Kategoria: Fajrant Team

Molken jako pierwszy pisał o oszustwach. „To nie były wyobrażenia i plotki”

Temat o tytule „podejrzenie oszustwa” na forum jako pierwszy zamieścił Molken. Zawodnik Fajrant Team ostrzegł przed tym, że jedna z drużyn może zachowywać się niezgodnie z zasadami fair-play. Jego przypuszczenia się niestety potwierdziły, co pokazał mecz Dobre Duszki – Toxic Lizards.

– Chciałbym zacząć od tego, że mój oryginalny wątek na forum to nie były moje wyobrażenia i plotki, tylko wnioski po rozmowie z kilkoma zawodnikami, nie tylko z FT. Jeśli ktoś nie brał tego na poważnie, to myślę, że po poniedziałku zmienił zdanie. Zadałem pytanie jak się przed tym zabezpieczyć, otrzymałem odpowiedź, że jeśli będzie rozwiązanie, to nie będzie opublikowane na forum. Pozostaje mi (a także innym graczom) wierzyć, że osoby decyzyjne wymyślą jakieś wyjście z tej sytuacji – powiedział Portalowi ISQ Molken.

Zawodnik Fajrant Team jest zdania, że kary dla Toxic Lizards powinny być wysokie i surowe. Jest zawiedziony, że jedna z drużyn zamiast się bawić, postanowiła oszukiwać.

– Nie jestem sędzią w tej sprawie. Rozumiem, że może to wyglądać tak, jakbym uczepił się Jaszczurek na forum i zależałoby mi, żeby kogoś ukarać, ale serio – tak nie jest. Wróciłem do ISQ z nostalgii i nie chcę, żeby ktokolwiek psuł mi czy innym zabawę. W życiu prywatnym pracuję w klubie sportowym, na co dzień mogę oglądać profesjonalnych sportowców, którzy etyką pracy i zaangażowaniem dochodzą do wyników i brzydzę się oszustwem, choćby w tak niewinnej zabawie jaką jest ISQ. Dla mnie wszyscy, którzy oszukują powinni być usuwani z gry na zawsze. Ostrzeżenia czy karne pytania nic nie dadzą – dodał.

Dla wszystkich w ISQ oszustwo było zaskoczeniem . – Absolutnie się tego nie spodziewałem. Po kilku latach ponownie ożyła grupa Fajrantów na messengerze, ja byłem w sumie najdalej od chłopaków ze względów geograficznych, po latach chłopaki pochwalili się żonami, dziećmi, pracą, nadrobiliśmy wiele rozmów i odzyskaliśmy kontakt – to jest najcenniejsza z rzeczy, którą otrzymaliśmy wszyscy po reaktywacji. Jestem chyba najmłodszy w drużynie, a i tak dobijam już do trzydziestki, więc nikt z nas w ogóle nie pomyślał o tym, że ktoś z nas czy innych drużyn mógłby oszukiwać. Na pewnym etapie w życiu trójka w grze internetowej nie jest ważniejsza od tego, żeby się świetnie bawić – nie ważne, czy ze swoimi czy z obcymi. Jak widać, życie szybko zweryfikowało optymistyczne podejście. Mam nadzieję, że ta sytuacja będzie wyjątkiem i niedługo wszyscy będziemy mogli się bawić w quiz bez żadnych problemów – zakończył Molken.

Ten turniej zrodził Grand Prix Fajrant Team. „To przerosło moje oczekiwania”

W niedzielę rozegrano Turniej #MuremZaBrzychem, który był odpowiedzią Fajrant Team na donos Toxic Lizards za obraźliwą – ich zdaniem – wypowiedź. Turniej odbył się w świetnej atmosferze, co podkreślał po zawodach trener FT.

– Turniej wyszedl perfekcyjnie, zarówno ilość pytań, które wpłynęły na karę dla Brzycha jak i atmosfera turnieju przerosły moje oczekiwania. Dziękuję wszystkim, którzy dołożyli cegiełkę w organizacji tego turnieju czyli w pierwszej kolejności moim zawodnikom Vanpraagowi i Pabołowi, którzy sędziowali i techniczyli oraz całej reszcie która zrzuciła się na pytania – powiedział Portalowi ISQ Plonek.

Turniej cieszył się sporym zainteresowaniem quizowiczów. Organizator żałował, że nie podjął decyzji o tym, by zawody rozegrać w formule starego Grand Prix z 24 uczestnikami.

