Kategoria: Sezon ’13

Magik obawiał się porażki z Champions Team. „Nie lekceważyliśmy rywala”

Dobre Duszki były zdecydowanym faworytem spotkania z Champions Team, ale długo męczyły się z ligowym outsiderem. Mecz rozstrzygnął się dopiero w czternastym wyścigu. Kluczem do wygranej była dobra jazda Magika, który zaliczył najlepszy mecz w sezonie.

W trakcie spotkania Magik obawiał się, że Champions Team odniesie pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. – W trakcie meczu z biegu na bieg obawiałem się coraz mocniej. Nie lekceważyliśmy rywala, niech nikt tego tak nie odbiera. Przed meczem zwracałem uwagę, żeby nie zwracać uwagi na miejsce w tabeli tego czy następnego rywala. Widziałem i przeżyłem już tyle meczy w ISQ, że chyba niewiele jest w stanie mnie zdziwić – powiedział po meczu Magik.

Sam zdobył 11 punktów i był jednym z liderów Dobrych Duszków. Mimo to miał zastrzeżenia do swojej jazdy. – Ja nie jestem nawet zadowolony z tego wyniku, powinienem zrobić więcej punktów na tych pytaniach, które wyjątkowo mi dziś pasowały. Jeden mecz o niczym nie świadczy, ale jeśli mam się doszukiwać recepty to wspólne treningi , koncentracja, zawody towarzyskie i trenerzy, którzy musieli się nade mną napracować – dodał Magik.

W jednym z biegów miał sporo szczęścia. Pytanie dotyczyło Kyle’a Legaulta. W kluczu odpowiedzi trzeba było podać nazwisko. Magik odpowiedź znał po podpowiedzi arbitra, ale za pierwszym razem zrobił tyle literówek, że rywale nie zorientowali się, o kogo chodzi.

– Kombinowałem tam w głowie z różnymi międzynarodowymi mistrzami, po podpowiedzi wiedziałem już o kogo chodzi, udało się poprawić odpowiedź być może dlatego, że napisałem to tak tragicznie, że rywale nawet tego nie spisywali – zakończył Magik.

Trudny czas za Rycerzami Zodiaku. Czekają na przełamanie

Rycerze Zodiaku w dwóch ostatnich meczach musieli uznać wyższość rywali. O ile z Red Sox Rycerze nawiązali walkę, o tyle dla Bad Company byli tylko tłem. Z mistrzami ISQ przegrali 32:58 i po ostatnim wyścigu cieszyli się, że wyszli z 30 punktów.

Jednak Rycerze Zodiaku doskonale wiedzieli, że czeka ich trudne zadanie. Mimo wszystko Gallop i Jakubo byli pewnymi punktami zespołu, a teraz muszą radzić sobie bez dwóch kontrowersyjnych liderów. – Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy i tak rzeczywiście było. BAD to w zasadzie drużyna kompletna z ogromną wiedzą i strasznie szybkimi palcami. Żeby powalczyć z nimi o dobry wynik potrzebowalibyśmy na prawdę sporo szczęścia – powiedział Portalowi ISQ PiotrekSL.

– Nie było jednak moim zdaniem tak źle. Szczególnie Mario i Misiowy nie mieli dotychczas zbyt wielu okazji do jazdy, a we wtorkowym spotkaniu zdobywali punkty. Z kolei poprzedni mecz z Red Sox odbieram bardzo pozytywnie. To zespół z czołówki, a otarliśmy się o wygraną. Także z optymizmem patrzymy w przyszłość i będziemy walczyć o wygrane w kolejnych meczach – dodał PiotrekSL.

Był on jednym z dwóch zawodników Rycerzy, którzy zdołali w starciu z Bad Company wygrać bieg. On zrobił to raz, a Leigh dwukrotnie jako pierwszy odpowiadał na pytania. – Jak się jeździ przeciwko Bad Company? Da się oczywiście wygrywać biegi, wszystko zależy od pytania, szybkiego skojarzenia faktów i napisania odpowiedzi, ale muszę przyznać, że nasi przeciwnicy w każdym z tych elementów byli mocni – stwierdził.

