Kategoria: Red Sox

CeTe Cup dla Jessupa

Jessup zwyciężył w kolejnej rundzie CeTe Cup. W finale zawodnik Red Sox pokonał Daniela, Yarasa oraz Plonka.

Wyniki:
1. (5) Jessup 14 (0,2,3,3,0,3,3)
2. (13) Daniel 17 (3,1,3,3,2,3,2)
3. (15) yaras 12 (2,2,1,2,2,2,1)
4. (9) Plonek 10 (2,0,3,0,3,2,0)
5. (6) Kasper 15 (3,3,3,3,3,d)
6. (11) Speedi 10 (1,1,2,2,3,1)
7. (7) MasTerek 9 (2,3,1,3,0,d)
8. (4) hN 9 (2,1,2,1,2,1)
9. (8) peer 7 (1,2,0,1,3)
10. (16) Aszotek 7 (0,3,1,2,1)
11. (2) Eric 7 (1,2,2,0,2)
12. (14) Wojtas 7 (1,1,2,2,1)
13. (1) Cysu 6 (3,3,ns,ns,ns)
14. (10) Rudolf 5 (3,0,0,1,1)
15. (3) Eryk 2 (0,0,1,0,1)
16. (12) brak zawodnika ns (ns,ns,ns,ns,ns)

Bieg po biegu:
1. Cysu, hN, Eric, Eryk
2. Kasper, MasTerek, peer, Jessup
3. Rudolf, Plonek, Speedi, brak zawodnika (ns)
4. Daniel, yaras, Wojtas, Aszotek
5. Cysu, Jessup, Daniel, Plonek
6. Kasper, Eric, Wojtas, Rudolf
7. MasTerek, yaras, Speedi, Eryk
8. Aszotek, peer, hN, brak zawodnika (ns)
9. Kasper, Speedi, Aszotek, Cysu (ns)
10. Jessup, Eric, yaras, brak zawodnika (ns)
11. Plonek, Wojtas, Eryk, peer
12. Daniel, hN, MasTerek, Rudolf
13. MasTerek, Wojtas, Cysu (ns), brak zawodnika (ns)
14. Daniel, Speedi, peer, Eric
15. Jessup, Aszotek, Rudolf, Eryk
16. Kasper, yaras, hN, Plonek
17. peer, yaras, Rudolf, Cysu (ns)
18. Plonek, Eric, Aszotek, MasTerek
19. Kasper, Daniel, Eryk, brak zawodnika (ns)
20. Speedi, hN, Wojtas, Jessup

Półfinały:
21. Jessup, Plonek, Speedi, Kasper (d)
22. Daniel, yaras, hN, MasTerek (d)

Finał:
23. Jessup, Daniel, yaras, Plonek

Sędzia: Aszotek/Jessup/Plonek
Technik: yaras

Finaliści IM ISQ: Witek

22 lutego odbędzie się finał Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Jednym z uczestników tych prestiżowych zawodów jest Witek.

Statystyki w sezonie 15:

I liga: Red Sox (112 punktów, 69 biegów, średnia 1,623)

II liga: SMS ISQ (21 punktów, 9 biegów, średnia 2,333)

Droga do finału IM ISQ 15:

IV ćwierćfinał: 2. miejsce – 12 (3,3,2,2,2)

I półfinał: 3. miejsce – 11 (2,2,3,1,3)

Powiedział przed finałem IM ISQ:

Co roku moim celem jest awans do finału IM ISQ. Po raz pierwszy od reaktywacji quizu mi się to udało. Czekałem na to 12 lat. To wielki zaszczyt znaleźć się w gronie szesnastu najlepszych zawodników ISQ. W finale łatwo nie będzie, ale wszystko zależne jest od dyspozycji dnia. Fajnie byłoby znaleźć się w czołowej ósemce, a każde wyższe miejsce będzie dla mnie bonusem. Marzeniem jest medal. Ja już jednak swoje w IM ISQ wygrałem. Wciąż mam w pamięci sezon 9, gdy to ja byłem na szczycie. Chętnie powiększyłbym kolekcję, ale nie ukrywam, że byłaby to dla mnie sensacja.

