Kategoria: Sezon 14

Bad Company w finale!

Poznaliśmy drugiego finalistę DM ISQ. Bad Company w trzecim meczu po raz drugi wygrało z Fajrant Team, tym razem 49:40. Liderem BAD był Paweu (11 punktów). W FT najskuteczniejszy był Cysu (15 „oczek”).

Fajrant Team – 40:
9. Bazyli 4 (w,0,3,1,0)
10. Vanpraag 5 (2,2,0,-,1)
11. Paboł 8 (w,2,1,3,2)
12. Sasla123 2 (1,1,0,-,-)
13. Cysu 15 (3,3,3,2,2,2)
14. Bartass 6 (w,1,1,2,w,2)
15. Plonek 0 (0)

BAD Company – 49:
1. Apocalips 9 (3,0,2,3,1)
2. Tępy 1 (0,-,1,0,-)
3. Kamerun 5 (2,0,-,-,3)
4. Mezzi 6 (3,3,0,0,-)
5. Paweu 11 (2,3,2,1,3)
6. Delejt 9 (1,1,3,1,3)
7. Matic 8 (2,2,3,1)
8. Matju 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Apocalips, Kamerun, Bazyli (w), Paboł (w) ……..0:5
2. Cysu, Paweu, Sasla123, Tępy ……..4:2 (4:7)
3. Mezzi, Vanpraag, Delejt, Bartass (w) ……..2:4 (6:11)
4. Mezzi, Paboł, Sasla123, Kamerun ……..3:3 (9:14)
5. Cysu, Matic, Bartass, Apocalips ……..4:2 (13:16)
6. Paweu, Vanpraag, Delejt, Bazyli ……..2:4 (15:20)
7. Cysu, Matic, Bartass, Mezzi ……..4:2 (19:22)
8. Bazyli, Apocalips, Tępy, Vanpraag ……..3:3 (22:25)
9. Delejt, Paweu, Paboł, Sasla123 ……..1:5 (23:30)
10. Apocalips, Cysu, Bazyli, Mezzi ……..3:3 (26:33)
11. Paboł, Bartass, Delejt, Tępy ……..5:1 (31:34)
12. Matic, Cysu, Paweu, Plonek ……..2:4 (33:38)
13. Delejt, Paboł, Matic, Bazyli ……..2:4 (35:42)
14. Paweu, Cysu, Apocalips, Bartass (w) ……..2:4 (37:46)
15. Kamerun, Bartass, Vanpraag, Matju ……..3:3 (40:49)

Sędzia: Rudolf
Technik: hN

Bez niespodzianki w derbowym barażu

White Sox wygrało w pierwszym meczu barażowym z Black Sox 57:33. Liderem Białych Skarpetek byli LyderKKŻ i Artas (13 punktów), a w ekipie Czarnych Skarpetek liderem był Osvald (9 punktów).

Black Sox – 33:
9. Igor 8 (3,2,1,1,w,1)
10. Koras 3+2 (0,0,1*,0,-,2*)
11. Matju 7+2 (2*,2,1*,1,1,0)
12. Rdrabiniok 5+1 (1,1,0,2,-,1*)
13. Faraon 1 (w,1,0,0,-,-)
14. Z/Z ns (-,-,-,-)
15. Osvald 9 (1,3,3,2)

White Sox – 57:
1. Frano 8+2 (1,2*,3,2*,0)
2. LyderKKŻ 13+2 (3,3,2*,2*,3)
3. mk 4 (0,1,3,0,0)
4. Artas 13+2 (2*,3,2*,3,3)
5. Pirek 5+1 (2*,0,0,2,1)
6. Bili 12 (3,3,3,3,-)
7. Slayu 2+1 (2*)

Bieg po biegu:
1. Igor, Matju, Frano, mk ……..5:1
2. LyderKKŻ, Pirek, Rdrabiniok, Faraon (w) ……..1:5 (6:6)
3. Bili, Artas, Rdrabiniok, Koras ……..1:5 (7:11)
4. Artas, Matju, mk, Rdrabiniok ……..2:4 (9:15)
5. LyderKKŻ, Frano, Faraon, Koras ……..1:5 (10:20)
6. Bili, Igor, Koras, Pirek ……..3:3 (13:23)
7. mk, Artas, Igor, Faraon ……..1:5 (14:28)
8. Frano, LyderKKŻ, Igor, Koras ……..1:5 (15:33)
9. Bili, Rdrabiniok, Matju, Pirek ……..3:3 (18:36)
10. Artas, Frano, Osvald, Igor (w) ……..1:5 (19:41)
11. Bili, LyderKKŻ, Matju, Faraon ……..1:5 (20:46)
12. Osvald, Pirek, Matju, mk ……..4:2 (24:48)
13. Osvald, Koras, Pirek, mk ……..5:1 (29:49)
14. LyderKKŻ, Osvald, Rdrabiniok, Frano ……..3:3 (32:52)
15. Artas, Slayu, Igor, Matju ……..1:5 (33:57)

