Kategoria: Sezon ’13

Awans do finału IM Skarpetek przegrany w 0,07 sek

Druga runda eliminacyjna Indywidualnych Mistrzostw Skarpetek dostarczyła wielu emocji. Zawody po biegu dodatkowym wygrał Kasper, który pokonał Daniela. W finale pojadą także PeeR, Paboł oraz Plonek. Ten ostatni wyeliminował w biegu dodatkowym LyderaKKŻ, który będzie w finale rezerwowym.

Dopiero siódmy był Witek. Zawodnik Red Sox zapisał na swoim koncie 9 punktów. Regulamin Indywidualnych Mistrzostw Skarpetek był bezlitosny. W pierwszej rundzie trzeba było mieć 11 „oczek”, by awansować do finału, a w drugiej wystarczyło 10.

– Po zawodach nie ukrywałem swojego rozczarowania. Celem był awans do finału, ale niestety się nie udało. Szkoda, bo zabrakło niewiele. Przez pomiar czasu wiem nawet, jak bardzo niewiele. Jak to się mówi: karma wróciła – powiedział Witek.

W ostatnim meczu przeciwko Buoni Fantasmas zapewnił on swojej drużynie remis, wyprzedzając zaledwie o 0,01 sek. Jcoba. Tym razem w dwóch biegach to rywale byli od Witka szybsi o przysłowiowy błysk szprychy.

Najpierw w trzecim biegu o 0,05 sek. wyprzedził go Plonek, a w szóstym wyścigu o 0,02 sek. szybszy był LyderKKŻ. Te przegrane zaważyły o braku awansu.

Bad Company nie weźmie udziału w Grand Prix

Inauguracja organizowanego przez pięć klubów cyklu Grand Prix zbliża się wielkimi krokami. Znany jest już terminarz, a wkrótce poznamy listę uczestników elitarnych zmagań. Wiadomo, że nie weźmie w nich udziału żaden z zawodników Bad Company.

Taką decyzję podjął Mezzi. Z tego co się dowiedzieliśmy, chodzi m.in. o podział liczby uczestników między klubami. Z Fajrant Team, Red Sox, Dobrych Duszków, White Sox i Buoni Fantasmas udział w Grand Prix weźmie po czterech zawodników. Pozostałe kluby miały po jednym miejscu.

– Grand Prix organizowane jest przez pięć zainteresowanych klubów, dlatego też wspólnie Jessupem, Magikiem, Pirkiem oraz Danielem podjęliśmy decyzję, że nasze drużyny dostaną po czterech przedstawicieli w tym cyklu, a pozostałe trzy po jednym + jedna dzika karta na turniej. Bad Company stwierdziło jednak, że nie chce uczestniczyć w cyklu GP i odstąpi miejsca komuś innemu, dlatego też wykorzystamy to miejsce na przyznanie dzikiej karty zawodnikowi, który mamy nadzieję wyrazi zgodę… a będzie to niespodzianka – powiedział Portalowi ISQ Plonek, jeden z organizatorów cyklu.

Plonek nie chciał szerzej odnosić się do decyzji Mezziego. – Nie odbieraliśmy tego w żaden sposób, to jest wewnętrzna sprawa Mezziego i jego ekipy. Nie chcą z nami jechać, to ich strata. Płakać nikt nie będzie, my ze swojej strony zaoferowaliśmy im tak, jak pozostałym ekipom jedno miejsce, co wydawało się sprawiedliwe i fair – zakończył trener FT.

Cykl Grand Prix zostanie zainaugurowany 17 stycznia rundą organizowaną przez Fajrant Team.

Terminarz Grand Prix ISQ:

17.01.2021 – GP FT
31.01.2021 – GP BF
07.02.2021 – GP RS
21.02.2021 – GP DD
28.02.2021 – GP WS
14.03.2021 – GP ISQ

Znamy kolejnych finalistów IM Skarpetek. Witek za burtą

Kasper wygrał II rundą eliminacyjną Indywidualnych Mistrzostw Skarpetek. W biegu dodatkowym o pierwszą pozycję zawodnik Dobrych Duszków pokonał Daniela. Trzeci był Paboł z Fajrant Team. Awans do finału wywalczyli też Peer i Plonek. Ten ostatni w dodatkowym biegu pokonał LyderaKKZ.

Niespodzianką jest dopiero siódme miejsce Witka. Zawodnik Red Sox zdobył 9 „oczek” i tylko jednego punktu zabrakło mu, by rywalizować w barażu o miejsce w finale.

