Kategoria: Fajrant Team

Finaliści IM ISQ: Paboł

22 lutego odbędzie się finał Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Jednym z uczestników tych prestiżowych zawodów jest Paboł.

Statystyki w sezonie 15:

I liga: Fajrant Team (127 punktów, 67 biegów, średnia 1,896)

Droga do finału IM ISQ 15:

ćwierćfinał: rozstawiony

II półfinał: 1. miejsce – 13 (2,3,2,3,3)

Powiedział przed finałem IM ISQ:

Jeśli chodzi o finał, to chciałbym znaleźć się na podium. Aby tak się stało jednak przypuszczam, że będę musiał zdobyć 3 trójki. W stawce najlepszych quizowiczów nie będzie to łatwe i zdaję sobie sprawę, że taki finał jak ostatni już może mi się nigdy nie powtórzyć. Nie mniej jednak cieszę się na sam udział i mam nadzieję, że będzie ciekawie i bez kontrowersji.

Występy w finałach IM ISQ:

5 startów, 1 złoty medal

Sezon 5 – 7. miejsce

Sezon 9 – 6. miejsce

Sezon 12 – 11. miejsce

Sezon 13 – 7. miejsce

Sezon 14 – 1. miejsce

Finaliści IM ISQ: Cysu

22 lutego odbędzie się finał Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Jednym z uczestników tych prestiżowych zawodów jest Cysu.

Statystyki w sezonie 15:

I liga: Fajrant Team (91 punktów, 40 biegów, średnia 2,275)

Droga do finału IM ISQ 15:

ćwierćfinał: rozstawiony

II półfinał: 3. miejsce – 12 (3,3,2,3,1)

Powiedział przed finałem IM ISQ:

Cel jest jeden to 8 pkt, by znaleźć się w górnej części klasyfikacji. Najtrudniejsze zawody to jednak półfinał. W samym finale jest mniejsza presja. To jeden turniej, startują najlepsi, tutaj się może wszystko wydarzyć. Trzeba postarać się wycisnąć maksa z pytań i jeśli się to uda, to zobaczymy gdzie to zaprowadzi.

Występy w finałach IM ISQ:

3 starty, 1 złoty medal, 1 srebrny medal, 1 brązowy medal

Sezon 5 – 1. miejsce

Sezon 13 – 3. miejsce

Sezon 14 – 2. miejsce

Finaliści IM ISQ: Sasla

22 lutego odbędzie się finał Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Jednym z uczestników tych prestiżowych zawodów jest Sasla.

Statystyki w sezonie 15:

I liga: Fajrant Team (113 punktów, 67 biegów, średnia 1,687)

Droga do finału IM ISQ 15:

III ćwierćfinał: 5. miejsce –  8+3 (0,3,1,3,1)

I półfinał: 8. miejsce – 7+3 (1,0,1,2,3)

Powiedział przed finałem IM ISQ:

Awans do finału IM był dla mnie zaskoczeniem. Przed sezonem stawiałem za cel awansować do półfinału, a wtedy zobaczymy co będzie. Cały czas mam w pamięci zeszłoroczny ćwierćfinał gdzie zaprezentowałem formę „olimpijską”. Na szczęście w tym sezonie, udało się przejść zarówno ćwierćfinał, jak i półfinał aczkolwiek było to okupione nerwami związanymi z liczeniem punktów i biegami barażowymi. Na sam finał mam jeden cel – powalczyć. Zdaje sobie sprawę, że nie jestem zaliczany do grona faworytów, a raczej jestem typowany przez ekspertów do zajęcia pozycji 16, ale chciałbym pourywać punkty bardziej doświadczonym graczom i sprawić niespodziankę. Zresztą eksperci często się mylą, a coś o tym w Lublinie wiemy.