Występy w finałach IM ISQ:

6 startów, 1 złoty medal

Sezon 6 – 7. miejsce

Sezon 7 – 12. miejsce

Sezon 8 – 11. miejsce

Sezon 9 – 1. miejsce

Sezon 10 – 5. miejsce

Sezon 11 – 9. miejsce

Koniec sezonu dla Red Sox. „Potencjał mieliśmy znacznie większy”

Red Sox jest jedną z kilku drużyn, która już w pierwszej połowie lutego zakończyła sezon ’15 w Internet Speedway Quiz. Trener „Czerwonych Skarpetek” nie ukrywa, że mocno ich plany zweryfikowała strata jednego z liderów

Cinek: Red Sox zbudowało na ten sezon skład w oparciu o doświadczonych zawodników. Był bosky, Jessup, Strc, Witek, a do tego mocno goście, jak Kwiti, Hucik, czy Osvald. Tymczasem rozgrywki kończycie na przedostatnim miejscu. Cytując Stefana Siarzewskiego, „Co się stało, że się zesrało?”.


Witek, trener Red Sox
: Doskonale zdawałem sobie sprawę, o co w tym sezonie walczymy. Po dosyć niespodziewanym odejściu Guru nie miałem szans na to, by ściągnąć kogoś na jego miejsce. Takie są jednak realia transferowe w ISQ i nie ma przebacz, nawet jeśli wydawałoby się, że pewne drużyny ze sobą współpracują. Celem była dobra zabawa i bawiliśmy się świetnie. W końcówce sezonu zrealizowaliśmy nasz cel, jakim było zajęcie miejsca przed White Sox. Potencjał mieliśmy jednak zdecydowanie większy i szkoda, że sezon zakończył się dla nas już w lutym.

Średnie biegowe na poziomie 1,6-1,7 punktu na wyścig nie są szczytem marzeń dla zawodników. Z drugiej strony tylko dwóch zawodników kończy rundę zasadniczą ze średnią powyżej dwóch punktów na bieg. Czy to też pokazuje, że to jednak nie Red Sox takie słabe, a liga wyrównana?


ISQ tak się wyrównało, że te średnie dają miejsce w TOP 10. Red Sox nie było i nie jest słabą drużyną. Brakowało nam jednak równej formy liderów. Zwłaszcza ja miałem kryzys formy na starcie sezonu i zawaliłem kilka meczów. Liga stała się strasznie wyrównana i każdy może wygrać z każdym.

À propos statystyk, to warto zauważyć, że waszego lidera, którym był Strc od zawodnika drugiej linii dzieliło niespełna 0,3 punktu. Miejsc aż szesnaście. Ścisk między czołówką ligi, a środkiem stawki ogromny.

Red Sox to też wyrównana drużyna. Każdego z naszych zawodników stać na to, by być liderem zespołu w którymś z meczów. To jest nasza siła, ale jednocześnie problem. Brakuje ustabilizowania indywidualnej formy do tego, by walczyć o medale w ISQ.

W tym sezonie nie ma w naszych rozgrywkach ligowych zarówno spadków, jak i awansów. To chyba jedyny pozytyw, jeśli chodzi o Red Sox?

To sezon przejściowy, w którym Zarządowi nie udało się skompletować 8 drużyn w I lidze. Nie mieliśmy presji dotyczącej utrzymania i przynajmniej wyszedł nam sezon zabawy. Choć są w quizie osoby, które nie wierzą w to, że można się tu bawić, ale my się bawiliśmy. Były mecze bardziej nerwowe, ale gdy emocje opadły, to tylko śmialiśmy się ze wszystkiego. I o to chodzi.

Gdyby jednak takowe obowiązywały, to wyobrażasz sobie Red Sox w 2. lidze?

Nie wyobrażam sobie Red Sox w II lidze, ale jeśli byśmy kiedyś spadli, to podejmiemy rękawicę. Będę nieskromny, ale Red Sox to wielki klub, dwukrotny mistrz ISQ i jego miejsce jest w gronie najlepszych drużyn ligi. Do tego będziemy dążyć i wkrótce wrócimy do gry. Choć niektórzy wieszczą nam problemy, to uspokajam: nie martwcie się o nas. Będzie dobze.