Rycerze Zodiaku nadal celują w walkę o miejsce w play-offach, ale wiedzą, że czeka ich trudne zadanie. – Sporo pracy przed nami, ale nie tracimy entuzjazmu i radości ze startów w ISQ. Walka o Play Off nadal jest realna. Żadna porażka nie jest wkalkulowana i z każdym można wygrać, ale składa sie na to wiele czynników. Wczoraj zabrakło nam wielu z nich. Robiliśmy literówki, rywale wyprzedzali nas na spisie, a do tego zabrakło w naszym składzie skutecznego w tym sezonie Melcia. Z drugiej strony nie załamujemy się tą porażką, bo przy wczorajszej dyspozycji BAD Company mogło być jeszcze gorzej – zakończył PiotrekSL.

Dobre Duszki – Champions Team 49:41. Autsajder wreszcie się postawił

Dobre Duszki po emocjonującym pojedynku wygrały z ligowym autsajderem, Champions Team 49:41. Mecz rozstrzygnął się dopiero w biegach nominowanych, a CT wreszcie postawiło się rywalom. DD do wygranej poprowadził Kasper, który wywalczył 12 punktów, a wspierali go Magik (11) oraz Malak (10+1). W CT najlepsi byli Igła i Citas – obaj zdobyli po 10 „oczek” i dopisali do swoich dorobków po bonusie.

Dobre Duszki – 49:
9. Malak 10+1 (0,1*,3,3,3)
10. mmmaciekk 4 (1,2,1,0,0)
11. Magik 11 (3,1,2,3,2)
12. Cinek 5+2 (2*,0,0,1,2*)
13. Kasper 12 (3,3,2,3,1)
14. Wojtas 7+2 (0,2*,1*,1,3)
15. Eryk ns
16. Lowigus ns

Champions Team – 41:
1. Igła 10+1 (3,2*,3,2,0)
2. Citas 10+1 (2*,3,0,2,3)

3. Aszotek 4 (1,0,2,0,1)
4. Picek 1 (0,1,0,-,-)
5. Peer 9+1 (1*,3,3,0,2)
6. Veronek 5 (2,0,1,2,0)
7. Adrenalina 2+1 (1*,1)

Bieg po biegu:
1. Igła, Citas, mmmaciekk, Malak ……..1:5
2. Magik, Cinek, Aszotek, Picek ……..5:1 (6:6)
3. Kasper, Veronek, Peer, Wojtas ……..3:3 (9:9)
4. Citas, Igła, Magik, Cinek ……..1:5 (10:14)
5. Kasper, Wojtas, Picek, Aszotek ……..5:1 (15:15)
6. Peer, mmmaciekk, Malak, Veronek ……..3:3 (18:18)
7. Igła, Kasper, Wojtas, Citas ……..3:3 (21:21)
8. Malak, Aszotek, mmmaciekk, Picek ……..4:2 (25:23)
9. Peer, Magik, Veronek, Cinek ……..2:4 (27:27)
10. Kasper, Igła, Adrenalina, mmmaciekk ……..3:3 (30:30)
11. Magik, Veronek, Wojtas, Aszotek ……..4:2 (34:32)
12. Malak, Citas, Cinek, Peer ……..4:2 (38:34)
13. Citas, Magik, Aszotek, mmmaciekk ……..2:4 (40:38)
14. Malak, Cinek, Adrenalina, Veronek ……..5:1 (45:39)
15. Wojtas, Peer, Kasper, Igła ……..4:2 (49:41)

Sędzia: Strc
Technik: Lowigus

Trener zafundował nam dziś emocjonujący mecz, a sam świetnie bawił się obserwując wszystko beztrosko z parkingu. Nie będę tego roztrząsał publicznie, powiem tylko, że omawiamy to już wewnątrz drużyny. Prawdopodobnie chciał sprawdzić naszą odporność na stres. Wygrywamy, ale niezbyt przekonująco, teraz czas na przerwę i serię interesujących imprez towarzyskich. Brawa dla DD, szczególnie Cinka, który jechał dziś kontuzjowany. Dzięki dla CT i Styrca za emocjonujący mecz.

