Kategoria: Sezon ’13

Kolejny Turniej Zaplecza ISQ za nami. Wygrana Aszotka

Aszotek zwyciężył w IV rundzie Turnieju Zaplecza ISQ. Jeden z najbardziej doświadczonych quizowiczów start w zawodach wykorzystał jako element treningów i nie dał szans rywalom. Skorzystał jednak na tym, że Cinek oddał swój ostatni start debiutującemu w ISQ Marcinowi.

Wyniki:
1. (7) Aszotek (CT) 11 (2,2,2,3,2)
2. (6) Cinek (DD) 10+3 (3,2,2,3,-)
3. (16) Picek1997 (CT) 10+2 (1,2,1,3,3)
4. (8) Koras (WS) 9 (w,0,3,3,3)
5. (2) Strc (RS) 8 (3,3,-,2,-)
6. (9) Surtees (WS) 8 (2,3,d,2,1)
7. (13) Melcio (RZ) 8 (2,2,1,1,2)
8. (4) Magik (DD) 7 (0,3,0,1,3)
9. (10) Pirek (WS) 7 (3,0,3,1,0)
10. (15) Tępy (BAD) 7 (0,3,3,-,1)
11. (12) Matju (BAD) 7 (1,1,2,w,3)
12. (14) Wojtas (DD) 7 (3,1,1,w,2)
13. (3) Peer (CT) 7 (2,0,2,2,1)
14. (1) Mario (RZ) 6 (1,1,0,2,2)
15. (11) Cysu (FT) 5 (0,1,3,0,1)
16. (5) Eryk (DD) 2 (1,0,1,0,0)
17. (17) Marcin 0 (0,0,0,d)

Bieg po biegu:
1. Strc (RS), Peer (CT), Mario (RZ), Magik (DD)
2. Cinek (DD), Aszotek (CT), Eryk (DD), Koras (WS) (w)
3. Pirek (WS), Surtees (WS), Matju (BAD), Cysu (FT)
4. Wojtas (DD), Melcio (RZ), Picek1997 (CT), Tępy (BAD)
5. Surtees (WS), Melcio (RZ), Mario (RZ), Eryk (DD)
6. Strc (RS), Cinek (DD), Wojtas (DD), Pirek (WS)
7. Tępy (BAD), Aszotek (CT), Cysu (FT), Peer (CT)
8. Magik (DD), Picek1997 (CT), Matju (BAD), Koras (WS)
9. Cysu (FT), Cinek (DD), Picek1997 (CT), Mario (RZ)
10. Tępy (BAD), Matju (BAD), Eryk (DD), Marcin
11. Koras (WS), Peer (CT), Wojtas (DD), Surtees (WS) (d)
12. Pirek (WS), Aszotek (CT), Melcio (RZ), Magik (DD)
13. Aszotek (CT), Mario (RZ), Matju (BAD) (w), Wojtas (DD) (w)
14. Koras (WS), Strc (RS), Melcio (RZ), Cysu (FT)
15. Picek1997 (CT), Peer (CT), Pirek (WS), Eryk (DD)
16. Cinek (DD), Surtees (WS), Magik (DD), Marcin
17. Koras (WS), Mario (RZ), Tępy (BAD), Pirek (WS)
18. Picek1997 (CT), Aszotek (CT), Surtees (WS), Marcin
19. Matju (BAD), Melcio (RZ), Peer (CT), Marcin (d)
20. Magik (DD), Wojtas (DD), Cysu (FT), Eryk (DD)

Bieg dodatkowy:
21. Cinek (DD), Picek1997 (CT)

Sędzia: Lowigus
Technik: Witek

Rycerze Zodiaku – Red Sox 43:47. Debiut nie wypadł okazale. Skarpetki wracają na zwycięską ścieżkę

Wyrównane i emocjonujące spotkanie. To oglądaliśmy podczas starcia Rycerzy Zodiaku i Red Sox. Po ostatnich zawirowaniach w związku z karami nałożonymi na Jakubo i Gallopa drużyna zmieniła nazwę i zadebiutowała pod nią właśnie z Red Sox. Mimo wielu starań nie udało się zatrzymać zwycięstwa po swojej stronie. Czerwone Skarpetki po porażce z Bad Company szybko chciały wrócić na zwycięską ścieżkę.