Sędzia: Wojtas
Technik: Witek

Wigry Suwałki w I lidze!

Wigry Suwałki wygrały drugi mecz finału II ligi i awansowały do najwyższej klasy rozgrywkowej. Rezerwy FT2 pokonały Black Sox 57:33. Liderem był Krzysinho – 19 punktów, a w BS najskuteczniejszy był Igor (14).

Wigry Suwałki – 57:
9. Cinek 8+1 (-,-,-,3,3,1,1*)
10. Agent 5 (1,1,0,0,1,0,2)
11. Sasla 14+1 (3,3,1,2,-,3,2*,-)
12. Krzysinho 19+3 (2*,3,2*,1*,3,3,3,2)
13. Wazza 11+3 (3,2*,3,2*,1*)

Black Sox – 33:
1. Koras 3+1 (-,1,1,-,-,0,1*,-,0)
2. Osvald 5+1 (0,0,2*,3,0,0,-,-)
3. Faraon 1 (1,0,-,-,-,-,0)
4. Matju 4 (0,-,0,2,-,2,0,-)
5. Igor 14+1 (2,2,3,1*,1,2,3)
6. Rdrabiniok 6 (0,2,3,1)

Bieg po biegu:
1. Wazza, Igor, Agent, Osvald ……..4:2
2. Sasla, Krzysinho, Faraon, Matju ……..5:1 (9:3)
3. Sasla, Wazza, Koras, Faraon ……..5:1 (14:4)
4. Krzysinho, Igor, Agent, Osvald ……..4:2 (18:6)
5. Wazza, Krzysinho, Koras, Matju ……..5:1 (23:7)
6. Igor, Osvald, Sasla, Agent ……..1:5 (24:12)
7. Cinek, Matju, Igor, Agent ……..3:3 (27:15)
8. Osvald, Sasla, Krzysinho, Rdrabiniok ……..3:3 (30:18)
9. Cinek, Wazza, Igor, Osvald ……..5:1 (35:19)
10. Krzysinho, Igor, Agent, Osvald ……..4:2 (39:21)
11. Krzysinho, Rdrabiniok, Cinek, Koras ……..4:2 (43:23)
12. Sasla, Matju, Koras, Agent ……..3:3 (46:26)
13. Rdrabiniok, Agent, Cinek, Matju ……..3:3 (49:29)
14. Krzysinho, Sasla, Rdrabiniok, Faraon ……..5:1 (54:30)
15. Igor, Krzysinho, Wazza, Koras ……..3:3 (57:33)

Sędzia: Igła
Technik: Sasla

Zmiany w Red Sox. Guru odchodzi po pięciu sezonach

Guru przez pięć sezonów był ważnym ogniwem Red Sox. Przed upadkiem ISQ był silną drugą linią, a po reaktywacji liderem zespołu. Po sezonie 14 postanowił zmienić otoczenie.

Jako rzecznik prasowy RS na wstępie chciałbym życzyć Rafałowi wielu sukcesów w przyszłym sezonie w nowej drużynie, jak i indywidualnie oraz do zobaczenia na quizowych torach.

Strc (Portal ISQ): Z racji tego iż pozwoliłem sobie wspomnieć w podsumowaniu sezonu RS, iż odchodzisz – czy chciałbyś zdradzić gdzie i dlaczego czy wolisz aby pozostało to tajemnicą?

Guru (Red Sox): Chciałbym zatrzymać jeszcze w tajemnicy to, gdzie odchodzę. W nowej drużynie skusił mnie ciekawie zapowiadający się projekt i kilku dobrych znajomych.

Jak podsumujesz swoją przygodę z RS oraz ten jakże słaby sezon w wykonaniu całej drużyny?

