Kategoria: Sezon 15

Złota nie obronił, ale kolejny medal ma. „Więcej nie mogłem wycisnąć”

Paboł rok temu świętował zdobycie złotego medalu Indywidualnych Mistrzostw Polski ISQ. W tym sezonie również był jednym z faworytów. Ostatecznie rywalizację zakończył na trzecim miejscu. W biegu dodatkowym o brąz pokonał Rudolfa.

– Jestem zadowolony z wyniku. Zawody w moim odczuciu były bardzo wyrównane. Patrząc na mój wynik, już wiele więcej nie mogłem wycisnąć – powiedział po finale IMP ISQ zawodnik Fajrant Team.

Końcówka zmagań o medale była bardzo nerwowa. Sam Paboł mógł zdobyć więcej punktów, ale popełnił błąd.

– Pewnie w ostatnim biegu, gdybym był bardziej uważny mógłbym zdobyć więcej punktów, aczkolwiek biorąc pod uwagę liczbę problemów z kluczem w tym turnieju, pewnie większość quizowiczów może powiedzieć po zawodach, że powinni być wyżej. To mój drugi medal z rzędu i bardzo się z niego cieszę – dodał Paboł.

Spisywacze na start! Będzie Grand Prix Spisu

Trzeci tydzień lutego upłynął w Internet Speedway Quiz pod znakiem All Stars Week. Jedną z imprez temu towarzyszących są Indywidualne Mistrzostwa Spisu, które w tym roku padły łupem Wazupa. Po zawodach dowiedzieliśmy się, że powołane zostaje Grand Prix dla szybko piszących.

Do tegorocznej rywalizacji o Indywidualne Mistrzostwo Spisu stanęło dwudziestu sześciu uczestników, którzy zostali rozstawieni w dwóch półfinałach. Z czołowej piątki ubiegłego sezonu na starcie zameldowali się tylko dwaj gracze, był to obrońca trofeum – Cinek oraz piąty Malak. Obaj przebrnęli do finału, ale w nim nie poprawili swoich pozycji.

Uczestnicy IM Spisu rywalizowali w różnych formułach. To efekt inwencji twórczej Witka. – Chciałem uatrakcyjnić formułę i wydaje mi się, że niekoniecznie było to potrzebne. Pierwszy półfinał z losowym czasem podania pytania był błędem. Pojawiło się sporo kontrowersji, dlatego późniejsze zmiany – powiedział częstochowianin.

Nowym mistrzem spisu został Wazzup, któremu do triumfu wystarzyło dwanaście punktów. Na podium wyprzedził hN-a (11 punktów) i Strca, który o brąz walczył w biegu dodatkowym z MasTerKiem. – Rywalizacja jak to w turnieju spisu była wyrównana. Gratulacje dla Wazzupa, hNa i Strca za miejsca na podium. Z tego co widziałem, to na miejsce w trójce zasługiwało więcej quizowiczów – dodał nasz rozmówca.

Pierwotnie zawody miały odbyć się formułą, w której sędzia podawał cztery możliwe odpowiedzi, a w dowolnej sekundzie wyścigu wskazywał, która odpowiedź ma zostać spisana. I choć szanse na trafienie wynosiły 25 procent, to gracze ryzykowali strzałem w dobrą odpowiedź.

– Kompletnie się tego nie spodziewałem, ale to nauczka na przyszłość, z której wyciągnę wnioski. Nie przemyślałem tego, że można zagrać na chybił/trafił. Jedną odpowiedź skopiować i wkleić, drugą mieć napisaną. W takiej sytuacji szansa na trafienie wynosiła 50 procent. Jak to się mówi, Polak zawsze znajdzie rozwiązanie (uśmiech). Stąd też zmiany w trakcie rywalizacji.

Podczas zawodów doszło do sytuacji, że takowych strzałów było pięć z rzędu. – Co mogę powiedzieć, mieli szczęście.

Organizator bardzo szybko wyciągnął wnioski z turnieju, który nie był pierwszym w historii ISQ. – Wnioski są takie, że turniej spisu to świetna zabawa. Dlatego będziemy w ten sposób bawić się częściej.