Występy w finałach IM ISQ:

debiutant

Finaliści IM ISQ: Vanpraag

22 lutego odbędzie się finał Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Jednym z uczestników tych prestiżowych zawodów jest Vanpraag

Statystyki w sezonie 15:

I liga: Fajrant Team (90 punkty, 57 biegów, średnia 1,579)

Droga do finału IM ISQ 15:

I ćwierćfinał: 1. miejsce – 11 (0,3,3,2,3)

I półfinał: 1. miejsce – 11 (3,2,3,3,0)

Powiedział przed finałem IM ISQ:

Przede wszystkim niezmiernie się cieszę, że znalazłem się w tak elitarnym gronie najlepszej 16-tki quizu. Będę startował z wieloma legendami ISQ nie w towarzyskim turnieju, ale najważniejszej indywidualnej imprezie. Przed startem mogę tylko poprosić Paboła, żeby nie zapomniał wziąć ze sobą czapki Kadyrowa, bo zamierzam ją zabrać do Zielonej Góry. A wracając de realiów, miejsce w pierwszej ósemce na pewno mnie zadowoli.

Występy w finałach IM ISQ:

2 starty, bez medalu

Sezon 12 – 12. miejsce

Sezon 14 – 13. miejsce

Fajranci po meczu: Pasuję do zespołu, jak kwiatek do kożucha

Vanpraag
Mecz stał naprawdę na wysokim poziomie. Pytania były świetne. Atmosfera na czacie także. Wszystko rozstrzygnęło się w 15 biegu i o takie spotkania chyba chodzi. Cieszę się, że mój wkład w zwycięstwo FT był bardziej znaczący niż miało to miejsce w meczu przeciwko White Sox. Teraz przed nami play-off i tak sielankowo już chyba nie będzie. Nie wiem z kim pojedziemy, bo nasz trener sam autorytarnie ma podjąć decyzję dotyczącą tej kwestii. Niemniej jednak z jakąkolwiek drużyną przyszłoby nam rywalizować czeka nas ciężkie wyzwanie. Liczę na jakiś obóz kondycyjny i cykl treningów, które pomogą się nam przygotować do półfinałów.

sasla
Za nami runda zasadnicza i kolejny wygrany mecz. W sumie każdy dołożył drobną cegiełkę do sukcesu. Jeśli chodzi o mnie to nie mogłem zgrać się z przygotowanym zestawem, co było widać zwłaszcza na początku. Jednakże z czasem zaskoczył spis i zdobyłem ważne punkty, szczególnie w 12 biegu. Teraz przed nami półfinały i walka o najwyższe cele. Mam nadzieję, że moje zdobycze punktowe będą na oczekiwanym przez trenera poziomie i uda się zdobyć kolejne mistrzostwo. Mam nadzieję, że słabszy okres już za mną. Aczkolwiek nie ukrywam, że odczuwałem syndrom całe szczęście ex zawodnika Motoru, który teraz wrócił w rodzinne strony. Świetny początek sezonu a później dołek. Na szczęście jest lepiej. Nie chciałbym sprawić zawodu drużynie w najważniejszych spotkaniach. Zwłaszcza, że Fajrant Team to mój zespół. Tutaj zaczynałem i tutaj będę kontynuować swoją karierę w kolejnym sezonie.

krzysinho
Panie kochany a co ja mam powiedzieć? Że w obecnej formie pasuje do zespołu jak kwiatek do kożucha? Gdybym był trenerem albo gdybyśmy mieli trenera, bo sam już nie wiem kto nas trenuje, to na pewno bym nie jeździł. Ale w klubie są problemy, które od początku sezonu są pudrowanie, brak jest funduszów na inwestycje, zawodnicy którzy mogą dostać premie za zdobycie większej ilości punktów są zastępowani rezerwowymi. Pewnie szefom moja forma jest na rękę, bo nie muszą mi zbyt wiele płacić. Proszę sobie wyobrazić że nie stać mnie na nowości wydawnicze, jedyne na co mnie stać to jakiś Tygodnik Żużlowy z 2006 roku. Ale nie poddaje się kombinuję, próbuje różne ustawienia, okno na cały ekran, na połowę, czat na środku, albo trochę z boku, niestety gdy nie ma formy i pieniędzy to w FT zostaje tylko kombinowanie.