Magik (zawodnik Dobrych Duszków)

Ja nie patrzę na to czy my dziś zagraliśmy dobry mecz, za pisanie z literówkami punktów nie przyznają. Po dzisiejszym meczu nikt z nas nie zasługje żeby grać w Champions Team ani chybaj w 1 lidze, bo to co tutaj k***a zrobiliśmy to jest dramat. Święta mamy do dupy. Sami jesteśmy wku******, trener jest wk***** i co jeszcze mam powiedzieć? a to jestem tak wku*****, że mógłbym zaraz zagrać jeszcze raz żeby to naprawić, ale tak się nie da. Nic na to nie poradzimy, przegraliśmy w frajerski sposób, sami pisaliśmy z literówkami i każdy z nas powienien sobie zadać pytanie czy chce k***a grać dla Champions Temu czy nie, jak nie to k***a wypi****ć i tyle. Taka jest prawda, no panie.

Citas (zawodnik Champions Team)

Paweu – Delejt super para, całą Polskę roz… Jak oni to robią?

Razem przejechali już 20 biegów, wygrali 13 z nich, z czego aż 8 podwójnie. Tylko raz musieli uznać wyższość rywali. Takiego dorobku nie ma żadna inna para w Internet Speedway Quiz. Duet Paweu – Delejt to skarb. As – a nawet joker – w talii trenera Mezziego.

Paweu i Delejt imponują formą. Doskonale rozumieją się na torze i prowadzą Bad Company do kolejnych zwycięstw. – Recepta jest stosunkowo prosta: ja mam nieco większą wiedzę od innych graczy, więc zazwyczaj jako pierwszy  piszę odpowiedź, zaś Delejt pisze nieco szybciej od rywali. Nie muszę zachowywać się jak Daniel, który wprost wskazuje Grigorianowi, które odpowiedzi ma spisywać. Powiem więcej – ja na to nie mam czasu, bo Del prędzej napisałby to, co ja, niż ja bym napisał „pisz”, „spisuj” czy coś takiego – żartuje Paweu.

– Jak dotychczas taki model współpracy sprawdza się wzorowo, czego dobitnym przykładem jest fakt, że na półmetku sezonu zasadniczego aż 2/3 naszych wspólnych startów zakończyły się zwycięstwami biegowymi – dodał Paweu.

Obaj znają się już kilka lat. Jak mówi Delejt, ich wspólna skuteczna jazda to efekt współpracy i umiejętności. – Z Pawuem znamy się już parę lat z różnych stron żużlowych, choć nigdy to nie była zażyła relacja. Myślę, że przede wszystkim opiera się to na prostej symbiozie – Paweu ma dużą wiedzę, ja za to mam szybki spis. Ja polegam na jego wiedzy, on polega na tym, że szybko spiszę jego odpowiedzi. Choć co prawda gdy sam znam odpowiedź, to na niego nie czekam, jednak w tym sezonie takiej sytuacji chyba nie napotkaliśmy jako para. Niemniej ten sposób działa, ja i Paweu jesteśmy pierwszą parą ligi z dość znaczną przewagą.

Delejt otwarcie przyznał, że nie spodziewał się tak dobrej dyspozycji. Jeśli wziąć pod uwagę statystyki z bonusami, to Delejt jest dwunasty. Zdobył jak dotąd 10 bonusów. – Szczerze to spodziewałem się średniej podobnej do tej którą uzyskałem w ostatnim sezonie przed „lockdownem” – 1,14 – więc jestem ogromnie zadowolony z mojej obecnej dyspozycji. W statystykach jestem wysoko głównie przez bonusy – stwierdził.

Zadaliśmy mu pytanie: czy jest klasycznym spisywaczem? – Nigdy nie twierdziłem, że mam jakąś ogromną wiedzę, niemniej jednak krzywdzące są stwierdzenia z różnych stron, że nie mam żadnej. Sam jednak otwarcie mówię, że mam dużo do nadrobienia, głównie z historii – to zajmie jednak trochę czasu, a póki co muszę polegać na spisie – zakończył Delejt.

To nie koniec zmian. Zarząd ISQ podjął decyzję w sprawie bonusów

Bonusy – ten temat podzielił quizowiczów i wzbudził wiele kontrowersji. Od początku Internet Speedway Quiz bonusy nie wliczały się do statystyk, ale w tym sezonie dokonano reformy. Ta trwała krótko i Zarząd ISQ postanowił dokonać kolejnej zmiany. Oto treść komunikatu.

