Kategoria: Fajrant Team

Jego awans do finału IM ISQ jest sensacją. Bartass chce walczyć o podium

W rozgrywkach ligowych Bartass legitymuje się średnią 1,200 punktu na bieg, co daje mu dopiero 40. miejsce w statystykach. Pod tym względem jest najniżej sklasyfikowanym uczestnikiem finału Indywidualnych Mistrzostw Internet Speedway Quiz.

Jego awans do finału był sporą niespodzianką. – Ze swojego występu jestem umiarkowanie zadowolony. Szkoda drugiego biegu w którym pomyliłem klucz i zamiast pewnej trójki skończyłem z zerem. Zwycięstwo w tym biegu praktycznie zapewniłoby mi awans, a tak naprawdę musiałem się pilnować do końca i jechać nieco asekuracyjnie. Przed ostatnim biegiem wiedziałem, że 1 punkt praktycznie zapewni mi awans więc na tym też się skupiłem – powiedział Bartass.

Początku sezonu nie miał udanego, ale z biegiem czasu prezentuje coraz wyższą formę. Czy spodziewał się awansu do finału IM ISQ? – Jasne, że nie. Byłem zdziwiony, że w ogóle wystartowałem w ćwierćfinale. Nieco zmotywowały mnie rozmowy z Plonkiem i wspólne spotkania po których obiecałem się nieco zmobilizować i przychodzić regularnie na mecze. To właśnie na zawodach drużynowych i finale DM ISQ z Fajrantami zależy mi najbardziej – dodał.

Przed finałem Bartass stawia sobie wysoki cel. Chce poprawić swój najlepszy wynik i powtórzyć wynik Brzycha. – Cel może wydawać się wygórowany, ale uważam, że należy mierzyć wysoko, tym bardziej w takich zawodach jednodniowych. Nie mam się zamiaru do nich przygotowywać i podejść na zupełnym luzie. Celem jest poprawa mojego najlepszego miejsca w finale IM ISQ (4 miejsce bodajże w sezonie 10′) i nawiązanie do rodzinnych tradycji w Quizie, a więc zgarnięcie minimum brązowego krążka – stwierdził Bartass.

Liga Rezerw: Fajranci z wygraną, nieudany pościg Red Sox

Fajrant Team wygrało z Red Sox 47:43 w meczu Ligi Rezerw. Fajrantów do wygranej poprowadził Krzysinho, który zdobył 15 punktów. Z takim samym dorobkiem zawody zakończył lider Red Sox – Styrcu.

Red Sox przegrywało po dziewięciu biegach czternastoma punktami, ale przed ostatnim wyścigiem Czerwone Skarpetki zdołały doprowadzić do remisu. Pościg nie był jednak w stu procentach udany. Bieg nominowany zakończył się podwójną wygraną Fajrantów.

Red Sox – 43:
9. Muchenzior 4 (0,-,1,0,-,-,3)
10. Hucik 9+1 (2,2,1,-,1,1,2*)
11. Bosky 8+1 (2*,0,-,0,2,3,1)
12. Strc 15 (3,-,0,3,3,3,3)
13. Koras 2+1 (1*,0,0,1)
14. Frano 5+1 (1,2,2*,0)

Fajrant Team – 47:
1. Wazza 14+1 (3,3,3,-,w,2,1,2*)
2. Sasla123 8 (1,3,-,2,1,1,0)
3. Krzysinho 15+2 (1,2*,2*,3,2,-,2,3)
4. Misiowy 1 (0,0,-,1,-,0,-)
5. Shaft 9+2 (2*,3,1*,3,0,0)

