Rycerze Zodiaku w dwóch ostatnich meczach musieli uznać wyższość rywali. O ile z Red Sox Rycerze nawiązali walkę, o tyle dla Bad Company byli tylko tłem. Z mistrzami ISQ przegrali 32:58 i po ostatnim wyścigu cieszyli się, że wyszli z 30 punktów.
Jednak Rycerze Zodiaku doskonale wiedzieli, że czeka ich trudne zadanie. Mimo wszystko Gallop i Jakubo byli pewnymi punktami zespołu, a teraz muszą radzić sobie bez dwóch kontrowersyjnych liderów. – Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy i tak rzeczywiście było. BAD to w zasadzie drużyna kompletna z ogromną wiedzą i strasznie szybkimi palcami. Żeby powalczyć z nimi o dobry wynik potrzebowalibyśmy na prawdę sporo szczęścia – powiedział Portalowi ISQ PiotrekSL.
– Nie było jednak moim zdaniem tak źle. Szczególnie Mario i Misiowy nie mieli dotychczas zbyt wielu okazji do jazdy, a we wtorkowym spotkaniu zdobywali punkty. Z kolei poprzedni mecz z Red Sox odbieram bardzo pozytywnie. To zespół z czołówki, a otarliśmy się o wygraną. Także z optymizmem patrzymy w przyszłość i będziemy walczyć o wygrane w kolejnych meczach – dodał PiotrekSL.
Był on jednym z dwóch zawodników Rycerzy, którzy zdołali w starciu z Bad Company wygrać bieg. On zrobił to raz, a Leigh dwukrotnie jako pierwszy odpowiadał na pytania. – Jak się jeździ przeciwko Bad Company? Da się oczywiście wygrywać biegi, wszystko zależy od pytania, szybkiego skojarzenia faktów i napisania odpowiedzi, ale muszę przyznać, że nasi przeciwnicy w każdym z tych elementów byli mocni – stwierdził.
Rycerze Zodiaku nadal celują w walkę o miejsce w play-offach, ale wiedzą, że czeka ich trudne zadanie. – Sporo pracy przed nami, ale nie tracimy entuzjazmu i radości ze startów w ISQ. Walka o Play Off nadal jest realna. Żadna porażka nie jest wkalkulowana i z każdym można wygrać, ale składa sie na to wiele czynników. Wczoraj zabrakło nam wielu z nich. Robiliśmy literówki, rywale wyprzedzali nas na spisie, a do tego zabrakło w naszym składzie skutecznego w tym sezonie Melcia. Z drugiej strony nie załamujemy się tą porażką, bo przy wczorajszej dyspozycji BAD Company mogło być jeszcze gorzej – zakończył PiotrekSL.