Wiemy już, że Witek mówiąc „częściej” miał na myśli cykl Grand Prix, który będzie odbywał się w poniedziałkowe wieczory. – Tak, cykl Grand Prix Spisu składać się będzie z ośmiu turniejów. Póki co, będą to zawody nieoficjalne, ale będę starał się o to, by dołączyć te zawody do kalendarza na przyszły sezon. Tak samo jak wiele innych turniejów, z których zrezygnowaliśmy w obliczu braku osób chętnych do ich organizacji – skomentował.

– Będzie to albo klasyczny turniej (jak finał IM Spisu), albo tak jak półfinały, albo z podawaniem pytania w trakcie biegu, albo jeszcze coś się wymyśli. Chcę po prostu przetestować wszystkie możliwe rozwiązania, by przed nowym sezonem wybrać odpowiednią – uchyla rąbka tajemnicy Witek.

Wielu graczy zastanawia się, co wobec tego z mistrzostwami spisu wobec powołania do życia rozgrywek Grand Prix. – Finał IM spisu nadal będzie częścią All Star Week. Format ten i tak musi przejść reformę, ale o tym możemy porozmawiać po zakończeniu sezonu.

Autor: Cinek

To piąty srebrny medal IM ISQ Kaspera. „Wziąłbym to w ciemno”

Kasper zajął drugie miejsce w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski ISQ. Zawodnik Dobrych Duszków musiał uznać jedynie wyższość Daniela. Po zawodach Kasper miał mieszane, ale pozytywne uczucia.

– Przyznam, że z jednej strony jestem zaskoczony wynikami dzisiejszych zawodów, a z drugiej nie. Jestem zaskoczony, bo nie prezentuję w bieżącym sezonie najwyższej formy, podobnie zresztą, jak zwycięzca Daniel (któremu serdecznie gratuluję przeskoczenia Jaśka), który też miewał lepsze okresy w karierze, a mimo to zajęliśmy dwa pierwsze miejsca, choć wydawałoby się nasza aktualna forma nas do tego nie predestynowała – powiedział.

– A nie zaskoczony jestem dlatego, że właśnie te konkretne zawody, jak finał IM, wyzwalają w nas obu dodatkowe emocje i mobilizację, która nawet w chudych sezonach zazwyczaj prowadzi nas na podium, o czym świadczy pokaźny worek medali uzbieranych w IM – dodał.

Dla Kaspera to piąty srebrny medal w Indywidualnych Mistrzostwach ISQ. Na drugim stopniu podium stawał w sezonach 5, 8, 9, 13 oraz 15. Jego dorobek uzupełnia złoto z sezonu 7.

– Przed zawodami mój rezultat wziąłbym w ciemno. Dość dobrze zacząłem i apetyt rósł w miarę jedzenia. Paradoksalnie czuję też pewien niedosyt, ponieważ gdybym przypilnował sobie klucz w biegu o Adama Kajocha, to pewnie wpadłaby w tym biegu trójka na nieszczęściu Cysa, która dałaby mi baraż o złoto, a tak skończyło się jedynką i drugim miejscem. To już piąte moje srebro, złoto też już było, a ciągle ani razu nie udało mi się być trzecim, nawet przed ostatnim biegiem się zastanawiałem, po co mi kolejne potencjalne srebro, skoro brązu brak – stwierdził.

Według Kaspera bohaterem tych zawodów był Rudolf, który ostatecznie zajął czwarte miejsce. – Tradycyjne gratulacje dla pozostałych medalistów, a specjalny ukłon należy się Rudolfowi, który jest dla mnie bohaterem tych zawodów. Człowiek, którego miało dziś z nami nie być, rzutem na taśmę wpada na czat, jadąc w spartańskich warunkach i o mały włos nie zdobywa medalu, szkoda Tomku – powiedział Kasper.

