Kategoria: Dobre Duszki

Dobre Duszki – Toxic Lizards 45:45. Jaszczurki wydarły punkt

Remisem 45:45 zakończyło się starcie pomiędzy Dobrymi Duszkami i Toxic Lizards. Jaszczurki w ostatnim biegu wygrały podwójnie i uratowały punkt. O tym wyścigu będziemy jeszcze sporo pisać…

Liderem Dobrych Duszków był Lowigus, który zdobył 11 punktów, a gości do remisu – i to dosłownie – poprowadził Gallop, który na swoim koncie zapisał 12 punktów.

Dobre Duszki – Toxic Lizards 45 : 45

Dobre Duszki – 45:
9. Lowigus 11 (3,1,1,3,3)
10. Cinek 7 (1,3,0,0,3)
11. Malak 9 (0,2,3,3,1)
12. mmmaciekk 2 (1,0,1,-,-)
13. Kasper 10 (3,3,3,1,0)
14. Wojtas 6+2 (1,0,2*,2*,1)
15. Magik 0 (0,0)
16. Eryk ns

Toxic Lizards – 45:
1. Leigh 8 (0,3,0,3,2)
2. Misiowy 3 (2,1,-,-,-)
3. Gallop 12 (3,2,3,1,3)
4. KoNiK 7+4 (2*,1*,2*,2*,0)
5. Melcio 0 (0,-,w,-,-)
6. PiotrekSL 6 (2,2,2,0,-)
7. Mariano 3+2 (0,1,1*,1*)
8. Jakubo 6+1 (2,2,2*)

Bieg po biegu:
1. Lowigus, Misiowy, Cinek, Leigh ……..4:2
2. Gallop, KoNiK, mmmaciekk, Malak ……..1:5 (5:7)
3. Kasper, PiotrekSL, Wojtas, Melcio ……..4:2 (9:9)
4. Leigh, Malak, Misiowy, mmmaciekk ……..2:4 (11:13)
5. Kasper, Gallop, KoNiK, Wojtas ……..3:3 (14:16)
6. Cinek, PiotrekSL, Lowigus, Mariano ……..4:2 (18:18)
7. Kasper, Wojtas, Mariano, Leigh ……..5:1 (23:19)
8. Gallop, KoNiK, Lowigus, Cinek ……..1:5 (24:24)
9. Malak, PiotrekSL, mmmaciekk, Melcio (w) ……..4:2 (28:26)
10. Leigh, KoNiK, Kasper, Cinek ……..1:5 (29:31)
11. Malak, Wojtas, Gallop, PiotrekSL ……..5:1 (34:32)
12. Lowigus, Jakubo, Mariano, Magik ……..3:3 (37:35)
13. Lowigus, Leigh, Wojtas, KoNiK ……..4:2 (41:37)
14. Cinek, Jakubo, Mariano, Kasper ……..3:3 (44:40)
15. Gallop, Jakubo, Malak, Magik ……..1:5 (45:45)

Sędzia: Plonek
Technik: Wojtas

Trudno zebrać słowa po ostatnim biegu… wydawało się, że pytanie jest zdecydowanie pode mnie, niestety po raz kolejny podpaliłem się, a nie doczytałem pytania do końca. Na pewno w obliczu ostatnich wyników TL ten wynik można rozpatrywać w kategoriach pewnego sukcesu, ale jednak inaczej patrzy się na to, gdy przed ostatnim biegiem prowadziliśmy czterema punktami. Mogę tylko przeprosić moją drużynę, przede wszystkim trenera, Lowigusa, który mi zaufał, a ja zawiodłem w ostatniej odsłonie. Po raz kolejny jednak na wynik zapracowała cała drużyna, play-offy nam po tym remisie zdecydowanie nie odjeżdżają, więc walczymy dalej.

Malak (II trener Dobrych Duszków)

Co to był za bieg! Kontrowersyjne zakończenie meczu Red Sox – Dobre Duszki

To był jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Red Sox i Dobre Duszki ostatecznie podzieliły się punktami: spotkanie zakończyło się remisem 45:45. Jednak zanim sędzia zakończył mecz, obie drużyny mogły cieszyć się z wygranej.

Po czternastu biegach na tablicy wyników było 42:42. Za pierwszym podejściem do ostatniego wyścigu 5:1 zwyciężyli zawodnicy Red Sox. Radości po stronie Czerwonych Skarpetek nie było końca, ale ta okazała przedwczesna.

Dobre Duszki złożyły protest, tłumacząc, że Częstochowa nie jest na Śląsku i to ich zmyliło. Pytanie dotyczyło Ricka Millera, który w przeszłości ścigał się we Włókniarzu Częstochowa opisanym w pytaniu jako „drugoligowy klub ze Śląska”. Arbiter – Rudolf – protest przyjął.

Przy drugim podejściu do rozegrania piętnastego wyścigu podwójnie wygrali zawodnicy Dobrych Duszków. Tym razem Rudolf zapytał o Marco Gaschkę i Norden i właśnie taką odpowiedź zaliczył, choć w kluczu prosił o imię i miasto. Po proteście RS niezbędna była trzecia powtórka.

W niej pytanie dotyczyło mechanika Dariusza Sajdaka. Bieg zakończył się remisem 3:3, a cały mecz rezultatem 45:45. Po meczu spytaliśmy Rudolfa o sytuację z końcówki spotkania.

