Autor: Łukasz Witczyk

Moje subiektywne TOP5 (1) – Bosky

Ruszamy na portalu ISQ z nowym cyklem, nie do końca związanym z ISQ, ale za to z żużlem, który jest podstawą naszej zabawy. Uczestnicy quizowych zmagań to często nie tyle kibice czy pasjonaci, ale wręcz koneserzy sportu żużlowego, o którym prywatnie potrafią rozmawiać godzinami. W cyklu “Moje subiektywne TOP 5” zawodnicy Internet Speedway Quiz mają za zadanie przedstawić swoich pięciu ulubionych żużlowców oraz uzasadnić w kilku zdaniach każdy z tych wyborów. Mogą oni pochodzić z jakiejkolwiek epoki czarnego sportu, być mistrzem świata, ale też niezbyt rokującym juniorem. Komu kibicowali, kibicują lub nadal będą kibicować uczestnicy ISQ? A może komu kibicowaliby gdyby urodzili się trochę wcześniej? Na czyich występach i wynikach najbardziej im zależy? Kogo uwielbiają oglądać na archiwalnych nagraniach? Z kim mają najlepsze żużlowe wspomnienia? Tego będziecie dowiadywać się w tym oraz kolejnych odcinkach. Zapraszamy do śledzenia.

Na sam początek zawodnik Red Sox – Bosky.

5. Paweł Hlib – tutaj bez zaskoczeń. Kariera Hliba zaczynała się w momencie, w którym ja w pełni świadomie i samemu zacząłem chodzić na żużel. Jako, że robił dobre wyniki to jakoś tak mimowolnie stał się idolem, mimo że w tamtym okresie konkurencję miał naprawdę zacną (Michał Rajkowski czy np Głuchy robili również naprawdę fajne wyniki). Potem przyszły te piękne czasy gorzowskiego żużla, kiedy w składzie jechało 4 miejscowych juniorów, a seniorzy byli zawsze z dwucyfrówkami. Pamiętam też emocje przed radioodbiornikiem kiedy Hlib wydzierał na ostatnim okrążeniu brąz IMŚJ.

4. Piotr Paluch – jeden właśnie z tych seniorów, którzy trzymali wynik Stali w chudych latach. Druga sprawa – pamiętam jeszcze z czasów kiedy żużel oglądałem z położonej naprzeciwko stadionu komendy policji z okna, że Paluch był zawsze walczakiem, takim który jako jedyny potrafił w meczach w Gorzowie postawić się np Gollobowi.

3. Zenon Plech – z wiadomych względów nigdy nie miałem okazji widywać go na żywo na torze, a niestety w latach 90. na stadionach o historii mówiło się zdecydowanie za mało. W związku z tym zainteresowanie złotymi latami gorzowskiego żużla zaczęło się u mnie w momencie kiedy dołączyłem do ISQ. Plech miał to coś, czego nie miał żaden inny Gorzowianin przed Zmarzlikiem, czyli mix umiejętności, szczęścia, ale też takiego luzu, który pozwalał mu wygrywać najważniejsze zawody. Nie miał co prawda mistrza świata, ale jest najmłodszym gorzowianinem z tytułem IMP-u, który z resztą potrafił potwierdzać tytuł kolejnymi wygranymi. Poza tym zawsze imponował mi opanowaniem w trakcie wywiadów, inteligencją i fajnym żartem. Myślę, że spośród wszystkich byłych żużlowców jego analiz brakuje w telewizji najbardziej.

2. Krzysztof Cegielski – Jeśli już mowa o chłodnej głowie i inteligencji w rozmowie, to kolejny musi być Krzysztof Cegielski. Wiadomo, nie zawsze było i jest mu po drodze ze Stalą, ale to nadal rodowity Gorzowianin, który robi wiele dobrego dla żużlowców. Trzeba doceniać takich społeczniaków, bo najczęściej ich praca jest pro bono, a śmiem zaryzykować, że gdyby nie on polski żużel byłby nadal dekadę do tyłu. Ponadprogramowo w kategorii inteligentni żużlowcy chciałbym również wymienić Szymona Woźniaka, którego wywiad po zdobyciu złota IMP lubię sobie puścić kiedy łapie mnie niechęć do pracy nad samym sobą, dla motywacji.

