami.

Zapytaliśmy Krzysinho, jaka będzie jego przyszłość w Internet Speedway Quiz i czy widzi siebie dalej w roli zawodnika Wigier Suwałki. Tym raem jednak już ekipy pierwszoligowej. – Nie wiem jaka jest moja przyszłość, dużo należy od nastawienia mojego na jesieni. Jak każdy pracuję, więc różnie bywa z czasem. Nie wiem też, jaki będzie regulamin w nowym sezonie, nie zamykam się przed nikim, pewne oferty spływają na moją skrzynkę. To, czy ja widzę siebie w Wigrach jest nieistotne, ważne jest to czy Wigry widzą mnie w swoim składzie (uśmiech).

Autor: Cinek

Z życia Champions Team cz. I

Ruszamy z nowym cyklem, który zatytułowany będzie „Z życia Champions Team”. W regularnych lub mniej regularnych odcinkach prezentować będziemy to, co aktualnie dzieje się w najstarszej drużynie ISQ.

Więc jak z życia, to cóż… Żyjemy. I mamy się dobrze. Nawet bardzo dobrze, bo właśnie „złowiliśmy” największy talent od czasów VanPraaga, czyli Falangę, który ma nam mocno pomóc w osiągnięciu świetnego rezultatu w kolejnym sezonie. Presji na nikogo nie nakładamy, będzie, jak będzie, ale będzie oczywiście dobrze. Czy to koniec transferów? Cóż, okaże się. Może tak, a może nie?

Wprawdzie ostatnio jesteśmy przede wszystkim specami od geopolityki (wcześniej mądrzyliśmy się na tematy Covidowe), ale znaleźliśmy czas, by ustalić pewne kwestie dotyczące nowego sezonu. W efekcie są duże szanse, że po raz kolejny okazję zaprezentować się w quizie będzie miała ekipa Champions Team II. Wszystko zależy od samych zawodników, bo założenie jest takie, by organizacyjnie ogarnąć to już przed startem sezonu. Wszystko wskazuje na to, że się uda, a wówczas nastawione przede wszystkim na zabawę Champions Team może namieszać w obu ligach.

Sezon 14 podsumowywałem ostatnio w podcaście, w którym albo ja mówiłem za głośno, albo Malak za cicho. Wybierzcie, jak uważacie. Wydaje mi się, że przyjdzie również kolej na podcastowe podsumowanie drugiej drużyny, więc nie ma sensu tego robić tutaj. Malak, I’m waiting for you.

Tyle na razie od nas. A, jeszcze jedno. Jak macie zbędną gotówkę i chcecie szybko przegrać, to po typy na NBA odsyłam do Fafy. A tak poważnie, to nasza geopolityczno – hazardowa grupa ostatnio ma w przypadku hazardu stety, a w przypadku geopolityki niestety, dużo racji. Potrzebujemy jeszcze kogoś ze wschodu Polski w celu aktualizacji informacji na temat tej części kraju. Działamy.