– Myślę, że wszyscy uczestnicy zgodzą się, że poziom był świetny, myślę, że finał IM ISQ nie powstydziłby się takiej organizacji. Cieszę się, że wśród społeczności ISQ był taki odezw na zachowanie niektórych ludzi to napawa optymizmem. Turniej wystartował punktualnie dlatego od razu wpisaliśmy całą „szesnastkę” w program i ruszyliśmy, za co chciałbym przeprosić tych, którzy później weszli i nie pojechali, bo był pomysł, żeby jechać formuła starego GP na 24 zawodników – dodał Plonek.

Turniej zakończył się wygraną Cysa, który jest jednym z dinozaurów Internet Speedway Quiz. – Gratulacje przede wszystkim dla zwycięzcy turnieju Cysa – który powrócił do ISQ po jeszcze dłuższej niż my przerwie i porozstawiał nas po kątach. Doszedłem do wniosku, że turniej który się odbył to była 1 runda Grand Prix FT, w przyszłości bliżej nieokreślonej zorganizuję kolejną na która w pierwszej kolejności zapraszam uczestników dzisiejszego turnieju – zakończył trener Fajrant Team i organizator zawodów.

Turniej #MuremZaBrzychem dla Cysa. Świetny powrót po latach

Choć „afera” z donosami już przycichła, a zainteresowani zostali ukarani przez Zarząd ISQ, to Fajrant Team nie zrezygnowało z organizacji Turnieju #MuremZaBrzychem. Zawody były świetną zabawą, w której zwycięstwo odniósł Cysu, jedna z legend Internet Speedway Quiz.

Cysu rzutem na taśmę awansował do półfinałów, a w nich nie dał szans rywalom. W finale padło pytanie o braci Krzysztofa i Piotra Mikutów z Unii Tarnów i krośnianin był najszybszy. Oprócz niego na podium stanęli zawodnicy Fajrant Team – Plonek i Vanpraag. Stawkę finalistów uzupełnił Citas z Champions Team.

Wynik Turnieju #MuremZaBrzychem:
1. (13) Cysu 8+2+3 (3,0,1,1,3)
2. (3) Plonek 11+3+2 (2,1,3,3,2)
3. (11) Vanpraag 10+2+1 (3,w,2,3,2)
4. (10) Citas 9+3+0 (1,2,2,1,3)
5. (2) Magik 9+1 (3,1,3,0,2)
6. (5) Jessup 12+0 (3,3,1,2,3)
7. (7) Igła 11+w (2,3,3,2,1)
8. (9) Paboł 10+w (2,2,2,1,3)
9. (1) LyderKKŻ 8 (1,1,1,3,2)
10. (8) Wojtas 7 (1,3,0,2,1)
11. (6) mk 6 (0,3,3,0,0)
12. (15) Wazza 5 (d,2,0,3,0)
13. (12) Aszotek 4 (0,0,2,1,1)
14. (14) Koras 4 (2,0,1,0,1)
15. (4) Pirek 3 (0,1,0,2,0)
16. (16) Kwiti 2 (w,2,0,ns,ns)

Bieg po biegu:
1. Magik, Plonek, LyderKKŻ, Pirek
2. Jessup, Igła, Wojtas, mk
3. Vanpraag, Paboł, Citas, Aszotek
4. Cysu, Koras, Wazza (d), Kwiti (w)
5. Jessup, Paboł, LyderKKŻ, Cysu
6. mk, Citas, Magik, Koras
7. Igła, Wazza, Plonek, Vanpraag (w)
8. Wojtas, Kwiti, Pirek, Aszotek
9. mk, Vanpraag, LyderKKŻ, Kwiti
10. Magik, Aszotek, Jessup, Wazza
11. Plonek, Paboł, Koras, Wojtas
12. Igła, Citas, Cysu, Pirek
13. LyderKKŻ, Igła, Aszotek, Koras
14. Vanpraag, Wojtas, Cysu, Magik
15. Plonek, Jessup, Citas, Kwiti (ns)
16. Wazza, Pirek, Paboł, mk
17. Citas, LyderKKŻ, Wojtas, Wazza
18. Paboł, Magik, Igła, Kwiti (ns)
19. Cysu, Plonek, Aszotek, mk
20. Jessup, Vanpraag, Koras, Pirek