Do triumfu RS poprowadziła dwójka liderów, tj. Strc oraz Kwiti, zdobywcy dziesięciu oczek. Na podobnym poziomie pojechał też Witek (9+1). Natomiast Rycerzy Zodiaku najlepiej reprezentował KoNiK, który zanotował przy swoim nicku 9 oczek.

Wygrana RS spowodowała, że walka o play-off nabierze wkrótce rumieńców.

Rycerze Zodiaku – 43:
9. Leigh 8 (3,0,3,0,2)
10. melcio 5+2 (2*,1,0,2*,0)
11. PiotrekSL 8 (1,2,0,3,2)
12. Mario 0 (0,-,-,-,-)
13. Mariano 8 (w,1,1,3,3)
14. KoNiK 9 (2,3,3,1,0)
15. Misiowy 5+1 (1*,2,1,1)

Red Sox – 47:
1. Matiwrona 0 (0,0,0,-,-)
2. Witek 9+1 (1,3,2,2*,1)
3. Cokus 5+2 (2*,d,1*,2,-)
4. Kwiti 10 (3,2,2,1,2)
5. Strc 10 (1,3,3,3,-)

6. Guru 7+1 (3,2*,1,w,1)
7. Jessup 6 (0,3,0,3)

Bieg po biegu:
1. Leigh, melcio, Witek, Matiwrona ……..5:1
2. Kwiti, Cokus, PiotrekSL, Mario ……..1:5 (6:6)
3. Guru, KoNiK, Strc, Mariano (w) ……..2:4 (8:10)
4. Witek, PiotrekSL, Misiowy, Matiwrona ……..3:3 (11:13)
5. KoNiK, Kwiti, Mariano, Cokus (d) ……..4:2 (15:15)
6. Strc, Guru, melcio, Leigh ……..1:5 (16:20)
7. KoNiK, Witek, Mariano, Matiwrona ……..4:2 (20:22)
8. Leigh, Kwiti, Cokus, melcio ……..3:3 (23:25)
9. Strc, Misiowy, Guru, PiotrekSL ……..2:4 (25:29)
10. Mariano, melcio, Kwiti, Jessup ……..5:1 (30:30)
11. PiotrekSL, Cokus, KoNiK, Guru (w) ……..4:2 (34:32)
12. Strc, Witek, Misiowy, Leigh ……..1:5 (35:37)
13. Jessup, PiotrekSL, Guru, melcio ……..2:4 (37:41)
14. Mariano, Kwiti, Misiowy, Jessup ……..4:2 (41:43)
15. Jessup, Leigh, Witek, KoNiK ……..2:4 (43:47)

Sędzia: Tępy
Technik: melcio

Spotkanie na styku ale z mojej strony i chyba całej naszej drużyny były to idealne zawody na przełamanie, szczególnie po ostatnim spotkaniu. Poza pierwszym biegiem gdzie głową wybiegłem w lata 90 i szukałem Łotyszy z sukcesami, reszta poszła już bardzo fajnie. Cieszę się, że wygraliśmy, a sam mam nadzieję na więcej dwucyfrówek w tym sezonie bo wiem, że stać mnie na to i nie chcę żeby był to jednorazowy wyskok. Gratulacje należą się też gospodarzom spotkania, którzy są po ogromnych perturbacjach, a walczyli do końca i w pewnym momencie wcale zwycięstwo nie było pewne. Cieszę się, że wygraliśmy i mam nadzieję, że następny mecz również wygramy, ale już w większym rozmiarze żeby być spokojniejszym o wynik.

Strc (Zawodnik Red Sox)

Mecz mógł się podobać jednak porażka tak niewielką ilością punktów sprawia że jest niedosyt i złość. Drużyna jest zmobilizowana, staramy się poskładać na ile jest to możliwe. Wstajemy z kolan po ostatnich zamieszaniach i liczymy że przede wszystkim odbudujemy zaufanie swoją postawą wśród innych uczestników zabawy. Dziękuję rywalom za walkę i do zobaczenia na następnych zawodach.

