Rycerze Zodiaku w ligowych rozgrywkach nie zachwycają formą. Zespół ten walczy o zajęcie szóstego miejsca w I lidze. Do tego obniżkę formy w ostatnich meczach miał Leigh. Jednak w półfinale Indywidualnych Mistrzostw ISQ nie zawiódł.
– Nie spodziewałem się tak dobrego występu. W ostatnim czasie moja forma nie była najlepsza, więc raczej podchodziłem do zawodów z nastawieniem, że jeśli się nie uda to nic strasznego się nie stanie. Może jazda bez presji pomogła w awansie – powiedział Leigh.
Jest on byłym Indywidualnym Mistrzem ISQ. Początkowo był zdecydowanym liderem Rycerzy Zodiaku, ale ostatnio spuścił z tonu i na pierwsze miejsce w statystykach drużyny wysunął się Mariano.
– Moim celem jest dobra jazda w każdych zawodach, niezależnie czy to IM czy zawody towarzyskie, wiadomo jednak, że awans do najlepszej szesnastki daje satysfakcję – dodał Leigh.
Jaki jest jego cel na finał IM ISQ? – Plan to jak najlepsze miejsce. W takiej stawce może się zdarzyć wszystko, jeśli uda się zakończyć zawody w górnej połowie to nie będę narzekał – zakończył.