– Na wstępie bardzo chciałbym przeprosić trenerów i zawodników za zamieszanie związane z biegiem 15-tym. Mimo że sprawdzałem pytania kilka razy, to nieścisłość z tego pytania umknęła mojej uwadze. Niestety trafiło to akurat na bieg, który decydował o rezultacie całego meczu. Również sytuacja z pierwszą powtórką pytania idzie bezpośrednio na moje konto. Jeszcze raz proszę o wybaczenie – powiedział Rudolf Portalowi ISQ.

Zenon Plech nie żyje. Minuta ciszy przed meczem Red Sox – Dobre Duszki

25 listopada w wieku 67 lat zmarł Zenon Plech. Był jednym z najwybitniejszych polskich żużlowców w historii. Sukcesy osiągał zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej. Indywidualnie jego największym sukcesem było wicemistrzostwo świata. W Polsce przez lata nie miał sobie równych.

Pamięć wybitnego żużlowca postanowili uczcić zawodnicy Red Sox i Dobrych Duszków. Tuż przed rozpoczęciem zawodów ich sędzia – Rudolf – zarządził minutę ciszy poświęconą pamięci Zenona Plecha.

Pomysłodawcą takiego zachowania był członek Zarządu ISQ i trener Dobrych Duszków, Lowigus. – Odszedł zdecydowanie zbyt wcześnie, dlatego My, jako uczestnicy dzisiejszego meczu poświęcimy mu chociaż minutę ciszy, wspominając przy tym jego występy na torze. Osobiście zapamiętam go jako bardzo sympatyczna osobę i wyśmienitego zawodnika. Niech spoczywa w pokoju – powiedział Portalowi ISQ Lowigus.

– Zenon Plech był znany na pewno każdemu kibicowi żużla w Polsce. W moim mniemaniu jest to ścisły TOP zawodników w całej historii polskiego żużla. Przez wiele lat sławił nasz kraj tocząc wyrównane boje z zawodnikami zagranicznymi, chociaż jak wiadomo sprzętowo Polacy mocno wtedy odstawali – dodał trener DD.

Mecz pomiędzy Red Sox i Dobrymi Duszkami zakończył się remisem 45:45. Liderami RS byli Kwiti i Witek, a w DD najlepiej punktował Kasper.

Red Sox – Dobre Duszki 45:45. Wynik końcowy zmieniał się jak w kalejdoskopie

Z wygranej w tym meczu cieszyli się zarówno zawodnicy Red Sox, jak i Dobrych Duszków. Przed ostatnim biegiem na tablicy wyników był remis 42:42, a 15. bieg z powodu błędów sędziego powtarzany był dwukrotnie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 45:45.

Liderem Red Sox byli Witek oraz Kwiti, którzy zdobyli po 10 punktów, a ten drugi do swojego dorobku dopisał bonusa. Z kolei w Dobrych Duszkach najskuteczniejszy był Kasper – zdobywca 11 „oczek”.

Red Sox – Dobre Duszki 45 : 45

Red Sox – 45:
9. Jessup 4+1 (3,0,0,1*,0)
10. Bosky 4+1 (2*,2,-,-,-)
11. Kwiti 10+1 (2,0,3,2*,3)
12. Guru 9+1 (1*,2,1,2,3)
13. Hucik 2+2 (0,1*,1*,0,-)
14. Witek 10 (2,2,2,3,1)
15. Styrcu 6+1 (2,2,0,2*)
16. wks ns

Dobre Duszki – 45:
1. mmmaciek 4+1 (1,1,0,1,1*)
2. Malak 9 (0,3,3,0,3)
3. Cinek 4 (3,0,1,d,0)
4. Lowigus 10 (0,3,3,3,1)
5. Kasper 11 (3,3,0,3,2)
6. Wojtas 7+1 (1,1,2,1,2*)

Bieg po biegu:
1. Jessup, Bosky, mmmaciek, Malak ……..5:1
2. Cinek, Kwiti, Guru, Lowigus ……..3:3 (8:4)
3. Kasper, Witek, Wojtas, Hucik ……..2:4 (10:8)
4. Malak, Guru, mmmaciek, Kwiti ……..2:4 (12:12)
5. Lowigus, Witek, Hucik, Cinek ……..3:3 (15:15)
6. Kasper, Bosky, Wojtas, Jessup ……..2:4 (17:19)
7. Malak, Witek, Hucik, mmmaciek ……..3:3 (20:22)
8. Lowigus, Styrcu, Cinek, Jessup ……..2:4 (22:26)
9. Kwiti, Wojtas, Guru, Kasper ……..4:2 (26:28)
10. Lowigus, Styrcu, mmmaciek, Hucik ……..2:4 (28:32)
11. Witek, Kwiti, Wojtas, Cinek (d) ……..5:1 (33:33)
12. Kasper, Guru, Jessup, Malak ……..3:3 (36:36)
13. Malak, Wojtas, Witek, Styrcu ……..1:5 (37:41)
14. Kwiti, Styrcu, Lowigus, Cinek ……..5:1 (42:42)
15. Guru, Kasper, mmmaciek, Jessup ……..3:3 (45:45)

Sędzia: Rudolf
Technik: Kwiti

Gratulacje dla DD. Myślę, że to było super widowisko. Przez 14 biegów mieliśmy mecz na styku, a w 15 kwintesencja rywalizacji.. i z tego trzeba się cieszyć najbardziej. Niektórym emocje udzieliły się aż za bardzo, ale to dobrze, bo to oznacza, że jest rywalizacja. Myślę, że remis to ostatecznie bardzo sprawiedliwy wynik, a mnie dodatkowo bardzo cieszy wysoka forma Kwitiego i Witka. Jessup i Guru są liderami tej drużyny i jeden słabszy mecz tego nie zmienia. Styrcu jako joker pojechał super, Kwiti również dowiózł ważne punkty. W kolejnym meczu wracamy z Cokusem i Matiwroną i będziemy jeszcze mocniejsi.

