Kategoria: Internet Speedway Quiz

Lowigus zrezygnował z członkostwa w Zarządzie ISQ. „Misja została wykonana”

Z dniem 1 stycznia funkcję członka Zarządu ISQ przestał pełnił Lowigus. To, że trener Dobrych Duszków podejmie taką decyzję nie było niespodzianką dla grona zarządzających. Już wiadomo, kto zastąpi Lowigusa w gronie działaczy ISQ.

– Decyzja, która podjąłem była znana reszcie Zarządu praktycznie od samego początku, nie było tylko wiadomo kiedy to nastąpi. Jeszcze we wrześniu za sprawą Mezziego znalazłem się w wąskiej grupie, której celem było przygotowanie podłoża pod start ligi. Miał to być Zarząd tymczasowy. Myślałem, że sezon wystartuje i będzie można spokojnie oddać miejsce – powiedział Lowigus Portalowi ISQ.

Lowigus początkowo nie myślał, że tak długo będzie w Zarządzie. – Jednak okazało się, że nie jest to takie proste. Wiele spraw „wyskoczyło” jeszcze w trakcie sezonu. Teraz mam odczucie, że po prawie 4 miesiącach intensywnej pracy nad quizem wyszliśmy na prostą, pierwsza runda przebiegła sprawnie i misja, którą nakreślił Mezzi została wykonana – dodał Lowigus.

Trener Dobrych Duszków jest optymistą przed dalszą częścią sezonu i wierzy, że Zarząd ISQ bez problemów poradzi sobie z dalszym prowadzeniem rozgrywek. – Mamy quiz, mamy aktywnych zawodników, sędziów, pytania na dalszą część sezonu. Wystarczy tylko czerpać radość z gry. Dziękuję wszystkim, z którymi w tym czasie współpracowałem i życzę dalszej owocnej pracy – zakończył.

To nie jedyna zmiana, do jakiej doszło w Zarządzie ISQ. Nowymi działaczami zostali Malak (Dobre Duszki) i Rudolf (Buoni Fantasmas). Oprócz nich w Zarządzie nadal znajdują się Mezzi (Bad Company), Witek (Red Sox) oraz Daniel (Buoni Fantasmas).

Grand Prix. Nie będzie eliminacji. Kluby ustalą listę uczestników

17 stycznia zainaugurowany zostanie cykl Grand Prix. Nie będą to zawody pod egidą Zarządu ISQ i mimo wszystko należy je traktować jako turnieje towarzyskie. Organizatorzy zdradzili kolejne szczegóły dotyczące składającego się z sześciu rund cyklu.

Wiadomo już, że do Grand Prix nie odbędą się eliminacje, a kluby zgłoszą do rywalizacji 22 stałych uczestników. W stawce znajdzie się po czterech zawodników z Fajrant Team, Dobrych Duszków, White Sox, Buoni Fantasmas oraz Red Sox. Listę startową uzupełnią przedstawiciele Rycerzy Zodiaku, Champions Team oraz dzikie karty. Ze startu zrezygnowała Bad Company.

– Nie będzie żadnych eliminacji, to leży wewnętrznie w gestii klubów, kogo wystawią do Grand Prix. Jeżeli jakiekolwiek eliminacje się odbędą to tylko wewnątrzklubowo. Ja już sędziowałem wewnętrzne eliminacje CT. Docelowo planowana jest stała obsada uczestników Grand Prix. Każdy klub ma cztery miejsca i to jak je wykorzysta to leży w jego gestii. W przypadku, gdy nie pojawi się ktoś z danego klubu, to w pierwszej kolejności zastępuje go kolega z teamu – powiedział Plonek, trener Fajrant Team.

To m.in. brak eliminacji sprawił, że cykl Grand Prix nie miał szans, by stać się zawodami oficjalnymi. Choć trzeba przyznać, że rozmowy na ten temat były tylko luźne.