W środę 30 grudnia odbędzie się III runda eliminacyjna IM Skarpetek. Początek o godzinie 20:30 i odbędzie się na czacie Red Sox. Z kolei finał zaplanowany jest na 3 stycznia.

II runda eliminacyjna IM Skarpetek

Wyniki:
1. (4) Kasper (DD) 14+3 (2,3,3,3,3)
2. (1) Daniel (BF) 14+2 (3,3,3,3,2)
3. (15) Paboł (FT) 12 (3,3,3,0,3)
4. (7) Peer (CT) 11 (3,2,2,2,2)
5. (9) Plonek (FT) 10+3 (3,2,2,2,1)
———————-
6. (6) LyderKKZ (WS) 10+2 (2,3,1,1,3)
———————-
7. (10) Witek (RS) 9 (2,2,1,3,1)
8. (3) Wojtas (DD) 8 (1,1,3,2,1)
9. (2) Surtees (WS) 7 (0,1,w,3,3)
10. (12) mk (WS) 6 (1,1,2,0,2)
11. (14) Hucik (RS) 6 (2,0,1,1,2)
12. (16) Citas (CT) 4 (0,2,2,w,0)
13. (13) Świstak (CT) 4 (1,1,0,2,0)
14. (5) Cokus1 (RS) 2 (1,0,w,w,1)
15. (11) Eryk (DD) 1 (0,0,0,1,0)
16. (8) wks (RS) 0 (0,0,w,0,0)

Bieg po biegu:
1. Daniel (BF), Kasper (DD), Wojtas (DD), Surtees (WS)
2. Peer (CT), LyderKKZ (WS), Cokus1 (RS), wks (RS)
3. Plonek (FT), Witek (RS), mk (WS), Eryk (DD)
4. Paboł (FT), Hucik (RS), Świstak (CT), Citas (CT)
5. Daniel (BF), Plonek (FT), Świstak (CT), Cokus1 (RS)
6. LyderKKZ (WS), Witek (RS), Surtees (WS), Hucik (RS)
7. Paboł (FT), Peer (CT), Wojtas (DD), Eryk (DD)
8. Kasper (DD), Citas (CT), mk (WS), wks (RS)
9. Daniel (BF), Citas (CT), LyderKKZ (WS), Eryk (DD)
10. Paboł (FT), mk (WS), Surtees (WS) (w), Cokus1 (RS) (w)
11. Wojtas (DD), Plonek (FT), Hucik (RS), wks (RS) (w)
12. Kasper (DD), Peer (CT), Witek (RS), Świstak (CT)
13. Daniel (BF), Peer (CT), Hucik (RS), mk (WS)
14. Surtees (WS), Świstak (CT), Eryk (DD), wks (RS)
15. Witek (RS), Wojtas (DD), Cokus1 (RS) (w), Citas (CT) (w)
16. Kasper (DD), Plonek (FT), LyderKKZ (WS), Paboł (FT)
17. Paboł (FT), Daniel (BF), Witek (RS), wks (RS)
18. Surtees (WS), Peer (CT), Plonek (FT), Citas (CT)
19. LyderKKZ (WS), mk (WS), Wojtas (DD), Świstak (CT)
20. Kasper (DD), Hucik (RS), Cokus1 (RS), Eryk (DD)

Biegi dodatkowe:
21. Plonek (FT), LyderKKZ (WS)
22. Kasper (DD), Daniel (BF)

Sędzia: Pirek
Technik: Witek

White Sox. Są siódmi w tabeli, a mają potencjał na play-off. Skarpetki nie chcą skończyć w dole tabeli (podsumowanie)

Na papierze ich skład wygląda bardzo solidnie. Bili, mk oraz LyderKKZ to doświadczeni, zaprawieni w bojach zawodnicy. White Sox to drużyna nieobliczalna zdolna napsuć krwi każdemu przeciwnikowi, co pokazali w meczach z Red Sox czy Bad Company. Z drugiej strony ich pozycja w tabeli lekko rozczarowuje. Dwie wygrane i siódme miejsce jest dla nich pewnym niedosytem.

Lider – Bili

Ścisła czołówka ligowa. Ma bliżej do takich graczy jak Daniel czy Paweu. Bili to prawdziwy lider i pewniak, na którego może liczyć trener White Sox, Pirek. Opolanin praktycznie w każdym meczu był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu. Tylko raz nie przekroczył bariery dziesięciu oczek, ale drużyna na tym nie straciła. Bili jest zawodnikiem o ogromnej wiedzy, ale potrafi dorzucić do swojego dorobku kilka zer. Sam skromnie mówi, że czuje się gorszy niż przed upadkiem ISQ, ale liczby tego nie pokazują.