Kto wie, jakby wyglądała wasza sytuacja, gdyby nie trzy minimalne porażki – w 8. i 11. kolejce, kiedy przegraliście dwoma oczkami i w 12. – trzema. Kilka cennych punktów przeszło wam koło nosa. oraz: Któregoś z tych meczów szczególnie mocno żałujesz, że nie udało wam się wygrać?

Mamy na swoim koncie kilka minimalnych porażek. W decydujących biegach pojawiały się literówki, błędy. Trudno, takie życie. Raz na wozie, raz pod wozem. Żałuję przegranych meczów na początku sezonu czy remisu z BF. Moglibyśmy w nich zdobyć kilka punktów, które ustawiłyby nam sezon. Szkoda też porażek w 11. i 12. kolejce z Champions Team i Fajrant Team. To w zasadzie przypieczętowało nasz los.

Zdaję sobie sprawę z tego, że rozmawiamy zaraz po waszym ostatnim meczu, ale czy gdzieś już masz pierwsze wnioski z tego sezonu w swojej głowie?

Wnioski są, ale najpierw musimy je omówić w drużynie. Mogę powiedzieć jedynie, że bez treningów nic nie będziemy znaczyć.

Jako trener Red Sox miałeś do swojej dyspozycji w sumie aż trzynastu zawodników. Posiadanie tak szerokiego składu daje jakiekolwiek atuty, czy to jednak ciągły ból głowy, bo miejsc na mecz ligowy masz tylko sześć?

W kadrze było nas trzynastu, ale to pewnego rodzaju zabezpieczenie na ewentualne problemy kadrowe, które w pewnym momencie nam groziły. Mieliśmy podstawową szóstkę, która była niemal na każdym meczu, skład uzupełnialiśmy dwoma gośćmi. Był ból głowy jedynie przy wyborze gości na mecz.

Zakończył już ligowy sezon. „Zdarzały się kompromitujące wpadki”

Trwa All Star Week, który daje zawodnikom możliwość złapania oddechu przed fazą play-off. W niej zabraknie zawodników Red Sox, co oznacza, że zawodnicy „Czerwonych Skarpetek” nie poprawią już swoich rezultatów. Wśród takich graczy jest m.in. Witek.

„Czerwone Skarpetki” na ten sezon zbudowały ciekawą i na pewno bardzo doświadczoną ekipę. Red Sox okazało się jednak przykładem, że nazwiska, a w tym przypadku, to nicki – nie jadą. Zaledwie cztery ligowe zwycięstwa i remis to za mało, by myśleć o awansie do play-off.

Liderem piątej drużyny 1. Ligi w tym sezonie był Strc, który po piętnastu kolejkach legitymuje się średnią biegową 1,645. Niewiele, ale jednak słabszy rezultat odnotował Witek. Częstochowianin w 69 wyścigach wywalczył 112 punktów , co dało mu wynik 1,623.

– Nie jestem zadowolony z wyników. Zawaliłem za dużo meczów, zwłaszcza w początkowej fazie sezonu. Z biegiem czasu było coraz lepiej, ale zdarzały się kompromitujące wpadki. Było mnie stać na zdecydowanie więcej, ale też trzeba pamiętać, że liga się wyrównała i o punkty jest znacznie trudniej – powiedział Witek w rozmowie z portalem Internet Speedway Quiz.

W tej chwili mieszkaniec Tychów sklasyfikowany jest na dwunastym miejscu. W teorii ma szansę, by ukończyć sezon w czołowej dziesiątce. Tu jednak kluczowa będzie słaba dyspozycja rywali.

– Jeśli zakończę sezon w TOP 10 ligowych statystyk, to będę wniebowzięty. Nie spodziewałbym się tak dobrego miejsce i awansu do Złotego Kasku. Matematyka jednak nie kłamie i z tego pozostaje się akurat cieszyć – dodał nasz rozmówca.

Atutem Witka w tym sezonie okazał się być spis. Z czołowej piętnastki 1. Ligi, to właśnie przy jego nicku widnieje trzeci rezultat w dwupunktowych zdobyczach. Lepsi od Łukasza (wynik – 26 drugich miejsc) byli tylko Guru (43) i hN (32).