– Ciężko powiedzieć jakie były wymagania zarządu, gdyż nigdy oficjalnie takich informacji nie dostaliśmy. Na pewno musiałyby się odbyć eliminacje z równą liczbą miejsc dla wszystkich drużyn. Myślę, że wprowadziłoby to też jakieś inne wymagania, a tak wszyscy dogadujemy się we wszystkich sprawach jednogłośnie – dodał Plonek. Zarząd ISQ nie wyklucza jednak, że w przyszłym sezonie cykl GP będzie organizowany jako oficjalne zawody.

Buoni Fantasmas. Miejsce w czwórce planem minimum (podsumowanie)

Buoni Fantasmas po pierwszej fazie rundy zasadniczej zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli. Zresztą awans do fazy play-off to dla tego zespołu plan minimum i jak na razie jest na dobrej drodze, by go zrealizować. Ogromna w tym zasługa Daniela, który jest liderem statystyk i prowadzi zespół po kolejne punkty.

Lider – Daniel

Co tu dużo pisać. Daniel jest w niesamowitej formie. Jako jedyny w tym sezonie w meczach ligowych nie był ostatni. Ma niesamowitą średnią i napędza zespół do walki. Wszyscy pamiętamy jego 18 punktów zdobytych na inaugurację ligi. Tak dobra dyspozycja sprawia, że Buoni Fantasmas może myśleć o jeździe w play-offach, ale do tego, by osiągnąć sukces, potrzebna jest lepsza jazda pozostałych.

Najlepszy mecz – wygrana z White Sox

Trudno jednoznacznie wskazać najlepszy mecz w wykonaniu Buoni Fantasmas. Wybraliśmy wygraną 48:42 nad White Sox, ale na wyróżnienie zasługują też spotkania z Rycerzami Zodiaki czy Red Sox. To ostatnie zakończyło się remisem 45:45, ale na dwa biegi przed końcem BF prowadziło sześcioma punktami.

Wpadka – porażka z Fajrant Team

Drużyna Buoni Fantasmas najbardziej żałować może porażki z Fajrant Team. Mecz zakończył się triumfem Fajrantów 50:40, a BF miało problem, by nawiązać walkę z rywalem, który wtedy był na dnie ligowej tabeli. Od tego czasu zespół Daniela nie notuje już wpadek.

Co muszą poprawić?

Druga linia – to element, który w Buoni Fantasmas wymaga zdecydowanej poprawy. W statystykach liderem jest Daniel, ale drugi pod względem statystyk Wazzup zajmuje dopiero 25. miejsce w ligowych statystykach. BF brakuje drugiego zawodnika o średniej zbliżonej do 2 punktów na bieg.

Opinia trenera

Była to bardzo nierówna runda. Zdarzało nam się jechać bardzo dobrze, zdarzało też jechać bardzo źle. Jak na razie cały czas nie pokazaliśmy jeszcze pełni swoich możliwości. Przede wszystkim brakuje nam stabilizacji formy – już każdy zawodnik naszej drużyny zaliczył bardzo dobre spotkanie. Niestety, nawet po świetnym meczu zdarza się przeplatanie takich występów znacznie gorszymi. Czasem mam więc przez to wątpliwości, jak ustawić skład, bo nie wiem, kto wyskoczy w danym dniu, ale mimo wszystko lepsze momenty pokazują, że potencjał jest w mojej drużynie bardzo duży.

Na pewno mogliśmy lepiej zaczynać mecze. Był czas, gdy byliśmy na dole statystyk, jeśli chodzi o pierwszą serię startów. Nieprzypadkowo byliśmy za to potentatami, jeśli chodzi o serię czwartą – wtedy goniliśmy wynik rezerwami taktycznymi. Początki są więc do poprawy, ale obecnie ta poprawa faktycznie ma już miejsce i nie tracimy od początku meczu.

Cel to stabilizacja formy i wygrywanie meczów, które do tej pory przegrywamy niewielką różnicą punktów lub remisujemy. Jedynie BAD wygrali z nami wysoko, a tak to cały czas trzymamy wynik w granicach remisu. Podstawowy cel to zatem awans do play-off – różnice punktowe będą pewnie minimalne i każdy mecz się będzie liczył. O dalszych celach pomówimy, jak już będziemy w czołowej czwórce.

