Kategoria: White Sox

Bohater kolejki. LyderKKZ – poprowadził White Sox do historycznej wygranej. „Mam nadzieję, że to nie będzie jednorazowy wystrzał”

W 3. kolejce zdecydowaliśmy się wybrać dwóch bohaterów kolejki. Wszystko dlatego, że dwóch zawodników zdobyło komplet punktów i niesprawiedliwe byłoby odrzucenie kandydatury któregoś z nich. Dla LyderaKKZ był to jeden z najlepszych meczów w długiej karierze. Zdobył 14 punktów i bonus, a jego White Sox wygrało po raz pierwszy w historii derbowy mecz z Red Sox.

– Szczerze mówiąc nie wiem czy to był mój najlepszy mecz, ponieważ nie prowadzę statystyk, a przecież długa przerwa za nami, więc niewiele pamiętam z poprzednich sezonów, aczkolwiek mogę zaryzykować stwierdzenie, że tak. Tym bardziej, że był to taki nasz mecz derbowy, więc jeśli zdobywa się komplet w takich zawodach to musi coś znaczyć. W dodatku mecz rozstrzygnął się w ostatnim biegu, więc argumentów za jest bardzo dużo. Mam tylko nadzieję, że to nie będzie taki jednorazowy wystrzał – powiedział Portalowi ISQ jeden z bohaterów 3. kolejki.

LyderKKZ – dawniej HaluUche – był zaskoczony swoim występem. – Oczywiście, że się nie spodziewałem. Do teraz nie bardzo jestem świadomy tego, co się wydarzyło. Faworytem tego spotkania raczej nie byliśmy, a ja sam zanotowałem bardzo przeciętny występ w poprzedniej kolejce i zacząłem się zastanawiać czy jeszcze się nadaję, ale jak widać odpowiedź twierdząca przyszła bardzo szybko. Nie ukrywam jednak, że miałem w tym spotkaniu dużo szczęścia i rywale także kilkukrotnie podali pomocną dłoń – dodał krośnianin.

White Sox utarło nosa Red Sox i po emocjonującym meczu wygrało 46:44. – Nie bardzo wiem, jak odpowiedzieć na pytanie, jak to jest poprowadzić zespół do wygranej nad Red Sox. Tak jak wspomniałem, ja miałem w tym meczu bardzo dużo szczęścia. Zdaje się, że w jednym biegu byłem przekonany, że punktów nie dopiszę, a okazało się, że wszyscy rywale pomylili imiona zawodnika, o którego pytano. Ja zdobyłem komplet, ale jeśli mam być szczery to to pytanie powinno być skierowane prędzej do Pirka czy MK, którzy zrobili genialną robotę w dwóch ostatnich biegach odwracając losy spotkania – powiedział skromny LyderKKZ.

O celach drużyny nie chce mówić. Na pierwszym miejscu stawia dobrą atmosferę. – O to, jakie mamy cele, to już trzeba pytać osoby zarządzające zespołem, ale z mojej strony mogę powiedzieć, że dla mnie najważniejsza jest dobra atmosfera w zespole. Są chłopaki, którzy startują mniej, ale nie narzekają i chcą się rozwijać, a wiadomo, że w przypadku takich rozgrywek jak ISQ osoby młodsze mają dużo materiału do nadrobienia, więc te wyniki przyjdą z czasem. Nigdy nie analizowałem sił zespołów, ale jak pokazał nasz ostatni mecz możemy pokonać każdego tylko potrzebujemy odrobiny szczęścia i każdy z nas musi dać z siebie przysłowiowe sto procent, a wynik wówczas będzie przynajmniej zadowalający – zakończył jeden z liderów White Sox.

White Sox – Red Sox: 46:44. Cios za cios. Białe Skarpety wyrwały wygraną w końcówce

Co to było za spotkanie! Prowadzenie przechodziło z jednej strony do drugiej. Prawdziwe derby Skarpet. Początkowe prowadzenie RS zostało zmarnowane przez ekipę Bosky’ego w samej końcówce. Zdecydował ostatni bieg, gdzie wygrali zawodnicy Pirka. Klasą dla siebie był LyderKKZ, który nie stracił punktu na rzecz przeciwnika. Dzielnie wspierał go mk (11+1). Najlepszym w RS był Guru (13 pkt).