Bieg po biegu:
1. Wazza , Hucik, Sasla123, Muchenzior ……..2:4
2. Strc, Bosky, Krzysinho, Misiowy ……..5:1 (7:5)
3. Wazza , Krzysinho, Frano, Bosky ……..1:5 (8:10)
4. Sasla123, Hucik, Koras, Misiowy ……..3:3 (11:13)
5. Wazza , Shaft, Muchenzior, Strc ……..1:5 (12:18)
6. Shaft, Krzysinho, Hucik, Koras ……..1:5 (13:23)
7. Krzysinho, Frano, Misiowy, Muchenzior ……..2:4 (15:27)
8. Strc, Sasla123, Shaft, Bosky ……..3:3 (18:30)
9. Shaft, Bosky, Sasla123, Koras ……..2:4 (20:34)
10. Strc, Krzysinho, Hucik, Wazza (w) ……..4:2 (24:36)
11. Strc, Frano, Sasla123, Shaft ……..5:1 (29:37)
12. Bosky, Wazza , Hucik, Misiowy ……..4:2 (33:39)
13. Muchenzior, Hucik, Wazza , Sasla123 ……..5:1 (38:40)
14. Strc, Krzysinho, Bosky, Shaft ……..4:2 (42:42)
15. Krzysinho, Wazza , Koras, Frano ……..1:5 (43:47)

Sędzia: Magik
Technik: Kwiti

Bardzo fajne i sprawnie rozegrane zawody. Pod nieobecność Brzycha musiałem wziąć na barki ciężar prowadzenia drugiego zespolu. Fenomenalny początek spotkania w naszym wykonaniu z pewnością ustawił wynik całego meczu. Cieszy postawa debiutantów – zarówno sasla123 jak i krzysinho (pojechał jak profesor) znakomicie rokują na przyszłość i odjechali świetne zawody. Widać było ze stres wdarł się w poczynania wazzy, który po trzech trójkach spuścił nieco z tonu. Nie był to niestety dzień misiowego, który nie trafiał zbytnio w klawiaturę ? Shaft wchodził jak joker dzięki czemu przywiózł dwie ważne trójki, niestety jak widać wiek robi swoje i nie podołał kondycyjnie w dwóch ostatnich biegach. Dziękuje RS oraz Magikowi za sprawnie przeprowadzone zawody. Oby takich więcej.

Plonek (Fajrant Team)

To był mój trenerski debiut, mam nadzieję, że chłopaki byli zadowoleni z trenera. Wynik był sprawą drugorzędną. Cieszę się, że Muchen zaliczył trójkę, że Hucik punktuje, że Bosky robi dobrą atmosferę. Oczywiście nie zapominam o gościach, którzy uzupełniają skład. Frano i Koras następnym razem na pewno będziecie mieć więcej okazji do startów

Kwiti (Red Sox)

Dwa zwycięstwa w dwa dni. Fajranci o punkt od play-off

Fajrant Team w dwa dni wygrał dwa mecze, pokonując Buoni Fantasmas (50:40) i Rycerzy Zodiaku (56:34). Co najmniej do czwartku FT awansowało na trzecie miejsce w tabeli i tylko punktu brakuje Fajrantom do tego, by mieć zagwarantowany udział w fazie play-off.

– Niezmiernie cieszą nas ostatnie występy i niemal pewny awans do play-off. W porównaniu do początku sezonu nastąpiła wielka zmiana na plus. Jest kilka składników, które miały decydujący wpływ na naszą postawę. Przede wszystkim wzmocnienie składu w trakcie sezonu. Przybycie Cysa, który aktualnie ma najwyższą średnią w drużynie (no chyba, że liczymy bonusy to wtedy Molken jest best of the best) znacznie zmieniło układ sił. Z nim w składzie możemy wygrać każdy mecz – powiedział Vanpraag.

Dobrze na przyszłość rokuje także Krzysinho, a w ostatnich meczach dopisuje też frekwencja. – On jako objawienie sezonu także przyczynił się do miejsca, w którym aktualnie jesteśmy. Wreszcie, początek sezonu oprócz małego objeżdżenia to także często problem z frekwencją. Odkąd Bartass i Molken regularnie startują (i to jak!!!) przegraliśmy bodajże tylko mecz z Badami – dodał Vanpraag.