Biegi dodatkowe:
Półfinał 1. Citas, Vanpraag, Magik, Jessup
Półfinał 2. Plonek, Cysu, Igła (w), Paboł (w)
FINAŁ. Cysu, Plonek, Vanpraag, Citas

Bohater kolejki. Pabolinho – zdobył komplet, ale miał sporo szczęścia

Na taki występ Pabolinho czekał długo. To on poprowadził Fajrant Team do pierwszej w tym sezonie wygranej. Był niepokonany, zdobył 14 punktów i bonus. Jego dobra jazda sprawiła, że Fajranci mogli cieszyć się z wygranej. Sam Paboł został jednym z bohaterów 4. kolejki.

– Trzeba powiedzieć, że świetnie się bawiliśmy, a co najważniejsze wygraliśmy. Liczby mówią, że zdobyłem najwięcej punktów, a mnie najbardziej cieszy znakomity mecz vanpraaga, który po pierwszym zerze zamiatał potem wszystko i wszystkich. Wreszcie bardzo dobrze pojechaliśmy w końcówce. A zwłaszcza nominowane, które tak sromotnie ostatnio przegrywaliśmy. Liczę, że teraz wejdziemy na drogę zwycięstw. I nie opuścimy szybko – powiedział Pabolinho Portalowi ISQ.

Choć zawodnik Fajrant Team zdobył komplet punktów, to jednak miał sporo szczęścia. W jednym z biegów musiał nawet spisywać prawidłową odpowiedź sam po sobie.

– Wydaje mi się, że to nie był mój najlepszy mecz w karierzze. Chcę zwrócić uwagę, że w żadnym z biegów nie udzieliłem dobrej odpowiedzi w pierwszej próbie. Hurraoptymistycznie strzelałem odpowiedzi i początkowo pudłowałem. Udało się w 3 z 4 moich trójek udzielić poprawnej odpowiedzi dopiero za 4 próbą. Jeszcze na dokładkę znów nie doczytałem klucza i w pierwszym moim biegu musiałem spisywać sam po sobie. Ależ były emocje! – dodał.

Pabolinho nie ukrywa, że do quizu wracał z obawą o swoją formę. – Z pewnym niepokojem wracałem. Dość powiedzieć, że w ciągu tych 8 lat nieco osłabło moje zainteresowanie żużlem i pewnie pamiętam mniej niż przed przerwą. I to by było na tyle niepokojów. Super się zaaklimatyzowaliśmy w zespole. Codziennie piszemy ze sobą na naszej grupie i atmosfera jest znakomita – stwierdził.

Na pytanie o swoje cele na ten sezon odpowiada krótko: żadnych. – Raczej stawianie celów w ISQ mam za sobą. Dlatego też liczę po prostu na fajną zabawę. Ewentualnie na jakieś ciekawe protesty! Może już w następnym meczu? – zakończył z uśmiechem Pabolinho.

Fajrant Team z pierwszym zwycięstwem. „Wdarł się lekki stresik”

Fajrant Team dopiero w 4. kolejce I ligi odniosło wygraną. Zespół prowadzony przez Plonka pokonał Buoni Fantasmas 50:40. Fajrantów do wygranej poprowadził niepokonany Paboł. Po tym triumfie trener FT odetchnął z ulgą i wciąż celuje w awans do fazy play-off.

Pierwsza w tym sezonie wygrana nie przyszła Fajrantom łatwo. Długo mecz z Buoni Fantasmas był wyrównany i dopiero w końcówce FT zdołało przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. – W końcu wygraliśmy! Mimo że było już nerwowo w pewnym momencie – z uwagi na fakt, że po tych trzech porażkach z rzędu wdarł się już lekki stresik w nasze poczynania. Razem z Fajrantami nie przewidywaliśmy niczego innego niż zwycięstwo. Zawsze idziemy po pełną pulę i tak było również tym razem – powiedział Portalowi ISQ trener FT, Plonek.

W spotkaniu przeciwko BF w składzie FT zabrakło Brzycha. – Splot nieszczęśliwych okoliczności i notoryczne wystawianie do składu Brzycha sprawiły, że przegraliśmy pierwsze trzy mecze z rzędu. Momentem przełomowym w meczu z BF były biegi 11 i 12, w których wygraliśmy podwójnie i do nominowanych przystępowaliśmy z sześciopunktową przewagą, którą później tylko powiększyliśmy. Nareszcie odbudował się Vanpraag, który po zerze w pierwszym starcie znalazł odpowiednie ustawienia i był już nie do ruszenia. Arturo – teraz będzie już z górki! – dodał Plonek.

