Gwiazdy 5. kolejki. Ta drużyna to prawdziwy dream-team

Za nami 5. kolejka I ligi. Dwóch zawodników w tej serii spotkań sięgnęło po komplet punktów, choć trzeba dodać, że na torze pojawiali się czterokrotnie. Oto Gwiazdy 5. kolejki Drużynowych Mistrzostw ISQ.

Tępy 13+1 (3,3,1*,3,3) – wrócił do wysokiej formy, co może tylko cieszyć trenera Bad Company, Mezziego. Mistrzowie ISQ bez większych problemów pokonali Red Sox i spora w tym zasługa Tępego, który stanowił zgraną parę z Apocalipsem. To kolejny dobry występ Tępego, który został bohaterem tej kolejki.

Paweu 12 (3,3,3,3,-) – szansę na to, by być bohaterem 5. kolejki miał Paweu z Bad Company, ale ostatni bieg oddał koledze z drużyny. We wcześniejszych wyścigach był niepokonany. Dzięki tej dwójce Bad Company odniosło wysoką wygraną nad Red Sox.

Veronek 13+2 (3,2,1*,3,1*,3) – Champions Team zaliczyło piątą porażkę w tym sezonie. Z dobrej strony pokazał się Veronek, który był bezapelacyjnym liderem najstarszego zespołu ISQ. Po raz kolejny uniknął zera i warto odnotować, że w tym sezonie ostatni do mety przyjechał tylko raz.

Lowigus 11 (3,1,1,3,3) – Dobre Duszki wygrały z Toxic Lizards 44:40. Świetnie spisał się trener tego zespołu, Lowigus, który w decydujących biegach odnosił zwycięstwa, które pozwoliły drużynie na ważną wygraną.

Daniel 11+1 (3,3,3,2*,-) – to był profesorski mecz Daniela. Nie tylko wygrywał wyścigi, ale też na torze instruował swojego kolegę z pary Grigoriana, jak ma jechać, by przywozić cenne dwójki. Daniel zaliczył kolejny świetny występ i jest jednym z faworytów do tytułu IM ISQ.

Vanpraag 13 (3,3,3,2,2) – potwierdzenie wysokiej formy Vanpraag dał w meczu z Champions Team. Pewnie wygrał trzy pierwsze wyścigi, a w dwóch kolejnych dojeżdżał do mety na drugim miejscu. W niedawnym wywiadzie mówił, że brakuje mu szybkości, ale mimo to zaliczył kolejną dwucyfrówkę i był liderem Fajrant Team.

Start a Conversation