– Tak się złożyło, że na stosunkowo niewiele swoich pytań znałem odpowiedzi. I w takich wyścigach zakładałem sobie, że trzeba walczyć o maksa – czyli dwa punkty. Cieszę się z tak dużego odsetka drugich miejsc, bo to pokazuje, że szybkość nadal jest. Gorzej z wiedzą i pamięcią – skomentował.

Choć w lidze nie zawsze układało się po myśli Witka, to indywidualnie zameldował się on w finale mistrzostw Internet Speedway Quiz. Z jakimi nadziejami przystępuje do turnieju zaplanowanego na 22 lutego?  – Co roku moim celem jest awans do finału IM ISQ. Czekałem na to chyba 12 lat. Więcej celów nie mam, zobaczymy co przyniesie finał – odpowiedział nam Łukasz.

W trwającym w tym tygodniu All Star Week naszego gościa oglądaliśmy już w półfinale Mistrzostw Par Klubowych, w którym to Red Sox nie zdołało awansować do decydującej rozgrywki. Witkowi pozostaje więc już tylko walka o mistrzostwo spisu.

Pytany, dlaczego w ubiegłym sezonie nie przystąpił do tej rywalizacji i czy w tym roku powalczy o to, by to wirtualne trofeum zostało w województwie śląskim, ale bardziej na jego południu, odpowiedział: – Nie przystąpiłem do rywalizacji, bo ją organizowałem. Teraz sędzią będzie ktoś inny, więc spróbuję powalczyć o dobre miejsce.

Autor: Cinek

Buoni Fantasmas poza zasięgiem dla Red Sox

Buoni Fantasmas wygrało z Red Sox 51:39. Liderem BF był Daniel, który zdobył 13 punktów. W ekipie Red Sox najlepsi byli Witek i Strc – po 7 punktów.

Red Sox – 39:
9. Witek 7 (1,2,2,0,2,-)
10. Boski 1+1 (0,1*,0,-,-)
11. Jessup 5 (3,0,2,0,-)
12. Rdrabiniok 3 (2,1,-,0,-)
13. Strc 7+1 (0,1*,3,3,0)
14. Kwiti (G) 6 (3,2,0,1,-)
15. Osvald (G) 5 (1,3,1)
16. Igor 5+1 (2*,2,1)

Buoni Fantasmas – 51:
1. Rudolf 3 (2,0,1,-,0)
2. Leigh 12 (3,3,3,3,w)
3. Wazzup 4+2 (0,2*,1*,1,-)
4. hN 11+1 (1*,3,2,3,2)
5. ŁukaszWroński 4+1 (1,0,1,-,2*)
6. Daniel 13+1 (2,3,3,2*,3)
7. Nicki 4 (1,0,3)

Bieg po biegu:
1. Jessup, Rudolf, Witek, Wazzup ……..4:2
2. Leigh, Rdrabiniok, ŁukaszWroński, Strc ……..2:4 (6:6)
3. Kwiti (G), Daniel, hN, Boski ……..3:3 (9:9)
4. hN, Wazzup, Rdrabiniok, Jessup ……..1:5 (10:14)
5. Leigh, Kwiti (G), Strc, Rudolf ……..3:3 (13:17)
6. Daniel, Witek, Boski, ŁukaszWroński ……..3:3 (16:20)
7. Strc, hN, Wazzup, Kwiti (G) ……..3:3 (19:23)
8. Leigh, Witek, Rudolf, Boski ……..2:4 (21:27)
9. Daniel, Jessup, ŁukaszWroński, Witek ……..2:4 (23:31)
10. hN, Witek, Nicki, Rdrabiniok ……..2:4 (25:35)
11. Leigh, Daniel, Kwiti (G), Jessup ……..1:5 (26:40)
12. Strc, Igor, Wazzup, Nicki ……..5:1 (31:41)
13. Nicki, Igor, Osvald (G), Leigh (w) ……..3:3 (34:44)
14. Osvald (G), hN, Igor, Rudolf ……..4:2 (38:46)
15. Daniel, ŁukaszWroński, Osvald (G), Strc ……..1:5 (39:51)

Sędzia: Magik
Technik: Witek

Red Sox z bonusem za derby

Red Sox rozbiło White Sox 55:35 i zainkasowało punkt bonusowy. Liderem Czerwonych Skarpetek był Witek, który zdobył 14 punktów. W ekipie Białych Skarpetek najlepsi byli Guru i Malak – po 13 „oczek”.