To była fantastyczna przygoda, spędziłem w Red Sox pięć bardzo fajnych sezonów. Szkoda jedynie, że ten ostatni nie ułożył się po naszej myśli. Bardzo chciałem pożegnać się, odnosząc jakiś sukces, ale niestety to się nie udało. Jestem przede wszystkim rozżalony swoją dyspozycją w MPK, gdzie chyba po prostu za bardzo zależało mi na odjechaniu dobrych zawodów.

Czy zdradzisz czy nie ale jakie plany ma Twój nowy zespół? Walka o finał czy raczej dać z siebie wszystko?

Najważniejsza będzie dobra zabawa, ale przy okazji będziemy chcieli zamieszać, celujemy w medale.

Wracając do RS – co myślisz złożyło się na tak kiepski sezon w wykonaniu całej drużyny?

Myślę, że brakowało nam meczów, w których wszyscy pojechaliby na miarę swoich możliwości. Każdy z nas zaliczył kilka wpadek, a z tym trudno było o dobry rezultat. Początek sezonu nie był jeszcze taki zły, pokazaliśmy siłę w spotkaniu z DD, ale od tego czasu nie byliśmy w stanie pojechać równie dobrego meczu.

Przed Tobą finał IMP, gdzie będę Ci kibicował ale nie sposób zapytać – jakie cele stawiasz sobie na przyszły sezon?

Ciężko już w tej chwili mówić o celach na przyszły sezon. Na pewno chciałbym powrócić w fazy play-off z nową drużyną. Indywidualnie będę celował w kolejny finał IMP.

Czy na koniec chciałbyś kogoś pozdrowić/życzyć powodzenia? Scena jest Twoja.

Pozdrawiam całą drużynę Red Sox i kolegów z nowej drużyny!

Dziękujemy Guru za wywiad, życzymy wszystkiego co najlepsze w przyszłym sezonie i dziękujemy za 5 sezonów w barwach Red Sox!!

Autor: Strc

Wazza jokerem Wigier. Docenia rywala i… przeprasza swojego trenera

W niedzielny wieczór na czacie Black Sox rozegrano pierwsze spotkanie w ramach finału 2. Ligi. Gospodarze podejmowali tego dnia Wigry Suwałki, które po raz kolejny okazały się lepsze od „Czarnych Skarpetek”. Duża w tym zasługa Wazzy.

Dla obu drużyn było to piąte spotkanie w ramach drugoligowej rywalizacji. Do niedzielnego meczu z lepszym bilansem bezpośrednich starć podchodziły Wigry Suwałki, które po porażce z Black Sox w 3. kolejce (44:46), trzy kolejne mecze pewnie wygrali (48:41, 59:30, 60:30). Na papierze faworytem meczu były Wigry, jednak jak mawia klasyk – play-offy rządzą się swoimi prawami.

I to było widać w niedzielę. Pierwsze cztery biegi, to seria remisów, a pierwszą przewagę osiągnęli w 5. biegu Wazza z Cinkiem, którzy pokonali podwójnie Osvalda i Igora. W kolejnych biegach Wigry dołożyły jeszcze sześć „oczek”, w efekcie czego po 10. biegu na tablicy wyników widniał rezultat 25:35 dla Wigier. – „Ogoliliśmy” prawie wszystko w sezonie, wkradła nam się zaledwie jedna wpadka. Myślałem, że tu też pójdzie łatwo i wszystko na to wskazywało. Po dwóch moich pierwszych trójkach uzyskaliśmy sezść punktów przewagi, którą powiększyliśmy do dziesięciu i myślałem, że mój udział w tym meczu się zakończy, że nie będzie konieczności dalszej jazdy. „Czarne skarpetki” się jednak podniosły… – powiedział nam po meczu Wazza, którym wystąpił w tym spotkaniu z numerem piątym.

Końcówka niedzielnego meczu zmieniła się o 180 stopni. Black Sox wygrało dwa biegi pod rząd – 4:2 oraz 5:0, a do tego dorzucili podwójny triumf w 14. biegu. W efekcie przed ostatnią gonitwą, to gospodarze prowadzili 42:41. – Sasla w ostatnim biegu pokazał klasę, a mnie nie pozostało nic innego, jak tylko po nim spisać. Szacune dla rywali za podniesienie się i twardą walkę do końca. To tylko sprawiło, że ten mecz był ciekawszy – dodał Wazza.

