Kategoria: IM ISQ

PiotrekSL sprawił niespodziankę w finale IM ISQ. To zadecydowało o tytule

W tegorocznym finale Indywidualnych Mistrzostw ISQ po tytuł sięgnął PiotrekSL z Rycerzy Zodiaku, który w decydującym dodatkowym wyścigu o złoto pokonał Leigh i Daniela.

Triumf PiotrkaSL to jedna z największych niespodzianek w historii IM ISQ. Pokazało to jednak, jak bardzo wyrównała się stawka wśród quizowiczów.

– To był mój trzeci finał IM ISQ. Poprzednie dwa zakończyłem na 16. i 15. miejscu, więc nie narzucałem sobie żadnej presji. Wiem, ile szczegółów musi się złożyć na dobry wynik w naszym quizie. Zawsze, w każdych zawodach nastawiam się na walkę o 3 punkty w każdym biegu, na próbę samodzielnego zmierzenia się z pytaniem i bycie czujnym, gdy pojawia się odpowiedź rywala, która wydaje się być dobra. Ostatecznie szczęście dość mocno uśmiechnęło się do mnie w tegorocznym finale – powiedział nam PiotrekSL.

– Odpowiedziałem dobrze na trzy pytania, których bohaterami byli Wiktor Gajdym, miasto Telford i Ernest Koza. W tym ostatnim minimalnie przegrałem na szybkość. W pozostałych dwóch biegach zareagowałem jak na siebie bardzo szybko po dobrych odpowiedziach rywali. Poziom finału był mocno wyrównany, więc mimo straty kilku punktów dostałem szansę walki nie tylko o medal, ale nawet o złoto. Nie popełniłem też żadnych większych błędów w pisaniu, koncentracji czy w jakimś złym kojarzeniu faktów. Wszystkie te błędy skumulowałem z kolei w rozegranym później Złotym Kasku, więc granica między 1., a 16. miejscem w tak wyrównanej stawce jest na prawdę cienka i trzeba doceniać każdy dobry wynik, jaki się osiągnie – dodał PiotrekSL.

W biegu dodatkowym o złoty medal pytanie dotyczyło holenderskiego żużlowca Henka Steemana. To właśnie PiotrekSL jako pierwszy podał prawidłową odpowiedź.

Podszedłem do tego biegu na luzie. Pozwalał na to pewny medal, który już w pełni mnie satysfakcjonował. Często, gdy w ISQ pada pytanie o Holendra, szybko pada odpowiedź Henny Kroeze i tym razem nie było inaczej. Przypomniałem sobie jeszcze o takich zawodnikach jak Rudy Muts, który startował w lidze brytyjskiej i pamiętałem o tym, czując że to może być prawidłowa odpowiedź – nie była, podobnie jak Frits Koppe. Dobrnęliśmy do podpowiedzi. Rywale byli szybsi, ale nie pamiętali dokładnie jak nazywał się zawodnik o inicjałach HS. Wiedząc, że została mi ostatnia odpowiedź przypomniałem sobie powoli o kogo powinno chodzić i udało się – zdradził PiotrekSL.

Jaka była pierwsza reakcja Piotrka po finałowym wyścigu? – Pomyślałem po prostu, że wykorzystałem w pełni pierwszą tak dużą szansę, jaką dał mi przebieg zawodów. Ciężko przypuszczać, że kiedykolwiek jeszcze w finale IM ISQ zachowam tak długo, aż do biegów dodatkowych szanse na złoto. Więc można powiedzieć, że mam to z głowy, choć nigdy się na to nie nastawiałem. Brąz w jakichś sprzyjających okolicznościach był tym, co chciałem kiedyś osiągnąć w ISQ – wyznał.

– Myślę, że to mój największy sukces, bo nie ma chyba w ISQ bardziej prestiżowego tytułu, choć patrząc obiektywnie najlepszym zawodnikiem quizu bardziej należy uznać zwycięzcę Grand Prix czy statystyk ligowych. w Indywidualnych Mistrzostwach jest jednak niepowtarzalny prestiż, zbudowany przez ponad 20-letnią historię ISQ. Na pewno nie mogę powiedzieć, że były to moje najlepsze zawody. Bywały lepsze w moim wykonaniu mecze ligowe i przede wszystkim finał Mistrzostw Par ISQ z bieżącego sezonu, również wygrany razem z kolegą yarasem – zakończył PiotrekSL.