– Receptą na odnoszenie sukcesu jest poza tym duża częstotliwość startów i treningów. Nie ukrywam, że liczę na to, że Plonek zorganizuje jakiś sparing, czy choćby cykl treningów przed fazą play-off. To bardzo pomaga. Banałem jest pewnie mówienie o atmosferze w FT, bo lepszego środowiska to ze świecą szukać. Ja akurat należę do tej frakcji w FT, która nie domaga się wyrzucenia trenera (obiecał mi podwyżkę w kontrakcie) i uważam, że zarówno Plonek jak i Brzycho, który prowadzi zespół rezerw kapitalnie wywiązują się ze swojego zadania – przyznał.

Fajrant Team może być czarnym koniem rywalizacji w fazie play-off. – Czy stać nas na zwycięstwo w lidze? Osobiście uważam, że w dużej mierze zależy to ode mnie. Moja postawa ostatnio nie skłania do optymizmu, ale wierzę że będzie lepiej. O formę Cysa, Paboła i reszty jestem spokojny. Mamy duży szacunek do rywali, ale jeśli wszystko zaskoczy to aż boję się pomyśleć do czego jesteśmy zdolni. Pozdrawiam serdecznie wszystkich quizowiczów z Fajrantami na czele – zakończył Vanpraag.

Rycerze Zodiaku – Fajrant Team 34:56. Zła passa Rycerzy trwa

Fajrant Team z kolejnym zwycięstwem w ligowych rozgrywkach. Tym razem Fajranci wygrali z Rycerzami Zodiaku 56:34, a najlepszym zawodnikiem meczu był Cysu, który wywalczył 12 punktów. W ekipie Rycerzy najlepsi byli Leigh, Misiowy i PiotrekSL, którzy zapisali na swoich kontach po 7 „oczek”.

Rycerze Zodiaku – 34:
9. Leigh 7 (1,0,3,0,3)
10. melcio 4 (2,1,1,0,-)
11. Mariano 5+1 (1*,1,0,1,2)
12. Misiowy 7+1 (2,0,1,2,2*)
13. PiotrekSL 7 (w,2,2,1,2)

14. KoNiK 4+1 (3,0,1*,0,-)
15. Mario 0 (0,0)

Fajrant Team – 56:
1. Cysu 12 (d,3,3,3,3)
2. Molken 5+1 (3,2*,0,-,-)
3. Vanpraag 9 (3,3,0,3,-)
4. Plonek 1 (0,1,-,-,-)
5. Paboł 8 (1,3,3,1,-)
6. Bartass 8+3 (2,2*,2*,2*,-)
7. Wazza 6+1 (2,2*,1,1,0)
8. krzysinho 7 (3,3,1)

Bieg po biegu:
1. Molken, melcio, Leigh, Cysu (d) ……..3:3
2. Vanpraag, Misiowy, Mariano, Plonek ……..3:3 (6:6)
3. KoNiK, Bartass, Paboł, PiotrekSL (w) ……..3:3 (9:9)
4. Cysu, Molken, Mariano, Misiowy ……..1:5 (10:14)
5. Vanpraag, PiotrekSL, Plonek, KoNiK ……..2:4 (12:18)
6. Paboł, Bartass, melcio, Leigh ……..1:5 (13:23)
7. Cysu, PiotrekSL, KoNiK, Molken ……..3:3 (16:26)
8. Leigh, Wazza, melcio, Vanpraag ……..4:2 (20:28)
9. Paboł, Bartass, Misiowy, Mariano ……..1:5 (21:33)
10. Cysu, Wazza, PiotrekSL, melcio ……..1:5 (22:38)
11. Vanpraag, Bartass, Mariano, KoNiK ……..1:5 (23:43)
12. krzysinho, Misiowy, Paboł, Leigh ……..2:4 (25:47)
13. krzysinho, Mariano, Wazza, Mario ……..2:4 (27:51)
14. Cysu, PiotrekSL, Wazza, Mario ……..2:4 (29:55)
15. Leigh, Misiowy, krzysinho, Wazza ……..5:1 (34:56)

Sędzia: Witek
Technik: melcio

Cały zespół pojechał poniżej oczekiwań. Wynik mówi sam za siebie. Rywale byli dziś o wiele lepsi, więc gratuluje im wygranej.