Komunikat nr 10 z dnia 15.12.2020 r.

Zarząd ISQ postanowił zmienić system klasyfikowania zawodników w statystykach indywidualnych. Począwszy od 8 kolejki (11 stycznia) zawodnicy będą klasyfikowani na podstawie średniej bez bonusów.

Nie zmienia się systemu rozstawienia zawodników w półfinałach IM ISQ tj. „Ośmiu quizowiczów, którzy po pierwszej połowie RZ będą mieli najwyższe średnie w rankingu sklasyfikowanych średnich biegowych (z bonusami), zostanie rozstawionych od razu w półfinałach.”

W następujący sposób zmianie ulegają natomiast zapisy dotyczące BK, SK i ZK:

Pierwszy w kolejności rozegrany zostanie BK. Wystartują w nim zawodnicy sklasyfikowani na pozycjach 31-46 wśród średnich biegowych bez bonusów po zakończeniu RZ (zawodnicy z pozycji 47 i dalszych będą rezerwowymi).

Zwycięzca tych zawodów premiowany będzie startem w finale SK, w którym wystąpią także osoby znajdujące się na pozycjach 16-30 wśród średnich biegowych bez bonusów po zakończeniu RZ. Kolejni zawodnicy wg klasyfikacji BK będą rezerwowymi.

Zwycięzca SK w ramach nagrody otrzyma przepustkę do startu w finale ZK (analogicznie kolejni zawodnicy wg klasyfikacji SK będą rezerwowymi). Wystartują w nim także osoby znajdujące się na pozycjach 1-15 wśród średnich biegowych bez bonusów po zakończeniu RZ.

Zarząd ISQ podjął decyzję w sprawie literówek. Są spore zmiany

Literówki od reaktywacji Internet Speedway Quiz wzbudzały kontrowersje. Uczestnicy naszej zabawy wiele razy podnosili temat zmian w forumowych rozmowach. Po długich – i na szczęście owocnych – debatach, Zarząd ISQ podjął decyzję o zmianach w tym punkcie regulaminu.

Komunikat nr 9 z dnia 15.12.2020 r.

Od 4 stycznia 2021 r. obowiązywać będą nowe zasady dotyczące literówek. Do regulaminu dołączone zostaną następujące zapisy:

Nie są liczone jako literówki błędy w odpowiedzi, które tworzą inną odpowiedź powiązaną czasowo (okresy startów zawodników nachodziły na siebie), miejscowo (narodowość zawodnika) lub znaczeniowo z prawidłową odpowiedzią i wynikającą z kontekstu pytania, a także odpowiedzi zawierające literówki w imieniu, przez które powstaje całkowicie inne imię (nie dotyczy różnych wersji tego samego imienia). Każdy podmiot odpowiedzi jest traktowany osobno (imię, nazwisko, narodowość dotyczy zawodnika; nazwa, miasto dotyczy klubu; itd.).

Przykłady interpretacji:

1. Pytanie dotyczy medalisty IMŚ.
Wariant I: Poprawna odpowiedź: „Nielsen”, napisano: „nilsen”.
Interpretacja: odpowiedź niepoprawna, w podobnym okresie czasowym startował zawodnik Jimmy Nilsen, również medalista IMŚ.
Wariant II: Poprawna odpowiedź: „Hans Nielsen”, napisano: „hans nilsen”.
Interpretacja: odpowiedź poprawna, 1 literówka, nie było zawodnika Hansa Nilsena w tym okresie.
Wariant III: Poprawna odpowiedź: „Nielsen, Dania”, napisano: „nilsen, dania” (pytanie o medalistę i narodowość).
Interpretacja: odpowiedź poprawna, 1 literówka, w IMŚ nie startował Nilsen z Danii.
Wariant IV: Poprawna odpowiedź: „Nielsen, Holandia”, napisano: „nilsen, holandia” (pytanie o medalistę i miejsce rozegrania finału).
Interpretacja: odpowiedź niepoprawna, w podobnym okresie czasowym startował zawodnik Jimmy Nilsen.

