Magik w tym sezonie był ważnym ogniwem Dobrych Duszków. Wywalczył 126 punktów w 82 wyścigach, co przełożyło się na średnią 1,537 punktu na bieg. W finałowych potyczkach z Fajrant Team Magik zawiódł, ale sezon może oceniać pozytywnie.
– Piękny mecz, godny finału. Niestety w meczach finałowych zawiodła moja wiedza, najzwyczajniej znałem bardzo mało odpowiedzi spośród wszystkich 30 biegów. Cały sezon oceniam pozytywnie, srebro to spory sukces, tym bardziej z przebiegu sezonu – powiedział Magik.
Były trener Dobrych Duszków znalazł jeden słaby punkt w tym sezonie. – Indywidualnie załapałem się do ZK, podniosłem średnią, kilka meczów miałem naprawdę fajnych. Co prawda nie udało mi się przebrnąć eliminacji IMP, gdzie mógłbym powalczyć o kolejne 15 miejsce w mojej kolekcji. Mimo tych kilku pozytywów, czuję niedosyt, jest co poprawiać. Czy mnie na to stać i czy będę miał na to czas – nie wiem – dodał.
Co z przyszłością Magika? Okazuje się, że ta nie była wcale taka pewna. – W następnym sezonie będę reprezentował DD. Co prawda moja sytuacja się ostatnio trochę skomplikowała, bo przez przypadek podpadłem trenerowi, ale do października chyba załagodzimy sytuację – powiedział.
– Przy okazji, chciałbym pozdrowić całą drużynę znaną z chorej atmosfery, kłótni i ostrego reżimu treningowego nie spotykanego nigdzie w tej części globu. Świetnie się z Wami bawiłem : ) – zakończył Magik.
Autor: Misi/Witek