White Sox – 46:
9. Artas 5 (1,3,0,0,1)
10. mk 11+1 (0,2*,3,3,3)
11. LyderKKZ 14+1 (3,3,3,3,2*)
12. Pirek 4 (0,1,-,-,3)
13. Bili 5 (0,0,3,1,1)
14. surtees 6 (2,3,1,0,0)
15. Frano 1 (1)
16. Rune 0 (0)

Red Sox – 44:
1. matiwrona 2+1 (2*,0,-,-,-)
2. Guru 13 (3,2,2,3,3)
3. Kwiti 9 (2,2,2,2,1)
4. cokus1 3+3 (1*,1*,1*,0,-)
5. Strc 3+1 (1,1,1*,-,0)
6. Witek 8+1 (3,0,2,1*,2)
7. Jessup 6+2 (2,2*,2*,0)
8. Hucik 0 (w)

Bieg po biegu:
1. Guru, matiwrona, Artas , mk ……..1:5
2. LyderKKZ, Kwiti, cokus1, Pirek ……..3:3 (4:8)
3. Witek, surtees, Strc, Bili ……..2:4 (6:12)
4. LyderKKZ, Guru, Pirek, matiwrona ……..4:2 (10:14)
5. surtees, Kwiti, cokus1, Bili ……..3:3 (13:17)
6. Artas , mk, Strc, Witek ……..5:1 (18:18)
7. Bili, Guru, surtees, Hucik (w) ……..4:2 (22:20)
8. mk, Kwiti, cokus1, Artas ……..3:3 (25:23)
9. LyderKKZ, Witek, Strc, Rune ……..3:3 (28:26)
10. mk, Jessup, Bili, cokus1 ……..4:2 (32:28)
11. LyderKKZ, Kwiti, Witek, surtees ……..3:3 (35:31)
12. Guru, Jessup, Frano, Artas ……..1:5 (36:36)
13. Guru, Jessup, Bili, surtees ……..1:5 (37:41)
14. Pirek, LyderKKZ, Kwiti, Strc ……..5:1 (42:42)
15. mk, Witek, Artas , Jessup ……..4:2 (46:44)

Sędzia: Wojtas
Technik: surtees

Cieszę się ze zwycięstwa, każdy wygrał jakiś bieg, więc jakoś się przełamaliśmy jako drużyna. Teraz powinno być już tylko lepiej. Niestety nie udało mi się zapunktować we wszystkich wyścigach. Jestem zadowolony z 15 biegu, bo udało się w końcu wygrać. To był mecz jakiego jeszcze nie było.

mk (Zawodnik White Sox)

Wielkie gratulacje dla White Sox za pierwszą w historii wygraną w derbach. To był świetny mecz, zacięty i emocjonujący do samego końca. Niestety popełniliśmy więcej błędów i przegraliśmy. Mogę zapewnić jednak naszych wiernych kibiców, że do kolejnego spotkania przystąpimy jeszcze bardziej zmotywowani i postaramy się szybko wrócić na zwycięską ścieżkę.

Guru (Zawodnik Red Sox)

Zera motywują mnie do dalszego nabywania wiedzy – rozmowa z Frano, zawodnikiem White Sox

Frano to jeden z debiutantów w Internet Speedway Quiz. W lidze nie błyszczy, ale cierpliwie czeka na lepsze mecze. Wiedza rywali go nie zaskakuje, a sam chce robić systematyczne postępy, by dołączyć do czołówki. Gdy poprosiliśmy go o wywiad, nie ukrywał zaskoczenia. W rozmowie z Portalem ISQ Frano opowiedział między innymi o tym, jak trafił do quizu, a także o tym, co musi poprawić.

Jesteś jednym z debiutantów i w quizie stawiasz pierwsze kroki. Jak usłyszałeś o ISQ?

Dowiedziałem się o ISQ z portalu SpeedwayNews i trafiłem na artykuł z informacją o quizie dość przypadkiem. Od razu jednak zainteresowałem się tym tematem i postanowiłem podjąć wyzwanie ?

Czyli jesteś najlepszym przykładem, że jednak warto skupić się na promocji quizu. Jak pierwsze wrażenia?