2. Pytanie o Szweda, który zginął tragicznie pod koniec lat 70.
Wariant I: Poprawna odpowiedź: „Jansson”, napisano: „jonsson”.
Interpretacja: odpowiedź niepoprawna, startował w podobnym okresie Per Jonsson.
Wariant II: Poprawna odpowiedź: „Tommy Jansson”, napisano: „tommy jonsson”.
Interpretacja: odpowiedź poprawna, 1 literówka, nie było zawodnika Tommy’ego Jonssona w tym okresie.

3. Pytanie o wypadek śmiertelny w 1972 roku.
Poprawna odpowiedź: „Białek Kuźniar”, napisano: „bialek kuzniak”.
Interpretacja: odpowiedź poprawna, 1 literówka, startował co prawda zawodnik Piotr Kuźniak, miało to miejsce jednak w latach 90.

4. Pytanie o wychowanka Włókniarza.
Poprawna odpowiedź: „Dariusz Rachwalik”, napisano: „mariusz rachwalik”.
Interpretacja: odpowiedź niepoprawna, Mariusz to inne imię, aniżeli Dariusz.

5. Pytanie o brata Nickiego Pedersena.
Poprawna odpowiedź: „Ronni”, napisano: „ronnie”.
Interpretacja: odpowiedź poprawna, 1 literówka, istnieje imię Ronnie, ale jest to odmiana tego samego imienia. Analogicznie: „Thomas” i „tomas”.

6. Pytanie o żużlowca z Polski.
Poprawna odpowiedź: „Gollob”, napisano: „golob”.
Interpretacja: odpowiedź poprawna, 1 literówka, startował zawodnik Golob, ale miało to miejsce w latach 50. i na terenie południowoeuropejskiego państwa.

7. Pytanie o Mirosława Kowalika.
Wariant I: Poprawna odpowiedź: „Kowalik”, napisano: „kowolik”.
Interpretacja: odpowiedź niepoprawna, startował w podobnym okresie Sebastian Kowolik, powiązany czasowo i miejscowo (zawodnik z tego samego kraju).
Wariant II: Poprawna odpowiedź: „Kowalik Toruń”, napisano: „kowolik torun”.
Interpretacja: odpowiedź niepoprawna, startował w Sebastian Kowolik.
Wariant III: Poprawna odpowiedź: „Mirosław Kowalik Toruń”, napisano: „miroslaw kowolik torun”. Interpretacja: odpowiedź poprawna, 1 literówka, nie startował zawodnik Mirosław Kowolik w tym czasie.

8. Pytanie o miasto Gorzów.
Wariant I: Poprawna odpowiedź: „Gorzów”, napisano: „chorzow”.
Interpretacja: odpowiedź niepoprawna, co prawda 2 literówki, ale istnieje miasto Chorzów.
Wariant II: Poprawna odpowiedź: „Gorzów”, napisano: „horzow”.
Interpretacja: odpowiedź poprawna, 1 literówka, nie istnieje miasto Horzów.
Wariant III: Poprawna odpowiedź: „Gorzów”, napisano: „chrzow”.
Interpretacja: odpowiedź poprawna, 2 literówki, nie istnieje miasto Chrzów.

9. Pytanie o 5-krotnego złotego medalistę IMP.
Wariant I: Poprawna odpowiedź: „Plech”, napisano: „proch”.
Interpretacja: odpowiedź niepoprawna, co prawda 2 literówki, ale jeździł wtedy Bolesław Proch.
Wariant II: Poprawna odpowiedź: „Plech”, napisano: „prech”.
Interpretacja: odpowiedź poprawna, 1 literówka, nie było zawodnika o nazwisku Prech.
Wariant III: Poprawna odpowiedź: „Zenon Plech”, napisano: „Zenon Proch”.
Interpretacja: odpowiedź poprawna, 2 literówki, nie było zawodnika Zenona Procha.