KoNiK (Zawodnik Rycerzy Zodiaku)

Green Mountain Cup nie dla gorzowian? Organizator rozwiał wątpliwości

21 grudnia rozegrany zostanie Green Mountain Cup, w którym tematyka pytań ma dotyczyć Zielonej Góry. A jak to w Zielonej Górze, nie przepada się tam za gorzowianami. Czy turniej będzie zatem dostępny dla quizowiczów pochodzących z północy województwa lubuskiego?

Na forum pojawiła się informacja, że w przypadku zgłoszenia się gracza z Gorzowa Wielkopolskiego organizator może powołać się na klauzulę sumienia i nie wziąć go do obsady. Zapytaliśmy więc Molkena o całą sytuację.

– Na forum napisałem, że mogę ich wykreślać za pomocą klauzuli sumienia, ale raczej do tego nie dojdzie – ze wszystkimi żyję dobrze, także nie mam serca odmówić im udziału. Zostało jeszcze kilka miejsc, także zapraszam wszystkich do zabawy – odpowiedział Molken w rozmowie z Portalem ISQ.

Jak to u Fajrantów – chodziło o żart i dobrą zabawę. Potwierdzeniem tego jest fakt, że na liście startowej już znaleźli się Paweu i Jessup, którzy pochodzą właśnie z Gorzowa Wielkopolskiego.

Organizatorem Green Mountain Cup jest Molken, który współpracować będzie z Vanpraagiem. To będzie turniej wiedzy o zielonogórskim żużlu. Pojedzie w nim szesnastu zawodników.

Fajrant Team postawiło się Bad Company. Molken zabrał głos na temat pytań

Fajrant Team musiało uznać wyższość Bad Company, choć wysoko zawiesiło rywalowi poprzeczkę. Fajranci przegrali 39:51 i zakończyli swoją miniserię zwycięstw w Internet Speedway Quiz. Już przed meczem wiedzieli, że czeka ich trudne zadanie.

– Co mogło pójść nie tak w meczu z BC? Zachowując pełną powagę – to mega mocna drużyna, mają znakomitą wiedzę o żużlu, więc nie powiedziałbym, że poszło coś nie tak. Nie ma co się tłumaczyć – byli w środę lepsi – powiedział Portalowi ISQ Molken.

Zielonogórzanin na swoim koncie zapisał 8 punktów i bonus. Cieszyć może to, że w żadnym z biegów nie był ostatni, ale jak sam przyznaje, nie znał odpowiedzi na żadne pytanie. – Ten wynik to zasługa szybkich palców. Nie znałem odpowiedzi na żadne pytanie, ale też należy uczciwie przyznać, że trzech swoich pytań nie zrozumiałem, jednego nie rozumiałem nawet po biegu – dodał.

Molken zabrał głos na temat poziomu pytań. – Mamy minutę na przeczytanie pytania i cztery odpowiedzi – w mojej opinii należy zastanowić się, czy pytania nie powinny być napisane w ten sposób, aby były proste do zrozumienia. Zobaczcie sobie pytanie o trzech ludzi z podium IMŚJ 2015 – czytałem je nawet po biegu i niestety nie pomogło w zrozumieniu. Testujmy swoją wiedzę, a nie zasób słów pytających. Skończyłem studia ze specjalizacją „Pisanie kreatywne” na wydziale Filologii Polskiej – też mogę napisać pytanie o Tomasza Golloba tak, że nikt go nie zrozumie. A nie o to chodzi – stwierdził.

W Fajrant Team panuje dobra atmosfera. Zawodnicy po ostatnich meczach żartowali, że pora na zmianę trenera. – To nasz wewnętrzny żarcik – Plonek zebrał całą ekipę po latach i trzyma nas w ryzach, ogarnia wszystko dookoła zespołu, trudno o lepszego trenera. Będziemy go jednak nieustannie kąsać, żeby nie osiadł na laurach, dlatego na łamach portalu ISQ chciałbym napisać, że #PlonekOut, definitywnie – zakończył Molken.

Slayu zaskoczony swoją formą. Jest jednym z liderów White Sox

White Sox nie dało żadnych szans Champions Team. Białe Skarpetki rozbiły rywali 55:34 i był to dla nich drugi triumf w tym sezonie Internet Speedway Quiz. W klubie po zwycięstwie odetchnęli z ulgą i wciąż marzą o awansie do fazy play-off.