Najlepszy mecz: White Sox – Red Sox 46:44

Patrząc na składy obu drużyn wielu by powiedziało, że faworytem jest Red Sox. To były prawdziwe derby pełne dreszczyku emocji. Prowadzenie przechodziło z jednej strony na drugą, ale to gospodarze zadali decydujące dwa ciosy w postaci dwóch wygranych biegów 4:2 i 5:1. Mała sensacja, a także historyczna chwila. WS wygrały pierwsze derby przeciwko bardziej utytułowanym RS.

Wpadka:

Zespoły pokroju BF czy FT są w zasięgu White Sox i to na tych rywalach trzeba było zgarnąć punkty. Z Fajrantami przegrano ośmioma punktami, natomiast z Buonami sześcioma. Wygrana z jedną z tych ekip ułatwiłaby zadanie w dalszej fazie sezonu, a tak, jeżeli WS myśli jeszcze o play-off limit błędów już wyczerpano.

Co muszą poprawić:

W kluczowych meczach przytrafiły się pojedyncze wpadki, które bezlitośnie wykorzystali przeciwnicy. Znacznie więcej konsekwencji i wyrównania w zespole powinno przynieść pożądany skutek. Na papierze wygląda to bardzo dobrze, ale z teorii trzeba przejść w praktykę.

Opinia trenera:

Wyniki WS jakie są – każdy widzi. Poza porażką z dawnymi jaszczurkami i zwycięstwem z CT reszta spotkań zakończyła się wynikami na styku – niestety, z tych spotkań z tarczą wyszliśmy jedynie ze skarpetkowych derbów. Patrząc na statystyki Malaka, decydującą rolę miała w tym czwarta seria startów, w której notorycznie dostajemy „baty” – nie pomogła tu nawet korekta taktyki na Fajrantów. Musimy wykorzystać przerwę do przemyślenia tego problemu. Cieszę się, że Bili doskonale udźwignął rolę lidera. Sprawdza się również stawianie na debiutantów, bo trójki Frano dają mi ogromną satysfakcję i podbudowują cały zespół. Pozytywnie zaskakują Slayu i Surtees. Atmosfera była bardzo dobra, choć nie powiem, żeby nie nastąpiło delikatne tąpnięcie w okolicach starcia z BF, gdzie szczerze liczyliśmy na wygraną, ale szybko przestawiliśmy się mentalnie i Champions Team nie był w stanie nas powstrzymać.

Przeciwko Duszkom zabrakło nam dobrego spisywacza. Przez całą rundę borykaliśmy się zresztą z kłopotem porażek, mimo wielu zwycięstw indywidualnych. Slayu częściowo wypełnił tę lukę, natomiast wszyscy musimy poćwiczyć szybkość, bo ten aspekt to główna bolączka White Soxów. Na pewno niezbędne będzie ograniczenie błędów związanych głównie z kluczami, przez co znacznie utrudniliśmy sobie walkę z zespołem Plonka. Liczę, że Surtees jak najrzadziej będzie wyłączony z rywalizacji, gdyż uważam go za ważne ogniwo w naszej układance. Lyder, mk i Artas jadą dobrze, ale wiem, że każdego z nich stać na jeszcze więcej. Zaskoczyła mnie wysoka porażka z TL, która kompletnie nie była wkalkulowana, a także przegrana z Buoni. Po zwycięstwie w derbach i postawieniu ciężkich warunków Złej Kompanii nasze apetyty wzrosły i nieprzyjemnie było dopisać kolejne, ujemne małe punkty do naszego dorobku w tabeli.

Celem jest awans do finału Mistrzostw Par ? Zamierzamy wygrać jak najwięcej spotkań, jednak bez presji pojedynkowania się o czwórkę za wszelką cenę – wszystko po to, by utrzymać dobrą atmosferę (z tego też względu, wraz ze sztabem trenerskim mieliśmy poważne dylematy odnośnie wzmocnień, gdyż takowe mogłyby wprowadzić niezdrową rywalizację o miejsce w składzie). Frano ma się dalej rozwijać, Bili wygrać Złoty Kask (nie czuj presji, liderze!). Prywatnie bardzo zależy mi na triumfie nad Rycerzami Zodiaku. Wszystko ponad te podstawowe wymagania będzie nadprogramowym sukcesem White Sox.