– Podziękowania kieruję też do naszych sędziów, Slaya i hNa, którzy perfekcyjnie, niezwykle sprawnie, idealnie poprowadzili te zawody oraz do niemych, nieznanych z nazwiska bohaterów – autorów pytań, które były znakomite, godne najważniejszej imprezy w roku – zakończył Kasper.

Po raz trzeci został mistrzem. „Powiedzieć, że się cieszę, zabrzmi banalnie”

To był finał pełen emocji. Daniel z dorobkiem 13 punktów zwyciężył w zawodach o Indywidualne Mistrzostwo Polski. Tym samym przeszedł do historii quizu. Nigdy wcześniej nikomu nie udało się trzykrotnie sięgnąć po ten tytuł.

– Wygranie finału IM jest zawsze czymś szczególnym i w ISQ nie do porównania z zupełnie niczym innym. Czuję autentyczną radość, a jednocześnie ulgę, że to już po, bo emocje w trakcie zawodów były bardzo duże – powiedział Daniel tuż po finale IMP ISQ.

Triumfator przyznał, że na pierwsze dwa pytania nie znał odpowiedzi. – Jeśli chodzi o przebieg finału, to w dwóch pierwszych biegach po prostu spisywałem, bo najpierw w ogóle nie znałem zawodnika, a potem zacząłem od złej odpowiedzi, a w tym samym czasie padła ta właściwa – dodał.

Później wiodło mu się już zdecydowanie lepiej. – W trzecim starcie po fragmencie o klubie z Finlandii postanowiłem zaryzykować i nie czytać dalej, tylko pisać pierwszą nazwę, jaka przyjdzie na myśl – była to dobra decyzja, bo faktycznie chodziło o Kotkat, u mnie w czasie 3,01. W tym momencie czułem, że mam szansę na medal – stwierdził.

– Później od razu skojarzyłem, że chodzi o Hansa Andersena, ale napisałem niewłaściwe miasto i musiałem poprawiać. W „Kolejarz Rawicz” z nerwów miałem z 5 literówek i konieczne było kasowanie. Na szczęście i tak byłem pierwszy, bo dziś mocno skupiałem się na kluczach, co w tym finale było bardzo ważne – ocenił.

– Startowałem łącznie w dziewięciu finałach i mam w nich sześć medali, w tym trzy złote. Powiedzieć, że się cieszę, zabrzmi banalnie, ale naprawdę tak jest. Gratulacje dla Kaspera i Paboła – zakończył triumfator finału IMP ISQ.

DANIEL INDYWIDUALNYM MISTRZEM POLSKI ISQ!

Daniel z dorobkiem 13 punktów wygrał finał Indywidualnych Mistrzostw Polski ISQ. To jego trzeci taki tytuł w karierze. Na podium stanęli też Kasper (11) oraz Paboł, który w biegu dodatkowym o brąz pokonał Rudolfa.

Wyniki:
1. (9) Daniel 13 (2,2,3,3,3)
2. (14) Kasper 11 (2,3,2,1,3)
3. (4) Paboł 10+3 (1,3,3,2,1)
4. (8) Rudolf 10+w (3,1,0,3,3)
5. (6) Witek 9 (1,2,2,1,3)
6. (7) Nicki 8 (2,w,2,3,1)
7. (11) Speed 8 (3,2,1,2,w)
8. (15) Malak 7 (1,3,3,0,0)
9. (16) Leigh 7 (3,2,0,2,0)
10. (1) Cysu 7 (2,1,3,0,1)
11. (3) Vanpraag 7 (3,1,1,w,2)
12. (5) Lowigus 6 (0,3,d,1,2)
13. (10) RavLit 5 (0,0,0,3,2)
14. (2) Sasla 5 (0,1,2,0,2)
15. (12) Falanga 5 (1,0,1,2,1)
16. (13) Frano 2 (0,0,1,1,0)