1. Ronnie Genz – na koniec chciałem zaszaleć i wybrać kogoś, kogo nie wybrałbym na pewno zanim zacząłem przygodę z quizem. Spośród kilkuset, o których ułożyłem pytanie ten zapadł mi w pamięci najbardziej, bo jak bardzo pi********tym trzeba być żeby jeździć na żużlu bez oka i jeszcze być liderem swojej drużyny? Pełen szacuneczek 🙂

Autor: PiotrekSL

Wazzup najlepszym spisywaczem w ISQ

Zwycięstwem Wazzupa zakończył się turniej Indywidualnych Mistrzostw Spisu. Na podium stanęli jeszcze hN i Strc.

Wyniki:
1. (4) Wazzup 12 (1,3,3,3,2)
2. (16) hN 11 (3,2,3,3,0)
3. (7) Strc 10+3 (1,2,2,3,2)
4. (2) MasTereK 10+2 (3,1,3,3,0)
5. (9) Cysu 9 (3,3,3,1,-1)
6. (11) Cinek 9 (2,3,1,2,1)
7. (13) Kwiti 8 (2,1,1,1,3)
8. (12) Kasper 8 (1,1,2,2,2)
9. (8) Igła 7 (3,0,1,0,3)
10. (3) Paboł 7 (2,0,2,1,2)
11. (6) Aszotek 7 (2,0,2,2,1)
12. (10) Vaikai 6 (0,3,0,0,3)
13. (5) Wojtas 5 (w,0,1,2,2)
14. (14) Eric 3 (1,2,0,1,-1)
15. (15) Falanga 1 (0,1,0,0,0)
16. (1) Malak 0 (0,2,0,0,-2)

Bieg po biegu:
1. MasTereK, Paboł, Wazzup, Malak
2. Igła, Aszotek, Strc, Wojtas (w)
3. Cysu, Cinek, Kasper, Vaikai
4. hN, Kwiti, Eric, Falanga
5. Cysu, Malak, Kwiti, Wojtas
6. Vaikai, Eric, MasTereK, Aszotek
7. Cinek, Strc, Falanga, Paboł
8. Wazzup, hN, Kasper, Igła
9. hN, Aszotek, Cinek, Malak
10. MasTereK, Kasper, Wojtas, Falanga
11. Cysu, Paboł, Igła, Eric
12. Wazzup, Strc, Kwiti, Vaikai
13. Strc, Kasper, Eric, Malak
14. MasTereK, Cinek, Kwiti, Igła
15. hN, Wojtas, Paboł, Vaikai
16. Wazzup, Aszotek, Cysu, Falanga
17. Igła (3), Vaikai (3), Falanga (0), Malak (-2)
18. Strc (2), MasTerek (0), hN (0), Cysu (-1)
19. Paboł (2), Kwiti (3), Kasper (2), Aszotek (1)
20. Wazzup (2), Cinek (1), Wojtas (2), Eric (-1)

Bieg dodatkowy:
21. Strc, MasTereK

Sędzia: Witek
Technik: hN

Półfinały:

I Półfinał IM Spisu

Falanga 5 + 2 (2,2,0,1)
Strc 8 (2,2,2,2)
Rudolf 4 (2,0,1,1)
Paboł 9 (2,2,3,2)
Malak 10 (3,1,3,3)
Rdrabiniok 4 (1,0,1,2)
Slayu 0 (-,-,-,-)
Cinek 7 (1,1,3,2)
Kwiti 5 + 3 (3,2,0,0)
Wojtas 9 (0,3,3,3)
LyderKKZ 4 (0,1,0,3)
Tusia 5 + 1 (0,3,1,1)
Cysu 8 (1,3,3,1)