Pirek (Trener White Sox)

Statystyki (średnia z bonusami):

5. Bili 2,053 (77+1/38)
20. LyderKKZ 1,824 (59+3/34)
26. Slayu 1,783 (34+7/23)
35. mk 1,455 (44+4/33)
36. Artas 1,441 (47+2/34)
51. Frano 0,950 (19+0/20)
NKL surtees 1,667 (14+1/9)
NKL Pirek 1,000 (5+0 /5)
NKL Koras 1,000 (6+1/7)
NKL Faraon 0,400 (2+0 /5)
NKL Rune 0,000 (0+0 /2)

Witek wygrał IM ISQ Dziennikarzy

Witek zwyciężył w organizowanych przez Cinka i Matica Indywidualnych Mistrzostwach ISQ Dziennikarzy. Zawodnik Red Sox i redaktor WP SportoweFakty zdobył w turnieju 10 punktów. O drugie miejsce walczyło aż pięciu zawodników w biegu dodatkowym.

Ten zakończył się wygraną Daniela (Nowości Dziennik Toruński), który w pokonanym polu pozostawił Matica (WP SportoweFakty/Tygodnik Żużlowy), mk (Motormania.com.pl), Frano (WP SportoweFakty / magazynzuzel.pl) oraz Slayu, który w przeszłości pisał dla eSpeedway.pl i NiceSport.pl.

– Rozpocznę od podziękowań: dla Witka za pomoc w sędziowaniu, dla Matica za współorganizację zawodów oraz dla wszystkich uczestników za przybycie na zawody. Cieszę się jako organizator, że turniej miał wyrównany przebieg i choć zawody miały jednego aktora, to aż pięciu zawodników stanęło do walki o dwa pozostałe miejsca na podium. Gratulacje dla Łukasza, który tego dnia był najlepszy, a także dla Frano, bo dopiero stawia pierwsze kroki w ISQ, a tu przywozi za plecami legendę Daniela – powiedział Cinek.

– Dla reszty wirtualne piwo za fajne widowisko i mam nadzieję, że turniej wpisze się na stałe w kalendarz ISQ. Chciałbym, aby kolejna edycja była niejako świętem dla naszego środowiska medialnego i abyśmy odjechali dwa turnieje – jeden dla pismaków na co dzień ścigających się w naszych rozgrywkach, a drugi dla pismaków, którzy po prostu byli oddelegowani przez swoje Redakcje do turnieju „amatorskiego” – zakończył organizator mistrzostw.

IM ISQ Dziennikarzy

Wyniki:
1. (9) Witek (WP Sportowe Fakty) 10 (3,1,3,3)
2. (7) Daniel (Nowości Dziennik Toruński) 8+4 (0,3,3,2)
3. (6) Matic (WP Sportowe Fakty / Tygodnik Żużlowy) 8+3 (2,2,1,3)

4. (11) mk (Motormania.com.pl) 8+2 (1,3,1,3)
5-6. (5) Slayu (eks eSpeedway.pl / NiceSport.pl) 8+W (2,3,3,0)
5-6. (1) Frano (WP Sportowe Fakty / magazynzuzel.pl) 8+W (2,2,2,2)
7. (4) Cinek (Twój Portal Żużlowy / Tygodnik Żużlowy) 7 (w,2,3,2)
8. (13) Mezzi (WP Sportowe Fakty / Tygodnik Żużlowy) 7 (2,1,3,1)
9. (3) Igla (eks WP Sportowe Fakty) 5 (2,2,0,1)
10. (2) Cysu (WP Sportowe Fakty) 4 (1,3,0,0)
11. (10) bosky (eks eSpeedway.pl) (w,1,1,1)
12. (12) mmmaciekk (Eleven Sports) 2 (0,1,1,0)

Bieg po biegu:
1. Witek, Matic, Cysu, mmmaciekk
2. Cysu, Slayu, mk
3. Slayu, Igla, mmmaciekk, bosky (W)
4. mk, Matic, bosky, Cinek (W)
5. Slayu, Frano, Matic, Daniel
6. Daniel, Mezzi, bosky, Cysu
7. Matic, Igla, Mezzi
8. Daniel, Cinek, mmmaciekk
9. Mezzi, Frano, mk, mmmaciekk
10. mk, Daniel, Witek, Igla
11. Cinek, Frano, Igla, Cysu
12. Witek, Cinek, Mezzi, Slayu
13. Witek, Frano, bosky

Bieg o miejsca 2-5:
14. Daniel, Matic, mk, slayu (W), Frano (W)

Sędzia główny: Matic, Witek
Sędzia techniczny: Cinek

Reprezentacja ISQ nie dała szans WP SportoweFakty

W poniedziałek rozegrano mecz pokazowy, w którym Reprezentacja ISQ zmierzyła się z drużyną złożoną z redaktorów WP SportoweFakty. Spotkanie zakończyło się wygraną quizowiczów 48:41.