Świetny występ zaliczył niepokonany Paboł. – Klasą samą dla siebie był nasz lider Pabolinho – nietknięty przez przeciwnika zdobył płatny komplet. Chapeau bas Paboł! Molken dziś zawiódł, trzeba to przyznać wprost. Akurat nie było to w tym meczu problemem. Mamy prawdziwą komitywę, jeśli jeden nie jedzie, drugi radzi sobie lepiej – powiedział trener FT.

– Gratuluję drużynie gospodarzy, mimo wszystko dobrze się prezentowali. Ultra ważnym momentem było zwycięstwo naszego ulubionego zawodnika – wazzy, który zaskoczył wszystkich. Może to zwiastun lepszych czasów tego quizowicza. Kurczę chciałbym! I warto jeszcze dodać, że w biegu 13 bardzo ważne dwa punkty przywiózł nasz stranieri Shaft. Generalnie rzecz ujmując prawie każdy pojechał na swoim poziomie czyli tak jak przewidywałem przed sezonem i tak jak powinniśmy jechać w poprzednich meczach dlatego wygraliśmy – stwierdził Plonek.

Trener Fajrant Team wierzy, że jego zespół stać jeszcze na awans do fazy play-off. – Teraz czekają nas kolejne ciężkie boje, ale ze zwycięstwem na koncie presja psychiczna jest już lekko zdjęta i mam nadzieję, że będzie łatwiej. Cel, którym jest Play-off jest w dalszym ciągu realny i o to też będziemy walczyć w dalszej części sezonu. Fajranty GOLIMY! – zakończył Plonek.

Buoni Fantasmas – Fajrant Team 40:50. Kompletny Pabolinho dał pierwszy triumf

Fajrant Team odniosło pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Zespół prowadzony przez Plonka pokonał na wyjeździe ekipę Buoni Fantasmas 50:40. Gości do wygranej poprowadził rewelacyjny Pabolinho, który na swoim koncie zapisał komplet 14 punktów i bonus. BF nei pomogły rezerwy taktyczne i dobra jazda Daniela i hN-a, którzy zdobyli po 12 „oczek”.

Buoni Fantasmas – Fajrant Team 40 : 50

Buoni Fantasmas – 40:
9. Lirasz 0 (d,0,-,-,-)
10. Wazzup 7+1 (1,1,2,2*,1)
11. hN 12 (2,3,2,0,3,2)
12. Rudolf 3+2 (1*,1,1*,0,-)
13. Daniel 12 (3,2,3,3,1,-)
14. Grigorian 5+2 (1,1*,2*,1,0)
15. Suharek 1 (d,1,0)

Fajrant Team – 50:
1. Plonek 8+2 (2*,2,1,1,2*)
2. Molken 5+1 (3,0,0,2*,w)
3. Pabolinho 14+1 (3,3,3,2*,3)
4. Shaft 3 (0,0,1,0,2)
5. Vanpraag 12 (0,3,3,3,3)
6. Wazza 8+1 (2,2*,0,3,1)

Bieg po biegu:
1. Molken, Plonek, Wazzup, Lirasz (d) ……..1:5
2. Pabolinho, hN, Rudolf, Shaft ……..3:3 (4:8)
3. Daniel, Wazza, Grigorian, Vanpraag ……..4:2 (8:10)
4. hN, Plonek, Rudolf, Molken ……..4:2 (12:12)
5. Pabolinho, Daniel, Grigorian, Shaft ……..3:3 (15:15)
6. Vanpraag, Wazza, Wazzup, Lirasz ……..1:5 (16:20)
7. Daniel, Grigorian, Plonek, Molken ……..5:1 (21:21)
8. Pabolinho, Wazzup, Shaft, Suharek (d) ……..2:4 (23:25)
9. Vanpraag, hN, Rudolf, Wazza ……..3:3 (26:28)
10. Daniel, Wazzup, Plonek, Shaft ……..5:1 (31:29)
11. Wazza, Pabolinho, Grigorian, hN ……..1:5 (32:34)
12. Vanpraag, Molken, Suharek, Rudolf ……..1:5 (33:39)
13. hN, Shaft, Daniel, Molken (w) ……..4:2 (37:41)
14. Pabolinho, hN, Wazza, Grigorian ……..2:4 (39:45)
15. Vanpraag, Plonek, Wazzup, Suharek ……..1:5 (40:50)