Pierwsze odczucia mam zupełnie mieszane. Turniej dla debiutantów udało mi się wygrać z kompletem punktów, ale gdy przyszło rywalizować o punkty ligowe, to jest trudno je zdobyć. Z czasem myślę jednak, że do wiedzy dojdzie także szybkość potrzebna w quizie i umiejętnie będę ciułał ważne punkty.

My – stara gwardia – już praktycznie nie pamiętamy, jak to jest zaczynać w quizie. Zdecydowaną większość stanowią zawodnicy, którzy mają za sobą długi staż w zabawie. Czy to dla Ciebie utrudnienie? Jesteś zaskoczony wiedzą rywali?

Z pewnością jest to utrudnienie. Olbrzymia wiedza moich rywali mnie nie zaskakuje, a bardziej ich szybkość. Często właśnie tracę punkty na to, że jestem za wolny i będę robił wszystko, aby mieć podobną szybkość jak „starzy wyjadacze”.

Mówiłeś o świetnym występie w Turnieju Debiutantów. 15 punktów, wszystkie biegi wygrane. Czy po takim występie pojawiły się oferty z klubów? Dlaczego zdecydowałeś się na White Sox?

Na White Sox zdecydowałem się już przed turniejem debiutantów, choć miałem jeszcze dwie inne propozycje. Myślę, że oferty wzięły się z tego, że dałem się poznać, jako osoba z solidną wiedzą o żużlu, co potwierdzałem dotychczas w quizach pod nazwą „Sportowy Kozak”. White Sox przekonało mnie tym, że miałem zagwarantowane występy w lidze już od samego początku. Myślę, że Pirek nie zważał na to, że jestem debiutantem, lecz od razu mi zaufał, za co mu serdecznie dziękuję.

Przejdźmy do ligi. Można powiedzieć, że jak w prawdziwym żużlu przeskok między zawodami dla debiutantów a ligą jest ogromny. Wciąż czekasz na swój debiutancki punkt, ale nadal cieszysz się zaufaniem trenera. Czy te zera nie zniechęcają Cię do quizu i rywalizacji?

Debiutancki punkt już miałem, ale właśnie w pięciu startach jest to jedyny mój punkt. Zera mnie nie zniechęcają, a wręcz przeciwnie, motywują mnie do dalszego nabywania wiedzy oraz ćwiczenia szybkości. W miarę upływu czasu zamierzam notować coraz lepsze wyniki.

Tego Ci życzę, a zwłaszcza pierwszej trójki, co da z pewnością wiele satysfakcji. Dziękuję za rozmowę i powodzenia na quizowych torach.

Dziękuję bardzo.

White Sox czeka na pierwszą wygraną. Trener widzi kilka pozytywów

Początek sezonu 13 nie układa się po myśli White Sox. Zespół dowodzony przez Pirka w dwóch pierwszych kolejkach 1. ligi musiał uznać wyższość rywali. Najpierw po pasjonującym meczu Białe Skarpetki przegrały z Dobrymi Duszkami 44:46, a następnie uległy Toxic Lizards 37:53.

Te wyniki dla White Sox są rozczarowaniem, ale trener po wysokiej porażce z Jaszczurkami wierzy, że szybko nadejdą lepsze dni. Pirek zauważył kilka pozytywów, które mogą zaprocentować w przyszłości.

– Mecz przegrany wysoko, niestety, ale można wyciągnąć z niego kilka pozytywów. Nieźle zafunkcjonowała para Bili – Slayu i na ten duet będę stawiał – powiedział po spotkaniu trener White Sox, Pirek.

Częstochowianina cieszy wysoka frekwencja wśród Białych Skarpetek. – Starałem się dać szanse wszystkim obecnym – szkoda, że Surtees mógł pojawić się na czacie tylko z telefonu. Kolejny raz nie zawodzimy frekwencyjnie, liczę, że zaprocentuje to w drugiej części sezonu – dodał Pirek.

Kolejnym rywalem White Sox będzie Red Sox. Derbowe starcie rozegrane zostanie 16 listopada o godzinie 21:00.

Toxic Lizards – White Sox: 53:37. Trucizna skuteczna. Jaszczurki mają pierwszy triumf

Czwartkowy mecz pomiędzy Toxic Lizards a White Sox został rozstrzygnięty na korzyść gospodarzy. Zdecydowana wygrana 53:37.