Rywalizacja w play-offach toczy się do dwóch zwycięstw. To oznacza, że bliżej celu przed środowym rewanżem są Wigry Suwałki. – Awansu nikt nam w tym sezonie nie zabierze, nie będzie casusu Unii Tarnów z 2014 roku. Wjeżdżamy do 1. ligi! – zapowiada zawodnik.

Nasz rozmówca w niedzielny wieczór wywalczył dziesięć punktów z bonusem (3,3,2,2*) tracąc jedyny punkt w 13. biegu na rzecz Osvalda. Zawodnik idealnie odnalazł się w roli rezerwowego i był kluczem do sukcesu Wigier. – Nie ma dla mnie żadnego znaczenia, czy jadę w podstawie, czy z rezerwy. Dostosuję się do strategii „trenejro”. Najważniejsze, aby on miał komfort i żeby strategia przyniosła wygraną. A mój występ? Był zajebisty, jak zawsze. Chociaż nie zawsze odzwierciedla to wynik. Jednak jak wynik jest gorszy, to wpływ na to mają czynniki losowe, albo ustawione zawody (śmiech).

Zawodnik poprosił także o możliwość przekazania kilku zdań od siebie: – Chciałbym pozdrowić kolegę trenera Plonka. I poprosić, aby już się na mnie nie gniewał za to, że mu wytknąłem wała w ISQ Fantasy NBA. Drogi Plonku, jak wygrać to tylko uczciwie!

Bad Company odrobiło straty. Będzie trzeci mecz!

Bad Company wygrało w drugim meczu półfinałowym i doprowadziło do remisu w rywalizacji z Fajrant Team. Spotkanie zakończyło się wynikiem 50:40 na korzyść BAD, a liderem zespołu był Apocalips, który zdobył 11 „oczek”. W FT najskuteczniejszy był Paboł (13 punktów).

Fajrant Team – 40:
9. Paboł 13 (0,1,3,3,3,3)
10. Plonek 3 (2,-,-,0,1)
11. Cysu 10 (2,2,0,3,0,3)
12. Bartass 7 (2,1,0,2,1,1)
13. Vanpraag 1 (0,1,0,-,0)
14. Bazyli 5 (0,-,3,2,-)
15. Sasla123 ns
16. Molken 1 (0,1)

BAD Company – 50:
1. Apocalips 11 (3,2,2,2,2)
2. Tępy 8 (3,3,1,1,0)
3. Kamerun 8 (1,3,1,1,2)
4. Mezzi 5 (3,0,2,0,0)
5. Paweu 6 (1,3,0,2,-)
6. Delejt 6 (1,2,1,-,2)
7. Matic 6 (3,3)

Bieg po biegu:
1. Apocalips, Cysu, Kamerun, Paboł ……..2:4
2. Tępy, Bartass, Paweu, Vanpraag ……..2:4 (4:8)
3. Mezzi, Plonek, Delejt, Bazyli ……..2:4 (6:12)
4. Kamerun, Cysu, Bartass, Mezzi ……..3:3 (9:15)
5. Tępy, Apocalips, Vanpraag, Cysu ……..1:5 (10:20)
6. Paweu, Delejt, Paboł, Bartass ……..1:5 (11:25)
7. Bazyli, Mezzi, Kamerun, Vanpraag ……..3:3 (14:28)
8. Paboł, Apocalips, Tępy, Molken ……..3:3 (17:31)
9. Cysu, Bartass, Delejt, Paweu ……..5:1 (22:32)
10. Paboł, Apocalips, Bartass, Mezzi ……..4:2 (26:34)
11. Matic, Bazyli, Tępy, Cysu ……..2:4 (28:38)
12. Paboł, Paweu, Kamerun, Plonek ……..3:3 (31:41)
13. Paboł, Apocalips, Bartass, Tępy ……..4:2 (35:43)
14. Cysu, Kamerun, Molken, Mezzi ……..4:2 (39:45)
15. Matic, Delejt, Plonek, Vanpraag ……..1:5 (40:50)

Sędzia: Kasper
Technik: hN

Stawia pierwsze kroki w ISQ. Cieszy się, że trafił do II ligi

Dla RDrabinioka to pierwszy sezon w Internet Speedway Quiz. Trafił do Black Sox, gdzie regularnie startuje i dla debiutanta właśnie możliwość częstej jazdy jest bardzo ważna. Do tego notuje coraz lepsze wyniki w Turniejach Debiutantów.

