Fajrant Team rozbił Champions Team 55:35, a bohaterem spotkania został Cysu, który zapisał na swoim koncie komplet 15 punktów.
– Ten mecz w sumie bardzo na plus. Tylko moja postawa pozostawia wiele do życzenia. Akurat był fajny zestaw, a zaliczyłem jeden z gorszych występów, więc jest nad czym pracować. Gratulacje dla Kolegów, w tym przede wszystkim dla Cysa – zdobywcy kompletu punktów – powiedział Lyder, który wywalczył 4 punkty.
– Były to naprawdę udane zawody dla Fajrantów. Mecz wydawał się być cały czas pod kontrolą, ale z takim zespołem jak CT trzeba być zawsze czujnym. Gratulacje należą się przede wszystkim Cysowi za komplet punktów, ale myślę że do żadnego z zawodników FT nasz coach nie może mieć większych zastrzeżeń – dodał Vanpraag.
– Doskonały występ drużyny jako ogółu, a i z swoich punktów mogę być w końcu zadowolony. Wprawdzie nie wygrałem biegu, ale te dwójki z bonusami to jak trójki. Mam nadzieję, że jest to zwiastun powrotu do formy. Gratuluję Cysowi kompletu, oby tak dalej – powiedział Sasla123.
– Indywidualnie występ był nie najlepszy, ale najważniejsze, że wygraliśmy. Zostały jeszcze dwa mecze przed play offami. Podchodzimy do nich skoncentrowani, waleczni i niebezpieczni niczym kadra Engela w Korei – stwierdził Paboł.
Autor: Plonek