Miała być zabawa, sposób na spędzanie zimowych wieczorów, chęć sprawdzenia wiedzy po ośmiu latach. Jednak zachowanie dwóch zawodników Toxic Lizards sprawiło, że po ich meczu z Dobrymi Duszkami mówi się tylko o skandalu.
Jednym z uczestników 15. biegu, który został ustawiony był Malak. Jego rywale – Gallop i Jakubo – konsultowali się podczas biegu przez telefon. Zawodnik Dobrych Duszków w rozmowie z Portalem ISQ odniósł się do tej sytuacji.
– Wiele zostało już w tym temacie powiedziane, łącznie z wyjaśnieniami Jakubo, choć moim zdaniem nie do końca oddają skalę sprawy, ale to już będzie wyjaśniał Zarząd. Osobiście jest mi po prostu przykro, bo sam sceptycznie podchodziłem do powrotu quizu, w końcu w większości to ci sami ludzie co 8 lat temu, tylko starsi i z większą ilością obowiązków. Ale ISQ wróciło, chyba nawet w lepszej formie niż przed upadkiem. Tym bardziej szkoda, że jak widać nie wszyscy mają poczucie, że to tylko zabawa – powiedział Malak.
Para Malak i Magik musiała zdobyć dwa punkty, by mecz zakończył się wygraną Duszków. – Cała ironia tej sytuacji polega na tym, że z Magikiem kompletnie zawaliliśmy powtórkę biegu i TL mogło to wygrać 5:1 bez niczego. Pozostaje pytanie, czy to jednostkowa sytuacja, ale to już jest poza mną – dodał.
Malak czeka na decyzję Zarządu ISQ. – Jeśli chodzi o samo rozstrzygnięcie biegu to przegrałem na własne życzenie, natomiast czekam na zatwierdzenie/zmianę wyniku przez Zarząd, bo na ten moment przez całą tę sytuację nie wiemy nawet, czy wygraliśmy czy zremisowaliśmy to spotkanie. Chyba że, niczym w wynurzeniach pewnego ex-redaktora naczelnego SF, istnieje jeszcze trzecia opcja, np. walkower dla TL – zażartował zawodnik DD.
Powtórzmy bieg 15. Ale to po karnym Błaszczykowskiego 😛