Mariano (trener Rycerzy Zodiaku)

Plan wykonany w stu procentach. Możemy się już witać z play-offami. Po wyrównanym początku złapaliśmy wiatr w żagle i odjeżdżaliśmy stopniowo rywalom. Cieszę się z frekwencji i z tego że pojeździć mogli rezerwowi. Wygraliśmy dzisiaj indywidualnie 12 biegów co z pewnością napawa optymizmem. Gratulację dla Krzysinha, który prosto z pracy wpadł na 12 bieg i przywiózł od razu dwie trójeczki. Gdyby nie regulamin pojechałby również w 14 biegu. Dzięki za meczyk dla RZ oraz Witka, który sędziował to spotkanie. A my zaczynamy misję Play-off!

Plonek (trener Fajrant Team)

Wtorek w ISQ. Czas na mecz na szczycie

Bad Company – Dobre Duszki, godz. 21:00

To najważniejszy mecz rundy rewanżowej w ligowych rozgrywkach. Bad Company po jedenastu kolejkach jest jedyną niepokonaną drużyną w stawce, ale wciąż nie może być pewna zwycięstwa w fazie zasadniczej. Jeśli wygra z Dobrymi Duszkami, to zrealizuje ten cel.

DD sklasyfikowane są na drugim miejscu. Na swoim koncie mają 20 punktów, o 6 „oczek” mniej niż Bad Company, ale jednocześnie mają o jeden rozegrany mecz mniej. Szansę na wygraną w fazie zasadniczej Duszki będą mieć wtedy, gdy zdobędą punkt bonusowy w starciu z Bad Company. W pierwszym meczu było 50:40 dla BAD.

Zadanie nie będzie łatwe. Liderem Złej Kompanii jest Paweu, który może liczyć na wsparcie Mezziego, Kameruna i Tępego, a do tego dochodzą szybcy Matic, Apocalips i Delejt. O sile DD stanowią Kasper, Lowigus i Malak.

Rycerze Zodiaku – Fajrant Team, godz. 21:45

Fajrant Team w poniedziałek wykonało wielki krok w stronę awansu do półfinału DM ISQ. We wtorek Fajranci mogą zapewnić sobie awans. Wystarczy, że wygrają z Rycerzami Zodiaku, którzy mają za sobą fatalną serię.

Rycerze przegrali siedem kolejnych spotkań. Sześć z nich to starcia z Red Sox, Bad Company i Dobrymi Duszkami, a kolejną zaliczyli w meczu z Champions Team. To tylko potwierdziło kryzys, jaki panuje w ekipie prowadzonej przez Mariano.

Jednak w niektórych starciach Rycerze Zodiaku pokazali, że mogą stoczyć wyrównaną walkę ze wszystkimi rywalami. Z Fajrantami też będą chcieli sprawić niespodziankę. Trudno będzie jednak zatrzymać prowadzoną przez Paboła i Cysa lokomotywę FT.

Fajrant Team – Buoni Fantasmas 50:40. Fajranci skorzystali na błędach i pechu rywali

Fajranci blisko fazy play-off. Zespół prowadzony przez Plonka wygrał 50:40 z Buoni Fantasmas i zgarnął punkt bonusowy. Liderem FT był Plonek, który zdobył 10 punktów. W BF najlepszy był hN – autor 11 „oczek”.

Fajrant Team – 50:
9. Cysu 9+1 (0,2,3,1*,3)
10. Molken 9+2 (2,1*,2*,3,1)
11. Vanpraag 6 (0,d,3,0,3)
12. Plonek 10 (3,2,0,2,3)
13. Paboł 7+1 (2,2*,2,1,-)
14. Bartass 7+1 (0,3,0,2,2*)
15. Wazza 2+1 (2*)

Buoni Fantasmas – 39:
1. Jcob 5 (1,3,1,w,0)
2. hN 11 (3,1,3,3,1)
3. Wazzup 6 (2,0,0,3,1)
4. Suharek 5+1 (1*,1,1,2,0)
5. Daniel 8 (3,3,2,0,-)
6. Lirasz 2+1 (1,0,1*,-,-)
7. Grigorian 1 (1,0)
8. Dzej 1 (1)