Bieg po biegu:
1. Vanpraag, Cysu, Paboł, Sasla
2. Rudolf, Nicki, Witek, Lowigus
3. Speed, Daniel, Falanga, RavLit
4. Leigh, Kasper, Malak, Frano
5. Lowigus, Daniel, Cysu, Frano
6. Kasper, Witek, Sasla, RavLit
7. Malak, Speed, Vanpraag, Nicki (w)
8. Paboł, Leigh, Rudolf, Falanga
9. Cysu, Witek, Speed, Leigh
10. Malak, Sasla, Falanga, Lowigus (d)
11. Daniel, Kasper, Vanpraag, Rudolf
12. Paboł, Nicki, Frano, RavLit
13. Nicki, Falanga, Kasper, Cysu
14. Rudolf, Speed, Frano, Sasla
15. RavLit, Leigh, Lowigus, Vanpraag (w)
16. Daniel, Paboł, Witek, Malak
17. Rudolf, RavLit, Cysu, Malak
18. Daniel, Sasla, Nicki, Leigh
19. Witek, Vanpraag, Falanga, Frano
20. Kasper, Lowigus, Paboł, Speed (w)

Bieg dodatkowy:
21. Paboł, Rudolf (w)

Sędzia: Slayu
Technik: hN

Champions Team II bliżej finału

W pierwszym półfinałowym meczu II ligi Champions Team II pokonało Rycerzy Zodiaku 49:41. Liderem CT był Igła, który zdobył 14 punktów. W ekipie Rycerzy najlepsi byli Yaras i PiotrekSL (po 15 „oczek”).

Champions Team II – 49:
9. Speedi 11+1 (3,2*,0,3,-,3,0)
10. Aszotek (G) 13 (1,2,3,-,2,3,2)
11. Igła (G) 14 (3,3,0,3,3,-,2)
12. Eric 4+1 (2*,0,-,1,-,1,-)
13. MasTerek 5+1 (1,1,2*,1)
14. Fafa 2+2 (0,1*,1*,0)

Rycerze Zodiaku – 41:
1. HalfGoose 2 (0,-,-,2,-,0,-)
2. Yaras 15+1 (2,3,3,1*,0,-,2,1,3)
3. PiotrekSL 15+2 (0,1,2,1*,3,0,3,3,2*)
4. Misiowy 9+1 (1,1,2*,2,2,0,1,0)
5. Mariano 0 (0,0)
6. BomberAŻ ns

Bieg po biegu:
1. Speedi, Yaras, Aszotek (G), HalfGoose ……..4:2
2. Igła (G), Eric, Misiowy, PiotrekSL ……..5:1 (9:3)
3. Igła (G), Speedi, PiotrekSL, Mariano ……..5:1 (14:4)
4. Yaras, Aszotek (G), Misiowy, Eric ……..2:4 (16:8)
5. Yaras, Misiowy, MasTerek, Speedi ……..1:5 (17:13)
6. Aszotek (G), PiotrekSL, Yaras, Igła (G) ……..3:3 (20:16)
7. Speedi, Misiowy, PiotrekSL, Fafa ……..3:3 (23:19)
8. Igła (G), HalfGoose, Eric, Yaras ……..4:2 (27:21)
9. Igła (G), Misiowy, MasTerek, Mariano ……..4:2 (31:23)
10. PiotrekSL, Aszotek (G), Fafa, Misiowy ……..3:3 (34:26)
11. Speedi, Yaras, Eric, PiotrekSL ……..4:2 (38:28)
12. Aszotek (G), MasTerek, Misiowy, HalfGoose ……..5:1 (43:29)
13. PiotrekSL, Aszotek (G), Yaras, Speedi ……..2:4 (45:33)
14. PiotrekSL, Igła (G), Fafa, Misiowy ……..3:3 (48:36)
15. Yaras, PiotrekSL, MasTerek, Fafa ……..1:5 (49:41)

Sędzia: Strc
Technik: Aszotek

Pogrom w półfinale I ligi. Dobre Duszki rozbiły Buoni Fantasmas

Dobre Duszki wygrały 60:29 z Buoni Fantasmas i są o krok od awansu do finału. Liderem DD był Magik (13 punktów), a honoru BF bronił Daniel (8).