bosky (trener Red Sox)

Na początku chciałbym złożyć gratulacje dla Red Sox za wyrównaną walkę i dla Rudolfa za sprawne przeprowadzenie spotkania – uważam, że nie rzutuje na to nawet ten feralny 15 wyścig, Nie podejmę się oceny pierwszej powtórki ostatniego biegu, wydaje mi się, że obie strony miały swoje racje. Koniec końców mecz rozstrzygnął się w trzecim podejściu i z przebiegu całego spotkania remis jest chyba najsprawiedliwszy. Rewanż zapowiada się bardzo pasjonująco. To był nasz drugi mecz z rzędu, gdzie dosłownie wymienialiśmy ciosy z rywalami. Jestem dumny z drużyny, że po porażce z Bad Company, gdzie przegraliśmy biegi nominowane 15:3, byliśmy w stanie podejść w pełni zmotywowani do tego spotkania. Red Sox to bardzo mocna drużyna, dysponująca więcej niż szóstką bardzo dobrych zawodników, dlatego w takim spotkaniu nie można pozwolić sobie nawet na chwilę relaksu. Cieszę się, że na ten remis zapracował cały zespół, wszyscy dołożyli ważne punkty. Dlatego chciałbym pogratulować każdemu z Duszków, Kasperowi, Lowigusowi, Cinkowi, Wojtkowi, Maćkowi i mnie, bo widzę, jak ta drużyna rośnie, zgrywa się z każdym kolejnym biegiem. Dzisiaj Lowigus troszkę zmienił ustawienie par, wydaje mi się, że wyszło całkiem dobrze. Cały czas szukamy optymalnego zestawienia, formy, ale wierzę, że najlepsze jeszcze przed nami.

Malak (II trener Dobrych Duszków)

Bez niego ISQ by się nie odrodziło. Kasper myślał o czacie jeszcze przed pandemią!

Jest symbolem ISQ, Kasper, zawodnik skuteczny, szybki, utytułowany. W naszym quizie zrobił właściwie wszystko. Sezon 13′ ISQ to jego zasługa. Gdyby nie reaktywacja czata, nie ruszylibyśmy z rozgrywkami ligowymi pomiędzy rokiem 2020 i 2021. Za wielki trud i pracę należą mu się ogromne podziękowania.

W rozmowie z Portalem ISQ, Kasper przekazuje nam informacje na temat swojego rękodzieła oraz obecnej sytuacji w ISQ.

Jak Ci się Kasper podoba ISQ po ośmioletniej przerwie?

To, że nasz quiz wrócił z niebytu po ośmioletniej przerwie dla mnie zakrawa na cud. Ten cud mógł się ziścić z małą pomocą ze strony niesławnej pandemii, kiedy to w marcowym lockdownie Guru zaprosił nas na jeden z publicznych czatów. A tak serio mówiąc, wiemy, że to wielki zapał i zaangażowanie nas wszystkich quizowiczów sprawiły, że znów spotykamy się na klubowych kanałach i toczymy ligowe boje. ISQ po przerwie jest inne, ale rdzeń jest wciąż ten sam, wciąż masa frajdy i dreszczyku, gdy nasz nick zostaje zaanonsowany w obsadzie, a chwilkę potem wyświetla się pytanie. Choć minęło 8 lat, to okazuje się, że wielu z nas zupełnie się nie zmieniło i dla mnie to taka mała podróż w czasie.

Wielu podkreśla, że wykonałeś wspaniałą pracę i taka jest prawda. ISQ padło przez brak czata i wróciło, bo znów jest na czym się ścigać. Jak to jest być głównym rekonstruktorem ISQ?

Nie uważam się za głównego autora reaktywacji. Faktycznie, technicznie dostarczyłem czat, postawiłem szkielet forum i portalu, ale to inni odpowiadają za to, że mamy pełnowartościową ligę z ośmioma zespołami, trzy pule pytań, system rozgrywek i całą resztę. Fantastycznie rozkręcił się portal. Każdy z nas dołożył jakąś cegiełkę do dzieła zmartwychwstania ISQ. Ja zająłem się tym, co mi nieźle wychodzi i cieszę się, że wykiełkowało z tego jakieś dobro.

Powiedz nam kilka szczegółów odnoście czata. Co mamy nowego, czego twoim zdaniem jeszcze brakuje, a może jest już idealnie?

Idealnie na pewno nie jest, jeszcze jest dużo rzeczy do zrobienia, stopniowo z każdym kolejnym wdrożeniem dodaję coś nowego. Nowością jest system transcriptu, czyli zapis przebiegu meczu na czacie do podejrzenia w przyszłości. Prowadzony jest on z każdego spotkania, a dostęp do niego mają członkowie Zarządu. Jest możliwość wygenerowania jednorazowego dostępu do podglądu z meczu dla chętnego spoza tego szacownego grona, zainteresowanych zapraszam do kontaktu. Aktualnie pracuję nad usprawnieniem wyświetlania wyścigu, myślę o wprowadzeniu oznaczania zawodników wg kolorów kasków, wtedy byliby dużo łatwiejsi do rozróżnienia przez sędziego, do tego automatyczne zliczanie odpowiedzi i limitów, a także podawanie czasu od rozpoczęcia wyścigu, żeby nie trzeba było odejmować i kalkulować w głowie. Planem na dalszą perspektywę jest napisanie algorytmu do automatycznego liczenia literówek, jest to nieco trudniejsze zadanie znając niuanse literówkowe naszego quizu, o które toczone są rozległe spory na forum. Niektórzy quizowicze zgłaszają problem lagów przy dłuższym czasie, jaki minął od wejścia na czat. Mam pewien pomysł jak to zlikwidować, wówczas mam nadzieję zniknie potrzeba relogów ze strony wielu zawodników.