Mecz świetnie rozpoczęła Reprezentacja ISQ, która po dwóch wyścigach prowadziła już 10:1. Wtedy wydawało się, że redakcja największego portalu sportowego w Polsce nie nawiąże walki z rywalami. Jednak nic bardziej mylnego. Po sześciu wyścigach było już 19:16 dla WP SF. Spora w tym zasługa pary Witek – Matic, która odniosła dwa podwójne zwycięstwa i odrobiła straty.

Później jednak drużyna ISQ wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do ostatniego wyścigu. Liderem był Paweu, który zgromadził 9 punktów. Po meczu przyznał, że nie był zadowolony ze swojego występu. – Nie jestem zadowolony ze swojej dyspozycji. Pytania były bardzo dobre, ale kompletnie nie trafiały w moje obszary zainteresowania żużlem. Dzięki dobrej postawie czynnych quizowiczów, Witka i Matica, mecz nie był jednostronny – powiedział zawodnik Bad Company.

Wśród drużyny WP SportoweFakty formą błysnął wyżej wspomniany Witek, który zdobył płatny komplet punktów (10+2), a w dodatku wszystkie biegi z jego udziałem kończyły się podwójnymi wygranymi jego drużyny. Na wyróżnienie zasługują też Matic (9+1) oraz Bazyli (8), który do quizu wrócił po jedenastu latach.

– Fajnie było wrócić po latach przerwy i pobawić się wspólnie z kolegami. Swój występ oceniam na solidną czwórkę. Było nieźle, ale powinno być lepiej, bo w trzecim starcie znałem odpowiedź na pytanie (Włodzimierz Heliński – dop. red.), jednak zanim ogarnąłem się, że to chodzi o niego, to byłem już drugi. ISQ to świetna forma nie tylko spędzenia wolnego czasu, ale przede wszystkim powiększenia swojej wiedzy żużlowej. Dla żużlowych freaków to istny rarytas, zwłaszcza na jesienno-zimowe wieczory, więc fajnie, że w końcu udało się reaktywować zabawę – powiedział Portalowi ISQ Bazyli.

Był to element promocji Internet Speedway Quiz. Zawody były transmitowane na platformie Twitch, a wkrótce zostanie przygotowany specjalny filmik. – Był to jeden z najciekawszych meczów w tym roku, a to tylko zawody towarzyskie. Myślę, że wszyscy bawili się dobrze. Wystąpili naprawdę bardzo dobrzy zawodnicy po jednej i drugiej stronie i widać było, że rywalizacja jest na znakomitym poziomie. Cieszy, że udało się namówić dziennikarzy WP SF do udziału. Gratulacje dla społeczności ISQ, która udowodniła, że naprawdę zna się na żużlu – przyznał organizator spotkania i członek Zarządu ISQ, Mezzi.

Reprezentacja ISQ – WP SportoweFakty 48 : 41

Reprezentacja ISQ – 48:
9. Igła 5 (3,-,1,1,0)
10. Jessup 6+1 (-,w,3,1,2*)
11. Paweu 9 (2,-,3,1,3)
12. mk 3 (3,0,0,0,-)
13. Vanpraag 8 (0,2,3,-,3)
14. mmmaciek 3+1 (1,0,2*,-,-)
15. Mariano 8+2 (2*,1,3,2*)
16. Daniel 6 (2,3,1)

WP SportoweFakty – 41:
1. Cysu 7 (1,3,-,2,1)
2. Speedi 2 (0,1,1,-,0)
3. Bazyli 8 (w,3,2,0,3)
4. Mezzi 1 (w,1,0,-,-)
5. Witek 10+2 (3,2*,-,3,2*)
6. Matic 9+1 (2*,3,2,2,-)
7. Frano 3+2 (1*,2*,0)
8. Adaś 1 (0,d,1)

Bieg po biegu:
1. Igła, Mariano, Cysu, Speedi ……..5:1
2. mk, Paweu, Bazyli (w), Mezzi (w) ……..5:0 (10:1)
3. Witek, Matic, mmmaciek, Vanpraag ……..1:5 (11:6)
4. Cysu, Daniel, Speedi, mk ……..2:4 (13:10)
5. Bazyli, Vanpraag, Mezzi, mmmaciek ……..2:4 (15:14)
6. Matic, Witek, Mariano, Jessup (w) ……..1:5 (16:19)
7. Vanpraag, mmmaciek, Speedi, Adaś ……..5:1 (21:20)
8. Jessup, Bazyli, Igła, Mezzi ……..4:2 (25:22)
9. Paweu, Matic, Frano, mk ……..3:3 (28:25)
10. Daniel, Cysu, Jessup, Adaś (d) ……..4:2 (32:27)
11. Mariano, Matic, Paweu, Bazyli ……..4:2 (36:29)
12. Witek, Frano, Igła, mk ……..1:5 (37:34)
13. Vanpraag, Mariano, Adaś, Speedi ……..5:1 (42:35)
14. Paweu, Jessup, Cysu, Frano ……..5:1 (47:36)
15. Bazyli, Witek, Daniel, Igła ……..1:5 (48:41)

