Champions Team na półmetku rywalizacji w fazie zasadniczej zamyka ligową tabelę. CT nie odniosło żadnego zwycięstwa, a zawodnicy tego zespołu niecierpliwie oczekują aż po raz pierwszy pokonają rywali. Pomóc ma w tym transfer Speediego, dawnej legendy ISQ.
– Transfer Speediego doszedł do skutku w ten sposób, że przed meczem reprezentacji ISQ z ekipą SportowychFaktów poprosiłem Igłę, który brał udział w tym meczu, aby obserwował rywali i może zagadał do któregoś z nich, czy by nie chciał do nas dołączyć. Igła napisał nam, że Speedi jest chętny do startów w lidze i że co prawda nie poszło mu najlepiej, ale wykazał się mimo to sporą wiedzą. Dopytałem, czy to „ten” Speedi, czyli Behemociak, którego pamietam sprzed kilku sezonów. Potwierdził, więc dostał od nas zielone światło na dogranie kontraktu – powiedział Portalowi ISQ Aszotek.
Speedi był chętny na powrót do Internet Speedway Quiz i rozmowy trwały krótko. – Z tego, co wiem, to Igła nie musiał szczególnie nikogo przekonywać. Speedi chciał dołączyć do ligi, my stwierdziliśmy, że ten transfer ma potencjał i skoro obie strony chciały, to szybko dograno szczegóły – dodał II trener Champions Team.
Z transferem Speediego związane są duże nadzieje. W drużynie CT brakuje lidera z prawdziwego zdarzenia. Przykład PeeRa pokazuje, że warto sięgać po dawne legendy.
– Liczę, że Speedi wzmocni naszą siłę rażenia, bo kiedyś był bardzo dobrym zawodnikiem i ma nadal kontakt z żużlem. Nie oczekujemy jednak fajerwerków od razu. Najlepiej jeśli najpierw pojedzie kilka zawodów towarzyskich, „wkręci” się w quiz. Nasza forma rośnie i nikt bez walki nie odda miejsca w składzie. Ale w zorganizowanym treningu wewnętrznym pokazał się z niezłej strony, więc widać, że wiedza nadal jest. Dołożyć do tego obycie z obecnymi pytaniami i zasadami, a będzie dobrze. Chcemy być jak Stał Gorzów i odmienić nasze losy w tabeli. Speedi na pewno może nam w tym pomóc – zakończył Aszotek.