Daniel (trener Buoni Fantasmas)

Statystyki

1. Daniel – 2,583 (91+2/36)
25. Wazzup – 1,788 (55+4/33)
28. hN – 1,714 (50+10/35)
42. Rudolf – 1,318 (26+3/22)
47. Grigorian – 1,167 (21+7/24)
49. Jcob – 1,105 (18+3/19)
50. Lirasz – 1,087 (21+4/23)
52. Suharek – 0,765 (12+1/17)

IM ISQ. Pierwsze kluby nominowały zawodników do jazdy w ćwierćfinałach

W dniach 4, 5, 7 i 10 stycznia rozegrane zostaną ćwierćfinały Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Kluby mają czas do 3 stycznia, by nominować zawodników do startu w tych zawodach. Znamy już pierwsze zgłoszenia.

Mezzi do ćwierćfinałów IM ISQ zgłosił czterech zawodników. W pierwszym z nich pojedzie Delejt, w trzeciej „ćwiartce” znalazł się Apocalips, a w ostatnim ćwierćfinale o awans walczyć będą Matic oraz Matju. Należy przypomnieć, że w półfinałach rozstawieni są już Paweu, Tepy, Mezzi i Kamerun z Bad Company.

Swoich przedstawicieli desygnowało już White Sox. W pierwszym ćwierćfinale pojadą Artas i Surtees, w drugim Frano i mk, w trzecim LyderKKŻ i Koras, a w ostatnim Pirek oraz Slayu. Rozstawiony w półfinale jest Bili.

Z kolei z Buoni Fantasmas w ćwierćfinałach pojadą Grigorian, Rudolf (I ćwierćfinał), Lirasz, Suharek (obaj w II „ćwiartce”), hN, Wazzup (trzeci ćwierćfinał) oraz Jcob, który został desygnowany do czwartego ćwierćfinału. Rozstawiony jest Daniel.

Znamy też nominacje z Dobrych Duszków. 4 stycznia pojadą Eryk i Wojtas, dzień później Cinek i Lowigus. Z kolei na 7 stycznia nominowani zostali mmmaciek i Malak, a 10 stycznia pojadą Magik i Brindel. Rozstawiony jest Kasper.

Rycerze Zodiaku. Odcięli się od złych rzeczy i walczą dalej. Play-off ich głównym celem (podsumowanie)

Toxic Lizards, taką ekipę powinniśmy opisywać w tym podsumowaniu, ale przez wybryk Jakubo i Gallopa pozostali członkowie drużyny chcieli grubej kreski i odcięcia się od dotychczasowych dokonań poprzedniego trenera. Stery w swoje ręce wziął Mariano, a nazwę zmieniono na Rycerze Zodiaku. Jak na razie dorobek obu ekip starcza na pogranicze play-off. Czy uda się wejść do decydującej fazy sezonu?

Lider – Leigh

Transfer przeprowadzony jeszcze za czasów Jakubo. O gwiazdę nieistniejącego zespołu Crazy Outsiders wygrały właśnie Jaszczurki. Leigh nie zapomniał jak trzeba wspierać skład swoimi punktami i wiele spotkań kończył z dwucyfrówką. Leigh plasuje się na szóstym miejscu w klasyfikacji indywidualnej. Najlepszy mecz zaliczył przeciwko Fajrant Team zdobywając 12+1.

Najlepszy mecz: Rycerze Zodiaku – Red Sox 43:47

Wykluczenie Gallopa i Jakubo z drużyny nie do końca daje obraz, który mecz RZ miał najlepszy. Biorąc pod uwagę starsze wyniki, to ekipa dobrze zaprezentowała się przeciwko CT (58:32), jak i Fajrantom (wygrana 47:43) Jednak trzeba zwrócić uwagę na starcie z Red Sox. Widać, że zespół chciał pokazać się z najlepszej strony i czteropunktowa porażka daje nadzieję na bonus w rewanżu.

Wpadka:

Pominąć należy już fakt, że największą wpadką były akcje Jakubo oraz Gallopa, jednak reszta drużyny nie miała na to wpływu. W większości spotkań Rycerze Zodiaku stawiali wyraźny opór, natomiast przeciwko Bad Company pozostawili po sobie najgorsze wrażenie. To była największa porażka ze wszystkich siedmiu meczów.