Bieg po biegu:
1. hN, Molken, Jcob, Cysu ……..2:4
2. Plonek, Wazzup, Suharek, Vanpraag ……..3:3 (5:7)
3. Daniel, Paboł, Lirasz, Bartass ……..2:4 (7:11)
4. Jcob, Plonek, hN, Vanpraag (d) ……..2:4 (9:15)
5. Bartass, Paboł, Suharek, Wazzup ……..5:1 (14:16)
6. Daniel, Cysu, Molken, Lirasz ……..3:3 (17:19)
7. hN, Paboł, Jcob, Bartass ……..2:4 (19:23)
8. Cysu, Molken, Suharek, Wazzup ……..5:1 (24:24)
9. Vanpraag, Daniel, Lirasz, Plonek ……..3:3 (27:27)
10. Molken, Suharek, Paboł, Jcob (w) ……..4:2 (31:29)
11. Wazzup, Bartass, Grigorian, Vanpraag ……..2:4 (33:33)
12. hN, Plonek, Cysu, Daniel ……..3:3 (36:36)
13. Plonek, Bartass, hN, Suharek ……..5:1 (41:37)
14. Cysu, , , ……..4:1 (45:38)
15. Vanpraag, Wazza, Dzej, Grigorian ……..5:1 (50:39)

Sędzia: Boski
Technik: Paboł

Wazzup jako jedyny znał odpowiedź, ale pomylił klucz i wystawił nazwisko rywalom. Jcob na pytaniu o swój klub miał problem z internetem i wypadł z czata. Ja miałem literówki w sytuacji, gdy ich brak oznaczałby wygraną 5:1. Więcej nie trzeba dodawać.

Daniel (trener Buoni Fantasmas)

Jestem niezmiernie dumny, że po słabym początku ogarnęliśmy sytuację. Świetna sprawa być w drużynie, która może wygrać z każdym, bo każdy potrafi mieć dzień konia i robić punkty. Przeczytałem wypowiedź Daniela i chyba jednak należy dodać więcej, bo wychodzi na to, że BF uważa, że przegrali przez pecha – niestety nie, Panowie. Paboł musiał opuścić zespół w biegach nominowanych, więc straciliśmy lidera na najważniejszy bieg. Cały dwumecz wygraliśmy dwudziestoma oczkami, a w pierwszym spotkaniu jechaliśmy bez Bartassa i Cysa. Nie zakrzywiajmy rzeczywistości i nie mówmy, że FT wygrało bo komuś rozłączyło internet. Dzięki za dwumecz, bonusa i… powodzenia w play-offach!

Molken (Fajrant Team)

Poniedziałek w ISQ. Derby Skarpetek i mecz o play-offy

Red Sox – White Sox, godz. 21:00

Derby Skarpetek to dla obu drużyn jedne z najważniejszych meczów w sezonie. Dla Red Sox przez wiele sezonów był to przyjemny obowiązek, gdyż dysproporcja sił między obiema ekipami była na tyle duża, że White Sox nie potrafiło nawiązać walki z Red Sox. Wszystko się jednak zmieniło i od sezonu 12, to WS częściej wygrywało.

Po ostatnim triumfie pisaliśmy, że dla White Sox była to pierwsza wygrana w derbach, a jak okazało się po analizie historycznych wyników, które nie są jeszcze dostępne w bazie, WS miało sposób na pokonanie RS już w sezonie 12. Za tę pomyłkę przepraszamy.

Red Sox jest żądne rewanżu za porażkę 44:46 w pierwszym spotkaniu. Wygrana da Czerwonym Skarpetkom awans do fazy play-off i przedłuży nadzieję na zajęcie drugiego miejsca po fazie zasadniczej. Dla White Sox to już tylko walka o honor, ale warto pamiętać, że nic nie smakuje lepiej niż wygrana nad RS. O to postarają się Bili, LyderKKŻ i Slayu, którzy są liderami WS. Zrewanżować za wpadkę chcą się za to Guru, Witek i Kwiti.