Sędzia: Lowigus
Technik: Matic
Obserwator nr 23

Bosky wygrał I rundę eliminacyjną IM Skarpetek

W poniedziałek rozegrano I rundę eliminacyjną Indywidualnych Mistrzostw Skarpetek. Zawody zakończyły się wygraną Bosky’ego, który w biegu dodatkowym pokonał Jessupa. Oprócz nich do finału awansowali Rudolf, Guru i Melcio.

Pozostałe rundy eliminacyjne zostaną rozegrane we wtorek (na czacie WS) i środę (na czacie RS). Początek obu turniejów zaplanowano na godzinę 20:30. W finale rozstawiony jest Bili. Ten zaplanowano na 3 stycznia.

IM Skarpetek – runda eliminacyjna nr 1

Wyniki:
1. (7) boski 12+3 (3,3,3,1,2)
2. (14) Jessup 12+2 (2,1,3,3,3)
3. (10) Rudolf 11+3 (3,3,w,2,3)
4. (3) Guru 11+2 (3,2,2,1,3)
5. (13) Melcio 11+1 (3,3,2,1,2)
6. (1) Leigh 10+3 (2,2,3,2,1)
7. (16) Aszotek 10+2 (w,2,2,3,3)
8. (4) Strc 9 (1,3,w,3,2)
9. (8) Artas 7 (1,1,0,3,2)
10. (11) Slayu 7 (2,1,1,2,1)
11. (2) Tepy 6 (0,2,3,0,1)
12. (9) Muchenzior 5 (1,1,1,2,0)
13. (6) Suharek 4 (2,0,0,1,1)
14. (5) Matiwrona 0 (w,w,w,0,w)
15. (12) Picek1997 0 (w,w,w,w,w)
16. (15) Bartass 0 (w,w,w,w,w)

Bieg po biegu:
1. Guru, Leigh, Strc, Tepy
2. boski, Suharek, Artas, Matiwrona (w)
3. Rudolf, Slayu, Muchenzior, Picek1997 (w)
4. Melcio, Jessup, Bartass (w), Aszotek (w)
5. Melcio, Leigh, Muchenzior, Matiwrona (w)
6. Rudolf, Tepy, Jessup, Suharek
7. boski, Guru, Slayu, Bartass (w)
8. Strc, Aszotek, Artas, Picek1997 (w)
9. Leigh, Aszotek, Slayu, Suharek
10. Tepy, Matiwrona (w), Picek1997 (w), Bartass (w)
11. Jessup, Guru, Muchenzior, Artas
12. boski, Melcio, Strc (w), Rudolf (w)
13. Jessup, Leigh, boski, Picek1997 (w)
14. Artas, Slayu, Melcio, Tepy
15. Aszotek, Rudolf, Guru, Matiwrona
16. Strc, Muchenzior, Suharek, Bartass (w)
17. Rudolf, Artas, Leigh, Bartass (w)
18. Aszotek, boski, Tepy, Muchenzior
19. Guru, Melcio, Suharek, Picek1997 (w)
20. Jessup, Strc, Slayu, Matiwrona (w)

Biegi dodatkowe:
21. Rudolf, Guru, Melcio
22. Leigh, Aszotek
23. boski, Jessup

Miłośnicy skoków znów sprawdzą swoją wiedzę. Szykuje się Turniej Jednej Skoczni

Był już Turniej wiedzy o skokach narciarskich, Mistrzostwa świata w lotach narciarskich, a teraz przyszła kolej na Turniej Jednej Skoczni. Paweu po raz kolejny organizuje zawody dla miłośników skoków narciarskich.

W poniedziałek kwalifikacjami w Oberstdorfie rozpocznie się Turniej Czterech Skoczni. Następnie skoczkowie przeniosą się do Garmich-Partenkirchen, Innsbrucka i Bischofshofen. Któż z nas nie interesował się prestiżowym turniejem i rywalizacją w nim polskich skoczków.