Dla dodatkowego wyjaśnienia: w przypadku pkt. 7 wariant II domniemanie, że skoro S. Kowolik nie startował w Toruniu to nie jest powiązany miejscowo z M. Kowalikiem przez miasto Toruń jest niepoprawne. Miasto Toruń jest osobnym podmiotem odpowiedzi (wymaga odgadnięcia), nie jest rozpatrywane jako powiązanie miejscowe, ponieważ nie jest nierozerwalnie związane z zawodnikiem (zmiany barw klubowych w trakcie kariery). Powiązanie miejscowe oznacza zazwyczaj narodowość.

Tylu biegów w Fajrant Team nie wygrał nikt. Vanpraag zadowolony ze swojej formy

Pod względem średniej biegopunktowej Vanpraag jest dopiero czwarty w Fajrant Team, ale to właśnie on wygrał najwięcej wyścigów. Ma na swoim koncie 16 wygranych wyścigów. Wpływ na średnią ma to, że w jedenastu wyścigach odpowiadał jako ostatni.

Już wcześniej Vanpraag mówił, że demonem szybkości już nigdy nie będzie. Właśnie to sprawia, że tak często jest ostatni. Odpowiedzi zna na wiele pytań – nawet, jak ich nie widzi – ale szybkość to jego największy problem.

Vanpraag w niedzielę wygrał II rundę Grand Prix Fajrant Team, co sygnalizuje wzrost formy. Trener Fajrant Team wróży zielonogórzaninowi wielkie sukcesy, ale Vanpraag podchodzi do jego słów ze spokojem.

– No cóż cieszę się bardzo ze swojego zwycięstwa w rundzie Fajrant Team, ale u mnie forma zmienną jest. Po jednym dobrym występie mogą przyjść dwa gorsze. Czy należę do faworytów IM? Uwielbiam poczucie naszego kapitana – Plonka, ale nie uważam się za faworyta – powiedział Vanpraag.

Sam stawia sobie cel w postaci awansu do finału Indywidualnych Mistrzostw ISQ. – Awans do finału to będzie super sprawa. Tam ewentualnie chciałbym powalczyć z ludźmi oraz cyborgami takimi jak Daniel, Paweu, czy Kasper. Pozdrawiam serdecznie Fajrantów i wszystkich pozostałych quizowiczów – zakończył Vanpraag.

White Sox – Fajrant Team 42:48. Wyrównany bój rozstrzygnięty w końcówce

Wyrównane i pełne emocji spotkanie oglądaliśmy we wtorkowy wieczór. Fajrant Team wywiozło punkty ze stadionu White Sox. Gospodarze bardzo długo stawiali się przyjezdnym, ale o wszystkim zdecydował czternasty bieg. Liderem wśród Fajrantów był Vanpraag, zdobywca 11 punktów oraz bonusa. Dzielnie wspierali go Cysu oraz Molken. Kolejny już raz ekipę Pirka najlepiej reprezentował Bili, który zgromadził na swoim koncie 12 punktów.

White Sox – 42:
9. mk 5 (0,1,3,1,-)
10. Artas 6 (2,2,0,2,0)
11. Slayu 4+1 (1,0,1,-,2*)
12. Bili 12 (3,3,0,3,0,3)
13. Frano 6 (3,3,0,0,-)
14. LyderKKZ 6 (0,1,2,1,2)
15. koras 3 (3)
16. Rune 0 (0)

Fajrant Team – 48:
1. Cysu 10 (3,2,3,1,1)
2. Plonek 5+2 (1,1*,1,2*,-)
3. Paboł 6 (2,0,2,2,-)
4. Shaft 1+1 (0,-,-,-,1*)
5. Vanpraag 11+1 (1*,3,3,3,1)
6. Wazza 4+1 (2,d,2*,0,d)
7. Molken 9+1 (2,1*,3,3)
8. brzycho 2 (2)

