Trwa fatalna seria Rycerzy Zodiaku. „Porażki nie zmieniły naszego entuzjazmu”

Rycerze Zodiaku na wygraną w I lidze czekają od 4. kolejki, kiedy to rozbili Champions Team 58:32. Od tego czasu przegrali dziewięć kolejnych spotkań. Zdołali jedynie obronić punkty bonusowe w starciach z White Sox i Champions Team.

Czy takie wyniki wpłynęły negatywnie na zespół? – ISQ to zabawa, ale oczywiście podobnie jak inne zespoły robimy co w naszej mocy, żeby wynik był możliwie jak najlepszy. Porażki nie zmieniły atmosfery w zespole, ani naszego entuzjazmu w podejściu do quizu. Nasz ostatni rywal, czyli WS ma swoim składzie kilku na prawdę mocnych zawodników, także nie mogliśmy przed meczem być pewni bonusa. Mecz na styku i zdobycie tego punktu na pewno możemy uznać za pozytywne – powiedział PiotrekSL.

W ostatnim meczu z White Sox był jednym z liderów zespołu. – Patrząc na punkty to był to na pewno mój najlepszy mecz w tym sezonie. Cieszę się ze swojej zdobyczy, ale na pewno wolałem zdobywać po kilka punktów, za to w wygranych przez nas meczach, tak jak było na początku sezonu – dodał.

Jaka jest jego recepta na ustabilizowanie formy? – Ciężko powiedzieć, bo wiele zależy od szczęścia, skojarzenia jakiegoś faktu i od tego, jak szybko palce dają radę akurat danego dnia pisać. Pewnie był to jednorazowy wyskok, ale nie mam nic przeciwko, żeby takie mecze zdarzały się częściej. Jeśli widzę jakiś cień szansy na to, że mogę znać odpowiedź, to staram się odpowiadać samemu. To jest quiz, także nastawiam się na to żeby próbować walczyć w miarę możliwości o biegowe wygrane – zakończył.

Start a Conversation