I półfinał IM ISQ dla Cysa

W pierwszym półfinale Indywidualnych Mistrzostw ISQ zawodnicy dali z siebie wszystko, a emocje sięgały zenitu. W zawodach zwyciężył Cysu przed Danielem i Plonkiem. Warto odnotować, że pierwsza trójka zawodów zdobyła równo po 11 punktów. W dramatycznym biegu dodatkowym hN pokonał Strca i Falangę, zdobywając ostatnie w tych zawodach miejsce premiowane miejscem w finale. Zaskakująco Falanga nie awansował, co jest prawdziwym szokiem dla fanów quizowych zmagań, gdyż miał on wysokie notowania u bukmacherów. Nieobecność Igły z CT otworzyła drzwi dla rezerwowego Lowigusa, który skorzystał z okazji i zameldował się w finale. Boski, ubiegłoroczny finalista, niestety nie spełnił oczekiwań, co dodatkowo podkreśliło nieprzewidywalność zawodów.

Kolejny półfinał już w następną środę, a wtedy poznamy pełen skład finalistów, którzy będą walczyć o tytuł Indywidualnego Mistrza ISQ w sezonie 16. Czekają nas kolejne emocje i i być może niespodzianki!

Wyniki:

  1. (8) Cysu (FT) 11 (3,3,2,0,3)
  2. (11) Daniel (BF) 11 (3,1,2,2,3)
  3. (5) Plonek (FT) 11 (2,3,2,2,2)
  4. (3) Magik (DD) 10 (3,3,D,1,3)
  5. (10) Speed (DD) 10 (0,2,3,3,2)
  6. (14) Lowigus (DD) 9 (3,3,1,2,0)
  7. (12) Malak (WS) 8 (1,1,3,1,2)
  8. (6) hN (BF) 7+3 (1,1,1,3,1)
  9. (9) Strc (RS) 7+2 (2,0,3,2,0)
  10. (7) Falanga (RZ) 7+1 (0,0,1,3,3)
  11. (1) bazyli (FT) 6 (2,1,3,0,0)
  12. (16) Molken (GT) 6 (2,2,0,W,2)
  13. (13) boski (DD) 5 (0,2,0,3,0)
  14. (4) Misiowy (RZ) 4 (0,0,2,1,1)
  15. (15) Wazza (GT) 4 (1,2,W,W,1)
  16. (2) mmmaciekk (GA) 4 (1,0,1,1,1)

Za nami ćwierćfinały IM ISQ – statystyczne podsumowanie

Przez cztery listopadowe środy trwały zmagania w ćwierćfinałach Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Na starcie, jak co roku stanęło aż 68 zawodników. Czołowa czwórka finału z minionego sezonu tradycyjnie nie uczestniczyłą w tej fazie mistrzostw i została rozstawiona bezpośrednio w półfinałach. Pozostali 64 uczestnicy stoczyli często bardzo wyrównaną walkę o pozostałe 28 miejsc w półfinałach.

Najlepsze wyniki spośród wszystkich śmiałków zanotowali zwycięzcy trzech ćwierćfinałów. Nie było co prawda nieomylnych, ale 14 punktów to również fantastyczny wynik, a poszczycić się nim mogą Malak, hN oraz Vanpraag. Najsłabszy wynik, jaki premiował awansem to 8 punktów i drugie miejsce w biegu dodatkowym. W ten sposób w półfinale zameldował się Pirek.

Ćwierćfinały IM ISQ to też jedna z nielicznych okazji, gdy zawodnicy z drugiej ligi mogą sprawdzić się w pojedynkach z pierwszoligowcami. W tej rywalizacji quizowicze startujący na co dzień w elicie wyszli zdecydowanie zwycięsko, udowadniając swoją wiedzę. 61 % tych, którzy podeszli do rywalizacji uzyskało awans do kolejnej fazy (23/38). Ta sama statystyka wygląda zdecydowanie słabiej wśród startujących na zapleczu. Tylko co piąty z nich zdołał przejść pierwszą fazę mistrzostw (5/25).