Sędzia: Jessup
Technik: Rudolf

Czuję bardzo duży niedosyt, choć uprzedzałem drużynę przed meczem, że FT to zespół, który może się w każdej chwili przebudzić. Pogubiliśmy trochę ważnych punktów, zdarzyły się jakieś drobne i mniej drobne błędy i końcówka niestety nie jest korzystna. Brakowało nam trzeciego lidera, choć np. Grigorian jako druga linia zrobił swoje.

Daniel (trener Buoni Fantasmas)

Cieszę się bardzo z naszej wygranej. Po wcześniejszych niepowodzeniach rozpoczynamy marsz w górę tabeli. Świetnie mi się dziś jechało. Czekamy już na następny mecz! Pozdrawiamy serdecznie naszych kibiców!

Pabolinho (zawodnik Fajrant Team)

Zarząd ISQ nałożył pierwszą karę. Trener Fajrant Team skomentował komunikat

Brzycho to pierwszy quizowicz, który został ukarany przez Zarząd ISQ. Kara jest symboliczna: zawodnik Fajrant Team musi wysłać do puli trzy pytania. Jednak werdykt Zarządu wywołał wiele kontrowersji i ożywił forum.

Brzycho został ukarany za swoje słowa wypowiedziane na czacie ISQ. Chodziło o żart, ale uraziło to trenera Toxic Lizads, który poinformował o wszystkim działaczy.

„W związku z protestem trenera Toxic Lizards odnośnie zachowania jednego z zawodników Fajrant Team w trakcie meczu pomiędzy zainteresowanymi drużynami Zarząd ISQ zdecydował się na podjęcia kary dyscyplinarnej dla Brzycha w postaci 3 pytań (w zgodzie z Rozdziałem XIV – Kary). Prosimy o uiszczenie kary do terminu następnego spotkania drużyny Fajrant Team.

Uzasadnienie decyzji: Już po I kolejce Zarząd w osobnym komunikacie upomniał kilku quizowiczów za zachowanie w trakcie spotkań. Rozumiemy odmienne poczucie humoru, ale musi być ono także odpowiednio zrozumiane przez adresata żartu. W tym przypadku słowa: ja mam nawet prezerwatywe, bo przyszykowalem sie do ruchania TL zostały odebrane przez trenera TL i Zarząd za obraźliwe. Liczymy na zrozumienie zainteresowanego i poprawę

Komunikat Zarządu ISQ

Po komunikacie głos na forum zabrał sam ukarany. Z kolei trener Fajrant Team Plonek zorganizował turniej towarzyski „#MuremZaBrzychem”. „Wpisowe do turnieju: jedno pytanie” – napisał na forum Plonek. Skontaktowaliśmy się z trenerem Fajrant Team i poprosiliśmy o krótki komentarz.

Czy masz wrażenie, że Fajrant Team cierpi za to, że jesteście zgraną ekipą kumpli ze specyficznym poczuciem humoru?

Plonek: Witam Państwa bardzo serdecznie. Nie nazwałbym tego cierpieniem, jak dla nas ten donos to była znakomita forma zabawy . Dzięki temu forum zaczęło tętnić w jakiś sposób życiem w to nudne sobotnie popołudnie. Myślę, że większość quizowiczów podeszłaby do tego z dystansem ewentualnie odbiło piłeczkę w jakiś śmieszny sposób a nie skarżyło się pokątnie do Zarządu, że brzycho chce ich wiadomo co z prezerwatywą. Cóż najwyraźniej jest coś na rzeczy co uraziło TL , może oni jednak woleliby bez prezerwatywy?

Czy masz za złe Zarządowi karę?

W żadnym wypadku nikt z nas nie ma za złe Zarządowi nałożenie na FT kary. Co więcej! Cieszymy się, że taką dostaliśmy. Zarząd robi swoje i skoro uznał, że należy się kara to wszystko jest ok. Znalazłem jednak jedną nieścisłość gdyż brzycho został ukarany za rzekome złe zachowanie podczas meczu a działo się to przed meczem – dlatego złożyłem protest o obniżenie kary do 1-2 pytań.

