W niedzielę z wirtualnego żużlowego toru będziemy mieli szansę na przeniesienie się na skocznie narciarską. Pomógł w tym Paweu, twórca programu symulującego przebieg konkursu.
Gorzowianinowi udało się zrealizować plan sprzed lat. – Pomysł na stworzenie specjalnego programu, mającego za zadanie symulować zawody w skokach narciarskich, narodził się już kilka(-naście) lat temu. Powiem więcej – taki program już kiedyś istniał, a nawet w poprzedniej inkarnacji ISQ (w okolicach sezonu 10-11) odbył się taki turniej. Niestety, nie zachowały się ani wyniki (możliwe że wygrał Osiak, ale nie dam sobie ręki uciąć), ani tamten program – powiedział Portalowi ISQ Paweu.
Inspiracją do rozpoczęcia prac nad programem był Jessup. – Wspomnienie wróciło w momencie, gdy Jessup mimochodem zakomunikował na czacie w trakcie meczu CT-BAD, że planuje rozegrać turniej wiedzy o skokach. Zaraz po tym meczu rozpocząłem prace koncepcyjne i już tej samej nocy, ok. 3:20, miałem jakiś zalążek. Kolejną nockę też zarwałem na dopieszczanie zasad i nadanie arkuszom z programami jakiejkolwiek formy wizualnej. W zasadzie już trzy dni po odtworzeniu programu robiłem „ciche testy” w trakcie meczu Fajrantów i na dobrą sprawę, po tym meczu tylko zwiększyłem wpływ zajętego miejsca na punkty za odległość. Pozostałe zasady sprawdziły się dobrze, lub bardzo dobrze – dodał Paweu.
Przy tworzeniu programu miał sporo obaw, ale te zostały szybko rozwiane. – Gdy zapytałem kilku osób o opinię na ten temat po przedstawieniu im zasad, spotkałem się ze zdecydowanie miłym przyjęciem. To wlewa nadzieję w moje serce, że gdy w końcu dojdzie do jakichś zawodów, na których będzie prowadzona taka klasyfikacja, ale pytania będą o skokach narciarskich, nie zostanę zjedzony przez uczestników imprezy, za to że wymyśliłem tak skomplikowane zasady – stwierdził z uśmiechem.
Jak wyglądać będą zasady rozgrywania konkursu? – Jeżeli ktoś nie czytał reguł, które wrzucałem na forum, to w skrócie opowiem, że na skok składają się trzy lub pięć (w przypadku konkursu jednoseryjnego) biegów. Za każdy bieg są przyznawane punkty za odległość (zależne od czasu udzielenia odpowiedzi i miejsca zajętego w danym biegu) oraz za styl (na co ma wpływ czas odpowiedzi, liczba niepoprawnych odpowiedzi oraz liczba popełnionych literówek) – wytłumaczył.
– Naiwnie założyłem, że takim odpowiednikiem osiągnięcia punktu K jest udzielenie odpowiedzi w ciągu 20 sekund, zaś rozmiar skoczni osiąga się, gdy prawidłowa odpowiedź zostanie udzielona po 5 sekundach od pojawienia się pytania. Co do stylu, za bezbłędną odpowiedź w czasie poniżej 5 sekund można dostać „dwudziestkę”, zaś co każde 5 sekund, wartość bazowa noty za styl spada o 0,5 punktu. Każda literówka to odjęcie jednego punktu, a każda niepoprawna odpowiedź to -0,5 pkt – zakończył Paweu.