Początek spotkania wskazywał, że może ono być wyrównane. Tymczasem od czwartego biegu zawodnicy Jakubo zaczęli stopniowo powiększać przewagę. Na szczególną uwagę zasługuje postawa Mariano, który tylko raz pomylił się na rzecz przeciwnika. Dobrym manewrem okazało się wstawienie na rezerwę doświadczonego Leigh. Honoru White Sox bronił Bili, który zanotował przy swoim nicku 14 punktów w sześciu biegach. Jaszczurki wygrały pierwszy mecz w tym sezonie. White Sox pozostają na razie z zerowym dorobkiem.

Toxic Lizards – 53:
9. Gallop 9+1 (3,2,0,3,1*)
10. Wojtasking 0 (-,0,-,-,-)
11. Mariano 13+1 (3,2*,3,3,2)
12. KoNiK 6 (d,3,1,-,2)
13. Melcio 9+3 (1,2*,2,2*,2*)
14. PiotrekSL 4+1 (d,3,1*,0,-)
15. Leigh 9+1 (2*,3,1,3)
16. Jakubo 3+1 (2,1*)

White Sox – 37:
1. Artas 2 (1,1,0,0,0)
2. Frano 0 (0,0,-,-,-)
3. LyderKKZ 6 (1,1,1,2,1)
4. mk 9 (2,0,3,1,3)
5. Bili 14 (3,3,3,0,2,3)
6. Slayu 6+2 (2*,1,2,1*,0)
7. Faraon 0 (0,0)
8. Pirek ns

Bieg po biegu:
1. Gallop, Leigh, Artas, Frano ……..5:1
2. Mariano, mk, LyderKKZ, KoNiK (d) ……..3:3 (8:4)
3. Bili, Slayu, Melcio, PiotrekSL (d) ……..1:5 (9:9)
4. KoNiK, Mariano, Artas, Frano ……..5:1 (14:10)
5. PiotrekSL, Melcio, LyderKKZ, mk ……..5:1 (19:11)
6. Bili, Gallop, Slayu, Wojtasking ……..2:4 (21:15)
7. Bili, Melcio, PiotrekSL, Artas ……..3:3 (24:18)
8. mk, Jakubo, LyderKKZ, Gallop ……..2:4 (26:22)
9. Mariano, Slayu, KoNiK, Bili ……..4:2 (30:24)
10. Leigh, Melcio, mk, Artas ……..5:1 (35:25)
11. Mariano, LyderKKZ, Slayu, PiotrekSL ……..3:3 (38:28)
12. Gallop, Bili, Leigh, Faraon ……..4:2 (42:30)
13. Leigh, Melcio, LyderKKZ, Faraon ……..5:1 (47:31)
14. mk, KoNiK, Jakubo, Artas ……..3:3 (50:34)
15. Bili, Mariano, Gallop, Slayu ……..3:3 (53:37)

Sędzia: Plonek
Technik: mmmaciekk

Był to nasz pierwszy mecz po dużym wzmocnieniu jakim okazał się Leigh. Mocno nastawialiśmy się na to spotkanie już przed sezonem pamiętając jak w 8 lat temu spuściliśmy do II ligi właśnie drużynę białych skarpetek. Dzisiaj byliśmy drużyną lepszą, aczkolwiek nie należy lekceważyć WS w rewanżu. Swój występ oceniam bardzo pozytywnie, miło zaliczyć w kolejnym meczu wynik dwucyfrowy. Cichym bohaterem naszego zespołu jest Melcio. W kilku wyścigach ładnie wywoził przeciwników torując drogę do zwycięstwa swojemu partnerowi z pary. Rezultat napawa optymizmem przed kolejnymi spotkaniami.

Mariano (zawodnik Toxic Lizards)

Co można powiedzieć po takim meczu. Rywal był lepszy i wygrał zasłużenie. Nie dość, że wygrywali biegi to jeszcze dysponowali dobrym spisem. U nas brakło jednego i drugiego. Ze swojego występu jestem umiarkowanie zadowolony. Raz poszedłem z odpowiedzią w złą stronę i zero wpadło. Z tą dwójką to brakło sekundy, za późno wpadłem na dobre nazwisko. Szkoda tylko, że pytania wyglądają tak jak wyglądają. Może zlikwidujmy limit znaków, jeśli do jego wypełnienia dopisuje się takie kwiatki jak poza pochodzeniem ciężko coś więcej o nim napisać.