Awans: Malak, Paboł, Wojtas, Strc, Cysu,, Cinek, Kwiti, Falanga

bieg I, obsada: Strc Kwiti Tusia Rdrabiniok
bieg II, obsada: LyderKKZ Malak Cinek Strc (8)
bieg III, obsada: Tusia (5) Rudolf Wojtas Malak (10)
bieg IV, obsada: Paboł Wojtas (9) Rdrabiniok (4) LyderKKZ (4)
bieg V, obsada: Malak (10) Rdrabiniok (4) Falanga Slayu
bieg VI, obsada: Slayu (0) Cysu Strc (8) Wojtas (9)
bieg VII, obsada: Rdrabiniok (4) Cinek (7) Cysu (8) Rudolf (4)
bieg VIII, obsada: Cinek (7) Slayu (0) Paboł (9) Tusia (5)
bieg IX, obsada: Cysu (8) Tusia (5) LyderKKZ (4) Falanga (5)
bieg X, obsada: Rudolf (4) LyderKKZ (4) Slayu (0) Kwiti (5)
bieg XI, obsada: Falanga (5) Strc (8) Rudolf (4) Paboł (9)
bieg XII, obsada: Kwiti (5) Paboł (9) Malak (10) Cysu (8)
bieg XIII, obsada: Wojtas (9) Falanga (5) Kwiti (5) Cinek (7)
bieg XIV, obsada: Falanga Tusia Kwiti

II Półfinał IM Spisu

Aszotek 8 (3,d,2,3)
Vaikai 7 (2,2,2,1)
Wazzup 9 (0,3,3,3)
Kasper 6 (2,3,0,1)
Jessup 3 (0,1,d,2)
Witek 5 (3,0,2,0)
Igor 4 (1,1,1,1)
Igła 8 (3,1,2,2)
mk 2 (d,2,0,0)
Masterek 10 (3,3,3,1)
Plonek 4 (1,1,2,0)
Eric 6 (1,2,0,3)
hN 6 (0,2,1,3)

Awans: Masterek, Wazzup, Aszotek, Igła, Vaikai, Kasper, Eric, hN

bieg I, obsada: Vaikai mk Eric Witek
bieg II, obsada: Plonek Jessup Igła Vaikai (7)
bieg III, obsada: Eric (6) Wazzup Masterek Jessup (3)
bieg IV, obsada: Kasper Masterek (10) Witek (5) Plonek (4)
bieg V, obsada: Jessup (3) Witek (5) Aszotek Igor
bieg VI, obsada: Igor (4) hN Vaikai (7) Masterek (10)
bieg VII, obsada: Witek (5) Igła (8) hN (6) Wazzup (9)
bieg VIII, obsada: Igła (8) Igor (4) Kasper (6) Eric (6)
bieg IX, obsada: hN (6) Eric (6) Plonek (4) Aszotek (8)
bieg X, obsada: Wazzup (9) Plonek (4) Igor (4) mk (2)
bieg XI, obsada: Aszotek (8) Vaikai (7) Wazzup (9) Kasper (6)
bieg XII, obsada: mk (2) Kasper (6) Jessup (3) hN (6)
bieg XIII, obsada: Masterek (10) Aszotek (8) mk (2) Igła (8)

MPK: Dobre Duszki z tytułem

Dobre Duszki zdobyły Mistrzostwo Par Klubowych. W finale po 10 punktów zdobyli Speed i Kasper. Na podium znalazły się także duety Buoni Fantasmas (Daniel i Leigh) oraz Fajrant Team (Paboł i Cysu).

FINAŁ MPK

1. Dobre Duszki 20
7. Speed (3,3,3,0,1) 10
8. Kasper (1,2,1,3,3) 10
16. Wojtas ns

2. Buoni Fantasmas 19
9. Daniel (3,3,3,1,0) 10
10. Leigh (1,2,1,3,2) 9
17. hN ns

3. Fajrant Team 15
3. Paboł (W,1,2,2,2) 7
4. Cysu (1,3,0,1,3) 8
14. Vanpraag ns

4. Champions Team 14
1. Igła (2,0,2,2,0) 6
2. Falanga (3,1,1,0,3) 8
13. Aszotek ns

5. Rycerze Zodiaku 11
5. PiotrekSL (0,1,3,3,0) 7
6. Misiowy (2,0,0,1,1) 4

6. White Sox 11
11. Malak (2,0,0,2,2) 6
12. Guru (0,2,2,0,1) 5
18. Slayu ns

Sędzia główny: Witek
Sędzia techniczny: Malak

Fajranci po meczu: Pasuję do zespołu, jak kwiatek do kożucha

Vanpraag
Mecz stał naprawdę na wysokim poziomie. Pytania były świetne. Atmosfera na czacie także. Wszystko rozstrzygnęło się w 15 biegu i o takie spotkania chyba chodzi. Cieszę się, że mój wkład w zwycięstwo FT był bardziej znaczący niż miało to miejsce w meczu przeciwko White Sox. Teraz przed nami play-off i tak sielankowo już chyba nie będzie. Nie wiem z kim pojedziemy, bo nasz trener sam autorytarnie ma podjąć decyzję dotyczącą tej kwestii. Niemniej jednak z jakąkolwiek drużyną przyszłoby nam rywalizować czeka nas ciężkie wyzwanie. Liczę na jakiś obóz kondycyjny i cykl treningów, które pomogą się nam przygotować do półfinałów.