– Do ISQ trafiłem przy okazji współpracy z FSL, w którym brałem udział już jakiś czas. Naszła okazja, Mikołaj potrzebował chętnych więc się wpisałem odjechałem zawody i tak już zostałem. Po nich napisał do mnie Pirek z propozycja startów w rozgrywkach ligowych i w taki sposób trafiłem do Black Sox, z którym walczymy w finale II ligi – powiedział RDrabiniok, który w pierwszym finałowym spotkaniu II ligi wywalczył 5 punktów.

Zawodnik Black Sox cieszy się, że w tym sezonie pojawiły się Turnieje Debiutantów, dzięki czemu nowi uczestnicy mogą na własnej skórze przekonać się czym jest ISQ.

– Takie zawody na pewno są dobrym przetarciem dla „świeżaków”. Pytania są tak dobrane by właśnie ci, którzy przede wszystkim śledzą zmagania teraźniejsze ew. kilka lat wstecz znali odpowiedź a to im pokazuje też, że wtedy wszystko jest w refleksie i tempie pisania odpowiedzi. Cała idea turnieju debiutantów jest świetną inicjatywą oraz reklamą dla ISQ by w przyszłości miało jeszcze więcej członków co zwiastuje jeszcze lepszą rozgrywkę niż dotychczas – dodał.

RDrabiniok uważa, że to dobry wybór, że przygodę w ISQ zaczyna od II ligi. – Poziom ISQ jest przede wszystkim zróżnicowany. Jeżdżąc jednak częściej w 2. Lidze widzę, że nowy quizowicz powinien dać sobie radę z pytaniami jakie są na tym szczeblu rozgrywkowym. Oczywiście zdarzają się także pytania z typowej historii czarnego sportu, ale to dobra nauka by następnym razem jak pytanie się pojawiło znać odpowiedź oraz skończyć „wyścig” jako pierwszy. 2. Liga jest odpowiednim miejscem dla nowych graczy, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z ISQ i chcą zostać w nim na dłużej – zakończył.

Emocje do końca w finale II ligi

Pierwszy finałowy mecz II ligi rozstrzygnął się dopiero w 15. biegu. W nim para Sasla – Wazza wygrała 5:0 z Osvaldem i Igorem i zapewniła Wigrom Suwałki wygraną 46:42.

Black Sox – 42:

9. Osvald 17 (3,3,1,2,0,3,2,3,w)
10. Rdrabiniok 5 (0,-,3,0,2,-,0)
11. Koras 1+1 (1*,0,0,-,-,-,-)
12. Matju 7+1 (2,1*,-,0,-,1,3,-)
13. Igor 12+1 (2,0,2,3,3,2*,w)
14. Faraon 0 (0)

Wigry Suwałki – 46:
1. Cinek 8+1 (2,2,2*,1,1,w,-,-)
2. Agent 10+4 (1*,3,1*,3,1*,0,1*)
3. Sasla 16+1 (3,1*,2,1,3,2,1,3)
4. Krzysinho 2 (0,0,-,-,2,w,0)
5. Wazza 10 (3,3,2,2)


Bieg po biegu:
1. Osvald, Cinek, Agent, Rdrabiniok ……..3:3
2. Sasla, Matju, Koras, Krzysinho ……..3:3 (6:6)
3. Osvald, Cinek, Sasla, Koras ……..3:3 (9:9)
4. Agent, Igor, Matju, Krzysinho ……..3:3 (12:12)
5. Wazza, Cinek, Osvald, Igor ……..1:5 (13:17)
6. Rdrabiniok, Sasla, Agent, Koras ……..3:3 (16:20)
7. Wazza, Osvald, Sasla, Rdrabiniok ……..2:4 (18:24)
8. Agent, Igor, Cinek, Matju ……..2:4 (20:28)
9. Igor, Krzysinho, Agent, Osvald ……..3:3 (23:31)
10. Sasla, Rdrabiniok, Cinek, Faraon ……..2:4 (25:35)
11. Osvald, Sasla, Matju, Agent ……..4:2 (29:37)
12. Igor, Osvald, Cinek (w), Krzysinho (w) ……..5:0 (34:37)
13. Osvald, Wazza, Agent, Rdrabiniok ……..3:3 (37:40)
14. Matju, Igor, Sasla, Krzysinho ……..5:1 (42:41)
15. Sasla, Wazza, Osvald (w), Igor (w) ……..0:5 (42:46)


Sędzia: Malak
Technik: Witek

Magik wygrał GP ISQ 2

Magik zwyciężył w 6. rundzie Grand Prix dywizji B. Zawodnik Dobrych Duszków wywalczył 16 punktów. Oprócz niego na podium stanęli Brindel i Tępy.