Bili (zawodnik White Sox)

Ligowa inauguracja za nami. Dobre Duszki lepsze od White Sox

Za nami ligowa inauguracja sezonu 13′. W pierwszym spotkaniu White Sox zmierzyło się z Dobrymi Duszkami. Mecz zakończył się triumfem DD 46:44.

Dobre Duszki do wygranej poprowadził trener Lowigus, który zdobył 12 punktów i bonus. W White Sox najlepszy był Bili (14 „oczek”), a do tego dobre występy zaliczyli Artas (11+1) i LyderKKZ (11).


Po meczu powiedzieli:

Dziś mierzyliśmy się z zespołem o podobnym potencjale do naszego, oba zespoły wystąpiły praktycznie w pełnym zestawieniu. Mecz do 10 wyścigu był niezwykle wyrównany, później dwie wygrane w stosunku 5 1 wyprowadziły nas na ośmiopunktowe prowadzenie przed biegami nominowanymi. WS zastosowało rezerwę taktyczną i zrobiło się gorąco.

Popełniliśmy małe błędy w 13 i 14 wyścigu przez co straciliśmy co najmniej dwa punkty, a to spowodowało, że mecz rozstrzygał się w ostatnim wyścigu. Tam jednak Kasper zapewnił nam zwycięstwo. Powrót ISQ po 8 latach trzeba uznać za udany, wspaniałe, trzymające w napięciu spotkanie, sprawnie przeprowadzone przez sędziego. Chciałbym podziękować funkcyjnym, zawodnikom WS – za mecz w przyjaznej atmosferze, a także mojej całej drużynie łącznie z rezerwowymi, którzy cały czas byli w gotowości do startu. Na koniec chciałbym życzyć wszystkim uczestnikom ISQ dużo zabawy i emocji w duchu fair play, oby nie powtórzyły się sytuacje sprzed kilku lat.

Lowigus (Trener Dobrych Duszków)

Jestem dumny z drużyny, walczyli jak prawdziwe lwy. Najbardziej cieszy mnie frekwencja, doskonale, że byli z nami surtees i Rune, na pewno otrzymają jeszcze swoje szanse. Gratulacje dla liderów, Biliego, Lydera i Artasa. Brakło niestety punktów drugiej linii (w tym moich). Nie będę nakładał na Białe Skarpetki zbędnej presji, doskonale się bawimy w zgranej ekipie. A wyniki? Przyjdą z czasem.

Pirek (Trener White Sox)

White Sox – Dobre Duszki 44 : 46

White Sox – 44:
9. Artas 11+1 (3,3,3,0,2*,0)
10. mk 4+1 (2*,0,1,0,1)
11. LyderKKZ 11 (3,2,2,1,3)
12. Frano 1 (0,1,0,-,-)
13. Bili 14 (0,3,2,3,3,3)
14. Faraon 2 (1,1,0,-,-)
15. surtees ns
16. Pirek 1 (0,1)

Dobre Duszki – 46:
1. Kasper 7+1 (1,d,3,1*,2)
2. Cinek 8+1 (0,3,1,2*,2)
3. Magik 6+1 (1*,0,2,3,0)
4. Malak 7 (2,2,0,2,1)
5. Lowigus 12+1 (3,2,3,3,1*)
6. mmmaciekk 6+3 (2*,1*,1,2*,d)
7. Wojtas ns
8. Eryk ns