A może masz za złe trenerowi Toxic Lizards, że poinformował o wszystkim Zarząd?

Nie nazwałbym tego tym, że mam mu coś za złe. Sam szczycił się we wcześniejszym wywiadzie, że: „banda gimnazjalistów już dorosła” – odpowiem, niestety nie dorosła. To skarżenie się Pani, że ktoś na mnie coś powiedział a później wchodzenie na forum i wyzywanie innych od patusów jest Panie Redaktorze najzwyczajniej w świecie śmieszne. Polecam więcej dystansu.

Fajrant Team – Toxic Lizards 43:47. ZZ-tka nie pomogła. Jaszczurki z kolejną wygraną

Fajrant Team pozostają bez zwycięstwa w lidze. Drużyna Plonka w niepełnym zestawieniu próbowała poskromić Jaszczurki. Wyrównane spotkanie i rozstrzygnięcie dopiero w ostatnim biegu. Fajranci uzyskali, mimo wszystko dobry wynik, dzięki Plonkowi (11+1) oraz Pabolinho (11 pkt). Trener Jakubo świetnie rozegrał ten mecz taktycznie i desygnował kilkukrotnie Leigh, który został zawodnikiem meczu (12+1).

Fajrant Team – 43:
9. Plonek 11+1 (0,2*,3,2,2,2)
10. Brzycho 10 (3,3,0,0,1,3)
11. Pabolinho 11 (3,1,3,2,0,2)
12. bartass (Z/Z) ns (-,-,-,-,-)
13. Vanpraag 4+1 (0,0,3,0,0,1*)
14. Krzysinho 7+3 (1,2,0,2*,1*,1*)

Toxic Lizards – 47:
1. Gallop 9+1 (1*,d,2,3,3)
2. Mario 4 (2,2,-,-,-)
3. Mariano 7 (0,3,1,3,0)
4. KoNiK 2 (1,1,-,-,-)
5. Melcio 6+3 (2*,1*,1,1,1*)
6. PiotrekSL 5 (3,2,0,0,-)
7. Leigh 12+1 (1*,3,3,2,3)
8. Jakubo 2+1 (2*,0)

Bieg po biegu:
1. Brzycho, Mario, Gallop, Plonek ……..3:3
2. Pabolinho, Plonek, KoNiK, Mariano ……..5:1 (8:4)
3. PiotrekSL, Melcio, Krzysinho, Vanpraag ……..1:5 (9:9)
4. Brzycho, Mario, Pabolinho, Gallop (d) ……..4:2 (13:11)
5. Mariano, Krzysinho, KoNiK, Vanpraag ……..2:4 (15:15)
6. Plonek, PiotrekSL, Melcio, Brzycho ……..3:3 (18:18)
7. Vanpraag, Gallop, Leigh, Krzysinho ……..3:3 (21:21)
8. Leigh, Plonek, Mariano, Brzycho ……..2:4 (23:25)
9. Pabolinho, Krzysinho, Melcio, PiotrekSL ……..5:1 (28:26)
10. Gallop, Jakubo, Brzycho, Vanpraag ……..1:5 (29:31)
11. Mariano, Pabolinho, Krzysinho, PiotrekSL ……..3:3 (32:34)
12. Leigh, Plonek, Melcio, Vanpraag ……..2:4 (34:38)
13. Brzycho, Leigh, Melcio, Pabolinho ……..3:3 (37:41)
14. Leigh, Plonek, Vanpraag, Jakubo ……..3:3 (40:44)
15. Gallop, Pabolinho, Krzysinho, Mariano ……..3:3 (43:47)

Sędzia: Veronek
Technik: Rudolf

Świetny, zacięty mecz, dlatego zwycięstwo smakuje jeszcze lepiej. Po raz kolejny pokazaliśmy, że jesteśmy zgraną ekipą i to jest właśnie nasza największa siła – nie ma słabych punktów i każdy dorzuca cenne oczka. Jestem mega dumny z chłopaków – że ta banda traktowanych kiedyś z przymrużeniem oka gimnazjalistów po blisko 10 latach przerwy dalej stanowi tak zgraną ekipę. Do tego dołączyło do nas kilku nowych kolegów, którzy świetnie wkomponowali się w drużynę. Atmosfera w naszych szeregach jest znakomita i jestem przekonany, że z meczu na meczu będziemy się rozkręcać i zaskoczymy jeszcze niejednego przeciwnika.