Poświęciłeś nad czatem sporo czasu, ale jesteś na pewno dumny z tego co wykonałeś. Da się oszacować ile warta jest twoja praca nad czatem i jego końcowy rezultat?

Tak naprawdę prace nad czatem zacząłem jeszcze długo przed pandemią, we wrześniu 2019 r. Pewnego wieczora kierowany nostalgią przeglądałem sobie stare screeny wykonane podczas zawodów dawnego ISQ i wpadłem na pomysł, że skoro nie można już postawić ani reaktywować starego czata, to napiszę swój! Wkrótce pierwsza wersja czata była gotowa, dodałem absolutnie podstawowe funkcjonalności, był mechanizm wyścigów i lista użytkowników, wizualnie przypominał poprzednika. Odpaliłem kilka razy, wszystko działało, a mnie się w głowie zapaliła magiczna żarówka, że skoro jest czat, to dlaczego by chłopakom nie zapodać tematu reaktywacji ISQ? Ostatecznie czat trafił do szuflady, ale nie na długo, bo w marcu tego roku zamknięto nas w domach, powstała dzięki temu niebywała szansa i splot okoliczności, dzięki którym quiz mógł się odrodzić. Widząc sukces zwoływanych naprędce sparingów ponownie zajrzałem do szuflady i postanowiłem udostępnić prototyp czata do testowania. Udało się odkryć wiele niedociągnięć, zidentyfikować przyczynę zdarzających się zwiech czata, a także zaimplementować wiele pomysłów zgłaszanych przez quizowiczów. Obecna wersja wizualnie jest podobna do tamtego prototypu, ale technologicznie to przepaść, w zasadzie przepisałem silnik czata od nowa, w oparciu o doświadczenia zebrane podczas testów i Ligi Miast. Ile jest warta taka praca? To dziesiątki godzin, wieczorów i zarwanych nocek, testów, poprawek, wdrożeń. Można to uznać za działalność wybitnie dobroczynną, bo takie rozwiązania kosztują bardzo duże pieniądze. Jeśli ktoś docenia moją pracę i chciałby wesprzeć to dzieło finansowo, to proszę o kontakt, można wpłacać na konto podane na FB.

Nadal obserwujesz co się dzieje w Zarządzie ISQ. Jakie masz wnioski po tym, co się stało po pierwszych kolejkach. Jakie widzisz niedogodności, a może są zmiany na plus?

Wszyscy się uczymy ISQ na nowo, cała machina ligowa dociera się powoli. Zarząd wspaniale ogarnął sprawy organizacyjne i mecze rozgrywane są terminowo, pytania dostarczone na czas, co prawda czasem różnej jakości, ale to przecież zależy od układających, a więc nas samych. Uważam, że w kilku meczach wkradło się przez to trochę niepotrzebnych nerwów i spinek. Jesteśmy o prawię dekadę starsi i powinniśmy mieć więcej dystansu i wyrozumiałości do pytań i rywali. Ciekawym rozwiązaniem jest „wolna amerykanka” w podawaniu obsady biegów nominowanych, co pozwala trenerom naprawdę się wykazać zmysłem taktycznym i przysłowiowym „nosem”. Nie jestem zwolennikiem ZZ, zwłaszcza widząc dużą frekwencję, ale rozumiem przedsezonowe obawy Zarządu co do frekwencji, sam jestem bardzo zaskoczony liczbą osób na meczach, która czasami przekracza 40 dusz.

Kasper to wciąż mocny zawodnik. Startujesz w Dobrych Duszkach. O Ciebie biło się kilka klubów, dlaczego wybrałeś akurat DD?

Jeśli ktoś śledzi moje mariaże klubowe, to zauważył, że w żadnym klubie nie pozostałem dłużej, niż 3 sezony – 2 lata w ER, potem 3 w RS i 3 w BF. Co pewien czas potrzebuję odmiany i spróbowania czegoś nowego, wszak życie krótkie jest, a życie quizowe jeszcze krótsze i, jak pokazuje nasze doświadczenie, może w każdej chwili się skończyć (a także rozpocząć od nowa xD). Miałem wiele ofert, a Magik namawiał mnie jeszcze z 10 lat temu, postanowiłem więc wejść do tej rzeki, zobaczymy czy uda mi się nie utonąć. Atmosfera jest bardzo dobra, klubowi koledzy to bardzo sympatyczni goście, wobec tego jedziemy i dajemy z siebie jak najwięcej.

Jaki cel stawiasz sobie jako quizowicz. W przeszłości byłeś pewniakiem i na pewno dążysz, by punktować w okolicach kompletu.

Zawsze i niezmiennie moim celem jest komplet punktów, niestety teraz jest mi ciężej niż kiedyś, bo wiedza uleciała, a ja nie jestem już tak blisko żużla jak kiedyś. Coraz częściej się łapię na spisywaniu, przynajmniej szybkości ciągle nie brakuje. Mam jednak nadzieję, że nie zawiodę oczekiwań leszczyńskiej generalicji Dobrych Duszków i jakieś punkty będę przywoził, a także służył pomocą mniej doświadczonym kolegom.