Fajrant Team – Buoni Fantasmas, godz. 21:45

To równie ciekawie zapowiadający się pojedynek. Fajrant Team i Buoni Fantasmas walczą o miejsce w czołowej czwórce i awans do fazy play-off. W lepszej sytuacji jest Fajrant Team, który wywalczył dotąd 12 punktów i do tego wygrał pierwsze spotkanie z BF 50:40. Zespół Daniela wywalczył 10 „oczek”.

Jeśli BF przegra, to szansa na czwórkę będzie już tylko matematyczna. Daniel, hN i Wazzup staną na rzęsach, by poprowadzić zespół do sukcesu. Zadanie nie będzie jednak łatwe. Wiele zależeć będzie od dyspozycji drugiej linii. Swój atut szybkości musi pokazać Grigorian, który na początku sezonu tworzył świetną parę z Danielem.

Fajrant Team wiele zyskał na transferze Cysa, który z miejsca wyrósł na jednego z liderów zespołu. W formie jest Paboł, a do tego dodać trzeba zawsze groźnych Plonka, Molkena i Vanpraaga. To zwiastuje niesamowite emocje i ciekawe widowisko.

Paboł wygrał Grand Prix Red Sox

Paboł wygrał w Grand Prix Red Sox – III rundzie elitarnego cyklu organizowanego przez kluby. W finałowym wyścigu wyprzedził on Pirka, Daniela oraz Igłę. Niespodzianką było dopiero 11-12. miejsce Kaspera.

– Bardzo dobrze się dzisiaj czułem. Pewnie. Pytania mi spasowały i bardzo się cieszę z wygranej. Jakby tak to przełożyć jeszcze na IM to byłbym bardzo zadowolony – powiedział po zawodach Paboł.

Wyniki:

1. Paboł 25
2. Pirek 20
3. Daniel 18
4. Igła 16

5. Cysu 15
6. Plonek 14
7. Guru 12
8. Grzesiecek 10
9-10. Styrcu 8
9-10. Wojtas 8
11-12. Kasper 7
11-12. Slayu 7
13-14. Malak 6
13-14. Kwiti 6
15-16. mk 5
15-16. Vanpraag 5
17-18. LyderKKŻ 4
17-18. Mmmaciekk 4
19-20. Muchenzior 3
19-20. Leigh 3
21-22. Grigorian 2
21-22. Jessup 2
23-25. Wazzup 1
23-25. Rudolf 1
23-25. Kylo 1

Liga Rezerw. Świetna końcówka Fajrant Team

Fajrant Team po jedenastu biegach przegrywało dziesięcioma punktami, ale zdołało odwrócić losy meczu i wygrało z Bad Company 46:44. Świetnie w FT spisał się Wazza, który zdobył 14 punktów. W BAD liderem był Matic (11 „oczek”. W tym meczu w ISQ zadebiutowali Bejot (5 punktów) i Sasla (8 „oczek”).

Bad Company – Fajrant Team 44 : 46

Bad Company – 44:
9. Matju 10+1 (1,3,1*,1,3,1,0)
10. Matic 11 (3,2,-,3,3,-,-)
11. Kamerun 7+2 (1*,0,3,-,2*,-,1)
12. Bejot 5 (-,0,2,0,0,3,0)
13. Apocalips 3+1 (1*,1,1)
14. Delejt 8+1 (2,2*,2,2,0)

Fajrant Team – 46:
1. Wazza 14+1 (2,1*,3,-,2,3,-,3)
2. Sasla 8+1 (d,1,1,1,1,2,2*)
3. Brzycho 9+1 (3,2,0,-,1*,-,3)
4. Shaft 3 (0,3,0,-,0,-,-)
5. Misiowy 2+1 (0,0,2*)
6. Krzysinho 10+1 (2,3,0,3,2*)