Co muszą poprawić:

Zespół potestował sobie kilka zestawień w ostatnich dwóch meczach, a teraz trzeba już zgrać ze sobą pary tak, aby wrócić do wygrywania. Leigh i Mariano liderują klubowi, a ważne punkty dorzucają Melcio oraz KoNiK, który wyrasta na takiego czarnego konia drużyny. Strata Gallopa może być trudna do zastąpienia. Wciąż spore możliwości ma przed sobą PiotrekSL.

Opinia trenera:

Myślę, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Szkoda meczu z Red Sox, gdzie byliśmy blisko zwycięstwa. Jeśli chodzi o wyniki drużyny to zawsze może pójść coś lepiej, aczkolwiek biorąc pod uwagę, że część składu nie siedzi już tak w żużlu, nie mamy zbyt wiele sobie do zarzucenia. Będziemy walczyć o play offy. Powoli zawodnicy z mniejszym doświadczeniem jak Misiowy czy Mario wjeżdżają się w skład. Ostateczny wynik będzie zależał od dobrej dyspozycji dnia w poszczególnych meczach liderów i skuteczności drugiej linii.

Mariano (Trener Rycerzy Zodiaku)

Statystyki (średnia z bonusami):

8. Leigh 1,964 (53+2/28)
17. Mariano 1,875 (57+3/32)
27. KoNiK 1,739 (34+6/23)
30. Melcio 1,667 (25+10/21)
32. PiotrekSL 1,563 (45+5/32)
NKL Misiowy 1,700 (14+3/10)
NKL Mario 0,917 (11/12)
NKL WojtasKing 0,444 (3+1/9)

Znamy listę startową finału IM Skarpetek. Gwiazdy powalczą o tytuł

W poniedziałek, wtorek i środę rozegrano trzy rundy eliminacyjne Indywidualnych Mistrzostw Skarpetek. Wyłoniły one finalistów, którzy 3 stycznia rywalizować będą o tytuł w tych towarzyskich zawodach. Przypomnijmy, że rozstawiony w finale był Bili, który jest najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem Skarpet w statystykach 1. ligi.

W gronie szesnastu finalistów znalazło się m.in. trzech najlepszych quizowiczów według statystyk, czyli Daniel, Paweu oraz Kasper. Mamy przedstawicieli każdej drużyny Internet Speedway Quiz.

Stawkę uzupełnia sześciu rezerwowych. To zawodnicy z miejsc 6-7 w danych rundach kwalifikacyjnych. – Kolejność ustalona została pod względem liczby zdobytych punktów, trójek itp. Zastrzeżenie jest takie, że pierwszeństwo niezależnie od liczby zdobytych punktów mają zawodnicy RS i WS. Dlatego Leigh jest R3 a Aszotek R6 – przekazał na forum organizator IM Skarpetek.

Wiadomo też, jaka będzie tematyka pytań. W pierwszej serii będą one dotyczyć sezonu 2020, a następnie żużla w nieistniejących już polskich ośrodkach, mistrzowskich sensacji, gwiazd ostatnich lat i gwiazd lat przedwojennych.

Lista startowa finału:

1. Kasper (DD)
2. Lowigus (DD)
3. Igła (CT)
4. Rudolf (BF)
5. Daniel (BF)
6. Paweu (BAD)
7. Peer (CT)
8. Bili (WS)
9. Paboł (FT)
10. Magik (DD)
11. Jessup (RS)
12. Cysu (FT)
13. Guru (RS)
14. Melcio (RZ)
15. Bosky (RS)
16. Plonek (FT)

Rezerwowi:
R1. LyderKKŻ (WS)
R2. Kwiti (RS)
R3. Leigh (RZ)
R4. Witek (RS)
R5. Pirek (WS)
R6. Aszotek (CT)

Zawody odbędą się 3 stycznia o godzinie 20:30 na czacie Red Sox.