Bazyli
Cieszy wygrana, ale martwi postawa trenera. Pojechałem ostatnio bardzo dobry mecz, a dziś zacząłem od trójki. Potem jedno zero i od razu zostałem zmieniony. Cóż… jak tu budować pewność siebie? Szkoda tej decyzji, bo patrząc jak przebiegał wyścig jestem pewien, że bym go wygrał. Wybitny z rytmu przywiozłem potem kolejne zero, ale na szczęście zdołałem się pozbierać na biegi nominowane. Gra toczy się dalej. Cały czas do przodu

Autor: Plonek

Fajranci z kolejną wygraną

Fajrant Team wygrał z Dobrymi Duszkami 47:43. Liderami FT byli Vanpraag i Cysu (po 9 punktów), a po stronie DD najlepszy był Kasper (11).

Fajrant Team – 47:
9. Paboł 5+1 (2*,0,0,3,-)
10. Sasla 6+1 (1,1,-,2*,2)
11. Vanpraag 9 (3,3,0,3,-)
12. bazyli 6 (3,0,-,0,3)
13. Cysu 9+1 (1,2*,3,-,3)
14. LyderKKŻ 6+1 (w,3,2*,1,-)
15. Krzysinho 1 (1,0,0)
16. Plonek 5+1 (1,3,1*)

Dobre Duszki – 43:
1. Speed 8 (0,0,3,2,0,3)
2. Magik (Z/Z) ns (-,-,-,-,-)
3. Lowigus 6+1 (1,0,1*,1,1,2)
4. Wojtas 8+2 (3,2,0,2*,1*,0)
5. Brindel 10+1 (2,1,2*,3,0,2)
6. Kasper 11+4 (2*,3,2*,2,1*,1*)

Bieg po biegu:
1. Vanpraag, Paboł, Lowigus, Speed ……..5:1
2. bazyli, Brindel, Cysu, Lowigus ……..4:2 (9:3)
3. Wojtas, Kasper, Sasla, LyderKKŻ (w) ……..1:5 (10:8)
4. Vanpraag, Wojtas, Lowigus, bazyli ……..3:3 (13:11)
5. LyderKKŻ, Cysu, Brindel, Speed ……..5:1 (18:12)
6. Kasper, Brindel, Sasla, Paboł ……..1:5 (19:17)
7. Cysu, LyderKKŻ, Lowigus, Wojtas ……..5:1 (24:18)
8. Speed, Wojtas, Krzysinho, Paboł ……..1:5 (25:23)
9. Brindel, Kasper, Plonek, Vanpraag ……..1:5 (26:28)
10. Paboł, Speed, Wojtas, bazyli ……..3:3 (29:31)
11. Vanpraag, Kasper, LyderKKŻ, Speed ……..4:2 (33:33)
12. Plonek, Sasla, Lowigus, Brindel ……..5:1 (38:34)
13. bazyli, Brindel, Kasper, Krzysinho ……..3:3 (41:37)
14. Cysu, Lowigus, Kasper, Krzysinho ……..3:3 (44:40)
15. Speed, Sasla, Plonek, Wojtas ……..3:3 (47:43)

Sędzia: hN
Technik: bazyli

„Raz do roku to i garbaty się wyprostuje” – Fajranci po wygranej z White Sox

Fajrant Team zwyciężyli w meczu piętnastej kolejki z osłabioną drużyną White Sox. Tym zwycięstwem Fajranci zapewnili sobie pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej co oznacza, że będą wybierać dla siebie rywala w meczu półfinałowym. Co ciekawe drużynę do zwycięstwa poprowadzili zawodnicy tzw. drugiej linii i to oni byli najjaśniejszymi punktami zespołu. Oto co mieli do powiedzenia bohaterowie wczorajszego spotkania:

Lyder
Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi, ale jakoś mecze że Skarpetkami wychodzą mi całkiem nieźle. Jeszcze w barwach White Sox zdobyłem komplet w derbach. W tym roku mam mizerny sezon, ale akurat przeciwko WS jest nieźle. Nie wiem czym to jest spowodowane. Czy to czapeczka Nickiego na głowie czy coś innego?! Dzisiaj w sumie dwa razy strzelałem i dwa razy weszło. Wygrana cieszy, ale przed nami wciąż kluczowe spotkania, więc nie możemy osiąść na laurach i trzymać koncentrację do ostatniego biegu sezonu.

Sasla
Świetny występ drużyny, a i sam pojechałem na miarę swoich możliwości. Szkoda jedynie pierwszego biegu, ale zdarza się. Dzisiejsze punkty dają nadzieję przed najważniejszymi spotkaniami obecnego sezonu, że może być jeszcze lepiej. Cieszę się, że mimo słabszej formy trener nie zwątpił i stawiał na mnie. Teraz odpłacam się dobrymi wynikami.

Cysu
Gratuluje drużynie świetnego występu. Warto odnotować świetny powrót na ławkę trenerską Plonka. Przed nim stało trudne zadanie, ale spisał się doskonale. Dobór par, taktyka była znakomita. Widać, że wszystko było doskonale przemyślane. Przerwa w pracy trenerskiej mu posłużyła. A co warte podkreślenia, zastępujący go Paboł, nie przegrał w tym czasie żadnego meczu! Niestety dla mnie cieniem na meczu kładzie się incydent sprzed piątego wyścigu. Po kalumniach i oszczerstwach ze strony trenera, muszę przemyśleć swoją przyszłość.

Bazyli
Raz do roku to i garbaty się wyprostuje. Fajnie, że ten moment w końcu nadszedł, bo w tym sezonie niesamowicie męczę bułę. Tym razem wszystko pasowało. Nie byłbym sobą gdybym nie zepsuł jednego biegu, ale i tam znałem odpowiedź. Problem w tym, że nie doczytałem klucza. Jedziemy dalej, albo może raczej klikamy. Cały czas do przodu. Czas na kolejnego rywala.

Sensacji nie było. Fajranci z wygraną

Fajrant Team pokonał White Sox 53:36. Liderem był Sasla, który zdobył 12 punktów. W ekipie Białych Skarpetek najlepszy był Frano – 8.

Fajrant Team – 53:
9. Vanpraag 1 (0,1,0,0,-)
10. bazyli 11 (3,3,3,0,2)
11. Sasla 12+1 (1,2*,3,3,3)
12. Plonek 9 (2,3,1,3,0)
13. Paboł 8+3 (1*,3,2*,1,1*)
14. LyderKKŻ 10 (2,1,3,1,3)
15. Cysu 2+1 (2*)

White Sox – 36:
1. Guru 6+3 (2*,0,2,1*,1*)
2. Artas 3+1 (0,2,1*,0,0)
3. mk 7 (3,1,0,3,w)
4. Pirek 6 (w,0,1,2,3)
5. Frano 8+1 (3,0,2,2*,1)
6. Slayu 6 (w,2,w,2,2)