Czy masz swoje pomysły na quiz, a może masz jakieś marzenie quizowe, jeśli tak, to jakie?

Wybaczcie nieskromność, ale w quizie zdobyłem chyba wszystko, co było do zdobycia, złota drużynowe, indywidualne, Złote Nicki, Złote Kaski, rekord średniej biegowej. Teraz moim quizowym marzeniem jest spokojna emerytura, spijanie śmietanki i życie z odsetek.

Dobre Duszki – Bad Company 40:50. Nokaut w nominowanych

Mecz dwóch niepokonanych drużyn dostarczył wielu emocji. Oba zespoły zadawały cios za ciosem, a ostatecznie wygrała ekipa Bad Company 50:40. Zespół broniący mistrzostwa triumf zapewnił sobie dzięki świetnej jeździe w biegach nominowanych, w których trzy razy wygrał 5:1.

Liderem Bad Company był Mezzi, który zdobył komplet 14 punktów i zaliczył bonus. Z kolei w Dobrych Duszkach liderem był Kasper. Na swoim koncie zapisał on 11 „oczek” i dwa bonusy w sześciu startach.

Dobre Duszki – Bad Company 40 : 50

Dobre Duszki – 40:
9. Cinek 7+1 (2*,d,2,3,w)
10. Malak 8+1 (3,2,1,2*,0)
11. Wojtas 8+1 (1,2*,3,1,1)
12. Kasper 11+2 (d,3,3,2*,2*,1)
13. mmmaciekk 1 (0,1,0,-,-)
14. Lowigus 1 (1,d,-,-,0)
15. Magik 4 (3,0,1)
16. Eryk ns

Bad Company – 50:
1. Apocalips 7+1 (1,1,2,1,2*)
2. Matic 0 (0,0,-,w)
3. Mezzi 14+1 (3,2*,3,3,3)
4. Kamerun 7+2 (2*,3,w,0,2*)
5. Paweu 9 (3,1,1,1,3)
6. Delejt 9+3 (2*,3,0,2*,2*)
7. Tepy 4+1 (1*,3)
8. Matju ns

Bieg po biegu:
1. Malak, Cinek, Apocalips, Matic ……..5:1
2. Mezzi, Kamerun, Wojtas, Kasper (d) ……..1:5 (6:6)
3. Paweu, Delejt, Lowigus, mmmaciekk ……..1:5 (7:11)
4. Kasper, Wojtas, Apocalips, Matic ……..5:1 (12:12)
5. Kamerun, Mezzi, mmmaciekk, Lowigus (d) ……..1:5 (13:17)
6. Delejt, Malak, Paweu, Cinek (d) ……..2:4 (15:21)
7. Kasper, Apocalips, Tepy, mmmaciekk ……..3:3 (18:24)
8. Mezzi, Cinek, Malak, Kamerun (w) ……..3:3 (21:27)
9. Wojtas, Kasper, Paweu, Delejt ……..5:1 (26:28)
10. Magik, Malak, Apocalips, Kamerun ……..5:1 (31:29)
11. Mezzi, Delejt, Wojtas, Magik ……..1:5 (32:34)
12. Cinek, Kasper, Paweu, Matic (w) ……..5:1 (37:35)
13. Mezzi, Apocalips, Wojtas, Lowigus ……..1:5 (38:40)
14. Tepy, Kamerun, Magik, Malak ……..1:5 (39:45)
15. Paweu, Delejt, Kasper, Cinek (w) ……..1:5 (40:50)

Sędzia: Plonek
Technik: Wojtas

Podszedłem do tego meczu z jakimś wewnętrznym spokojem. Po tym co prezentowali moi zawodnicy, byłem pewny, że bedzie dobrze. Tymczasem zaczynamy od przegranej i musimy gonić. Dwanaście biegów po pięć jeden w obie strony. To świadczy jakie to było widowisko. Pamiętam kilka lat temu takie spotkanie, kiedy Paweu miał słabszy dzień, a ja zdobyłem komplet, historia właściwie się powtórzyła. Potraciliśmy głupio punkty, szczególnie Paweu. Matic bez formy, bez swojego dnia. Trafiłem z ustawieniem par na nominowane i zrobiliśmy coś rewelacyjnego. Specjalne podziękowania dla Tępego, który był naszym jokerem, choć przecież jest zawodnikiem podstawowym naszego składu. Dzięki Anżej! Bad Company pokazało siłę rażenia.

Mezzi (trener Bad Company)

Myślę, że wszystkim zgromadzonym na naszym kanale przypadło do gustu pyszne widowisko, jakie stworzyliśmy wespół z Bad Company. Takie zacięte spotkania w znakomitej atmosferze to esencja ISQ. Długo opieraliśmy się faworyzowanym gościom, prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, dopiero w biegach nominowanych rywale nam odjechali. Wielkie gratulacje dla Mezziego i jego kompanii. Jestem dumny z naszego zespołu i z postawy chłopaków, każdy starał się jak mógł i dał z siebie wszystko, zabrakło nie tak dużo. Wszyscy się docieramy i jestem przekonamy, że za kilka kolejek nasza drużyna będzie pracować jak znakomicie naoliwiony mechanizm. Ze swojego występu jestem w miarę zadowolony, przytrafiło się kilka błędów, ciągle szukam dawnej formy.