– Najważniejszy w tym spotkaniu był wynik drużynowy – po ostatniej słabej passie mieliśmy ogromny głód zwycięstwa i bardzo się cieszę, że udało nam się wygrać w tak dobrym stylu. Wszystkie elementy w końcu zagrały odpowiednio, każdy z chłopaków dorzucił ważną cegiełkę. Ze swojego występu jestem zadowolony – w końcu bardzo dobrze punktowo zagrała nasza budowana od początku sezonu para z Bilim, wpadła też kolejna trójka, koniec końców oglądałem dzisiaj plecy tylko jednego przeciwnika więc jestem zadowolony – liczę jednak na dalszy progres – powiedział Portalowi ISQ Slayu.

Zawodnik ten zaskakuje swoją formą. Jest jednym z liderów White Sox. – Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiej dyspozycji z mojej strony, na chwilę obecną mimo obecności kilku naprawdę poważnych „grajków” w drużynie mam trzecią średnią i jest to pozytywne zaskoczenie dla każdego – czy dla mnie czy dla Pirka. Moja rola w drużynie była znana od samego początku – dysponuje dobrym spisem, co pokazałem choćby w ostatnim sezonie przed przerwą w barwach Red Sox i taka sama rola przypadła mi w WS z czym czuję się bardzo dobrze, co widać po wynikach – dodał.

Slayu przed startem sezonu nie był pewien, czy zachował dawne atuty. – U progu sezonu bałem się czy mój refleks i szybkość nadal będą na swoim poziomie, a jest nawet lepiej niż było. Pomaga mi też w tym wyżej wspomniany koncept tworzenia żelaznej pary z naszym liderem, Bilim, który jest w świetnej dyspozycji w tym sezonie, a dla zawodnika o mojej charakterystyce to klucz do dobrych wyników, zwłaszcza dla drużyny bo te przecież są najważniejsze. In spis we trust! – stwierdził.

W White Sox najważniejsza jest dobra zabawa, a wyniki schodzą na dalszy plan, ale zawodnikom trudno pogodzić się z porażkami. – Póki co można to ocenić słodko-gorzko. Od samego początku jako duet trenerski postanowiliśmy z Pirkiem postawić na atmosferę wewnątrz drużyny, dobrą komunikację i luz gdyż to naszym zdaniem jest absolutna podstawa do osiągania fajnych wyników. Bardzo ważne jest, żeby chłopakom jazda w WS sprawiała przyjemność i żeby chcieli wyciągać z siebie maksimum umiejętności dla drużyny. Dla nas ISQ to przyjemne hobby, świetna zabawa – powiedział Slayu.

– Postanowiliśmy też w tym roku postawić na trochę świeżości – stąd m.in. budowanie Frana, którego potencjał jest ogromny i który krok po kroku realizuje kolejne duże kroki w swojej karierze, nas to bardzo cieszy i buduje też myślę całą drużynę. Wiadomo, że wyniki nie są takie jakbyśmy chcieli – zabolały nas porażki z drużyną której nazwy nie wolno wymawiać czy porażka z BF – czuliśmy, że mamy tam potencjał i możliwości na wygrane ale czegoś zabrakło. Była jednak świetna wygrana derbowa z RS, ostatni fenomenalny mecz z CT czy też mecz z BAD – którym nomen omen postawiliśmy się chyba najbardziej w tym sezonie co też nas podbudowało. Cel WS się nie zmienia – chcemy osiągać jak najlepsze wyniki ale nie zatracając ducha naszego zespołu i atmosfery która w nim panuje. Myślę, że przy zachowaniu tego stabilizacja formy i lepsze wyniki przyjdą z czasem – dodał.