White Sox – 35:
9. Guru 13+1 (2,2,2*,2,2,2,1)
10. mk 3 (2,0,0,-,-,1)
11. Bili (ZZ) ns (-,-,-,-,-)
12. Frano 1+1 (0,0,-,-,1*,0)
13. Malak 13 (2,3,3,2,0,3)
14. Pirek (G) 0 (0,D,-,D,0,-)
15. Slayu 5+1 (1,1*,0,1,2)

Red Sox – 55:
1. Witek 14 (3,2,3,3,3)
2. Vaikai (G) 3+1 (-,1,0,-,2*)
3. Jessup 10 (1,3,0,3,3)
4. Boski 4+1 (1,2*,1,0,0)
5. Strc 13+1 (3,3,3,2*,2)
6. Rdrabiniok 7 (3,1,1,1,1)
7. Kwiti (G) 4 (1,3)

Bieg po biegu:
1. Witek, Guru, Jessup, Frano ……..2:4
2. Strc, Malak, Kwiti (G), Frano ……..2:4 (4:8)
3. Rdrabiniok, mk, Boski, Pirek (G) ……..2:4 (6:12)
4. Jessup, Boski, Slayu, mk ……..1:5 (7:17)
5. Malak, Witek, Vaikai (G), Pirek (G) (d) ……..3:3 (10:20)
6. Strc, Guru, Rdrabiniok, mk ……..2:4 (12:24)
7. Malak, Guru, Boski, Jessup ……..5:1 (17:25)
8. Witek, Guru, Slayu, Vaikai (G) ……..3:3 (20:28)
9. Strc, Malak, Rdrabiniok, Slayu ……..2:4 (22:32)
10. Witek, Guru, Frano, Boski ……..3:3 (25:35)
11. Kwiti (G), Guru, Rdrabiniok, Pirek (G) (d) ……..2:4 (27:39)
12. Jessup, Strc, Slayu, Malak ……..1:5 (28:44)
13. Witek, Vaikai (G), mk, Pirek (G) ……..1:5 (29:49)
14. Jessup, Slayu, Rdrabiniok, Frano ……..2:4 (31:53)
15. Malak, Strc, Guru, Boski ……..4:2 (35:55)

Sędzia: Rudolf
Technik: Malak

Wygrana Red Sox, punkt zadecydował o bonusie

Red Sox wygrało z Dobrymi Duszkami 48:41, ale bonus powędrował do DD. Zadecydował o tym jeden mały punkt. Liderem RS był Boski (10), a w ekipie DD aż czterech zawodników zdobyło po 7 punktów. Byli to Wojtas, Speed, Magik i Brindel.

Red Sox – 48:
9. Jessup 9 (3,0,3,3,w)
10. Igor 3 (2,1,w,-,-)
11. Boski 10 (0,3,2,2,3)
12. Vaikai (G) 8+4 (2*,1,1*,2*,2*)
13. Strc 7 (3,2,1,1,0)
14. Rdrabiniok 4+2 (1*,1*,2,0,-)
15. Witek 7 (2,3,2)
16. Kwiti (G) ns

Dobre Duszki – 41:
1. Wojtas 7 (2,-,2,0,3)
2. Speed 7 (0,0,1,3,2,1)
3. Kasper 6 (-,2,3,d,w,1)
4. Magik 7 (3,0,3,1,-)
5. Brindel 7 (1,3,0,3,0,w)
6. Lowigus 6+1 (0,2*,3,1,-)
7. Misi 1+1 (1*)