Bieg po biegu:
1. Matic, Wazza, Matju, Sasla (d) ……..4:2
2. Brzycho, Delejt, Kamerun, Shaft ……..3:3 (7:5)
3. Matju, Brzycho, Wazza, Kamerun ……..3:3 (10:8)
4. Shaft, Matic, Sasla, Bejot ……..2:4 (12:12)
5. Wazza, Bejot, Matju, Shaft ……..3:3 (15:15)
6. Kamerun, Delejt, Sasla, Brzycho ……..5:1 (20:16)
7. Matic, Krzysinho, Matju, Misiowy ……..4:2 (24:18)
8. Krzysinho, Delejt, Sasla, Bejot ……..2:4 (26:22)
9. Matju, Kamerun, Sasla, Shaft ……..5:1 (31:23)
10. Matic, Wazza, Brzycho, Bejot ……..3:3 (34:26)
11. Bejot, Sasla, Matju, Krzysinho ……..4:2 (38:28)
12. Wazza, Delejt, Apocalips, Misiowy ……..3:3 (41:31)
13. Krzysinho, Sasla, Apocalips, Matju ……..1:5 (42:36)
14. Brzycho, Misiowy, Kamerun, Bejot ……..1:5 (43:41)
15. Wazza, Krzysinho, Apocalips, Delejt ……..1:5 (44:46)

Sędzia: Lowigus
Technik: Del

Jest wygrana, jest radość. Choć przebieg meczu nie zapowiadał dwóch punktów, to trzy ostatnie biegi udało nam się pojechać bezbłędnie. Dziś zadebiutował u nas sasla, i może wynik punktowy na to nie wskazuje, to zaprezentował się bardzo ciekawie. I o to w tej lidze rezerw przede wszystkim chodzi. Siejemy w Fajrantowie. Plony zamierzamy zebrać najpóźniej w przyszłym sezonie.

Brzycho (trener Fajrant Team LR)

Cóż, pierwsza porażka, ale nie o wynik tutaj jechaliśmy. Bardzo cieszę się, że kolejne świetne zawody odjechał Matju, coraz śmielej będzie pukał do pierwszego składu I-ligowego. Postanowiliśmy dać też szansę debiutantowi, któremu udało się nawet przywieźć premierową trójkę. Bejot, gratulacje. Fajnie spisał się także Delejt. Mieliśmy dziś okazję potrenować niektóre elementy, wiemy też już, jakich błędów ustrzegać się w przyszłości. Dziękuję FT za szybki i spokojny mecz.

Matic (trener Bad Company LR)

Cysu kiedyś był mistrzem ISQ. Po 16 latach znów pojedzie w finale

W 2005 roku Cysu sięgnął po tytuł Indywidualnego Mistrza ISQ. Wówczas reprezentował barwy Wild Wolf, a w dodatkowym wyścigu o złoto pokonał Kaspera oraz Brzycha. Z tym drugim teraz razem startuje w jednej drużynie.

Był to jego jedyny start w finale IM ISQ. Po szesnastu latach Cysu znów będzie walczył o medale IM ISQ – Awans to był jeden z celów. Zanim pojawił się pomysł na mój powrót do ligi, chciałem się sprawdzić i wystartować w IM. Udało się dotrzeć do finału. Są to prestiżowe zawody i na pewno awans do finału jest sukcesem – powiedział Cysu.

W półfinale nie miał problemów z awansem, choć był moment, że było nerwowo. – Swój występ oceniam dobrze, chociaż po zerze w czwartym starcie wkradła się mała nerwowość. Po trzech biegach awans był bardzo blisko, ale nie był jeszcze pewny. Po tym zerze „groził” mi bieg dodatkowy, ale w ostatnim udało się ponownie wygrać – dodał.

W finale Cysu będzie jednym z faworytów. Choć sam skromnie podchodzi do swojej jazdy, to z miejsca wyrósł na jednego z liderów Fajrant Team i jest czołowym zawodnikiem ligowych rozgrywek.

Cysu jednak o medalach nie mówi. Do finału IM ISQ podchodzi ze spokojem. – Cel niezmiennie jest ten sam – zdobyć osiem punktów i zająć miejsce w górnej połowie klasyfikacji. Jeśli tak się stanie, to już będę mógł uznać to za sukces – stwierdził.