Slayu nie ukrywa radości z powrotu Internet Speedway Quiz. – Bardzo się cieszę, że znowu możemy rywalizować ligowo czy też na taką skalę towarzysko. Należą się ogromne podziękowania w kierunku Kaspera czy też całego zarządu i każdej osoby która dołożyła i dokłada swoją cegiełkę w reaktywację ISQ. Szkoda, że troszeczkę cieniem położyła się ta sytuacja z Gallopem i Jakubo, ale trzeba na nich spuścić kurtynę milczenia i liczyć, że to tylko jednorazowa wpadka której w przyszłości uda się uniknąć. Tworzymy unikalne i świetne miejsce w sieci dla pasjonatów żużla i bardzo się cieszę, że mogę ponownie być tego częścią – oby jak najdłużej! – zakończył

Fajrant Team – Bad Company 39:51. Mistrzowie są nie do zatrzymania

Bad Company z szóstym kolejnym zwycięstwem. Tym razem podopieczni Mezziego pokonali Fajrant Team 51:39. Zespół broniący mistrzowskiego tytułu poprowadzili do wygranej Paweu i Mezzi, którzy zdobyli po 10 punktów, a pierwszy z nich dodatkowo do swojego dorobku dorzucił bonusa. Z kolei wśród FT najlepszy był Vanpraag (10+1).

Początek meczu był wyrównany, a FT po pięciu biegach nawet prowadziło dwoma punktami. Później do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Bad Company, którzy systematycznie powiększyli przewagę i wygrali dwunastoma punktami.

Fajrant Team – Bad Company 39 : 51

Fajrant Team – 39:
9. Plonek 5+1 (1*,1,-,2,1)
10. Cysu 8 (2,0,3,3,0)
11. Wazza 5+1 (0,2,-,1,2*)
12. Vanpraag 10+1 (3,1*,d,3,0,3)
13. Molken 8+1 (2,2*,1,1,2)
14. Krzysinho 0 (0,-,-,-,0)
15. Paboł 3 (3,d,0,0)
16. Shaft ns

Bad Company – 51:
1. Tępy 7 (3,0,3,0,1)
2. Apocalips 8+2 (0,3,2*,1,2*)
3. Mezzi 10 (2,1,1,3,3)
4. Kamerun 1+1 (1*,0,-,-,-)
5. Paweu 10+1 (3,3,1*,3,-)
6. Delejt 7+2 (1,2*,2,2*,-)
7. Matic 8 (2,2,3,1)
8. Matju 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Tępy, Cysu, Plonek, Apocalips ……..3:3
2. Vanpraag, Mezzi, Kamerun, Wazza ……..3:3 (6:6)
3. Paweu, Molken, Delejt, Krzysinho ……..2:4 (8:10)
4. Apocalips, Wazza, Vanpraag, Tępy ……..3:3 (11:13)
5. Paboł, Molken, Mezzi, Kamerun ……..5:1 (16:14)
6. Paweu, Delejt, Plonek, Cysu ……..1:5 (17:19)
7. Tępy, Apocalips, Molken, Paboł (d) ……..1:5 (18:24)
8. Cysu, Matic, Mezzi, Vanpraag (d) ……..3:3 (21:27)
9. Vanpraag, Delejt, Paweu, Paboł ……..3:3 (24:30)
10. Cysu, Matic, Molken, Tępy ……..4:2 (28:32)
11. Mezzi, Delejt, Wazza, Paboł ……..1:5 (29:37)
12. Paweu, Plonek, Apocalips, Vanpraag ……..2:4 (31:41)
13. Matic, Molken, Tępy, Cysu ……..2:4 (33:45)
14. Mezzi, Apocalips, Plonek, Krzysinho ……..1:5 (34:50)
15. Vanpraag, Wazza, Matic, Matju ……..5:1 (39:51)

Sędzia: Daniel
Technik: Paboł

Wygrywamy bardzo trudne spotkanie. Rywal zdążył się wzmocnić przed meczem z nami i w dodatku próbował nas zaskoczyć taktyką. Początek naprawdę nie napawał optymizmem. Ogólnie wejście w mecz mamy bardzo trudne, ale zmiany i dobre ustawienie procentuje. Spodziewałem się, że FT to nieobliczalna drużyna i to pokazali. Gratulacje dla Apo, za trójkę, trochę na nią poczekaliśmy. Matic wspaniałe wejścia z rezerwy. Spora odpowiedzialność na mnie spoczywała, po tych trzech biegach, ale na szczęście się przebudziłem i drużyna na tym skorzystała. Znów pokazaliśmy wyrównaną formę. Nie mamy braków i lider tabeli wciąż dla Kompanii.