Gallop (Zawodnik Toxic Lizards)

Niestety po raz kolejny przegrywamy. O takim rozstrzygnięciu spraw nikt z nas nie myślał przed sezonem. Staraliśmy się dobrze wejść w mecz, i po części się to udało. Zadowolony mogę być z brzycha – on już chyba lepiej w karierze nie pojedzie. Krzysinho zadebiutował i również rozegrał dobry mecz przeciwko swojej byłej drużynie. U moich zawodników widać, że narasta zdenerwowanie kolejnymi porażkami. Rozważam możliwość sprowadzenia jeszcze jednego quizowicza, gdyż mamy problemy z frekwencją. Wazza i molken to ich w głównej mierze zabrakło, ale liczę że będą na kolejnych meczach. A teraz chciałbym pogratulować przeciwnikom – gratuluje. Mamy nadzieję, że to ostatnia wasza wygrana z nami. A wracając do tematu moich zawodników – nie łamcie się. Cieszymy się tym, że mamy dobrą atmosferę bo to jest najważniejsze – wyniki przyjdą same.

Plonek (Trener Fajrant Team)

Debiutant bohaterem pierwszej sagi transferowej. Krzysinho w Fajrant Team

Krzysinho dopiero debiutuje w Internet Speedway Quiz, a już stał się bohaterem transferowej sagi. Ostatecznie będzie zdobywał punkty dla Fajrant Team, gdzie został wypożyczony z Toxic Lizards.

Krzysinho błysnął formą w Turnieju Zaplecza ISQ. Debiutant zdobył 14 punktów, tylko raz musiał uznać wyższość rywala. Po tym występie baczniej będą mu się przyglądać trenerzy i inni quizowicze. – To olbrzymie zaskoczenie, bo wiem że mam mnóstwo mankamentów, nad którymi muszę pracować. Wyjątkowo sprzyjały mi pytania i szczęście bo szczerze mówiąc, na sporo pytań w innych biegach nie znałem odpowiedzi – powiedział Portalowi ISQ Krzysinho.

Jeszcze na dobre nie zaczął swojej przygody z ISQ, a już można powiedzieć, że walczyły o niego dwa kluby. – Wszystko wyszło przez zwykłe nieporozumienie, przy kopiowaniu składów z FB na stronę i forum, zawieruszył się gdzieś wpis trenera TL, że jestem ich zawodnikiem. Gdy pewnego wieczoru szukałem jakiegoś sparingu, wszedłem na stadion FT, odjechałem sparing, zaznaczając, że jestem zawodnikiem TL, trener Plonek pośpieszył się i zgłosił mnie do FT. Na szczęście wszystko się wyjaśniło. Później już drogą oficjalną Fajrant Team zgłosił się do Toxic Lizards i zostałem wypożyczony do FT – dodał Krzysinho.

W swoim debiutanckim sezonie Krzysinho stawia przed sobą ambitne cele. Najważniejsza jest jednak nauka i nabycie doświadczenia. – Trafiłem do FT, gdyż tutaj będę miał większe szanse na starty niż w TL, cel numer jeden to debiut w lidze, jeśli zadebiutuje kolejnym celem jest zdobywanie minimum 1 punktu na bieg. Choć najważniejsze w moim odczuciu jest to żeby się dobrze bawić, to musi być przyjemność dla wszystkich. Tak aby ISQ żyło, rozwijało się i uczyło kolejne pokolenia żużlowych fanów – stwierdził.

– W lidze jeszcze nigdy nie startowałem, z tego co pamiętam kiedyś byłem w kadrze bodajże zespołu o nazwie Pomorze w Lidze Miast, ale czy pojechałem w jakimś meczu to szczerze wątpię. Jak się dowiedziałem? Zapewne grając w jakiegoś managera żużlowego na forum, planowałem dołączyć do ligi, ale wtedy niestety ona upadła, dlatego bardzo cieszę się, że ISQ wraca, ludzie są starsi dzięki czemu myślę, że więcej będzie luzu i chłodnych głów niż agresji i „trzaskania drzwiami tak jak to bywa wśród uczniów, którymi 8-10 lat temu większość z uczestników była – zakończył nowy zawodnik Fajrant Team.