Bieg po biegu:
1. Artas, mk, Kasper, Cinek ……..5:1
2. LyderKKZ, Malak, Magik, Frano ……..3:3 (8:4)
3. Lowigus, mmmaciekk, Faraon, Bili ……..1:5 (9:9)
4. Cinek, LyderKKZ, Frano, Kasper (d) ……..3:3 (12:12)
5. Bili, Malak, Faraon, Magik ……..4:2 (16:14)
6. Artas, Lowigus, mmmaciekk, mk ……..3:3 (19:17)
7. Kasper, Bili, Cinek, Faraon ……..2:4 (21:21)
8. Artas, Magik, mk, Malak ……..4:2 (25:23)
9. Lowigus, LyderKKZ, mmmaciekk, Frano ……..2:4 (27:27)
10. Bili, Malak, Kasper, mk ……..3:3 (30:30)
11. Magik, mmmaciekk, LyderKKZ, Pirek ……..1:5 (31:35)
12. Lowigus, Cinek, Pirek, Artas ……..1:5 (32:40)
13. Bili, Artas, Malak, Magik ……..5:1 (37:41)
14. LyderKKZ, Cinek, Lowigus, Artas ……..3:3 (40:44)
15. Bili, Kasper, mk, mmmaciekk (d) ……..4:2 (44:46)

Sędzia główny: Jessup
Sędzia techniczny: Pirek

Ligowy sezon 13′ na start. Przegląd kadr. Na co stać zespoły w nowym sezonie

Sezon 13′ zbliża się wielkimi krokami. W lidze ISQ wystartuje osiem drużyn. Jak prezentują się składy? Zobaczcie, co działo się w okresie transferowym.

Bad Company

Bad Company to obrońca tytułu. Drużyna Mezziego wygrała rozgrywki w sezonie 12. Dla tej ekipy będzie to wyjątkowa sytuacja. Nikt bowiem nie bronił tytułu… po ośmiu latach przerwy. Mezzi utrzymał większość mistrzowskiego składu. Bezapelacyjnym liderem ma być Paweu (dawniej Pao). Gorzowianin wyśrubował w sezonie 12 niesamowitą średnią, która pchnęła klub do drugiego tytułu w historii Bad. Dalej? Oczywiście Mezzi, to nadal silna podpora składu. Matic powinien być o wiele mocniejszy niż kilka lat temu. Pokazał świetną formę w Lidze Miast, a jego obycie z żużlem na pewno wpłynie na niego pozytywnie. Kolejnym kandydatem na jednego z liderów jest Tępy. Stabilna forma w LM i doświadczenie będą jego atutami. Kadrę uzupełniają Apocalips, Kamerun, startujący z powodzeniem w LM, a także Delejt i Domer.

Skład:
1. Mezzi – trener
2. Matic – zastępca trenera
3. Apocalips
4. Delejt
5. Domer
6. Kamerun
7. Matju
8. Paweu
9. Tępy

Buoni Fantasmas

Wicemistrz sezonu 12′. Mieli apetyt na obronę tytułu, ale w dość sensacyjnych okolicznościach go przegrali. Teraz wyglądają równie solidnie jak osiem lat wcześniej, ale jak można być gorszym, jeśli ma się w składzie Daniela. IM ISQ 2020 to zarówno trener i lider BF. Nie ma wątpliwości, że jeśli jego zespół chce wygrać rozgrywki, jego podopieczni muszą go wspomagać. Torunianin z pewnością chciałby zasady 6×8, głoszonej kiedyś przez Jana Ząbika. Czy to się sprawdzi? W Lidze Miast widzieliśmy właściwie tylko hN. Natomiast pozostali zawodnicy, jak Lirasz, Jędrek czy Rudolf to zawodnicy na sprawienie niespodzianek.

Skład:
1. Daniel – trener
2. Rudolf – zastępca trenera
3. Grigorian
4. hN
5. Jcob
6. Jędrek
7. Lirasz
8. Suharek
9. Wazzup

Champions Team

Mistrzowski zespół? Tak w wolnym tłumaczeniu brzmi ich nazwa, ale osiem lat temu ścigali się w drugiej lidze. Teraz będą chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony. Zawodnicy CT sporadycznie ścigali się w Lidze Miast. Liderem powinien być Igła, który zajął dobre, trzecie miejsce na otwarcie sezonu w Kryterium Asów. Wciąż potencjał mają Aszotek oraz Kleczes. Champions Team bazuje na podobnym zestawieniu, co w latach poprzednich, której część stanowi grudziądzka ekipa.