Mezzi (trener Bad Company)

Mogę być zadowolony z postawy moich zawodników. Zawiesiliśmy wysoko poprzeczkę liderowi i tak naprawdę brakło tylko kilku punktów do korzystnego wyniku. Przez cały mecz przeciwnik czuł nasz oddech na karku aż do 13 biegu – trudno. Udany debiut Cysa, będziemy mieli z niego pociechę – doskonale wkomponowuje się w zespół. W końcu cieszy frekwencja, drugie spotkanie z rzędu mamy nadkomplet zawodników. Z mojej strony zostaje tylko pogratulować Badom wygranej – ostatniej w tym sezonie z Fajrantami.

Plonek (trener Fajrant Team)

Rycerze Zodiaku gotowi na debiut. „Red Sox nie jest tak silne, jak kiedyś”

W czwartek Rycerze Zodiaku rozegrają swój pierwszy ligowy mecz w Internet Speedway Quiz. Rywalem będzie Red Sox, które po dobrym początku rozgrywek wpadło w kryzys i w trzech ostatnich meczach nie odniosło zwycięstwa.

W RZ już nie rozpamiętują afery związanej z byłym trenerem i jednym z zawodników i niecierpliwie oczekują na pierwszy mecz. – Nastroje w drużynie są pozytywne. Podchodzimy do spotkania na dużym luzie. Mamy teraz wąską kadrę więc jeśli wszystko będzie dobrze szło to każdy będzie dostawał szanse startów w meczach – powiedział trener Rycerzy Zodiaku, Mariano.

Dla Mariano będzie to debiut w nowej roli i nie ukrywa, że musi nadrobić pewne braki. – Raczej niewiele się zmieniło od czasu kiedy nie byłem trenerem. Mam nadzieję, że dobrze wywiążę się z nowej roli by mecz nam wyszedł sprawnie. Będę musiał przestudiować regulamin, bym nie popełnił błędów – dodał.

Red Sox to wymagający rywal, ale Mariano uważa, że słabszy niż kiedyś. – Sam wywodzę się ze Skarpet, gdyż swój pierwszy występ w lidze zaliczyłem w Black Sox w sezonie 9. Red Sox to zawsze był dla mnie zespół „kozaków”. Myślę, że dziś nie są tak mocni, jak kiedyś, mają aktualnie czterech solidnych zawodników, na których opiera się siła rażenia. Nie jesteśmy na straconej pozycji i będziemy walczyć o zwycięstwo. Jest pewien zawodnik w naszym składzie, który powinien w końcu odpalić solidnym wynikiem dwucyfrowym i mecz z czerwonymi skarpetkami będzie idealną okazją by to zrobił. Jeśli on da radę i druga linia będzie czujna ze spisem to jestem spokojny o wynik – powiedział trener RZ.

Mecz pomiędzy Rycerzami Zodiaku i Red Sox rozegrany zostanie w czwartek 10 grudnia, a jego początek wyznaczono na godzinę 20:30.

Kolejna edycja IS(J)Q. Paweu organizuje II Turniej wiedzy o skokach narciarskich

10 grudnia rozegrana zostanie II edycja Turnieju wiedzy o skokach narciarskich. Jej organizatorem jest Paweu, który wcześniej przygotował specjalny program do przetwarzania wyników. II turniej to efekt sukcesu pierwszej edycji zawodów, których celem było sprawdzenie wiedzy o skokach narciarskich.

W czwartek Internet Speedway Quiz na chwilę stanie się Internet Ski Jumping Quizem. – Na okoliczność zbliżających się Mistrzostw Świata w lotach narciarskich, tym razem areną zmagań będzie planicka Letalnica (K200, HS240) – napisał na Forum ISQ Paweu.

– Jako że jest to turniej rangi mistrzowskiej, pytania będą nieco trudniejsze niż w poprzednich zawodach, toteż będę bardziej tolerancyjny, jeżeli chodzi o czasy odpowiedzi: punkt K zostanie przesunięty z 20 do 25 sekund, a HS – z 5 do 8 sekund. Pierwsza podpowiedź z mojej strony padnie po 20 sekundach. Nie modyfikuję uzależniania bazowej noty za styl od czasu odpowiedzi – dodał Paweu.