Buoni Fantasmas – Dobre Duszki 29 : 60

Buoni Fantasmas – 29:
9. Rudolf 5 (-,2,3,w,0)
10. Nicki 5+1 (1,1*,1,-,2)
11. hN 2+1 (1,1*,w,-,-)
12. Wazzup 6 (2,2,w,2,0)
13. Daniel 8+1 (1*,1,0,2,2,2)
14. ŁukaszWroński 1 (0,d,-,-,1)
15. Leigh 2+1 (0,1,0,1*,0)
16. Suharek ns

Dobre Duszki – 60:
1. Wojtas 9+2 (2*,2*,2,3,-)
2. Speed 12 (3,3,0,3,3)
3. Kasper 10+2 (3,0,2*,3,2*)
4. Magik 13 (3,3,3,1,3)
5. brindel 2 (0,0,2,0,-)
6. Lowigus 12+1 (2*,3,3,1,3)
7. Misi 2 (1,1)

Bieg po biegu:
1. Kasper, Wojtas, hN, Leigh ……..1:5
2. Speed, Wazzup, Daniel, brindel ……..3:3 (4:8)
3. Magik, Lowigus, Nicki, ŁukaszWroński ……..1:5 (5:13)
4. Magik, Wazzup, hN, Kasper ……..3:3 (8:16)
5. Speed, Wojtas, Daniel, ŁukaszWroński (d) ……..1:5 (9:21)
6. Lowigus, Rudolf, Nicki, brindel ……..3:3 (12:24)
7. Magik, Kasper, Leigh, Daniel ……..1:5 (13:29)
8. Rudolf, Wojtas, Nicki, Speed ……..4:2 (17:31)
9. Lowigus, brindel, hN (w), Wazzup (w) ……..0:5 (17:36)
10. Wojtas, Wazzup, Magik, Rudolf (w) ……..2:4 (19:40)
11. Speed, Daniel, Lowigus, Leigh ……..2:4 (21:44)
12. Kasper, Daniel, Leigh, brindel ……..3:3 (24:47)
13. Lowigus, Kasper, ŁukaszWroński, Rudolf ……..1:5 (25:52)
14. Magik, Daniel, Misi, Leigh ……..2:4 (27:56)
15. Speed, Nicki, Misi, Wazzup ……..2:4 (29:60)

Sędzia: Igła
Technik: Rudolf

Sensacja w półfinale. SMS lepszy od Black Sox

SMS ISQ wygrał z Black Sox 50:39 w pierwszym półfinałowym meczu II ligi. Liderem SMS był Cinek, który zdobył 21 punktów. W ekipie Czarnych Skarpetek najlepszy był Kwiti (16).

SMS ISQ – Black Sox 50 : 39

SMS ISQ – 50:
9. Rdrabiniok (G) 15+2 (3,3,2*,1,1,2*,3)
10. Vaikai 8+3 (2*,1,1,w,2*,-,2*)
11. Scott 4+1 (1,2*,d,-,0,w,-,1)
12. Cinek 21 (3,3,3,3,3,3,3,w)
13. Barnej ns
14. Karlik 2 (0,2,0)

Black Sox – 39:
1. Pirek 1 (1,0,w,-,-,-,0)
2. Tusia 4+2 (0,-,2*,1*,-,-,1)
3. Hucik 9+2 (2,1,3,2*,0,0,1*)
4. mk (G) 5 (0,0,-,-,3,w,-,2)
5. Frano (G) 4 (1,2,1)
6. Kwiti 16+1 (2,3,2*,1,3,2,3)