sasla
Za nami runda zasadnicza i kolejny wygrany mecz. W sumie każdy dołożył drobną cegiełkę do sukcesu. Jeśli chodzi o mnie to nie mogłem zgrać się z przygotowanym zestawem, co było widać zwłaszcza na początku. Jednakże z czasem zaskoczył spis i zdobyłem ważne punkty, szczególnie w 12 biegu. Teraz przed nami półfinały i walka o najwyższe cele. Mam nadzieję, że moje zdobycze punktowe będą na oczekiwanym przez trenera poziomie i uda się zdobyć kolejne mistrzostwo. Mam nadzieję, że słabszy okres już za mną. Aczkolwiek nie ukrywam, że odczuwałem syndrom całe szczęście ex zawodnika Motoru, który teraz wrócił w rodzinne strony. Świetny początek sezonu a później dołek. Na szczęście jest lepiej. Nie chciałbym sprawić zawodu drużynie w najważniejszych spotkaniach. Zwłaszcza, że Fajrant Team to mój zespół. Tutaj zaczynałem i tutaj będę kontynuować swoją karierę w kolejnym sezonie.

krzysinho
Panie kochany a co ja mam powiedzieć? Że w obecnej formie pasuje do zespołu jak kwiatek do kożucha? Gdybym był trenerem albo gdybyśmy mieli trenera, bo sam już nie wiem kto nas trenuje, to na pewno bym nie jeździł. Ale w klubie są problemy, które od początku sezonu są pudrowanie, brak jest funduszów na inwestycje, zawodnicy którzy mogą dostać premie za zdobycie większej ilości punktów są zastępowani rezerwowymi. Pewnie szefom moja forma jest na rękę, bo nie muszą mi zbyt wiele płacić. Proszę sobie wyobrazić że nie stać mnie na nowości wydawnicze, jedyne na co mnie stać to jakiś Tygodnik Żużlowy z 2006 roku. Ale nie poddaje się kombinuję, próbuje różne ustawienia, okno na cały ekran, na połowę, czat na środku, albo trochę z boku, niestety gdy nie ma formy i pieniędzy to w FT zostaje tylko kombinowanie.

Bazyli
Cieszy wygrana, ale martwi postawa trenera. Pojechałem ostatnio bardzo dobry mecz, a dziś zacząłem od trójki. Potem jedno zero i od razu zostałem zmieniony. Cóż… jak tu budować pewność siebie? Szkoda tej decyzji, bo patrząc jak przebiegał wyścig jestem pewien, że bym go wygrał. Wybitny z rytmu przywiozłem potem kolejne zero, ale na szczęście zdołałem się pozbierać na biegi nominowane. Gra toczy się dalej. Cały czas do przodu

Autor: Plonek

Zakończył już ligowy sezon. „Zdarzały się kompromitujące wpadki”

Trwa All Star Week, który daje zawodnikom możliwość złapania oddechu przed fazą play-off. W niej zabraknie zawodników Red Sox, co oznacza, że zawodnicy „Czerwonych Skarpetek” nie poprawią już swoich rezultatów. Wśród takich graczy jest m.in. Witek.

„Czerwone Skarpetki” na ten sezon zbudowały ciekawą i na pewno bardzo doświadczoną ekipę. Red Sox okazało się jednak przykładem, że nazwiska, a w tym przypadku, to nicki – nie jadą. Zaledwie cztery ligowe zwycięstwa i remis to za mało, by myśleć o awansie do play-off.

Liderem piątej drużyny 1. Ligi w tym sezonie był Strc, który po piętnastu kolejkach legitymuje się średnią biegową 1,645. Niewiele, ale jednak słabszy rezultat odnotował Witek. Częstochowianin w 69 wyścigach wywalczył 112 punktów , co dało mu wynik 1,623.