Paweu wygrał trzecią rundę eliminacyjną IM Skarpetek

W środę rozegrano trzecią rundę eliminacyjną Indywidualnych Mistrzostw Skarpetek. Zawody wygrał Paweu z Bad Company, który zdobył komplet 15 punktów. Oprócz niego na podium stanęli Lowigus i Cysu, a awans do finału zapewnili sobie również Igła oraz Magik.

Finał IM Skarpetek odbędzie się 3 stycznia i zaplanowany jest na godzinę 20:30.

Wyniki:
1. (15) Paweu (BAD) 15 (3,3,3,3,3)
2. (7) Lowigus (DD) 12+3 (1,2,3,3,3)
3. (12) Cysu (FT) 12+2 (3,3,2,2,2)
4. (3) Igła (CT) 10 (3,1,2,3,1)
5. (8) Magik (DD) 9+3 (2,2,3,1,1)
6. (9) Kwiti (RS) 9+2 (2,3,1,2,1)
7. (6) Pirek (WS) 9+w (3,1,1,1,3)
8. (16) Malak (DD) 8 (2,w,3,1,2)
9. (2) Veronek (CT) 7 (2,2,0,3,0)
10. (13) mmmaciek (DD) 7 (1,2,2,2,0)
11. (5) Frano (WS) 6 (0,0,1,2,3)
12. (1) Wazzup (BF) 6 (0,1,2,1,2)
13. (4) Koras (WS) 5 (1,1,1,0,2)
14. (10) Kamerun (BAD) 4 (1,3,0,0,0)
15. (11) Rune (WS) 0 (w,w,w,w,w)
16. (14) Mario (RZ) 0 (w,w,w,w,w)

Bieg po biegu:
1. Igła (CT), Veronek (CT), Koras (WS), Wazzup (BF)
2. Pirek (WS), Magik (DD), Lowigus (DD), Frano (WS)
3. Cysu (FT), Kwiti (RS) , Kamerun (BAD), Rune (WS) (w)
4. Paweu (BAD), Malak (DD), mmmaciek (DD), Mario (RZ) (w)
5. Kwiti (RS) , mmmaciek (DD), Wazzup (BF), Frano (WS)
6. Kamerun (BAD), Veronek (CT), Pirek (WS), Mario (RZ) (w)
7. Paweu (BAD), Lowigus (DD), Igła (CT), Rune (WS) (w)
8. Cysu (FT), Magik (DD), Koras (WS), Malak (DD) (w)
9. Malak (DD), Wazzup (BF), Pirek (WS), Rune (WS) (w)
10. Paweu (BAD), Cysu (FT), Frano (WS), Veronek (CT)
11. Magik (DD), Igła (CT), Kwiti (RS) , Mario (RZ) (w)
12. Lowigus (DD), mmmaciek (DD), Koras (WS), Kamerun (BAD)
13. Lowigus (DD), Cysu (FT), Wazzup (BF), Mario (RZ) (w)
14. Veronek (CT), mmmaciek (DD), Magik (DD), Rune (WS) (w)
15. Igła (CT), Frano (WS), Malak (DD), Kamerun (BAD)
16. Paweu (BAD), Kwiti (RS) , Pirek (WS), Koras (WS)
17. Paweu (BAD), Wazzup (BF), Magik (DD), Kamerun (BAD)
18. Lowigus (DD), Malak (DD), Kwiti (RS) , Veronek (CT)
19. Pirek (WS), Cysu (FT), Igła (CT), mmmaciek (DD)
20. Frano (WS), Koras (WS), Rune (WS) (w), Mario (RZ) (w)

Biegi dodatkowe:
21. Magik (DD), Kwiti (RS) , Pirek (WS) (w)
22. Lowigus (DD), Cysu (FT)

Sędzia: Witek
Technik: Kwiti

Awans do finału IM Skarpetek przegrany w 0,07 sek

Druga runda eliminacyjna Indywidualnych Mistrzostw Skarpetek dostarczyła wielu emocji. Zawody po biegu dodatkowym wygrał Kasper, który pokonał Daniela. W finale pojadą także PeeR, Paboł oraz Plonek. Ten ostatni wyeliminował w biegu dodatkowym LyderaKKŻ, który będzie w finale rezerwowym.