5 stycznia quizowicze znów będą mieli okazję do sprawdzenia swojej wiedzy o skokach narciarskich. W przeddzień ostatniego konkursu TCS rozegrany zostanie Turniej Jednej Skoczni. – 5 stycznia (wtorek) o godzinie 20:00 spotkamy się na czacie BAD Company – przekazał organizator za pośrednictwem Forum ISQ, gdzie trwają zapisy.

– To będzie trzeci już w tym sezonie turniej wiedzy o skokach narciarskich na zasadach ISQ, nazwany tym razem Turniejem Jednej Skoczni, bo po prostu nie dałbym rady napisać tylu pytań, by obskoczyć klasycznie cały TCS – dodał Paweu na Forum ISQ.

– Turniej odbędzie się na skoczni w Bischofshofen (K125, HS142), zasady nie zmieniły się od ostatniego razu, poza kombinowaniem z czasami odpowiedzi oznaczającymi osiągnięcie danej odległości. Tym razem HS będzie równoważny odpowiedziom w 6 sekund, natomiast punkt K to będzie 20 sekund – opisał reguły zawodnik Bad Company.

Znamy kolejne szczegóły cyklu Grand Prix

Znanych jest już coraz więcej szczegółów dotyczących cyklu Grand Prix. Zawody organizowane mają być przez pięć klubów, a łącznie zaplanowano sześć rund. Plonek – jeden z organizatorów – poinformował o terminarzu GP ISQ.

– Rundy mogą ulec jeszcze drobnym korektom ale w przybliżeniu tak to ma wyglądać – zaznaczył Plonek, który jest trenerem Fajrant Team. To właśnie runda pod patronatem tej ekipy odbędzie się jako pierwsza. Jej termin to 17 stycznia.

Kolejną rundę – 31 stycznia – zorganizuje Buoni Fantasmas. 7 lutego odbędzie się Grand Prix Red Sox, a 21 lutego swoją rundę będą miały Dobre Duszki. Tydzień później odbędzie się Grand Prix White Sox, a zakończenie zmagań przewidziano na 14 marca. Wtedy rozegrane zostanie Grand Prix ISQ.

Wciąż nie wiadomo, kto będzie startował w cyklu Grand Prix. Organizatorzy systematycznie będą ujawniać kolejne szczegóły dotyczące elitarnego cyklu.

Terminarz Grand Prix ISQ:

17.01.2021 – GP FT
31.01.2021 – GP BF
07.02.2021 – GP RS
21.02.2021 – GP DD
28.02.2021 – GP WS
14.03.2021 – GP ISQ

Champions Team. Nic nie wygrali, ale nadziei nie tracą. Przed CT szansa na uniknięcie niechlubnego wyczynu (podsumowanie)

Przed startem sezonu na pewno nie liczyli, że będą zamykali tabelę na półmetku rundy zasadniczej. Zawodnicy Levisa zgromadzili paczkę, która ścigała się na torach ISQ długo przed upadkiem ISQ. Takich quizowiczów jak: Aszotek, Citas czy Kleczes trudno sobie wyobrazić w innych klubach niż Champions Team. Atmosfera jest przednia, ale jak na razie nie idą za nią wyniki.

Lider – Igła

Najlepszy zawodnik CT zamyka pierwszą dziesiątkę statystyk pod względem indywidualnym. Mimo to Igła, który udanie rozpoczął sezon od podium w Kryterium Asów stara się zdobywać dla Orłów jak najwięcej punktów. Przez tych siedem spotkań wyglądało to tak, że bronił zespołu przed wysokimi porażkami. Dwa razy kończył mecze z trzynastką na koncie. Jedyny zawodnik, do którego nie można mieć większych pretensji przez tych kilka spotkań. Ewidentnie brakuje mu wsparcia ze strony kolegów.

Najlepszy mecz: Dobre Duszki – Champions Team 49:41.

Pomimo, że drużyna zrobiła najlepszy wynik przeciwko BF, to wybraliśmy inny mecz. W starciu z Dobrymi Duszkami w CT zaprezentowali wysoki, wyrównany poziom. To był zupełnie inny obraz CT niż widzieliśmy w poprzednich sześciu kolejkach. Drużyna Levisa bardzo mocno postawiła się wiceliderowi tabeli i toczyła bój jak równy z równym. CT miało nadzieję na wygraną w nominowanych, mając tylko cztery punkty straty. Ostatecznie z wygranej wyszły nici, ale DD mogły poczuć oddech na plecach, a przecież DD to kandydat do medalu w sezonie 13’.

Wpadka:

Trudno mówić o wpadce, gdy zespół przegrał wszystkie spotkania. Niektóre mecze mogły potoczyć się inaczej. Duży żal pozostał przy ostatnim meczu z DD. Niedosyt pozostał także po meczu z BF (40:44).