Bieg po biegu:
1. Rdrabiniok (G), Vaikai, Pirek, Tusia ……..5:1
2. Cinek, Hucik, Scott, mk (G) ……..4:2 (9:3)
3. Rdrabiniok (G), Scott, Hucik, Pirek ……..5:1 (14:4)
4. Cinek, Kwiti, Vaikai, mk (G) ……..4:2 (18:6)
5. Cinek, Rdrabiniok (G), Frano (G), Pirek (w) ……..5:1 (23:7)
6. Hucik, Tusia, Vaikai, Scott (d) ……..1:5 (24:12)
7. Kwiti, Hucik, Rdrabiniok (G), Vaikai (w) ……..1:5 (25:17)
8. Cinek, Frano (G), Tusia, Karlik ……..3:3 (28:20)
9. mk (G), Kwiti, Rdrabiniok (G), Scott ……..1:5 (29:25)
10. Cinek, Vaikai, Frano (G), Hucik ……..5:1 (34:26)
11. Cinek, Rdrabiniok (G), Kwiti, Hucik ……..5:1 (39:27)
12. Kwiti, Karlik, Scott (w), mk (G) (w) ……..2:3 (41:30)
13. Rdrabiniok (G), Vaikai, Tusia, Pirek ……..5:1 (46:31)
14. Cinek, Kwiti, Hucik, Karlik ……..3:3 (49:34)
15. Kwiti, mk (G), Scott, Cinek (w) ……..1:5 (50:39)

Sędzia: Aszotek
Technik: Witek

Finaliści IM ISQ: Paboł

22 lutego odbędzie się finał Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Jednym z uczestników tych prestiżowych zawodów jest Paboł.

Statystyki w sezonie 15:

I liga: Fajrant Team (127 punktów, 67 biegów, średnia 1,896)

Droga do finału IM ISQ 15:

ćwierćfinał: rozstawiony

II półfinał: 1. miejsce – 13 (2,3,2,3,3)

Powiedział przed finałem IM ISQ:

Jeśli chodzi o finał, to chciałbym znaleźć się na podium. Aby tak się stało jednak przypuszczam, że będę musiał zdobyć 3 trójki. W stawce najlepszych quizowiczów nie będzie to łatwe i zdaję sobie sprawę, że taki finał jak ostatni już może mi się nigdy nie powtórzyć. Nie mniej jednak cieszę się na sam udział i mam nadzieję, że będzie ciekawie i bez kontrowersji.

Występy w finałach IM ISQ:

5 startów, 1 złoty medal

Sezon 5 – 7. miejsce

Sezon 9 – 6. miejsce

Sezon 12 – 11. miejsce

Sezon 13 – 7. miejsce

Sezon 14 – 1. miejsce

Finaliści IM ISQ: Kasper

22 lutego odbędzie się finał Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Jednym z uczestników tych prestiżowych zawodów jest Kasper.

Statystyki w sezonie 15:

I liga: Dobre Duszki (138 punktów, 79 biegów, średnia 1,747)

Droga do finału IM ISQ 15:

II ćwierćfinał: 4. miejsce – 10 (1,2,2,2,3)

II półfinał: 5. miejsce – 9 (0,3,1,3,2)

Powiedział przed finałem IM ISQ:

Przede wszystkim niezmiernie się cieszę, że znalazłem się w tak elitarnym gronie najlepszej 16-tki quizu. Będę startował z wieloma legendami ISQ nie w towarzyskim turnieju, ale najważniejszej indywidualnej imprezie. Przed startem mogę Cieszy mnie sam fakt awansu do finału IM, ponieważ to najbardziej prestiżowa impreza w ciągu całego sezonu i na pewno taki moment kulminacyjny, obok finałów ligi. Na starcie pojawi się sama śmietanka naszego quizu, a pytania będą na najwyższym poziomie. W tym roku z wielu względów nie prezentuję najwyższej formy i nie zaliczyłbym się do grona faworytów tego turnieju. Miło byłoby ukończyć te zawody w czołówce, ale taki sam cel ma każdy z uczestników, liczę zatem po prostu na dobrą zabawę i wiele emocji, niech zwycięży najlepszy.

Występy w finałach IM ISQ:

9 startów, 1 złoty medal, 4 srebrne medale

Sezon 5 – 2. miejsce

Sezon 7 – 1. miejsce

Sezon 8 – 2. miejsce

Sezon 9 – 2. miejsce

Sezon 10 – 7. miejsce

Sezon 11 – 5. miejsce

Sezon 12 – 7. miejsce

Sezon 13 – 2. miejsce

Sezon 14 – 14. miejsce