– Nie jestem zadowolony z wyników. Zawaliłem za dużo meczów, zwłaszcza w początkowej fazie sezonu. Z biegiem czasu było coraz lepiej, ale zdarzały się kompromitujące wpadki. Było mnie stać na zdecydowanie więcej, ale też trzeba pamiętać, że liga się wyrównała i o punkty jest znacznie trudniej – powiedział Witek w rozmowie z portalem Internet Speedway Quiz.

W tej chwili mieszkaniec Tychów sklasyfikowany jest na dwunastym miejscu. W teorii ma szansę, by ukończyć sezon w czołowej dziesiątce. Tu jednak kluczowa będzie słaba dyspozycja rywali.

– Jeśli zakończę sezon w TOP 10 ligowych statystyk, to będę wniebowzięty. Nie spodziewałbym się tak dobrego miejsce i awansu do Złotego Kasku. Matematyka jednak nie kłamie i z tego pozostaje się akurat cieszyć – dodał nasz rozmówca.

Atutem Witka w tym sezonie okazał się być spis. Z czołowej piętnastki 1. Ligi, to właśnie przy jego nicku widnieje trzeci rezultat w dwupunktowych zdobyczach. Lepsi od Łukasza (wynik – 26 drugich miejsc) byli tylko Guru (43) i hN (32).


– Tak się złożyło, że na stosunkowo niewiele swoich pytań znałem odpowiedzi. I w takich wyścigach zakładałem sobie, że trzeba walczyć o maksa – czyli dwa punkty. Cieszę się z tak dużego odsetka drugich miejsc, bo to pokazuje, że szybkość nadal jest. Gorzej z wiedzą i pamięcią – skomentował.

Choć w lidze nie zawsze układało się po myśli Witka, to indywidualnie zameldował się on w finale mistrzostw Internet Speedway Quiz. Z jakimi nadziejami przystępuje do turnieju zaplanowanego na 22 lutego?  – Co roku moim celem jest awans do finału IM ISQ. Czekałem na to chyba 12 lat. Więcej celów nie mam, zobaczymy co przyniesie finał – odpowiedział nam Łukasz.

W trwającym w tym tygodniu All Star Week naszego gościa oglądaliśmy już w półfinale Mistrzostw Par Klubowych, w którym to Red Sox nie zdołało awansować do decydującej rozgrywki. Witkowi pozostaje więc już tylko walka o mistrzostwo spisu.

Pytany, dlaczego w ubiegłym sezonie nie przystąpił do tej rywalizacji i czy w tym roku powalczy o to, by to wirtualne trofeum zostało w województwie śląskim, ale bardziej na jego południu, odpowiedział: – Nie przystąpiłem do rywalizacji, bo ją organizowałem. Teraz sędzią będzie ktoś inny, więc spróbuję powalczyć o dobre miejsce.

Autor: Cinek

Rude myśli (2). Pokusa statuetkowego szlaku

Przed nami najważniejsze rozstrzygnięcia  – play-offy ligowe, indywidualny finał, walka o tytuł najlepszej pary. Większość quizowiczów oczekuje, że będziemy świadkami wielkich emocji. Że czaty zapłoną, emocje sięgną zenitu a trenerzy wykażą się geniuszem wykraczającym poza ustalone ramy.

Przedsmaki tych emocji już odczuliśmy w półfinałach, gdy niejeden uczestnik uniósł brwi ze zdziwienia gdy z rywalizacji odpadli Guru i Jessup. Dwie podpory swoich zespołów ligowych. Dwóch wielkich, którzy mieli pecha i trafili na naprawdę silnie obsadzony półfinał, składem mogącym spokojnie zastąpić finał IM. Szkoda tylko PiotrkaSL który znowu otarł się o miejsce premiowane awansem, pechowo tracąc punkty w połowie zawodów. O pytaniach które padły lepiej się nie wypowiadać, bo znowu padną zarzuty że to Internet History Quiz.