Organizator zdradził też, w jaki sposób przeprowadzone zostaną zawody. – Tym razem punktacja zawodów jeszcze bardziej będzie przypominać tę skokową, bo odbędą się dwie serie konkursowe, na które będą składać się po trzy próby każdego uczestnika. Link do programu zawodów znajdziecie w wątku o poprzednim turnieju skoków. Margines błędu będzie mniejszy, bo nie będą odrzucane skrajne noty za styl, więc trzeba będzie się pilnować. Plus tego będzie taki, że tym razem będę prowadził tylko jeden program, przez co całość powinna być rozegrana trochę sprawniej – przyznał.

W turnieju wystartuje 18 zawodników. Gotowych jest już ponad 50 pytań o skokach narciarskich. Zawody odbędą się 10 grudnia, a ich początek zaplanowano na godzinę 20:00.

Daniel pogodził Skarpetki. III runda Sox Cup dla zawodnika Buoni Fantasmas

Daniel był jedynym zawodnikiem w stawce III rundy Sox Cup, który nie jest zawodnikiem White Sox i Red Sox. To właśnie trener Buoni Fantasmas wygrał towarzyskie zawody i potwierdził wysoką formę.

Dla zawodników Skarpetek był to sprawdzian formy przed meczami 6. kolejki I ligi. Frekwencja dopisała: na starcie stawiło się piętnastu zawodników Red Sox i White Sox. Daniel na czacie był jako pierwszy i to on uzupełnił stawkę uczestników.

Oprócz torunianina na podium stanęli Kwiti i Strc z Red Sox. Obaj zdobyli po 10 punktów, a w biegu dodatkowym górą był Kwiti. To właśnie on został nowym liderem cyklu Sox Cup.

– Sox Cup to forma zabawy, gdzie czas spędzamy w Skarpetkowym gronie. Nie do końca patrzymy na limity odpowiedzi, a chodzi nam o to, by spotkać się na czacie i pojechać dobre zawody. To znów się udało i już nie mogę się doczekać kolejnej rundy – powiedział organizator zawodów Witek, który jako jedyny pokonał Daniela.

Wyniki:
1. Daniel 14 (3,3,3,2,3)
2. Kwiti 10+3 (2,2,3,1,2)
3. Strc 10+2 (3,2,2,1,2)
4. Surtees 8 (0,2,3,3,0)
5. Bosky 8 (1,3,0,1,3)
6. Slayu 8 (2,1,0,2,3)
7. Muchenzior 8 (1,3,2,2,w)
8. Matiwrona 8 (3,2,1,1,1)
9. mk 7 (1,0,0,3,3)
10. Bili 7 (3,3,1,0,w)
11. Guru 7 (2,1,2,2,0)
12. Artas 5 (0,0,3,0,2)
13. Jessup 5 (1,0,1,3,0)
14. Witek 5 (0,0,1,3,1)
15. LyderKKZ 5 (0,1,2,0,2)
16. Koras 4 (2,1,0,0,1)
17. Wojtas ns

Bieg po biegu:
1. Bili, Koras, Bosky, Artas
2. Matiwrona, Kwiti, Jessup, LyderKKZ
3. Daniel, Slayu, mk, Surtees
4. Strc, Guru, Muchenzior, Witek
5. Bili, Surtees, Guru, Jessup
6. Bosky, Kwiti, Slayu, Witek
7. Muchenzior, Matiwrona, Koras, mk
8. Daniel, Strc, LyderKKZ, Artas
9. Kwiti, Strc, Bili, mk
10. Daniel, Muchenzior, Jessup, Bosky
11. Surtees, LyderKKZ, Witek, Koras
12. Artas, Guru, Matiwrona, Slayu
13. Witek, Daniel, Matiwrona, Bili
14. mk, Guru, Bosky, LyderKKZ
15. Jessup, Slayu, Strc, Koras
16. Surtees, Muchenzior, Kwiti, Artas
17. Slayu, LyderKKZ, Bili (w), Muchenzior (w)
18. Bosky, Strc, Matiwrona, Surtees
19. Daniel, Kwiti, Koras, Guru
20. mk, Artas, Witek, Jessup

Bieg dodatkowy:
21. Kwiti, Strc

Champions Team – White Sox 34:55. Skarpetki zdeklasowały CT. Świetny powrót Peera.