Bieg po biegu:
1. mk, Guru, Sasla, Vanpraag ……..1:5
2. Frano, Plonek, Paboł, Artas ……..3:3 (4:8)
3. bazyli, LyderKKŻ, Pirek (w), Slayu (w) ……..5:0 (9:8)
4. Plonek, Sasla, mk, Pirek ……..5:1 (14:9)
5. Paboł, Artas, LyderKKŻ, Guru ……..4:2 (18:11)
6. bazyli, Slayu, Vanpraag, Frano ……..4:2 (22:13)
7. LyderKKŻ, Paboł, Pirek, mk ……..5:1 (27:14)
8. bazyli, Guru, Artas, Vanpraag ……..3:3 (30:17)
9. Sasla, Frano, Plonek, Slayu (w) ……..4:2 (34:19)
10. Plonek, Pirek, Guru, Vanpraag ……..3:3 (37:22)
11. Sasla, Slayu, LyderKKŻ, Artas ……..4:2 (41:24)
12. mk, Frano, Paboł, bazyli ……..1:5 (42:29)
13. Pirek, bazyli, Paboł, Artas ……..3:3 (45:32)
14. LyderKKŻ, Slayu, Guru, Plonek ……..3:3 (48:35)
15. Sasla, Cysu, Frano, mk (w) ……..5:1 (53:36)

Sędzia: Aszotek
Technik: Cysu

Powiedzieli po GP Fajrant Team. Jeden z zawodników wrócił po 15 latach

Za nami druga runda Grand Prix Fajrant Team. Tym razem pytaliśmy o żużel na Wyspach Brytyjskich a gospodarze po raz kolejny nie okazali się zbyt gościnni. Tym razem zwycięzcą okazał się będący ostatnio w znakomitej formie Vanpraag, który w finale pokonał swojego kolegę klubowego – Cysa oraz byłych Indywidualnych Mistrzów ISQ – Daniela i Kaspera.

Pytania były jak zawsze na Grand Prix nowe oraz o różnorakiej tematyce związanej z Wyspami. Pytaliśmy zarówno o czasy współczesne jak i o rozgrywki przed II Wojną Światową. Gościem specjalnym był autor niedawno wydanej książki o Historii Brytyjskiego Speedwaya – Krzysztof Dziamski ps. „vicar”, który jak na powrót po tylu latach spisał się przyzwoicie przywożąc nawet jedną trójkę. Oto co do powiedzenia mieli uczestnicy II Rundy Grand Prix FT:

Vanpraag: Za nami kolejna odsłona cyklu GP FT. Myślę, że tak jak poprzednie tak i ta mogła się podobać. Poziom pytań i atmosfera na czacie sprawiły, że fajnie się jechało. Zwycięstwo w tak doborowym towarzystwie musi cieszyć, więc siłą rzeczy wieczór z ISQ uważam za udany. Świetnie się stało, że dzięki temu turniejowi brytyjski speedway, dotąd traktowany w ISQ nieco po macoszemu, wreszcie mógł zostać tak wyeksponowany. I na koniec. Zapraszam na kolejne rundy GP FT, choć tak jak zawsze tematyka znana będzie dopiero za jakiś czas.

LyderKKŻ: Byłem pewien obaw przed tymi zawodami, gdyż angielskie tory nie są moją mocną stroną. W pewnym sensie moje obawy się potwierdziły, gdyż zawaliłem bieg finałowy i ostatecznie zamknąłem stawkę, ale z drugiej strony przy odrobinie szczęścia jeden punkt więcej mógł mi dać finał B, więc sam nie wiem co myśleć. Z niecierpliwością czekam już na kolejną rundę i pozostaje mi cisnąć trenera o rundę na temat mniej znanych zawodników z lat 90-tych.

Daniel: Za nami świetne zawody, a dobra frekwencja pokazuje, że turnieje Grand Prix szybko się przyjęły. Na plus należy podkreślić tematyczny charakter turnieju i skupienie się tylko na lidze angielskiej. Poziom był wysoki, nie brakowało pytań o naprawdę niszowe drużyny, o których dziś już mało kto pamięta. Cieszy mnie mój wynik, bo choć nie na każde pytanie znałem odpowiedź, to i tak jestem na podium. Gratulacje dla zwycięzców. Z chęcią wystartuję w kolejnych zawodach.