Największą liczbę zawodników wystawiły do rywalizacji drużyny Red Sox (7) wśród pierwszoligowców oraz SMS i Rycerze Zodiaku 2 (po 6) wśród drugoligowców.

Pod względem skuteczności była tylko jedna bezbłędna ekipa. Mistrzowie ISQ z trzech ostatnich sezonów – Fajrant Team ze 100% skutecznością, w komplecie awansowali do półfinałów. Najmniej efektywną drużyną z elity było z kolei Buoni Fantasmas. Tylko jeden przedstawiciel (hN) tej drużyny z czterech startujących na tym etapie awansował dalej (25%). Nie zapominajmy jednak, że aż dwaj przedstawiciele tej drużyny byli już rozstawieni w półfinałach i pewnie znacznie poprawiliby tę statystykę. Większość drugoligowców, którzy znaleźli się w półfinałach stanowią przedstawiciele Gołąb Tampere. Aż 60% z nich przebrnęło eliminacje. Co ciekawe najgorzej wyglądało to w drużynach, które najliczniej zaprezentowały się w ćwierćfinałach. SMS oraz rezerwy Rycerzy Zodiaku miały aż po 6 szans, ale wszystkie zakończyły się niepowodzeniem. Najlepszy wynik spośród wszystkich drugoligowców uzyskał w swoim ćwierćfinale lider Ghost Academy – mmmaciekk (11 punktów).

Zestawienie wyników ćwierćfinalistów IM ISQ z podziałem na poszczególne drużyny. Drużyne te zostały przedstawione w kolejności według najwyższej skuteczności.

1 liga:

Fajrant Team:  100% (5/5)

1. Cysu (FT) 13 (3,3,3,3,1)

1. Vanpraag (FT) 14 (3,3,3,3,2)

2. Plonek (FT) 12 (2,3,1,3,3)

4. bazyli (FT) 10 (3,3,1,0,3)

4. Sasla123 (FT) 9 (3,2,1,0,3)

Rycerze Zodiaku: 75%  (3/4)

2. PiotrekSL (RZ) 11 (3,3,2,2,1)

3. Falanga (RZ) 12 (1,2,3,3,3)

5. Misiowy (RZ) 9 (2,1,2,3,1)

—————————————-

9. yaras (RZ) 7 (1,3,2,0,1)

Dobre Duszki: 67% (4/6)

2. Speed (DD) 13 (3,3,2,3,2)

3. Magik (DD) 10 (0,1,3,3,3)

5. Brindel (DD) 9 (2,0,3,3,1)

6. boski (DD) 10 (1,2,3,3,1)

—————————————

8. Lowigus (DD) 8+1 (w,3,2,0,3)

13. Wojtas (DD) 5 (2,0,1,0,2)

Champions Team: 67%  (4/6)

2. Igła (CT) 12 (3,3,3,0,3)

3. Speedi (CT) 10 (2,0,3,2,3)

3. Osvald (CT) 9 (3,0,3,0,3) 

7. Aszotek (CT) 8+3 (1,2,3,0,2)

—————————————–

8. peer (CT) 8 (1,2,2,3,w)

10. MasTereK (CT) 7 (2,2,2,1,0)

White Sox: 50%  (3/6)

1. Malak (WS) 14 (3,3,2,3,3)

5. Slayu (WS) 10 (3,2,3,w,2)

7. Pirek (WS) 8+2 (3,1,1,3,0)

—————————————–

9. Guru (WS) 8+d (0,2,1,2,3)

10. Frano (WS) 7 (2,1,2,2,0)

11. Cinek (WS) 7 (0,2,2,2,1)

Red Sox: 43% (3/7)

6. mk (RS) 9 (1,1,2,3,2)

6. Kwiti (RS) 8+3 (1,1,2,2,2)

7. Strc (RS) 9 (3,2,1,1,2)

————————————–

8. Artas (RS) 8+D (0,3,W,2,3)

10. Witek (RS) 7 (2,3,0,1,1)

12. vaikai (RS) 6 (1,1,1,1,2)

13. Jessup (RS) 5 (2,3,0,0,0)

Buoni Fantasmas: 25%  (1/4)

