W tym tygodniu rozegrano drugi już Turniej wiedzy o skokach narciarskich. Zawody zakończyły się triumfem Daniela i to on sięgnął po wirtualne mistrzostwo świata w lotach narciarskich. Organizatorem turnieju był Paweu, który wcześniej przygotował specjalny program, który przelicza odpowiedzi na metry.
Organizacja zawodów nie przebiegła bez problemów. – Do samego końca drżałem o frekwencję, ale ostatecznie wypełniono wszystkie dostępne miejsca na liście startowej. O atmosferę podczas zawodów ponownie należałoby zapytać pozostałych uczestników, bo ja jak zwykle byłem zajęty spisywaniem wyników z czatu do programu. Trwało to dużo szybciej, dzięki nowym „ficzerom” wprowadzonym na czat przez Kaspera, ale mimo wszystko było trochę absorbujące. Tempo zawodów byłoby lepsze, gdyby w tym samym czasie nie był rozgrywany mecz ligowy – powiedział Portalowi ISQ Paweu.
Drugi turniej pokazał, że quizowicze wiedzą sporo nie tylko o żużlu, ale też i o skokach narciarskich. – Niezmiennie zaskoczył mnie poziom wiedzy użytkowników, którzy nie mieli większych problemów z pytaniami, a te były na nieco wyższym poziomie względem pierwszej edycji turnieju. Patrząc na klasyfikację jasno wynika, że ponownie prym wiedli ci, którzy rozdawali karty w poprzednich zawodach – dodał Paweu.
Sam organizator zajął drugą pozycję. – Ciężko mi jest wypowiedzieć się o własnym występie, bo pytania zadawane przez Daniela były dużo łatwiejsze od moich. Mimo to totalnie skaszaniłem jeden ze startów i po I serii byłem poza podium. Mogę mieć satysfakcję z najlepszego czasu dnia oraz dzierżenia rekordu ISQ w długości lotu narciarskiego, kiedy to w II serii osiągnąłem 245 metrów – stwierdził.
Paweu dodał, że jest szansa na kolejny turniej. Wszystko zależy od quizowiczów. – Czy będą kolejne turnieje z wiedzy o skokach narciarskich? Wszystko zależy od chęci potencjalnych uczestników. Jeżeli znajdzie się przynajmniej te 10 osób, żądnych sprawdzenia swoich sił, to nie widzę problemu. Zawsze będzie można spotkać się chociaż ten raz w miesiącu, żeby taka odmiana quizu nie znudziła się graczom. Temat Turnieju Jednej Skoczni jest nadal otwarty – zakończył.