Drugi półfinał okazał się przełomowy pod jednym względem – w końcu zawodnik niezrzeszony w żadnym klubie awansował do finału. Mowa o Ravlicie, autorowi jednego z opracowań tyczącego się rozgrywek za wschodnią granicą. Jeden z legendarnych zawodników, sześciokrotny uczestnik finałów, trzykrotny medalista IM w końcu po reaktywacji przebił granicę półfinału. Czy jest to promyk nadziei na powrót legendarnej ekipy Crazy Outsiders? Chwalmy Pana żeby tak było.

Jednakże czymże są owe emocje i ramy, jeżeli na forum pojawiają się jeszcze większe igrzyska. Debata, kto ma większego…..Zasług(i)a. Bez kogo by to się nie ruszyło, bez kogo byśmy byli w powijakach, bez czyich obietnic żyło by się lepiej. Normalnie kraina mlekiem i miodem płynąca. W końcu trzeba udowodnić kto jest większy, poważniejszy, bardziej słowny.

Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą!…. a nie, to nie Sejm. A my jeszcze nie jesteśmy pijani. Dlatego ambicję schowajmy do kieszeni i zakończmy pierwszy sezon po reaktywacji bez zbędnych afer, aferek itp. Dajmy Zarządowi kredyt zaufania, bez kopania pod nimi dołków.

Autor: Rudolf

Fajranci z kolejną wygraną

Fajrant Team wygrał z Dobrymi Duszkami 47:43. Liderami FT byli Vanpraag i Cysu (po 9 punktów), a po stronie DD najlepszy był Kasper (11).

Fajrant Team – 47:
9. Paboł 5+1 (2*,0,0,3,-)
10. Sasla 6+1 (1,1,-,2*,2)
11. Vanpraag 9 (3,3,0,3,-)
12. bazyli 6 (3,0,-,0,3)
13. Cysu 9+1 (1,2*,3,-,3)
14. LyderKKŻ 6+1 (w,3,2*,1,-)
15. Krzysinho 1 (1,0,0)
16. Plonek 5+1 (1,3,1*)

Dobre Duszki – 43:
1. Speed 8 (0,0,3,2,0,3)
2. Magik (Z/Z) ns (-,-,-,-,-)
3. Lowigus 6+1 (1,0,1*,1,1,2)
4. Wojtas 8+2 (3,2,0,2*,1*,0)
5. Brindel 10+1 (2,1,2*,3,0,2)
6. Kasper 11+4 (2*,3,2*,2,1*,1*)

Bieg po biegu:
1. Vanpraag, Paboł, Lowigus, Speed ……..5:1
2. bazyli, Brindel, Cysu, Lowigus ……..4:2 (9:3)
3. Wojtas, Kasper, Sasla, LyderKKŻ (w) ……..1:5 (10:8)
4. Vanpraag, Wojtas, Lowigus, bazyli ……..3:3 (13:11)
5. LyderKKŻ, Cysu, Brindel, Speed ……..5:1 (18:12)
6. Kasper, Brindel, Sasla, Paboł ……..1:5 (19:17)
7. Cysu, LyderKKŻ, Lowigus, Wojtas ……..5:1 (24:18)
8. Speed, Wojtas, Krzysinho, Paboł ……..1:5 (25:23)
9. Brindel, Kasper, Plonek, Vanpraag ……..1:5 (26:28)
10. Paboł, Speed, Wojtas, bazyli ……..3:3 (29:31)
11. Vanpraag, Kasper, LyderKKŻ, Speed ……..4:2 (33:33)
12. Plonek, Sasla, Lowigus, Brindel ……..5:1 (38:34)
13. bazyli, Brindel, Kasper, Krzysinho ……..3:3 (41:37)
14. Cysu, Lowigus, Kasper, Krzysinho ……..3:3 (44:40)
15. Speed, Sasla, Plonek, Wojtas ……..3:3 (47:43)

Sędzia: hN
Technik: bazyli

MPK: Dobre Duszki, White Sox i Buoni Fantasmas z awansem

Bez niespodzianki w I półfinale Mistrzostw Par. Zawody wygrały Dobre Duszki przed Buoni Fantasmas i White Sox. Ta trójka pojedzie w finale. Za burtą znaleźli się II-ligowcy: Black Sox, SMS ISQ i Silver Sox.