Kasper (zawodnik Dobrych Duszków)

Dobre Duszki – Fajrant Team 50:40. Malak gwiazdą zwycięzców

Dobre Duszki odniosły drugie w tym sezonie zwycięstwo. Tym razem zespół prowadzony przez Lowigusa rozprawił się z Fajrant Team. Przed biegami nominowanymi był remis 36:36, ale dzięki wygranym trzem ostatnim wyścigom to DD cieszyło się z wygranej. Mecz zakończył się wynikiem 50:40.

Gwiazdą zwycięskiego zespołu był Malak, który zdobył 12 punktów. Z dobrej strony pokazał się Kasper (11 „oczek”). Wśród Fajrantów najlepszy był Molken, który na swoim koncie zapisał 9 punktów oraz dwa bonusy.

Dobre Duszki – 50:
9. Magik 1 (0,1,-,0,-)
10. Malak 12 (3,3,3,0,3)
11. Lowigus 6 (3,3,w,0,-)
12. mmmaciekk 9 (1,1,1,3,3)
13. Kasper 11+1 (1,1*,3,3,3)
14. Cinek 7+1 (0,2,1,2,2*)
15. Wojtas 4+1 (1,2*,1)
16. Eryk ns

Fajrant Team – 40:
1. Wazza 6+2 (1*,0,2,1*,2)
2. Vanpraag 5+1 (2,2,0,1*,0)
3. Brzycho 4 (0,0,2,1,1)
4. Pabol 8 (2,3,w,2,1)
5. Plonek 8 (3,0,3,2,0)
6. Molken 9+2 (2*,2,2*,3,0)

Bieg po biegu:
1. Malak, Vanpraag, Wazza, Magik ……..3:3
2. Lowigus, Pabol, mmmaciekk, Brzycho ……..4:2 (7:5)
3. Plonek , Molken, Kasper, Cinek ……..1:5 (8:10)
4. Lowigus, Vanpraag, mmmaciekk, Wazza ……..4:2 (12:12)
5. Pabol, Cinek, Kasper, Brzycho ……..3:3 (15:15)
6. Malak, Molken, Magik, Plonek ……..4:2 (19:17)
7. Kasper, Wazza, Cinek, Vanpraag ……..4:2 (23:19)
8. Malak, Brzycho , Wojtas, Pabol (w) ……..4:2 (27:21)
9. Plonek , Molken, mmmaciekk, Lowigus (w) ……..1:5 (28:26)
10. Kasper, Pabol, Wazza, Malak ……..3:3 (31:29)
11. Molken, Cinek, Brzycho , Lowigus ……..2:4 (33:33)
12. mmmaciekk, Plonek , Vanpraag, Magik ……..3:3 (36:36)
13. Malak, Cinek, Brzycho , Molken ……..5:1 (41:37)
14. Kasper, Wojtas, Pabol, Plonek ……..5:1 (46:38)
15. mmmaciekk, Wazza, Wojtas, Vanpraag ……..4:2 (50:40)

Sędzia: Strc
Technik: Lowigus

Spodziewaliśmy się trudnego spotkania i dokładnie tak było, mimo, że przeważaliśmy w zwycięstwach biegowych to przed wyścigami nominowanymi mieliśmy remis. Tam jednak przechyliliśmy szale zwycięstwa na naszą stronę. Nasz zespół świetnie się uzupełnia, dobra zmianę dał dzisiaj też Wojtas. W ważnym momencie klasę pokazali też Cinek i mmmaciekk. Z tego miejsca chciałbym też podziękować Malakowi, który podsunął pomysł na ułożenie par w biegach nominowanych, jak widać jego przeczucia były właściwe. Dziękuję za walkę kolegom z FT i sędziemu za sprawnie przeprowadzony mecz.

Lowigus (trener Dobrych Duszków)

Niestety drugi mecz i kolejna porażka, nie tak to miało wyglądać. Najważniejsza jest jednak atmosfera, a ta jest pierwsza klasa. Aby wygrywać mecze trzeba przywozić trójki, a u nas ich zdecydowanie brakło. Duszki położyły nas na łopatki w biegach nominowanych. Gratulacje dla Lowiego i całego DD – mimo porażki mecze z wami to czysta przyjemność. Dzięki również dla Styrca za można powiedzieć wzorowe sędziowanie oraz dla przygotującego pytania za brak bubli. No to panie i panowie zasłona dymna już poszła, to teraz zaczynamy was golić!

Plonek (trener Fajrant Team)

Ligowa inauguracja za nami. Dobre Duszki lepsze od White Sox

Za nami ligowa inauguracja sezonu 13′. W pierwszym spotkaniu White Sox zmierzyło się z Dobrymi Duszkami. Mecz zakończył się triumfem DD 46:44.

Dobre Duszki do wygranej poprowadził trener Lowigus, który zdobył 12 punktów i bonus. W White Sox najlepszy był Bili (14 „oczek”), a do tego dobre występy zaliczyli Artas (11+1) i LyderKKZ (11).


Po meczu powiedzieli:

Dziś mierzyliśmy się z zespołem o podobnym potencjale do naszego, oba zespoły wystąpiły praktycznie w pełnym zestawieniu. Mecz do 10 wyścigu był niezwykle wyrównany, później dwie wygrane w stosunku 5 1 wyprowadziły nas na ośmiopunktowe prowadzenie przed biegami nominowanymi. WS zastosowało rezerwę taktyczną i zrobiło się gorąco.