1. hN (BF) 14 (3,3,3,2,3)

————————————–

9. Wazzup (BF) 7 (1,0,1,3,2)

12. Leigh (BF) 7 (1,2,1,2,1)

12. Nicki (BF) 6 (2,2,w,1,1)

2 liga:

Gołąb Tampere: 60% (3/5)

4.  Agent (GT) 9 (1,1,3,3,1)

5. Molken (GT) 10 (2,3,0,2,3)

7. Wazza (GT) 9 (3,0,2,2,2)

———————————

8. LyderKKŻ (GT) 8+3 (1,3,w,2,2)

16. Dada (GT) 0 (D,D,0,0,0)

Silver Champions Team: 33% (1/3)

6. Eric (SCT) 9 (1,1,2,2,3)

——————————————

9. Faraon (SCT) 7 (3,1,0,3,D)

16. WKS88 (SCT) 0 (0,0,d,0,d)

Ghost Academy: 25%  (1/4)

4. mmmaciekk (GA) 11 (3,2,3,1,2)

————————————————-

13. Misi (GA) 5 (2,1,1,1,0)

14. Eryk (GA) 4 (0,1,3,0,0)

15. Wazon (GA) 4 (0,2,1,0,1)

Black Sox: 0%   (0/1)

—————————————-

12. (9) Rdrabiniok (BSX) 7 (2,1,1,2,1)

Rycerze Zodiaku 2:  0%  (0/6)

———————————————-

10. BomberAŻ (RZ2) 6 (0,0,2,1,3)

11. Rafał (RZ2) 7 (2,0,2,1,2)

15. KoNik (RZ2) 4 (1,1,1,1,0)

15. Mario (RZ2) 2 (ns,1,0,1,d)

15. VladAŻ (RZ2) 2 (0,0,0,1,1)

16. MartineS (RZ2) 0 (0,0,0,0,0)

SMS ISQ: 0%  (0/6)

——————————————-

11. kokoss (SMS) 6 (1,0,3,2,0)

11. Julgo (SMS) 6 (2,2,0,w,2)

13. QBYST (SMS) 6 (0,2,1,1,2)

14. Tomicek (SMS) 4 (2,1,0,1,0)

14. Master1922 (SMS) 3 (0,0,0,2,1)

14. aHead (SMS) 3 (1,0,0,1,1)

Rudolf o krok od sprawienia sensacji. „Oczy jak pięć złociszy”

Rudolf miał nie wystąpić w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski ISQ. Był jedną z dwóch osób, które w przeprowadzonej ankiecie wskazały termin 22.02 jako ten, który kategorycznie nie pasował. W przedfinałowej wypowiedzi swoje szansę na start oceniał na 5 procent.

Ostatecznie zjawił się na starcie i sprawił ogromną sensację. Zajął czwarte miejsce i pojechał w biegu dodatkowym o brąz. Oto, co powiedział Rudolf po zakończeniu finału i bezpiecznym powrocie do hotelu.

– Panie Kochany a co tu komentować. Sławek Drabik do mnie rano zadzwonił, obudził nieprzytomnego w trzy dupy że odnalazł u babki jakiś stary motór ale żyletę. No to w te pędy jazda do niego, sprzęt odebrany, dorzucił jeszcze torbę starych łańcuszków i jazda na zawody – powiedział.

– Początkowo myślałem – no dobra, byle do mety dojechać, a może nikt się nie skapnie…. Ale jak mi to z spod dupy pociągnęło to ani rusz i nagle pierwszy. Szczęścia nie chciałem nadwyrężać to przesiadłem się na moje kobyłki ale to nie ich dzień – dodał.

Po trzech seriach startów Rudolf na swoim koncie miał 4 punkty. – Na dwa ostatnie biegi wziąłem Sławkową maszynę by się jakoś ładnie pożegnać a tu dwa razy pierwszy i szok. Oczy jak pięć złociszy od Kierownika Złotego i jeszcze w 20 biegu Paboł się podłożył tak że barażyk. A w nim… jak żem poszedł to ino kurz. Ale potem zdechło i Paboł mnie zdublował – powiedział.

