Fajrant Team długo czekało na pierwsze zwycięstwo, ale gdy je odniosło, to złapało wiatru w żagle. Na półmetku rywalizacji w fazie zasadniczej FT zajmuje szóste miejsce, ale ma realną szansę na awans do fazy play-off. Biorąc pod uwagę wzrost formy liderów, FT do ostatniej kolejki powinno walczyć o to, by znaleźć się w czwórce, która gwarantuje jazdę o medale Drużynowych Mistrzostw ISQ.
Lider – Vanpraag
Choć Vanpraag pod względem średniej zajmuje w Fajrant Team dopiero czwarte miejsce, to właśnie on jest liderem zespołu. Po słabszym początku rozgrywek notuje coraz lepsze wyniki i pokazuje, że jest najważniejszym ogniwem zespołu. W pierwszych trzech meczach indywidualnie wygrał tylko trzy biegi, ale od czwartej serii spotkań jest praktycznie poza zasięgiem rywali. W tych spotkaniach na 21 wyścigów wygrał 13, a tylko trzykrotnie nie zdobywał formy. Jeszcze trochę i Vanpraag będzie w ścisłej ligowej czołówce.
Najlepszy mecz – wygrana z Buoni Fantasmas
To był bez wątpienia ich najlepszy mecz. Fajrant Team nie było faworytem spotkania z Buoni Fantasmas, ale odniosło pierwsze zwycięstwo w sezonie 13. FT triumfowało 50:40 i ogromna w tym zasługa Pabolinho, który zdobył 14 punktów i bonus. Kolejne 12 „oczek” dorzucił Vanpraag, a solidnie punktowali Plonek oraz Wazza (po 8 punktów i kolejno dwa oraz jeden bonus).
To był ich przedostatni mecz bez Cysa. Ten po dołączeniu do drużyny sprawił, że ta jest jeszcze mocniejsza, a trene Plonek zaczął poważnie myśleć o awansie do fazy play-off.
Wpadka – porażka z Toxic Lizards
To największa wpadka Fajrant Team. W dodatku startowali w piątkę po tym, jak za Bartassa było stosowane zastępstwo zawodnika. Wtedy jeszcze formy szukał Vanpraag. Nie pomogła nawet dobra dyspozycja Brzycha.
Co muszą poprawić?
Fajrant Team to mądrze zbudowana drużyna, która opiera się na trzech liderach i szybkich zawodnikach. To sprawia, że FT w drugiej rundzie będzie groźne dla wszystkich. Do poprawy jest ustabilizowanie formy, bo Pabolinho stać zarówno na zdobywanie kompletu punktów, jak i fatalne występy.
Opinia trenera
Nie jestem zadowolony z pierwszej części rundy zasadniczej. My Fajranci jesteśmy najlepszą drużyną w tym quizie i powinniśmy mieć komplet punktów, jednak przez splot nieszczęśliwych okoliczności i złą prasę zostaliśmy okradzeni z czterech zwycięstw. A tak całkiem poważnie to jest ok. Mamy doskonałą sytuację i pozycję do ataku play-off. Zbyt duży rozbrat z quizem dał o sobie znak w pierwszych trzech meczach, które przegraliśmy im dalej w las tym było coraz lepiej.
Liczyłem na lepszą frekwencję w pierwszej części sezon niestety było jak było i w związku z tym musiałem poczynić ruchy kadrowe, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Zarówno krzysniho jak i później Cysu, doskonale wkomponowali się w zespół stając się solidnymi postaciami. Tak jak wcześniej wspominałem, brak sparingów i odświeżenie mózgów wpłynął na słaby początek sezonu i trzy porażki. Teraz jest już ok/
Celem niezmiennie jest mistrzostwo ISQ, myślę że jesteśmy faworytem gdyż w porównaniu do innych zespołów mamy najlepszy skład. Vanpraag nasz lider jest zawodnikiem posiadającym największą wiedzę w quizie i to on poprowadzi nas do mistrzostwa. My Fajranci – czyli można powiedzieć tacy żołnierze wyklęci ISQ, bawimy się na sto procent i jedziemy po zwycięstwo w każdym meczu a co będzie to czas pokaże. Nie spinamy pośladków jak co poniektórzy gdyż dla nas do zabawa i golimy frajerów przy każdej możliwej okazji.
Plonek (trener Fajrant Team)
Statystyki (średnia z bonusami)
9. Molken 1,957 (39+6/23)
15. Paboł 1,912 (64+1/34)
23. Plonek 1,806 (50+6/31)
24. Vanpraag 1,789 (63+5/38)
41. Wazza 1,321 (32+5/28)
44. Brzycho 1,286 (26+1/21)
NKL. Cysu 1,800 (18/10)
NKL. Krzysinho 1,250 (7+3/8)
NKL. Shaft 0,727 (7+1/11)
NKL. Bartass 0,333 (1+1/6)