Dopiero siódmy był Witek. Zawodnik Red Sox zapisał na swoim koncie 9 punktów. Regulamin Indywidualnych Mistrzostw Skarpetek był bezlitosny. W pierwszej rundzie trzeba było mieć 11 „oczek”, by awansować do finału, a w drugiej wystarczyło 10.

– Po zawodach nie ukrywałem swojego rozczarowania. Celem był awans do finału, ale niestety się nie udało. Szkoda, bo zabrakło niewiele. Przez pomiar czasu wiem nawet, jak bardzo niewiele. Jak to się mówi: karma wróciła – powiedział Witek.

W ostatnim meczu przeciwko Buoni Fantasmas zapewnił on swojej drużynie remis, wyprzedzając zaledwie o 0,01 sek. Jcoba. Tym razem w dwóch biegach to rywale byli od Witka szybsi o przysłowiowy błysk szprychy.

Najpierw w trzecim biegu o 0,05 sek. wyprzedził go Plonek, a w szóstym wyścigu o 0,02 sek. szybszy był LyderKKŻ. Te przegrane zaważyły o braku awansu.

Bad Company nie weźmie udziału w Grand Prix

Inauguracja organizowanego przez pięć klubów cyklu Grand Prix zbliża się wielkimi krokami. Znany jest już terminarz, a wkrótce poznamy listę uczestników elitarnych zmagań. Wiadomo, że nie weźmie w nich udziału żaden z zawodników Bad Company.

Taką decyzję podjął Mezzi. Z tego co się dowiedzieliśmy, chodzi m.in. o podział liczby uczestników między klubami. Z Fajrant Team, Red Sox, Dobrych Duszków, White Sox i Buoni Fantasmas udział w Grand Prix weźmie po czterech zawodników. Pozostałe kluby miały po jednym miejscu.

– Grand Prix organizowane jest przez pięć zainteresowanych klubów, dlatego też wspólnie Jessupem, Magikiem, Pirkiem oraz Danielem podjęliśmy decyzję, że nasze drużyny dostaną po czterech przedstawicieli w tym cyklu, a pozostałe trzy po jednym + jedna dzika karta na turniej. Bad Company stwierdziło jednak, że nie chce uczestniczyć w cyklu GP i odstąpi miejsca komuś innemu, dlatego też wykorzystamy to miejsce na przyznanie dzikiej karty zawodnikowi, który mamy nadzieję wyrazi zgodę… a będzie to niespodzianka – powiedział Portalowi ISQ Plonek, jeden z organizatorów cyklu.

Plonek nie chciał szerzej odnosić się do decyzji Mezziego. – Nie odbieraliśmy tego w żaden sposób, to jest wewnętrzna sprawa Mezziego i jego ekipy. Nie chcą z nami jechać, to ich strata. Płakać nikt nie będzie, my ze swojej strony zaoferowaliśmy im tak, jak pozostałym ekipom jedno miejsce, co wydawało się sprawiedliwe i fair – zakończył trener FT.

Cykl Grand Prix zostanie zainaugurowany 17 stycznia rundą organizowaną przez Fajrant Team.

Terminarz Grand Prix ISQ:

17.01.2021 – GP FT
31.01.2021 – GP BF
07.02.2021 – GP RS
21.02.2021 – GP DD
28.02.2021 – GP WS
14.03.2021 – GP ISQ

Fajrant Team. Wciąż marzą o play-offach. Pomóc mają transfery (podsumowanie)

Fajrant Team długo czekało na pierwsze zwycięstwo, ale gdy je odniosło, to złapało wiatru w żagle. Na półmetku rywalizacji w fazie zasadniczej FT zajmuje szóste miejsce, ale ma realną szansę na awans do fazy play-off. Biorąc pod uwagę wzrost formy liderów, FT do ostatniej kolejki powinno walczyć o to, by znaleźć się w czwórce, która gwarantuje jazdę o medale Drużynowych Mistrzostw ISQ.