Popełniliśmy małe błędy w 13 i 14 wyścigu przez co straciliśmy co najmniej dwa punkty, a to spowodowało, że mecz rozstrzygał się w ostatnim wyścigu. Tam jednak Kasper zapewnił nam zwycięstwo. Powrót ISQ po 8 latach trzeba uznać za udany, wspaniałe, trzymające w napięciu spotkanie, sprawnie przeprowadzone przez sędziego. Chciałbym podziękować funkcyjnym, zawodnikom WS – za mecz w przyjaznej atmosferze, a także mojej całej drużynie łącznie z rezerwowymi, którzy cały czas byli w gotowości do startu. Na koniec chciałbym życzyć wszystkim uczestnikom ISQ dużo zabawy i emocji w duchu fair play, oby nie powtórzyły się sytuacje sprzed kilku lat.

Lowigus (Trener Dobrych Duszków)

Jestem dumny z drużyny, walczyli jak prawdziwe lwy. Najbardziej cieszy mnie frekwencja, doskonale, że byli z nami surtees i Rune, na pewno otrzymają jeszcze swoje szanse. Gratulacje dla liderów, Biliego, Lydera i Artasa. Brakło niestety punktów drugiej linii (w tym moich). Nie będę nakładał na Białe Skarpetki zbędnej presji, doskonale się bawimy w zgranej ekipie. A wyniki? Przyjdą z czasem.

Pirek (Trener White Sox)

White Sox – Dobre Duszki 44 : 46

White Sox – 44:
9. Artas 11+1 (3,3,3,0,2*,0)
10. mk 4+1 (2*,0,1,0,1)
11. LyderKKZ 11 (3,2,2,1,3)
12. Frano 1 (0,1,0,-,-)
13. Bili 14 (0,3,2,3,3,3)
14. Faraon 2 (1,1,0,-,-)
15. surtees ns
16. Pirek 1 (0,1)

Dobre Duszki – 46:
1. Kasper 7+1 (1,d,3,1*,2)
2. Cinek 8+1 (0,3,1,2*,2)
3. Magik 6+1 (1*,0,2,3,0)
4. Malak 7 (2,2,0,2,1)
5. Lowigus 12+1 (3,2,3,3,1*)
6. mmmaciekk 6+3 (2*,1*,1,2*,d)
7. Wojtas ns
8. Eryk ns

Bieg po biegu:
1. Artas, mk, Kasper, Cinek ……..5:1
2. LyderKKZ, Malak, Magik, Frano ……..3:3 (8:4)
3. Lowigus, mmmaciekk, Faraon, Bili ……..1:5 (9:9)
4. Cinek, LyderKKZ, Frano, Kasper (d) ……..3:3 (12:12)
5. Bili, Malak, Faraon, Magik ……..4:2 (16:14)
6. Artas, Lowigus, mmmaciekk, mk ……..3:3 (19:17)
7. Kasper, Bili, Cinek, Faraon ……..2:4 (21:21)
8. Artas, Magik, mk, Malak ……..4:2 (25:23)
9. Lowigus, LyderKKZ, mmmaciekk, Frano ……..2:4 (27:27)
10. Bili, Malak, Kasper, mk ……..3:3 (30:30)
11. Magik, mmmaciekk, LyderKKZ, Pirek ……..1:5 (31:35)
12. Lowigus, Cinek, Pirek, Artas ……..1:5 (32:40)
13. Bili, Artas, Malak, Magik ……..5:1 (37:41)
14. LyderKKZ, Cinek, Lowigus, Artas ……..3:3 (40:44)
15. Bili, Kasper, mk, mmmaciekk (d) ……..4:2 (44:46)

Sędzia główny: Jessup
Sędzia techniczny: Pirek

Ligowy sezon 13′ na start. Przegląd kadr. Na co stać zespoły w nowym sezonie

Sezon 13′ zbliża się wielkimi krokami. W lidze ISQ wystartuje osiem drużyn. Jak prezentują się składy? Zobaczcie, co działo się w okresie transferowym.

Bad Company

Bad Company to obrońca tytułu. Drużyna Mezziego wygrała rozgrywki w sezonie 12. Dla tej ekipy będzie to wyjątkowa sytuacja. Nikt bowiem nie bronił tytułu… po ośmiu latach przerwy. Mezzi utrzymał większość mistrzowskiego składu. Bezapelacyjnym liderem ma być Paweu (dawniej Pao). Gorzowianin wyśrubował w sezonie 12 niesamowitą średnią, która pchnęła klub do drugiego tytułu w historii Bad. Dalej? Oczywiście Mezzi, to nadal silna podpora składu. Matic powinien być o wiele mocniejszy niż kilka lat temu. Pokazał świetną formę w Lidze Miast, a jego obycie z żużlem na pewno wpłynie na niego pozytywnie. Kolejnym kandydatem na jednego z liderów jest Tępy. Stabilna forma w LM i doświadczenie będą jego atutami. Kadrę uzupełniają Apocalips, Kamerun, startujący z powodzeniem w LM, a także Delejt i Domer.

Skład:
1. Mezzi – trener
2. Matic – zastępca trenera
3. Apocalips
4. Delejt
5. Domer
6. Kamerun
7. Matju
8. Paweu
9. Tępy

Buoni Fantasmas

Wicemistrz sezonu 12′. Mieli apetyt na obronę tytułu, ale w dość sensacyjnych okolicznościach go przegrali. Teraz wyglądają równie solidnie jak osiem lat wcześniej, ale jak można być gorszym, jeśli ma się w składzie Daniela. IM ISQ 2020 to zarówno trener i lider BF. Nie ma wątpliwości, że jeśli jego zespół chce wygrać rozgrywki, jego podopieczni muszą go wspomagać. Torunianin z pewnością chciałby zasady 6×8, głoszonej kiedyś przez Jana Ząbika. Czy to się sprawdzi? W Lidze Miast widzieliśmy właściwie tylko hN. Natomiast pozostali zawodnicy, jak Lirasz, Jędrek czy Rudolf to zawodnicy na sprawienie niespodzianek.