Bieg po biegu:
1. Cysu, Artas, Plonek, mk ……..2:4
2. Bili, Paboł, Slayu, Shaft ……..4:2 (6:6)
3. Frano, Wazza, Vanpraag, LyderKKZ ……..3:3 (9:9)
4. Bili, Cysu, Plonek, Slayu ……..3:3 (12:12)
5. Frano, Molken, LyderKKZ, Paboł ……..4:2 (16:14)
6. Vanpraag, Artas, mk, Wazza (d) ……..3:3 (19:17)
7. Cysu, LyderKKZ, Plonek, Frano ……..2:4 (21:21)
8. mk, Paboł, Molken, Artas ……..3:3 (24:24)
9. Vanpraag, Wazza, Slayu, Bili ……..1:5 (25:29)
10. Molken, Artas, Cysu, Frano ……..2:4 (27:33)
11. Bili, Paboł, LyderKKZ, Wazza ……..4:2 (31:35)
12. Vanpraag, Plonek, mk, Bili ……..1:5 (32:40)
13. Bili, Slayu, Vanpraag, Wazza (d) ……..5:1 (37:41)
14. Molken, LyderKKZ, Cysu, Artas ……..2:4 (39:45)
15. koras, brzycho, Shaft, Rune ……..3:3 (42:48)

Sędzia: Aszotek
Technik: Pirek

Przede wszystkim cieszę się bardzo z wygranej Fajrantów. Doceniamy potencjał White Sox i czuliśmy respekt przed tym spotkaniem. Koniec końców po zaciętym meczu możemy dopisać 2 punkty do tabeli. Wszyscy pojechali znakomite spotkanie, ale świetną robotę wykonał Molken z rezerwy i czapki z głów dla niego. Pozyskanie Cysa to majstersztyk w wykonaniu naszego trenera. Jego obecność daje nam nadzieję na play-off. Ze swojej strony także jestem zadowolony i oby tak dalej. Pozdrawiam wszystkich quizowiczów z Fajrantami na czele.

Vanpraag (Zawodnik Fajrant Team)

Gratuluję FT wygranej. Byli od nas minimalnie lepsi. Szkoda, że kolejny raz w tym sezonie przegrywamy małą ilością punktów. Mam wrażenie, że byliśmy gorsi w spisie od naszych rywali. Bili był wyraźnym liderem, ale nie było drugiego bardzo dobrze punktującego zawodnika. Żałuję trochę swojego występu, bo zacząłem od dwóch trójek, a później trochę się pogubiłem i przydarzyły się zerówki. Spotkanie z FT jest kolejnym meczem, z którego wyciągnę wnioski. Plusem na pewno jest to, że w trzecim meczu z rzędu mam co najmniej jedno zwycięstwo biegowe, co na początku sezonu w ogóle nie miało miejsca.

Frano (Zawodnik White Sox)

Daniel królem statystyk. „Takiej średniej nie miałem nigdy”

Daniel wyrasta na najlepszego quizowicza. Już jest zdecydowanym liderem Buoni Fantasmas, a także legitymuje się najwyższą średnią w I lidze ISQ. W sześciu meczach zdobył z bonusami 81 punktów. Daje mu to 2,613 pkt na wyścig. Daniel jest jedynym quizowiczem, który nie był w żadnym biegu ostatni.

Skąd tak wysoka forma u torunianina? – Przez ostatnich 8 lat cały czas byłem blisko żużla, także zawodowo, więc może to pomaga mi w osiąganiu dobrych wyników, gdyż wiele osób mówi, że śledziło wyniki nieco rzadziej. Takiej średniej, jak mam teraz, nie miałem jednak nigdy – powiedział Portalowi ISQ Daniel.

– Uważam, że przez znaczną część mojej kariery w ISQ byłem w czołowej trójce, jednak numerem jeden był zwykle Kasper, którego uważam za najlepszego zawodnika w dziejach quizu, a chwilami także Paweu. Ja z trójki nie wypadałem, ale dopiero teraz po raz pierwszy czuję, że to prowadzenie w statystykach nie jest przypadkowe. Sezon jest jeszcze przed półmetkiem, ale mam nadzieję, że uda mi się utrzymać pierwsze miejsce. Razem z kolegami chcemy wejść do play-off, a ja sam chcę utrzymać wysoką średnią – dodał trener Buoni Fantasmas.