Lider – Vanpraag

Choć Vanpraag pod względem średniej zajmuje w Fajrant Team dopiero czwarte miejsce, to właśnie on jest liderem zespołu. Po słabszym początku rozgrywek notuje coraz lepsze wyniki i pokazuje, że jest najważniejszym ogniwem zespołu. W pierwszych trzech meczach indywidualnie wygrał tylko trzy biegi, ale od czwartej serii spotkań jest praktycznie poza zasięgiem rywali. W tych spotkaniach na 21 wyścigów wygrał 13, a tylko trzykrotnie nie zdobywał formy. Jeszcze trochę i Vanpraag będzie w ścisłej ligowej czołówce.

Najlepszy mecz – wygrana z Buoni Fantasmas

To był bez wątpienia ich najlepszy mecz. Fajrant Team nie było faworytem spotkania z Buoni Fantasmas, ale odniosło pierwsze zwycięstwo w sezonie 13. FT triumfowało 50:40 i ogromna w tym zasługa Pabolinho, który zdobył 14 punktów i bonus. Kolejne 12 „oczek” dorzucił Vanpraag, a solidnie punktowali Plonek oraz Wazza (po 8 punktów i kolejno dwa oraz jeden bonus).

To był ich przedostatni mecz bez Cysa. Ten po dołączeniu do drużyny sprawił, że ta jest jeszcze mocniejsza, a trene Plonek zaczął poważnie myśleć o awansie do fazy play-off.

Wpadka – porażka z Toxic Lizards

To największa wpadka Fajrant Team. W dodatku startowali w piątkę po tym, jak za Bartassa było stosowane zastępstwo zawodnika. Wtedy jeszcze formy szukał Vanpraag. Nie pomogła nawet dobra dyspozycja Brzycha.

Co muszą poprawić?

Fajrant Team to mądrze zbudowana drużyna, która opiera się na trzech liderach i szybkich zawodnikach. To sprawia, że FT w drugiej rundzie będzie groźne dla wszystkich. Do poprawy jest ustabilizowanie formy, bo Pabolinho stać zarówno na zdobywanie kompletu punktów, jak i fatalne występy.

Opinia trenera

Nie jestem zadowolony z pierwszej części rundy zasadniczej. My Fajranci jesteśmy najlepszą drużyną w tym quizie i powinniśmy mieć komplet punktów, jednak przez splot nieszczęśliwych okoliczności i złą prasę zostaliśmy okradzeni z czterech zwycięstw. A tak całkiem poważnie to jest ok. Mamy doskonałą sytuację i pozycję do ataku play-off. Zbyt duży rozbrat z quizem dał o sobie znak w pierwszych trzech meczach, które przegraliśmy im dalej w las tym było coraz lepiej.

Liczyłem na lepszą frekwencję w pierwszej części sezon niestety było jak było i w związku z tym musiałem poczynić ruchy kadrowe, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Zarówno krzysniho jak i później Cysu, doskonale wkomponowali się w zespół stając się solidnymi postaciami. Tak jak wcześniej wspominałem, brak sparingów i odświeżenie mózgów wpłynął na słaby początek sezonu i trzy porażki. Teraz jest już ok/

Celem niezmiennie jest mistrzostwo ISQ, myślę że jesteśmy faworytem gdyż w porównaniu do innych zespołów mamy najlepszy skład. Vanpraag nasz lider jest zawodnikiem posiadającym największą wiedzę w quizie i to on poprowadzi nas do mistrzostwa. My Fajranci – czyli można powiedzieć tacy żołnierze wyklęci ISQ, bawimy się na sto procent i jedziemy po zwycięstwo w każdym meczu a co będzie to czas pokaże. Nie spinamy pośladków jak co poniektórzy gdyż dla nas do zabawa i golimy frajerów przy każdej możliwej okazji.

Plonek (trener Fajrant Team)

Statystyki (średnia z bonusami)

9. Molken 1,957 (39+6/23)

15. Paboł 1,912 (64+1/34)

23. Plonek 1,806 (50+6/31)

24. Vanpraag 1,789 (63+5/38)

41. Wazza 1,321 (32+5/28)

44. Brzycho 1,286 (26+1/21)

NKL. Cysu 1,800 (18/10)

NKL. Krzysinho 1,250 (7+3/8)

NKL. Shaft 0,727 (7+1/11)

NKL. Bartass 0,333 (1+1/6)