Skład:
1. Daniel – trener
2. Rudolf – zastępca trenera
3. Grigorian
4. hN
5. Jcob
6. Jędrek
7. Lirasz
8. Suharek
9. Wazzup

Champions Team

Mistrzowski zespół? Tak w wolnym tłumaczeniu brzmi ich nazwa, ale osiem lat temu ścigali się w drugiej lidze. Teraz będą chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony. Zawodnicy CT sporadycznie ścigali się w Lidze Miast. Liderem powinien być Igła, który zajął dobre, trzecie miejsce na otwarcie sezonu w Kryterium Asów. Wciąż potencjał mają Aszotek oraz Kleczes. Champions Team bazuje na podobnym zestawieniu, co w latach poprzednich, której część stanowi grudziądzka ekipa.

Skład:
1. Levis – trener
2. Kleczes – zastępca trenera
3. Aszotek
4. BartekGKM
5. Citas
6. Eric
7. Fafa
8. Frost
9. Igła
10. Picuś

Dobre Duszki

W przeszłości zespół uchodził za kuźnię talentów. To tu skrzydła rozwinęli Speedway i Grzesiecek. Teraz? Genialnym ruchem jest zakontraktowanie Kaspera. To jemu przypadnie rola lidera. Natomiast Lowigus to trzeci zawodnik IM ISQ 2020. Też wydatnie wzmocni siłę tej drużyny. Swoje zrobi z pewnością Malak, a Brindel będzie chciał dołożyć swoją ważną cegiełkę. Magik, były trener DD może być brakującym ogniwem w tym zestawieniu. DD to kandydat do czwórki, a nawet do medalu.

Skład:
1. Lowigus – trener
2. Malak – zastępca trenera
3. Brindel
4. Cinek
5. Eryk
6. Farmer
7. Kasper
8. Magik
9. mmmaciekk
10. Santos
11. Wojtas

Fajrant Team

Constant. Fajrant Team zaraz po ogłoszeniu naboru drużyn do ligi, szybko zaprezentowano skład. Plonek ufa swoim zawodnikom i bez poważnych ruchów kadrowych liczy na sukces w nowym roku. Tam od zawsze liczy się atmosfera. Czy to przełoży się na wynik? Z przeszłości pamiętamy wspaniałe występy Molkena, Bartassa czy Paboła. Przebojem do ligi wdarł się Vanpraag. Głowa w trenera w tym, aby z tych składników wyszła mistrzowska zupa.

Skład:
1. Plonek – trener
2. Paboł – zastępca trenera
3. Bartass
4. Brzycho
5. Molken
6. Ogienracing
7. Sanrajss
8. Shaft
9. Vanpraag
10. Wazza

Red Sox

Pierwszym skojarzeniem z RS, był bez wątpienia Witek. To jednak nie on przejmie trenerkę w przyszłym roku, choć sam przed sezonem będzie uznany za jednego z liderów Skarpet. Boski, nowy, głównodowodzący zmontował eksperymentalną kadrę, w dodatku największą ze wszystkich drużyn. Czy ilość przełoży się na jakość? Oprócz Witka, są znakomici Jessup i Guru. Świetnym spisem będzie dysponować Kwiti, a ważne punkty powinni dokładać Cokus oraz Strc. Red Sox zawsze jechało o wysokie cele, teraz będzie podobnie.

Skład:
1. Boski – trener
2. Jessup – zastępca trenera
3. Cokus
4. Guru
5. Hucik
6. Kajos
7. Kwiti
8. Kylo
9. Muchenzior
10. SzuLcU
11. Witek
12. wks
13. Wrona
14. Strc

Toxic Lizards

Gdy awansowali przed laty do pierwszej ligi, wszyscy skazywali ich na pożarcie, a utrzymali się, sprawiając małą niespodziankę. Porównując ich skład do dawnych czasów, wszystko wygląda bardzo podobnie. Jakubo, to jeden z liderów, ale też trener. Jeżeli ta drużyna także miała się odrodzić, to nie mogło w niej zabraknąć Gallopa oraz Mariano. To na nich będzie spoczywać ciężar zdobywania punktów. W Lidze Miast mogliśmy oglądać też PiotrkaSL.

Skład:
1. Jakubo – trener
2. PiotrekSL – zastępca trenera
3. Bassi
4. Gallop
5. Konik
6. Krzysinho
7. Mariano
8. Mario
9. Romantico
10. Ruda
11. Wojtasking

White Sox:

Ostatni będą pierwszymi? Alfabetycznie zamykają ligę, ale nie znaczy, że znajdą się tam na koniec rywalizacji. White Sox, którymi dowodzi Pirek będą chcieli wejść do pierwszej czwórki. Atuty? Dobry występ LyderaKKZ (dawniej HaluUche), który może pełnić rolę lidera. Do tego wracający do ISQ Bili. Wciąż wysoką renomę mają DoCKM oraz mk. Niespodzianką sezonu może być Frano, który z zawodów na zawody prezentuje się coraz lepiej. White Sox, wygląda na ten zespół, który może pokrzyżować szyki faworytom.

Skład:
1. Pirek – trener
2. Slayu – zastępca trenera
3. Artas
4. Bili
5. DoCKM
6. Faraon
7. Frano
8. LyderKKŻ
9. mk
10. Surtees
11. Rune