W szóstej kolejce sezonu 13′ ISQ, Champions Team przegrało z White Sox 34:55. To kolejna już porażka ekipy Levisa. Z kolei Białe Skarpetki mają już drugą wygraną na swoim koncie.

Mecz od początku toczył się pod dyktando White Sox. Zawodnicy Pirka objęli prowadzenie od drugiego biegu i stale je powiększali. Świetne spotkanie znów zanotował Bili (11+1), a dzielnie wspierała go czwórka kolegów z dorobkiem ośmiu – dziewięciu punktów. Jedyny plus po stronie CT to występ Peera. Świetny powrót po kilku latach i transfer, który powinien się opłacić CT w dalszej części sezonu. Do tej pory liderem ekipy był Igła. Mając Peera, zwiększają swoje szanse na odniesienie pierwszego zwycięstwa w tym roku.

Champions Team – White Sox 34 : 55

Champions Team – 34:
9. Aszotek 4+1 (2,1,1*,0,0)
10. Picek 1+1 (1*,0,-,-)
11. Igla 4+2 (1,1,w,0,1*,1*)
12. Adrenalina 0 (w,0,-,-)
13. Peer 12 (w,3,3,2,1,3)
14. veronek 6+1 (w,2*,1,2,1)
15. Eric 7 (2,2,1,2)
16. Swistak ns

White Sox – 55:
1. Artas 9 (3,3,2,1)
2. mk 5+1 (0,2*,0,-,3)
3. LyderKKZ 9 (3,1,3,-,2)
4. surtees 8+1 (2*,0,-,3,3)
5. Bili 11+1 (3,3,3,2*)
6. Slayu 8+1 (2,2*,1,3)
7. Frano 3 (0,3,0)
8. Koras 2+1 (0,2*,0)

Bieg po biegu:
1. Artas, Aszotek, Picek, mk ……..3:3
2. LyderKKZ, surtees, Igla, Adrenalina (w) ……..1:5 (4:8)
3. Bili, Slayu, Peer (w), veronek (w) ……..0:5 (4:13)
4. Artas, mk, Igla, Adrenalina ……..1:5 (5:18)
5. Peer, veronek, LyderKKZ, surtees ……..5:1 (10:19)
6. Bili, Slayu, Aszotek, Picek ……..1:5 (11:24)
7. Peer, Artas, veronek, mk ……..4:2 (15:26)
8. LyderKKZ, Eric, Aszotek, Frano ……..3:3 (18:29)
9. Bili, Eric, Slayu, Igla (w) ……..2:4 (20:33)
10. surtees, Peer, Artas, Igla ……..2:4 (22:37)
11. Slayu, veronek, Igla, Koras ……..3:3 (25:40)
12. Frano, Bili, Eric, Aszotek ……..1:5 (26:45)
13. surtees, Koras, Peer, Aszotek ……..1:5 (27:50)
14. mk, Eric, Igla, Frano ……..3:3 (30:53)
15. Peer, LyderKKZ, veronek, Koras ……..4:2 (34:55)

Sędzia: Jessup
Technik: veronek

To był świetny mecz w naszym wykonaniu! Dokładnie takiego potrzebowaliśmy, żeby się odbudować po ostatnich porażkach. Siedmiu zawodników z przynajmniej jedną trójką, ósmy z dwójką z bonusem. Chciałbym wyróżnić przede wszystkim Surteesa, który notuje coraz lepsze wyniki. Po prostu rewelacja! Stać nas na dobre wyniki i my to potwierdziliśmy.

Bili (Zawodnik White Sox)

Jesteśmy dziadami, tak jak już wcześniej mówiłem. Niech Pan zapyta Igłę, Adrenalinę. Niech Pan zapyta Aszotka albo tych innych naszych chłopaków, co oni k.. .zrobili. Jestem tak zdenerwowany, że mnie po prostu rozsadza, ale taką jazdę jaką my prezentujemy, to się nie mieści w pale. Brawo dla Skarpetek.

Levis (Trener Champions Team)