Vicar: Były to moje pierwsze zawody ISQ po…15 tu latach? Na pewno po baaardzo długim czasie. Muszę jednak powiedzieć, że pod względem emocji niewiele się zmieniło. Ciągle jest ciekawie. Ta adrenalina na starcie, radość po pierwszej wywalczonej po latach „trójce” i rozczarowanie, gdy widzi się, że inni dostają pytania, które tobie teoretycznie bardziej pasują – to niezmiennie zostało. Pytania oczywiście były zróżnicowane, ogółem stały jednak na bardzo wysokim poziomie. Uczestnicy wykazywali się jednak niebywałą wiedzą. Szkoda, że te najtrudniejsze, przypadły akurat mi. Ale myślę, że kompromitacji nie było. Na pewno ISQ cały czas ma ten czar i magię. Fajnie było znów trafić do takiego grona żużlowych zapaleńców.

Grand Prix Fajrant Team dla Vanpraaga

Vanpraag wygrał w II rundzie Grand Prix Fajrant Team. W finale pokonał Cysa, Daniela i Kaspera. Tematyka pytań dotyczyła historii żużla w Wielkiej Brytanii.

Wyniki:
(10) Vanpraag 12 (3,3,0,3,3)
2. 1. (7) Cysu 14 (2,3,3,3,3)
3. (6) Daniel 12 (3,2,3,3,1)
4. (13) Kasper 11 (3,1,2,2,3)
5. (16) Rudolf 11+3 (2,3,2,2,2)
6. (14) Paboł 9+1 (1,1,2,2,3)
7. (4) PiotrekSL 7+2 (3,1,1,w,2)
8. (8) Plonek 6+3 (1,2,w,3,0)
9. (1) bazyli 6+2 (2,2,w,0,2)
10. (15) hN 6+1 (0,2,1,2,1)
11. (5) bosky 6+0 (0,3,2,1,0)
12. (11) Aszotek 6+0 (2,1,1,1,1)
13. (2) LyderKKŻ 5+0 (1,0,3,0,1)
14. (9) vicar 4+2 (1,0,3,w,0)
15. (12) Jessup 3+3 (0,0,w,1,2)
16. (3) Eryk 1+1 (0,0,1,0,0)

Bieg po biegu:
1. PiotrekSL, bazyli, LyderKKŻ, Eryk
2. Daniel, Cysu, Plonek, bosky
3. Vanpraag, Aszotek, vicar, Jessup
4. Kasper, Rudolf, Paboł, hN
5. bosky, bazyli, Kasper, vicar
6. Vanpraag, Daniel, Paboł, LyderKKŻ
7. Cysu, hN, Aszotek, Eryk
8. Rudolf, Plonek, PiotrekSL, Jessup
9. Daniel, Rudolf, Aszotek, bazyli (w)
10. LyderKKŻ, bosky, hN, Jessup (w)
11. vicar, Paboł, Eryk, Plonek (w)
12. Cysu, Kasper, PiotrekSL, Vanpraag
13. Cysu, Paboł, Jessup, bazyli
14. Plonek, Kasper, Aszotek, LyderKKŻ
15. Vanpraag, Rudolf, bosky, Eryk
16. Daniel, hN, PiotrekSL (w), vicar (w)
17. Vanpraag, bazyli, hN, Plonek
18. Cysu, Rudolf, LyderKKŻ, vicar
19. Kasper, Jessup, Daniel, Eryk
20. Paboł, PiotrekSL, Aszotek, bosky

Biegi dodatkowe:
Finał D. Jessup, vicar, Eryk, LyderKKŻ
Finał C. Plonek, bazyli, hN, Aszotek
Finał B. Rudolf, PiotrekSL, Paboł, bosky
Finał A. Vanpraag, Cysu, Daniel, Kasper

Sędzia: Plonek, Vanpraag, Paboł, Cysu, Sasla
Technik: Cysu