Rudolf przypuszcza, że klątwę na niego rzucił Plonek, pierwszy rezerwowy finału. – Zjeżdżam do parkingu, a tam ogór kiszony w tłumiku i dlatego zdechło. Muszę sprawdzić kto dokonał takiego sabotażu i dlaczego Plonek maczał w tym palce… Acz przed samym finałem brałbym w ciemno 10 pkt i 4 lokatę, szczególnie że Daniel the Great wrócił na tron. A za mną wiele znamienitych osobistości się uplasowało – zakończył.

Złota nie obronił, ale kolejny medal ma. „Więcej nie mogłem wycisnąć”

Paboł rok temu świętował zdobycie złotego medalu Indywidualnych Mistrzostw Polski ISQ. W tym sezonie również był jednym z faworytów. Ostatecznie rywalizację zakończył na trzecim miejscu. W biegu dodatkowym o brąz pokonał Rudolfa.

– Jestem zadowolony z wyniku. Zawody w moim odczuciu były bardzo wyrównane. Patrząc na mój wynik, już wiele więcej nie mogłem wycisnąć – powiedział po finale IMP ISQ zawodnik Fajrant Team.

Końcówka zmagań o medale była bardzo nerwowa. Sam Paboł mógł zdobyć więcej punktów, ale popełnił błąd.

– Pewnie w ostatnim biegu, gdybym był bardziej uważny mógłbym zdobyć więcej punktów, aczkolwiek biorąc pod uwagę liczbę problemów z kluczem w tym turnieju, pewnie większość quizowiczów może powiedzieć po zawodach, że powinni być wyżej. To mój drugi medal z rzędu i bardzo się z niego cieszę – dodał Paboł.

To piąty srebrny medal IM ISQ Kaspera. „Wziąłbym to w ciemno”

Kasper zajął drugie miejsce w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski ISQ. Zawodnik Dobrych Duszków musiał uznać jedynie wyższość Daniela. Po zawodach Kasper miał mieszane, ale pozytywne uczucia.

– Przyznam, że z jednej strony jestem zaskoczony wynikami dzisiejszych zawodów, a z drugiej nie. Jestem zaskoczony, bo nie prezentuję w bieżącym sezonie najwyższej formy, podobnie zresztą, jak zwycięzca Daniel (któremu serdecznie gratuluję przeskoczenia Jaśka), który też miewał lepsze okresy w karierze, a mimo to zajęliśmy dwa pierwsze miejsca, choć wydawałoby się nasza aktualna forma nas do tego nie predestynowała – powiedział.

– A nie zaskoczony jestem dlatego, że właśnie te konkretne zawody, jak finał IM, wyzwalają w nas obu dodatkowe emocje i mobilizację, która nawet w chudych sezonach zazwyczaj prowadzi nas na podium, o czym świadczy pokaźny worek medali uzbieranych w IM – dodał.

Dla Kaspera to piąty srebrny medal w Indywidualnych Mistrzostwach ISQ. Na drugim stopniu podium stawał w sezonach 5, 8, 9, 13 oraz 15. Jego dorobek uzupełnia złoto z sezonu 7.

– Przed zawodami mój rezultat wziąłbym w ciemno. Dość dobrze zacząłem i apetyt rósł w miarę jedzenia. Paradoksalnie czuję też pewien niedosyt, ponieważ gdybym przypilnował sobie klucz w biegu o Adama Kajocha, to pewnie wpadłaby w tym biegu trójka na nieszczęściu Cysa, która dałaby mi baraż o złoto, a tak skończyło się jedynką i drugim miejscem. To już piąte moje srebro, złoto też już było, a ciągle ani razu nie udało mi się być trzecim, nawet przed ostatnim biegiem się zastanawiałem, po co mi kolejne potencjalne srebro, skoro brązu brak – stwierdził.

Według Kaspera bohaterem tych zawodów był Rudolf, który ostatecznie zajął czwarte miejsce. – Tradycyjne gratulacje dla pozostałych medalistów, a specjalny ukłon należy się Rudolfowi, który jest dla mnie bohaterem tych zawodów. Człowiek, którego miało dziś z nami nie być, rzutem na taśmę wpada na czat, jadąc w spartańskich warunkach i o mały włos nie zdobywa medalu, szkoda Tomku – powiedział Kasper.