Bieg po biegu:
1. Jessup, Wojtas, Misi, Boski ……..3:3
2. Strc, Vaikai (G), Brindel, Speed ……..5:1 (8:4)
3. Magik, Igor, Rdrabiniok, Lowigus ……..3:3 (11:7)
4. Boski, Kasper, Vaikai (G), Magik ……..4:2 (15:9)
5. Kasper, Strc, Rdrabiniok, Speed ……..3:3 (18:12)
6. Brindel, Lowigus, Igor, Jessup ……..1:5 (19:17)
7. Magik, Rdrabiniok, Strc, Kasper (d) ……..3:3 (22:20)
8. Jessup, Wojtas, Speed, Igor (w) ……..3:3 (25:23)
9. Lowigus, Boski, Vaikai (G), Brindel ……..3:3 (28:26)
10. Jessup, Vaikai (G), Magik, Wojtas ……..5:1 (33:27)
11. Speed, Boski, Lowigus, Rdrabiniok ……..2:4 (35:31)
12. Brindel, Witek, Strc, Kasper (w) ……..3:3 (38:34)
13. Witek, Vaikai (G), Kasper, Brindel ……..5:1 (43:35)
14. Boski, Speed, Jessup (w), Brindel (w) ……..3:2 (46:37)
15. Wojtas, Witek, Speed, Strc ……..2:4 (48:41)

Sędzia: Eryk
Technik: Witek

Szczęście Champions Team

Champions Team wygrało 46:44 w meczu z Red Sox. Goście mieli pecha w postaci literówek Jessupa w ostatnim biegu, przez co stracili wygraną. Liderem CT był MasTerek (12), a w RS najlepsi byli Boski i Vaikai (po 9).

Champions Team – 46:
9. Speedi 6 (1,d,3,0,2)
10. Aszotek 6 (0,3,1,2,0)
11. PeeR 9 (0,2,2,3,2)
12. Igła 6+1 (2,0,1*,2,1)
13. Falanga 7+2 (1*,1,1,1*,3)
14. MasTereK 12+1 (3,3,3,2*,1)

Red Sox – 44:
1. Jessup 8 (3,2,0,3,0)
2. Igor 6 (3,w,2,1,w)
3. Boski 9+1 (2*,1,2,3,1)
4. Vaikai 9 (2,3,0,1,3)
5. Strc 7 (0,2,3,0,2)
6. Witek 5+1 (1*,1,0,0,3)
7. RDrabiniok ns
8. Cokus ns

Bieg po biegu:
1. Jessup, Boski, Speedi, PeeR ……..1:5
2. Igor, Igła, Falanga, Strc ……..3:3 (4:8)
3. MasTereK, Vaikai, Witek, Aszotek ……..3:3 (7:11)
4. Vaikai, PeeR, Boski, Igła ……..2:4 (9:15)
5. MasTereK, Jessup, Falanga, Igor (w) ……..4:2 (13:17)
6. Aszotek, Strc, Witek, Speedi (d) ……..3:3 (16:20)
7. MasTereK, Boski, Falanga, Vaikai ……..4:2 (20:22)
8. Speedi, Igor, Aszotek, Jessup ……..4:2 (24:24)
9. Strc, PeeR, Igła, Witek ……..3:3 (27:27)
10. Jessup, Igła, Vaikai, Speedi ……..2:4 (29:31)
11. PeeR, MasTereK, Igor, Witek ……..5:1 (34:32)
12. Boski, Aszotek, Falanga, Strc ……..3:3 (37:35)
13. Vaikai, Speedi, Boski, Aszotek ……..2:4 (39:39)
14. Witek, PeeR, Igła, Igor (w) ……..3:3 (42:42)
15. Falanga, Strc, MasTereK, Jessup ……..4:2 (46:44)

Sędzia: Wojtas
Technik: PeeR

Wymęczony triumf Fajrant Team

Fajrant Team pokonało Red Sox 47:43. Liderem FT był Cysu, który zdobył 14 punktów. W ekipie Red Sox najlepszy był Strc – 10.