Wyniki:
1. (8) Magik 16 (3,2,3,3,0,2,3)
2. (13) Brindel 12 (1,0,3,0,3,3,2)
3. (7) Tępy 11 (0,0,2,2,3,3,1)
4. (15) Falanga 14 (3,2,3,1,3,2,0)
5. (6) Wazzup 12 (2,3,3,2,1,1)
6. (10) LyderKKZ 11 (3,1,1,3,2,1)
7. (9) Lowigus 9 (2,3,0,3,1,0)
8. (2) Bosky 8 (3,0,1,2,2,w)
9. (3) Igła 6 (1,3,1,1,0)
10. (11) Plonek 6 (w,1,1,1,3)
11. (14) hN 6 (0,2,2,0,2)
12. (5) Wazza 6 (1,2,0,2,1)
13. (12) Wojtas 6 (w,1,2,1,2)
14. (4) Speedi 5 (2,3,0,0,0)
15. (1) Aszotek 5 (0,1,0,3,1)
16. (16) Misiowy 4 (2,0,2,0,0)

Bieg po biegu:
1. Bosky, Speedi, Igła, Aszotek
2. Magik, Wazzup, Wazza, Tępy
3. LyderKKZ, Lowigus, Plonek (w), Wojtas (w)
4. Falanga, Misiowy, Brindel, hN
5. Lowigus, Wazza, Aszotek, Brindel
6. Wazzup, hN, LyderKKZ, Bosky
7. Igła, Falanga, Plonek, Tępy
8. Speedi, Magik, Wojtas, Misiowy
9. Wazzup, Misiowy, Plonek, Aszotek
10. Falanga, Wojtas, Bosky, Wazza
11. Magik, hN, Igła, Lowigus
12. Brindel, Tępy, LyderKKZ, Speedi
13. Aszotek, Tępy, Wojtas, hN
14. Magik, Bosky, Plonek, Brindel
15. LyderKKZ, Wazza, Igła, Misiowy
16. Lowigus, Wazzup, Falanga, Speedi
17. Falanga, LyderKKZ, Aszotek, Magik
18. Tępy, Bosky, Lowigus, Misiowy
19. Brindel, Wojtas, Wazzup, Igła
20. Plonek, hN, Wazza, Speedi

Półfinały:
21. Brindel, Falanga, LyderKKZ, Bosky (w)
22. Tępy, Magik, Wazzup, Lowigus

Finał:
23. Magik, Brindel, Tępy, Falanga

Sędzia: Rudolf
Technik: Wojtas

Dajcie nam 3 minuty i jedziemy dalej! (wywiad)

Buoni Fantasmas dzięki dobrej drugiej połowie sezonu pewnie zakwalifikowali się do PO. Duża w tym zasługa byłego Indywidualnego Mistrza ISQ – Leigh, który do drużyny dołączył w trakcie sezonu.

Miałeś przerwę po poprzednim sezonie, nie było Cię w quizie ponad 10 miesięcy. Potrzebowałeś odpoczynku od ISQ?

Nie potrzebowałem odpoczynku, zresztą pomimo braku startów wyniki śledziłem na bieżąco. Akurat na początku sezonu słabo stałem z czasem. O tym, że tak może być wiedziałem już pod koniec zeszłego sezonu i kiedy ktoś pytał jakie mam plany to mówiłem jak wygląda sytuacja. Nie byłem pewien kiedy ani czy w ogóle wrócę, a nie chciałem sytuacji w której deklaruje się do startów a potem nie przychodzę na mecze.

Co przekonało Cię do powrotu i dlaczego akurat Buoni Fantasmas?

