Rycerze Zodiaku bardzo dobrze rozpoczęli mecz przeciwko Red Sox. Podopieczni Mariano prowadzili przez dziewięć wyścigów z Czerwonymi Skarpetkami. Później karty się odwróciły. Gospodarze zaczęli odrabiać straty i to oni cieszyli się z dwóch punktów oraz bonusa.
Niepocieszony po tym spotkaniu był lider RZ, Leigh, który zgromadził dziewięć oczek. – Trochę szkoda tego meczu, bo do pewnego momentu wyglądało to nieźle. Później jednak trzy mocne uderzenia ze strony rywali, poprawione wynikiem 4-2 w 15 biegu i skończyło się dość wysoką porażką. Brakuje nam regularności, chociaż każdy dokłada punkty, to każdy też zalicza wpadki. Gratulacje dla RS, bo wygrali zasłużenie.
Rycerze Zodiaku źle zaczęli rundę rewanżową. Byli blisko wyrwania punktów liderowi tabeli Bad Company, ale tam też musieli obejść się smakiem. Przypomnijmy, że celem dla tej ekipy było wejście do play-off. Dwie porażki utrudniły RZ osiągnięcie postawionego zadania. Co sądzi na ten temat Leigh? – Matematycznie jeszcze nie straciliśmy szans, ale obiektywnie patrząc to obecnie nie prezentujemy takiego poziomu żeby móc myśleć o play off.
Ostatnie dwa mecze nie wyglądały najgorzej, ale jak widać wciąż są niedociągnięcia. Co należy zrobić, by przekuć dobrą postawę na meczowe punkty? – Przywrócić Gallopa do składu – żartuje Leigh i dodaje – Brakuje nam trzeciego lidera. Może więcej jazdy by się przydało, na początku sezonu mieliśmy parę sparingów i treningi, a teraz jakoś ciężko się zebrać.