– Podziękowania kieruję też do naszych sędziów, Slaya i hNa, którzy perfekcyjnie, niezwykle sprawnie, idealnie poprowadzili te zawody oraz do niemych, nieznanych z nazwiska bohaterów – autorów pytań, które były znakomite, godne najważniejszej imprezy w roku – zakończył Kasper.

Po raz trzeci został mistrzem. „Powiedzieć, że się cieszę, zabrzmi banalnie”

To był finał pełen emocji. Daniel z dorobkiem 13 punktów zwyciężył w zawodach o Indywidualne Mistrzostwo Polski. Tym samym przeszedł do historii quizu. Nigdy wcześniej nikomu nie udało się trzykrotnie sięgnąć po ten tytuł.

– Wygranie finału IM jest zawsze czymś szczególnym i w ISQ nie do porównania z zupełnie niczym innym. Czuję autentyczną radość, a jednocześnie ulgę, że to już po, bo emocje w trakcie zawodów były bardzo duże – powiedział Daniel tuż po finale IMP ISQ.

Triumfator przyznał, że na pierwsze dwa pytania nie znał odpowiedzi. – Jeśli chodzi o przebieg finału, to w dwóch pierwszych biegach po prostu spisywałem, bo najpierw w ogóle nie znałem zawodnika, a potem zacząłem od złej odpowiedzi, a w tym samym czasie padła ta właściwa – dodał.

Później wiodło mu się już zdecydowanie lepiej. – W trzecim starcie po fragmencie o klubie z Finlandii postanowiłem zaryzykować i nie czytać dalej, tylko pisać pierwszą nazwę, jaka przyjdzie na myśl – była to dobra decyzja, bo faktycznie chodziło o Kotkat, u mnie w czasie 3,01. W tym momencie czułem, że mam szansę na medal – stwierdził.

– Później od razu skojarzyłem, że chodzi o Hansa Andersena, ale napisałem niewłaściwe miasto i musiałem poprawiać. W „Kolejarz Rawicz” z nerwów miałem z 5 literówek i konieczne było kasowanie. Na szczęście i tak byłem pierwszy, bo dziś mocno skupiałem się na kluczach, co w tym finale było bardzo ważne – ocenił.

– Startowałem łącznie w dziewięciu finałach i mam w nich sześć medali, w tym trzy złote. Powiedzieć, że się cieszę, zabrzmi banalnie, ale naprawdę tak jest. Gratulacje dla Kaspera i Paboła – zakończył triumfator finału IMP ISQ.

DANIEL INDYWIDUALNYM MISTRZEM POLSKI ISQ!

Daniel z dorobkiem 13 punktów wygrał finał Indywidualnych Mistrzostw Polski ISQ. To jego trzeci taki tytuł w karierze. Na podium stanęli też Kasper (11) oraz Paboł, który w biegu dodatkowym o brąz pokonał Rudolfa.

Wyniki:
1. (9) Daniel 13 (2,2,3,3,3)
2. (14) Kasper 11 (2,3,2,1,3)
3. (4) Paboł 10+3 (1,3,3,2,1)
4. (8) Rudolf 10+w (3,1,0,3,3)
5. (6) Witek 9 (1,2,2,1,3)
6. (7) Nicki 8 (2,w,2,3,1)
7. (11) Speed 8 (3,2,1,2,w)
8. (15) Malak 7 (1,3,3,0,0)
9. (16) Leigh 7 (3,2,0,2,0)
10. (1) Cysu 7 (2,1,3,0,1)
11. (3) Vanpraag 7 (3,1,1,w,2)
12. (5) Lowigus 6 (0,3,d,1,2)
13. (10) RavLit 5 (0,0,0,3,2)
14. (2) Sasla 5 (0,1,2,0,2)
15. (12) Falanga 5 (1,0,1,2,1)
16. (13) Frano 2 (0,0,1,1,0)

