Po dwóch wygranych starciach z BF rozmawiamy z pierwszym oraz drugim trenerem Dobrych Duszków, którzy czekają już w Finale rozgrywek na swojego rywala.
Panowie trenerzy – Dobre Duszki w finale! 52:38 w pierwszym meczu, 51:38 w drugim, te wyniki brzmią jakby to były mecze do jednej bramki. Czy w rzeczywistości była to tak łatwa przeprawa?
Lowigus – „Tak! Dobre Duszki w finale, z kolejnym medalem w kolekcji i lepszym miejscem niż w zeszłym roku! Mecze półfinałowe wyglądały bardzo podobnie. W żadnym z nich ani razu nie przegrywaliśmy, więc nasza wygrana jest zdecydowana. Spodziewałem się większego oporu ze strony BF, jednak wszystko poszło po naszej myśli. Dobre Duszki pojechały niezwykle równo, więc wynik nie mógł być inny.”
Malak – „Choć wyniki są praktycznie takie same, to były to zupełnie inne mecze. W pierwszym pojedynku rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia i pomimo rezerw taktycznych stosowanych przez Suharka trzymaliśmy bezpieczny dystans. Drugi mecz do połowy był bardzo wyrównany, natomiast potem przejęliśmy inicjatywę i udało się zapewnić awans już po 11 biegach. Trzeba jednak podkreślić, że mecze, gdzie stajemy naprzeciwko Daniela, hN’a, Rudolfa, Leigh i reszty ekipy nigdy nie są proste. Mnie osobiście kosztowały wiele stresu, jak każde derby, reszta drużyny mocno się przygotowywała do tych spotkań i jest to na pewno zasłużony sukces.”
FT wygrywają gładko pierwszy półfinałowy mecz z BAD, jakie przewidywania na kolejne starcie tych dwóch ekip?
Malak – „Z przebiegu pierwszego spotkania, jak i całego sezonu wydaje się, że FT zakończy temat w drugim meczu. Z drugiej strony Bad Company to nadal ta sama ekipa, która rok temu zdominowała ligę. Wystarczy, że w drugim meczu Paweu pojedzie na swoim najlepszym poziomie i wynik może być w drugą stronę.”
Lowigus – „Fajranci prezentują równa formę od początku sezonu, potknęli się tylko raz. Są mocno zgrani zarówno w ISQ jak i poza nim, to na pewno procentuje. Myślę, że ich pojedynek z BAD skończy się na dwóch meczach.”
Macie wymarzonego rywala w finale?
Lowigus – „Czy mamy wymarzonego rywala? Nie wiem, rywalizować trzeba z każdym. W tym sezonie lepiej szło nam z BAD, ale pamiętamy też porażkę z nimi zeszłego roku. Jeśli chcemy zwyciężyć to przede wszystkim my musimy być w dobrej dyspozycji, muszą nam pasować pytania, wtedy nieważne z kim się startuje.”
Malak– „Fajrant Team to na ten moment najmocniejsza drużyna w ISQ. Jeżeli Bad Company odwróci losy półfinału i ich pokona, to oni przejmą ten tytuł. Jakby na to nie spojrzeć, to spotkamy się z najmocniejszym rywalem. Z Bad Company wygraliśmy dwa razy w rundzie zasadniczej, a z Fajrantami dwa razy polegliśmy. Z tej perspektywy chciałbym chyba zmierzyć się ze swoimi demonami i jechać przeciwko FT.”
Jaki plan przygotowań do finałowych meczów? Czy Dobre Duszki wrócą na tron?
Malak – „Ten aspekt koordynuje Lowigus, ale patrząc na przygotowania do półfinałów, to nie odpuści chłopakom. Ja pewnie standardowo będę przygotowywał się bardziej indywidualnie. Natomiast wierzę, że w całości da to powrót na tron po dwunastu latach.”
Lowigus – „Na pewno byśmy chcieli ponownie zdobyć złoto dla DD i pójdziemy na całość. Na razie chłopaki dostaną trochę wytchnienia po maratonie jaki miał miejsce przez ostatnie dni – był ASW i dwa mecze półfinałowe dzień po dniu. Później popracujemy na treningu aby godnie zaprezentować się w finale i zdobyć złoto.”
Dobre Duszki czekają teraz na zespół, z którym zmierzą się w walce o złoto, czy będą to obrońcy tytułu – Fajrant Team, czy pretendenci do zdobycia mistrzostwa – BAD Company?! Przekonamy się już niebawem.