I. Dobre Duszki 20
Speed 10 (3,1,3,3,-)
Kasper 9 (2,0,2,2,3)
Wojtas 1 (1)

II. Buoni Fantasmas 16
hN 7 (0,0,1,3,3)
ŁukaszWroński 6 (1,2,3,-,-)
Rudolf 3 (2,1)

III. White Sox 16
Malak 8 (3,0,2,3,0)
Slayu 6 (1,3,0,2,-)
Frano 2 (2)

IV-V. Black Sox 13
Kwiti 6 (0,1,1,1,3)
Pirek 7 (2,3,2,0,0)
Tusia ns

IV-V. SMS ISQ 13
Cinek 7 (3,1,0,1,2)
Vaikai 6 (2,2,1,0,1)
Scott ns

VI. Silver Sox 12
Rychu 5 (1,3,0,1,0)
Osvald 5 (0,2,3,0,-)
Faraon 2 (2)

Sędzia Główny: Plonek
Sędzia Techniczny: Malak

MPK: Rycerze Zodiaku poza zasięgiem, Red Sox odpadło

W półfinale Mistrzostw Par Klubowych ISQ zwycięstwo odniosła ekipa Rycerzy Zodiaku. Zrobiła to w niesamowitym stylu, tracąc tylko punkt. Awans wywalczyły też ekipy Fajrant Team i Champions Team. Za burtą rywalizacji o tytuł najlepszej pary w ISQ znalazły się ekipy Red Sox, Champions Team II i Ghost Academy.

Wyniki:

1. Rycerze Zodiaku 24
PiotrekSL – 14 (3,3,3,3,2)
Misiowy – 10 (2,2,2,1,3)

2. Fajrant Team 19
Cysu – 8 (1,0,1,3,3)
Paboł – 11 (3,1,3,2,2)
Vanpraagns

3. Champions Team 16
Igła – 0 (ns,ns,ns,ns,0)
Falanga – 6 (0,3,3,0,ns)
PeeR – 10 (2,2,1,2,3)

4.Red Sox 13
Jessup – 10 (0,3,2,3,2)
Strc – 1 (1,0,0,ns,ns)
Witek – 2 (1,1)

5.Champions Team II 10
Speedi – 2 (0,1,0,1,ns)
MasTerek – 8 (3,2,2,0,1)
Grif – 0 (0)

6.Ghost Academy 8
Rafas – 2 (1,1,0,0,0)
mmmaciek – 6 (2,0,1,2,1)

Rusza All Star Week. Na początek pary

W poniedziałek 13 lutego rusza All Star Week. Na początek czeka nas rywalizacja w półfinałach Mistrzostw Par ISQ. Po raz pierwszy w historii równolegle rozegrane zostaną dwa półfinały.

– Były pewne obawy dotyczące obsady sędziowskiej i pytań, ale dzięki zaangażowaniu Plonka i Lowigusa wszystko mamy odpowiednio zorganizowane. To nowość w Internet Speedway Quiz, że półfinałowe zmagania pojedziemy w tym samym czasie. Zobaczymy, jak to wyjdzie – powiedział Witek.

W obu półfinałach zmierzy się po sześć par. Oto lista startowa:

I półfinał:
Data: 13.02, godz. 21:00 Czat Główny

Sędzia: Lowigus

Lista startowa:

1. Fajrant Team
1. Cysu
2. Paboł
13. Vanpraag

2. Champions Team
3. Falanga
4. PeeR
14. Igła

3. Red Sox
5. Jessup
6. Strc
15. Witek

4. Rycerze Zodiaku
7. PiotrekSL
8. Misiowy
16.

5. Champions Team II
9. Speedi
10. MasTerek
17. Eric

6. Ghost Academy
11. Rafas
12. mmmaciekk
18. Eryk

II półfinał:

Data: 13.02, godz. 21:00 Czat Dobre Duszki

Sędzia: Plonek

Lista startowa:
1. Buoni Fantasmas
1. hN
2. ŁukaszWroński
13. Rudolf

2. Dobre Duszki
3. Speed
4. Kasper
14. Wojtas

3. White Sox
5. Malak
6. Slayu
15. Frano

4. Black Sox
7. Kwiti
8. Pirek
16. Tusia

5. SMS ISQ
9. Cinek
10. Vaikai
17. Scott

6. Silver Sox
11. Rychu
12. Osvald
18. Faraon