Fajrant Team – 47:
9. Vanpraag 5 (1,0,3,1,-)
10. bazyli 5+1 (1*,2,1,0,1)
11. LyderKKZ 6 (3,1,1,1,-)
12. Plonek 7+1 (2,d,-,3,2*)
13. Sasla 3+1 (1*,1,-,-,1)
14. Cysu 14 (2,3,3,3,3)
15. Paboł 7 (1,0,3,3,0)

Red Sox – 43:
1. Jessup 6 (0,0,2,2,2)
2. Rdrabiniok 5 (3,2,0,0,-)
3. Boski 7+1 (2,3,0,1*,1)
4. Vaikai (g) 6+2 (0,2*,2,0,2*)
5. Strc 10+1 (0,3,2*,2,3)
6. Witek 9 (3,1,3,2,0)
7. Igor 0 (w)

Bieg po biegu:
1. LyderKKZ, Boski, Vanpraag, Jessup ……..4:2
2. Rdrabiniok, Plonek, Sasla, Strc ……..3:3 (7:5)
3. Witek, Cysu, bazyli, Vaikai (g) ……..3:3 (10:8)
4. Boski, Vaikai (g), LyderKKZ, Plonek (d) ……..1:5 (11:13)
5. Cysu, Rdrabiniok, Sasla, Jessup ……..4:2 (15:15)
6. Strc, bazyli, Witek, Vanpraag ……..2:4 (17:19)
7. Cysu, Vaikai (g), Paboł, Boski ……..4:2 (21:21)
8. Vanpraag, Jessup, bazyli, Rdrabiniok ……..4:2 (25:23)
9. Witek, Strc, LyderKKZ, Paboł ……..1:5 (26:28)
10. Plonek, Jessup, Vanpraag, Vaikai (g) ……..4:2 (30:30)
11. Cysu, Witek, LyderKKZ, Rdrabiniok ……..4:2 (34:32)
12. Paboł, Strc, Boski, bazyli ……..3:3 (37:35)
13. Paboł, Jessup, Sasla, Igor (w) ……..4:2 (41:37)
14. Cysu, Plonek, Boski, Witek ……..5:1 (46:38)
15. Strc, Vaikai (g), bazyli, Paboł ……..1:5 (47:43)

Sędzia: Rudolf
Technik: Cysu

Red Sox daje szansę. Vaikai już ją wykorzystał

Red Sox wygrało w meczu z Champions Team 47:43. Trener Witek w tym spotkaniu dał szansę dwóm zawodnikom SMS ISQ, którzy w drużynie startują jako goście. Vaikai wywalczył 7 punktów w pięciu biegach, a Scott pojechał raz i nie zdobył punktu.

Zaskoczył pierwszy z nich, który przewidziany był do startu z CT, ale nie w takim wymiarze. – Taktyka na ten mecz miała być inna. Vaikai miał być w podstawowym składzie, ale plan był taki, by pojechał dwa-trzy biegi. Jednak po tak dobrych występach nie było możliwości, by go zmienić. Do tego nie mogliśmy skorzystać z Osvalda, u którego wygrały sprawy prywatne – powiedział trener Witek.

Ze swojego występu zadowolony był Vaikai. – Zdobyłem raczej maksymalną liczbę punktów na jaką mnie było stać. Jedna z przywiezionych „jedynek” to był spis, gdzie odpowiedzi przede mną były udzielone przez graczy, którzy tę odpowiedź znali, więc tylko tyle mogłem zrobić. Z Boskim udało mi się zdobyć dwie trójki z bonusem czyli idealnie, natomiast w pozostałych dwóch „jedynkach” pewnie mogłem trochę więcej podziałać jeśli chodzi o moją specjalność czyli spis – dodał wychowanek SMS ISQ.

Rezerwowym w składzie Red Sox był Scott, który kilka tygodni temu wrócił do ISQ i szlify zbiera w SMS-ie. Jest też gościem w ekipie Czerwonych Skarpetek. – Scott sam prosił o to, by zgłosić go do Red Sox. Wie, że nie może liczyć na regularną jazdę, ale ambitnie podchodzi do sytuacji i czeka na swoją szansę – stwierdził Witek.

W Red Sox mają teraz kłopot bogactwa jeśli chodzi o „gości”. Oprócz Vaikaia i Scotta w składzie drużyny w tej roli są Osvald, Kwiti, Faraon, Cokus i Hucik. – W zespole jest nieoficjalna rywalizacja o miejsce „gościa”. Chciałbym dać każdemu z nich szansę jazdy jeszcze w tym sezonie, ale zobaczymy jak rozwinie się sytuacja. W przyszłym sezonie z pewnością pod tym względem nieco w drużynie się zmieni, ale zobaczymy na co pozwoli regulamin – zapowiedział trener Red Sox.

Autor: Strc