Jego zespół w ostatniej kolejce musiał uznać wyższość Dobrych Duszków (39:51). Atmosfera w zespole przegranych derbach jest nieco gorsza, ale Daniel wyciąga pozytywy. – Atmosfera po porażce nigdy nie jest zbyt dobra, bo chce się wygrywać. Mimo wszystko znacznie gorzej było jednak po meczu z BAD. Tam przegraliśmy bardzo wysoko i nie mieliśmy nic do powiedzenia, a tu jeszcze przed nominowanymi przegrywaliśmy minimalnie. Różnica jest pozornie wysoka, ale zadecydowały o niej głównie dwa ostatnie wyścigi. Oczywiście, DD było zespołem kompletnym, ale mimo wszystko nie mówiłbym o pogromie. Widzimy u nas pewne plusy i nie jest tak, że po tym meczu atmosfera siadłaby – stwierdził.

– Powtórzę, było 32:34, było 37:41 – to nie duża różnica. Wyścig 15. odbył się już w składach rezerwowych. Natomiast co do słabych stron – bolączką był tym razem spis. Zaliczyliśmy aż 11 zer, co nie zdarza się często. Wcale nie było natomiast źle, jeśli chodzi o trójki, bo wygraliśmy 7 wyścigów. Paradoksalnie widzimy jednak bardzo jasne światełko w tunelu – trudno zakładać, że Jcob czy Grigorian drugi raz zaliczą takie mecze. Mimo porażki powiem, że BF powoli, ale jednak się rozkręca – zakończył Daniel.

Kluby organizują Grand Prix. Znamy szczegóły

Pięć klubów rywalizujących w ligowych rozgrywkach wyszło z inicjatywą organizacji cyklu Grand Prix z udziałem najlepszych quizowiczów. Wcześniej Zarząd ISQ nie planował przeprowadzenia rywalizacji w elitarnym cyklu.

Grand Prix w Internet Speedway Quiz ma długą historię. Zazwyczaj organizowany był pod egidą Zarządu. Przeprowadzane były eliminacje, które wyłaniały najlepszych quizowiczów. Ci walczyli w kilku rundach o tytuł. Zawody były obsadzone tak silnie, jak finał Indywidualnych Mistrzostw.

Organizacja Grand Prix to zasługa pięciu klubów. – Pomysł na organizację cyklu zaświtał w głowie już na początku sezonu kiedy dowiedziałem się, że Zarząd nie zamierza w ogóle organizować GP. Po sukcesach Grand Prix FT stwierdziłem, że warto spróbować i zrobić rozeznanie wśród trenerów kto byłby chętny na organizację rundy. Ostatecznie prócz mnie chęć wyrazili Pirek, Magik, Jessup i Daniel. Każdy z nich wziął na siebie organizację jednej rundy – powiedział Plonek w rozmowie z Portalem ISQ.

Plonek nie ma pretensji do Zarządu ISQ za brak organizacji cyklu Grand Prix. – Mimo iż można wiele zarzucić Zarządowi to myślę, że akurat tutaj nie ma się czego doczepić. Od początku były jasne sygnały, że skupiają się głównie na lidze, a GP nie zamierzają organizować. Myślę, że chyba nikt nie spodziewał się takiego zaangażowania wśród graczy w ISQ i dlatego nie powstał cykl. Dopiero w ostatnich chwilach dostałem sygnały, że Grand Prix może być pod patronatem Zarządu – dodał.

Trener Fajrant Team działa w porozumieniu z przedstawicielami Dobrych Duszków, White Sox, Red Sox i Buoni Fantasmas. Trwają już prace nad ustaleniem listy startowej i terminarza. – Przy obecnej postawie Zarządu z ustaleniem listy startowej GP moglibyśmy czekać gdzieś do czwartej rundy tych rozgrywek – wbił szpilkę Zarządowi Plonek.

– Jest to oddolna inicjatywa i tak jak wcześniej wspominałem będą to zawody nieoficjalne. Pojedziemy w formacie 24 zawodników 23 stałych plus jedna dzika karta na rundę dla organizatora. Po czterech przedstawicieli będą mieli organizatorzy czyli FT, DD, WS, RS i BF a po jednym miejscu otrzymają BC, RZ i CT. Nie zamierzamy robić żadnych eliminacji, to kogo wystawi jaki zespół będzie wewnętrzną sprawą trenera i klubu. Zamierzamy pojechać sześć rund, gdzie pięć zorganizuje dana drużyna a szóstą – finałową zorganizujemy wszyscy razem – zakończył Plonek.