Skład:
1. Levis – trener
2. Kleczes – zastępca trenera
3. Aszotek
4. BartekGKM
5. Citas
6. Eric
7. Fafa
8. Frost
9. Igła
10. Picuś

Dobre Duszki

W przeszłości zespół uchodził za kuźnię talentów. To tu skrzydła rozwinęli Speedway i Grzesiecek. Teraz? Genialnym ruchem jest zakontraktowanie Kaspera. To jemu przypadnie rola lidera. Natomiast Lowigus to trzeci zawodnik IM ISQ 2020. Też wydatnie wzmocni siłę tej drużyny. Swoje zrobi z pewnością Malak, a Brindel będzie chciał dołożyć swoją ważną cegiełkę. Magik, były trener DD może być brakującym ogniwem w tym zestawieniu. DD to kandydat do czwórki, a nawet do medalu.

Skład:
1. Lowigus – trener
2. Malak – zastępca trenera
3. Brindel
4. Cinek
5. Eryk
6. Farmer
7. Kasper
8. Magik
9. mmmaciekk
10. Santos
11. Wojtas

Fajrant Team

Constant. Fajrant Team zaraz po ogłoszeniu naboru drużyn do ligi, szybko zaprezentowano skład. Plonek ufa swoim zawodnikom i bez poważnych ruchów kadrowych liczy na sukces w nowym roku. Tam od zawsze liczy się atmosfera. Czy to przełoży się na wynik? Z przeszłości pamiętamy wspaniałe występy Molkena, Bartassa czy Paboła. Przebojem do ligi wdarł się Vanpraag. Głowa w trenera w tym, aby z tych składników wyszła mistrzowska zupa.

Skład:
1. Plonek – trener
2. Paboł – zastępca trenera
3. Bartass
4. Brzycho
5. Molken
6. Ogienracing
7. Sanrajss
8. Shaft
9. Vanpraag
10. Wazza

Red Sox

Pierwszym skojarzeniem z RS, był bez wątpienia Witek. To jednak nie on przejmie trenerkę w przyszłym roku, choć sam przed sezonem będzie uznany za jednego z liderów Skarpet. Boski, nowy, głównodowodzący zmontował eksperymentalną kadrę, w dodatku największą ze wszystkich drużyn. Czy ilość przełoży się na jakość? Oprócz Witka, są znakomici Jessup i Guru. Świetnym spisem będzie dysponować Kwiti, a ważne punkty powinni dokładać Cokus oraz Strc. Red Sox zawsze jechało o wysokie cele, teraz będzie podobnie.

Skład:
1. Boski – trener
2. Jessup – zastępca trenera
3. Cokus
4. Guru
5. Hucik
6. Kajos
7. Kwiti
8. Kylo
9. Muchenzior
10. SzuLcU
11. Witek
12. wks
13. Wrona
14. Strc

Toxic Lizards

Gdy awansowali przed laty do pierwszej ligi, wszyscy skazywali ich na pożarcie, a utrzymali się, sprawiając małą niespodziankę. Porównując ich skład do dawnych czasów, wszystko wygląda bardzo podobnie. Jakubo, to jeden z liderów, ale też trener. Jeżeli ta drużyna także miała się odrodzić, to nie mogło w niej zabraknąć Gallopa oraz Mariano. To na nich będzie spoczywać ciężar zdobywania punktów. W Lidze Miast mogliśmy oglądać też PiotrkaSL.

Skład:
1. Jakubo – trener
2. PiotrekSL – zastępca trenera
3. Bassi
4. Gallop
5. Konik
6. Krzysinho
7. Mariano
8. Mario
9. Romantico
10. Ruda
11. Wojtasking

White Sox:

Ostatni będą pierwszymi? Alfabetycznie zamykają ligę, ale nie znaczy, że znajdą się tam na koniec rywalizacji. White Sox, którymi dowodzi Pirek będą chcieli wejść do pierwszej czwórki. Atuty? Dobry występ LyderaKKZ (dawniej HaluUche), który może pełnić rolę lidera. Do tego wracający do ISQ Bili. Wciąż wysoką renomę mają DoCKM oraz mk. Niespodzianką sezonu może być Frano, który z zawodów na zawody prezentuje się coraz lepiej. White Sox, wygląda na ten zespół, który może pokrzyżować szyki faworytom.

Skład:
1. Pirek – trener
2. Slayu – zastępca trenera
3. Artas
4. Bili
5. DoCKM
6. Faraon
7. Frano
8. LyderKKŻ
9. mk
10. Surtees
11. Rune