Co muszą poprawić:

Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że wszystko. Sporo może zmienić transfer Peera, który zaczął przywozić dla CT spore punkty. Kierownictwo drużyny stwierdziło, że walczy jeszcze o jeden transfer, ale czy on dojdzie do skutku, jeszcze nie wiadomo. Gdy reszta drużyny poprawi swoje rezultaty, wówczas, któryś z przeciwników może mieć trudną przeprawę. Zamykająca tabelę ekipa nie chce z pewnością być ostatnią, ale trzeba być o wiele bardziej skutecznym w wygrywaniu biegów.

Opinia trenera:

Jeżeli chodzi o pierwszą część rudny zasadniczej, to wyniki mówią same za siebie. Cytując klasyka „no… parę niedociągnięć jest”. Wiadomo, fajnie by było mieć parę punktów w tabeli, no ale mówi się trudno, wyszło jak wyszło.

Co mogło pójść lepiej? dobre pytanie.. właściwie trudno powiedzieć. Tak jak mówiłem bodajże po dwóch, może trzech kolejkach, frekwencja wyglądała lepiej, niż to rzeczywiście było. Kiedy na minutę przed meczem, skład był ledwo domykany, a często obsadę meczową ratował Picek i Fafa. Dopiero w trakcie meczu, dochodzili następni zawodnicy i już robiło się spokojnie. Urodzaj dobrobytu był chyba w meczu z White Sox, kiedy to miałem bodajże 10 lub 11 zawodników CT no i ktoś musiał obejść się smakiem. Z tego powodu wywiązała się mała scysja między mną i Citasem, ale znamy się nie od dziś i właściwie możemy powiedzieć sobie wszystko, nawet jakieś srogie wysrywy, a za 5 minut możemy iść na wódke ? Trochę szkoda meczu z Duszkami, który był bardzo wyrównany i przy odrobinie szczęścia może i coś by z tego było. Tak samo było w meczu z BF, zabrakło wyrachowania, może kogoś, kto byłby w stanie sam rozstrzygnąć losy meczu jak np. Daniel, który sam rozprowadził wygraną dla swojego zespołu, w którymś z meczów. Co mnie zaskoczyło ? Na pewno dwie rzeczy. Na plus na pewno to, że u większości drużyn wyczuwam ten dawny głód rywalizacji. Każdy gada, że na luzie, wynik się nie liczy, że wcale się nie spinają i to fajna zabawa. Ale jednak mam wrażenie, że bardzo często jest inaczej. Jednakże liga toczy się całkiem żwawo, portal działa bardzo dobrze, więc jest to taka miła odskocznia, od tej naszej codzienności. Na minus zaskoczyło mnie co innego. Przepraszam, że wytknę to koledze, który i tak z tego powodu ma swoistego rodzaju żal do samego siebie. Aszotek – TY wiesz….

Powtarzałem to żartobliwie, kilka razy już w naszych rozmowach na kanale CT – że zrobimy to samo co Stal Gorzów w tym sezonie. Od 0 do bohatera. Czy się uda? Nie wiem. Na pewno jesteśmy silniejsi, niż na początku sezonu, bo dołączył do nas PeeR, który po kilku latach przerwy, trzyma niezły poziom. Fajnie spisuje się Veronek, który ma lepsze i gorsze występy, ale był to świetny wybór z wolnego draftu przed sezonem ? Zobaczymy co będzie. Obawiałem się, że będzie ciężko się zebrać, wielu z nas ma obowiązki domowe, zawodowe. Niektórzy jak np Eric jedną ręką ciśnie w biegu, a w drugim próbuje usypiać swojego dzieciaczka. O dziwo, pozytywna mobilizacja jednak jest w drużynie i jakoś płyniemy przez ten sezon. Humory dopisują, często robimy sobie jaja i niewiele nam przeszkadza. Oby tak dalej.

Levis (Trener Champions Team)

Statystyki (średnia z bonusami):

10. Igła 1,947 (69+5/38)
34. Veronek 1,472 (48+5/36)
39. Eric 1,348 (28+3/23)
43. Citas 1,316 (23+2/19)
46. Aszotek 1,194 (38+5/36)
48. Levis 1,125 (15+3/16)
NKL Peer 2,000 (21+1/11)
NKL Picek 1,000 (9+4/13)
NKL BartekGKM 1,000 (3+1/4)
NKL Fafa 0,857 (5+1/7)
NKL Adrenalina 0,750 (2+1/4)
NKL Kleczes 0,667 (1+1/3)