Jakoś tak zawsze wracam do tego ISQ, choć już kilka razy zdarzyło mi się odpuścić początek sezonu, to koniec końców się pojawiam. W poprzednim sezonie sytuacja była prosta, Konik powiedział, że tego dnia o tej porze mam być na czacie i koniec. W tym już nie miał kto za mnie podjąć decyzji. W pewnym momencie nastąpiło olśnienie – jeśli jesteś w drużynie z Rudolfem, to nie startujesz na jego pytaniach! Niby proste, ale genialne. Pomysł nie jest opatentowany więc śmiało można z niego korzystać. A tak całkiem na poważnie, to jedną nogą byłem już w… innej drużynie. W trakcie długiej przerwy nikt w zasadzie nie wrócił do mnie z ofertą, poza jednym trenerem, który uporczywie co jakiś czas pytał czy już się namyśliłem. Męczył, męczył i wymęczył.

Jesteśmy świeżo po półfinale DM ISQ, który dla BF okazał się rozczarowaniem. Jak z twojej perspektywy wyglądały oba te mecze, czy była szansa wygrać z Duchami?

W rundzie zasadniczej udowodniliśmy, że możemy z Duszkami rywalizować. Wynik jednak pokazuje jasno kto zasłużył na start w finale. W obu meczach kontrolowali wynik od początku do końca. Nie ma co gdybać czy była szansa, bo przy takiej dyspozycji naszej drużyny odpowiedź jest prosta. Nie tak miało to miało wyglądać, ale się nie załamujemy. Dajcie nam 3 minuty i jedziemy dalej!

Jak zapatrujesz się na walkę o brąz i kto z dwójki BAD/FT będzie według Ciebie rywalem BF?

Spodziewam się pojedynku z BADami. Chyba nie będziemy faworytami, ale skazani na porażkę też nie. Obie drużyny nie są ostatnio w optymalnej formie, więc trudno ocenić szanse.

Mimo iż sezon zaczynałeś w… 9 kolejce, to start miałeś kapitalny. Po 4 meczach legitymowałeś się najwyższą średnią w quizie. Później przyszła seria słabszych występów, co spowodowało taką huśtawkę wyników?

Faktycznie początek był niezły. Z tego co pamiętam rok temu było podobnie. W pierwszym meczu sparingowym TL, po kilku miesiącach przerwy od ISQ zrobiłem komplet, kilka pierwszych meczy też było dobrych a potem to już raz lepiej raz gorzej. Teraz faktycznie jest jakiś kryzys, ale nie ma tu jakiegoś konkretnego powodu, bardziej coś w stylu – jak nie idzie, to nie idzie. W kilku biegach zabrakło szybkości, w innych wiedzy albo doczytania pytania. Same pytania też mi jakoś ostatnio nie pasowały. Na szczęście chyba wszystkich wychowanków Zielonej Góry, którzy trafili do Krakowa bądź Krosna już przerobiłem. Za to częstochowscy juniorzy, którzy nic nie osiągnęli, to niestety temat rzeka, więc z tym się jeszcze trochę pomęczę.

Czołówka quizu jest bardzo wyrównana, zgodzisz się ze stwierdzeniem że o punkty jest znacznie ciężej niż kiedyś?

Tak, kiedyś było chyba więcej zawodników którzy byli dostarczycielami punktów, to samo z ludźmi którzy bazowali tylko i wyłącznie na spisie. Teraz każdy coś wie i z każdym można przegrać. Na pewno zmienił się też poziom pytań, chociaż mam wrażenie, że nie zawsze na lepsze.

Wielu quizowiczów pamięta czasy Crazy Outsiders – ekipy z którą przed długi czas byłeś związany. Czy były plany powrotu tej zasłużonej drużyny do ISQ?

Plan to dużo powiedziane. Był pomysł, ale nic z tego nie wyszło. Akurat CO jest drużyną z której chyba najmniej osób wróciło do quizu. Niestety nie sądzę żebyście jeszcze mieli zaszczyt zobaczyć drużynę Crazy Outsiders na czatach.

Jakie obstawiasz podium DM ISQ oraz kogo upatrujesz w roli faworyta do IM ISQ?

Na podium widzę FT, DD i BF. W takiej kolejności. Jeśli chodzi o IM to w przekroju sezonu Cysu wydaje się być murowanym kandydatem do złota, ale nie zdziwi mnie też jeśli wygra ktoś z trójki Paboł, Daniel i Kasper. Jako małą niespodziankę obstawiam medal dla hN.

Czy w przyszłym sezonie zobaczymy Leigh na czatach ISQ?

Nie potrafię się uwolnić od quizu, więc chyba tak, choć tym razem zacznę dopiero w play-off żeby forma wytrzymała do końca.