Dobre Duszki – Fajrant Team 50:40. Malak gwiazdą zwycięzców

Dobre Duszki odniosły drugie w tym sezonie zwycięstwo. Tym razem zespół prowadzony przez Lowigusa rozprawił się z Fajrant Team. Przed biegami nominowanymi był remis 36:36, ale dzięki wygranym trzem ostatnim wyścigom to DD cieszyło się z wygranej. Mecz zakończył się wynikiem 50:40.

Gwiazdą zwycięskiego zespołu był Malak, który zdobył 12 punktów. Z dobrej strony pokazał się Kasper (11 „oczek”). Wśród Fajrantów najlepszy był Molken, który na swoim koncie zapisał 9 punktów oraz dwa bonusy.

Dobre Duszki – 50:
9. Magik 1 (0,1,-,0,-)
10. Malak 12 (3,3,3,0,3)
11. Lowigus 6 (3,3,w,0,-)
12. mmmaciekk 9 (1,1,1,3,3)
13. Kasper 11+1 (1,1*,3,3,3)
14. Cinek 7+1 (0,2,1,2,2*)
15. Wojtas 4+1 (1,2*,1)
16. Eryk ns

Fajrant Team – 40:
1. Wazza 6+2 (1*,0,2,1*,2)
2. Vanpraag 5+1 (2,2,0,1*,0)
3. Brzycho 4 (0,0,2,1,1)
4. Pabol 8 (2,3,w,2,1)
5. Plonek 8 (3,0,3,2,0)
6. Molken 9+2 (2*,2,2*,3,0)

Bieg po biegu:
1. Malak, Vanpraag, Wazza, Magik ……..3:3
2. Lowigus, Pabol, mmmaciekk, Brzycho ……..4:2 (7:5)
3. Plonek , Molken, Kasper, Cinek ……..1:5 (8:10)
4. Lowigus, Vanpraag, mmmaciekk, Wazza ……..4:2 (12:12)
5. Pabol, Cinek, Kasper, Brzycho ……..3:3 (15:15)
6. Malak, Molken, Magik, Plonek ……..4:2 (19:17)
7. Kasper, Wazza, Cinek, Vanpraag ……..4:2 (23:19)
8. Malak, Brzycho , Wojtas, Pabol (w) ……..4:2 (27:21)
9. Plonek , Molken, mmmaciekk, Lowigus (w) ……..1:5 (28:26)
10. Kasper, Pabol, Wazza, Malak ……..3:3 (31:29)
11. Molken, Cinek, Brzycho , Lowigus ……..2:4 (33:33)
12. mmmaciekk, Plonek , Vanpraag, Magik ……..3:3 (36:36)
13. Malak, Cinek, Brzycho , Molken ……..5:1 (41:37)
14. Kasper, Wojtas, Pabol, Plonek ……..5:1 (46:38)
15. mmmaciekk, Wazza, Wojtas, Vanpraag ……..4:2 (50:40)

Sędzia: Strc
Technik: Lowigus

Spodziewaliśmy się trudnego spotkania i dokładnie tak było, mimo, że przeważaliśmy w zwycięstwach biegowych to przed wyścigami nominowanymi mieliśmy remis. Tam jednak przechyliliśmy szale zwycięstwa na naszą stronę. Nasz zespół świetnie się uzupełnia, dobra zmianę dał dzisiaj też Wojtas. W ważnym momencie klasę pokazali też Cinek i mmmaciekk. Z tego miejsca chciałbym też podziękować Malakowi, który podsunął pomysł na ułożenie par w biegach nominowanych, jak widać jego przeczucia były właściwe. Dziękuję za walkę kolegom z FT i sędziemu za sprawnie przeprowadzony mecz.

Lowigus (trener Dobrych Duszków)

Niestety drugi mecz i kolejna porażka, nie tak to miało wyglądać. Najważniejsza jest jednak atmosfera, a ta jest pierwsza klasa. Aby wygrywać mecze trzeba przywozić trójki, a u nas ich zdecydowanie brakło. Duszki położyły nas na łopatki w biegach nominowanych. Gratulacje dla Lowiego i całego DD – mimo porażki mecze z wami to czysta przyjemność. Dzięki również dla Styrca za można powiedzieć wzorowe sędziowanie oraz dla przygotującego pytania za brak bubli. No to panie i panowie zasłona dymna już poszła, to teraz zaczynamy was golić!

Plonek (trener Fajrant Team)