Bieg po biegu:
1. Vanpraag, Cysu, Paboł, Sasla
2. Rudolf, Nicki, Witek, Lowigus
3. Speed, Daniel, Falanga, RavLit
4. Leigh, Kasper, Malak, Frano
5. Lowigus, Daniel, Cysu, Frano
6. Kasper, Witek, Sasla, RavLit
7. Malak, Speed, Vanpraag, Nicki (w)
8. Paboł, Leigh, Rudolf, Falanga
9. Cysu, Witek, Speed, Leigh
10. Malak, Sasla, Falanga, Lowigus (d)
11. Daniel, Kasper, Vanpraag, Rudolf
12. Paboł, Nicki, Frano, RavLit
13. Nicki, Falanga, Kasper, Cysu
14. Rudolf, Speed, Frano, Sasla
15. RavLit, Leigh, Lowigus, Vanpraag (w)
16. Daniel, Paboł, Witek, Malak
17. Rudolf, RavLit, Cysu, Malak
18. Daniel, Sasla, Nicki, Leigh
19. Witek, Vanpraag, Falanga, Frano
20. Kasper, Lowigus, Paboł, Speed (w)

Bieg dodatkowy:
21. Paboł, Rudolf (w)

Sędzia: Slayu
Technik: hN

Finaliści IM ISQ: Paboł

22 lutego odbędzie się finał Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Jednym z uczestników tych prestiżowych zawodów jest Paboł.

Statystyki w sezonie 15:

I liga: Fajrant Team (127 punktów, 67 biegów, średnia 1,896)

Droga do finału IM ISQ 15:

ćwierćfinał: rozstawiony

II półfinał: 1. miejsce – 13 (2,3,2,3,3)

Powiedział przed finałem IM ISQ:

Jeśli chodzi o finał, to chciałbym znaleźć się na podium. Aby tak się stało jednak przypuszczam, że będę musiał zdobyć 3 trójki. W stawce najlepszych quizowiczów nie będzie to łatwe i zdaję sobie sprawę, że taki finał jak ostatni już może mi się nigdy nie powtórzyć. Nie mniej jednak cieszę się na sam udział i mam nadzieję, że będzie ciekawie i bez kontrowersji.

Występy w finałach IM ISQ:

5 startów, 1 złoty medal

Sezon 5 – 7. miejsce

Sezon 9 – 6. miejsce

Sezon 12 – 11. miejsce

Sezon 13 – 7. miejsce

Sezon 14 – 1. miejsce

Finaliści IM ISQ: Kasper

22 lutego odbędzie się finał Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Jednym z uczestników tych prestiżowych zawodów jest Kasper.

Statystyki w sezonie 15:

I liga: Dobre Duszki (138 punktów, 79 biegów, średnia 1,747)

Droga do finału IM ISQ 15:

II ćwierćfinał: 4. miejsce – 10 (1,2,2,2,3)

II półfinał: 5. miejsce – 9 (0,3,1,3,2)

Powiedział przed finałem IM ISQ:

Przede wszystkim niezmiernie się cieszę, że znalazłem się w tak elitarnym gronie najlepszej 16-tki quizu. Będę startował z wieloma legendami ISQ nie w towarzyskim turnieju, ale najważniejszej indywidualnej imprezie. Przed startem mogę Cieszy mnie sam fakt awansu do finału IM, ponieważ to najbardziej prestiżowa impreza w ciągu całego sezonu i na pewno taki moment kulminacyjny, obok finałów ligi. Na starcie pojawi się sama śmietanka naszego quizu, a pytania będą na najwyższym poziomie. W tym roku z wielu względów nie prezentuję najwyższej formy i nie zaliczyłbym się do grona faworytów tego turnieju. Miło byłoby ukończyć te zawody w czołówce, ale taki sam cel ma każdy z uczestników, liczę zatem po prostu na dobrą zabawę i wiele emocji, niech zwycięży najlepszy.

Występy w finałach IM ISQ:

9 startów, 1 złoty medal, 4 srebrne medale

Sezon 5 – 2. miejsce

Sezon 7 – 1. miejsce

Sezon 8 – 2. miejsce

Sezon 9 – 2. miejsce

Sezon 10 – 7. miejsce

Sezon 11 – 5. miejsce

Sezon 12 – 7. miejsce

Sezon 13 – 2. miejsce

Sezon 14 – 14. miejsce