Kategoria: Internet Speedway Quiz

Oddamy część władzy w ręce quizowiczów – pierwsza część rozmowy z Witkiem

Sezon 15 za nami. To dobry czas na podsumowania. Zapraszamy do długiego wywiadu z Witkiem, w którym opowie on nie tylko o swoim zaangażowaniu i tym, co czeka ISQ. Dowiemy się, kiedy Witek zainteresował się żużlem, jak trafił do ISQ i jak zbudował wielkie Red Sox. Oto pierwsza część wywiadu.

Lowigus: Witaj Łukaszu, ile to już lat od twojego pojawienia się w ISQ? Czy jesteś w stanie policzyć?

Witek : No cześć. W ISQ pojawiłem się w 2004 roku, więc wychodzi, że wkrótce jubileusz 20-lecia. Aż trudno mi to sobie wyobrazić tak młodego człowieka, który stawia pierwsze kroki w internecie i trafia do ISQ. I to dosyć szczęśliwie, niejako przez zbieg okoliczności. Ten czas tak szybko leci…

Lowigus: Szmat czasu. 20-lecie czyli będzie okazja do zorganizowania imprezy. Na czym polegał ten zbieg okoliczności i czy w tamtym czasie byłeś mocno zafiksowany na punkcie żużla?

Witek: Ja się żużlem zainteresowałem w 2000 roku. Miałem wtedy 12 lat, tata zabrał mnie na pierwszy mecz z Pergo Gorzów Pamiętam z niego tylko upadek Craiga Boyce’a w piętnastym wyścigu. Żużel mnie bardzo interesował wtedy, chodziłem nawet na treningi, egzamin na licencje czy zawody Południowej Ligi Młodzieżowej. Nie można zapominać o finale z Apatorem z 2003 roku i mistrzostwie dla Włókniarza. To był najpiękniejszy dzień mojego ówczesnego życia, a zainteresowanie żużlem było jeszcze większe. Do ISQ trafiłem dzięki mojemu przyjacielowi ze szkolnej ławy – Urbankowi, który startował w Mini Lidze. On też lubił żużel i tak żeśmy się skumali, że powiedział mi o ISQ. Spróbowałem, brałem udział w tym milionie organizowanych sparingów na tych samych pytaniach i nauczyłem się ich na pamięć. Zdobywałem trójki i znalazłem kluby w różnych ligach. I tak to się kręci. Gdyby nie to, że trafiłem do jednej klasy z Urbankiem i znalazłem go na Gadu-Gadu, to prawdopodobnie nigdy w życiu nie dowiedziałbym się o ISQ.

Lowigus: To bardzo ciekawa historia. Czy uważasz, że wtedy łatwiej było się dostać do ISQ i rywalizować z doświadczonymi graczami czy było trudno jak teraz? Czy do dziś masz kontakt z Urbankiem i dlaczego zniknal z ISQ?

Witek: Łatwiej. Byliśmy zupełnie innym pokoleniem niż obecnie młodzi ludzie. Jeśli już ktoś usłyszał do ISQ, zarejestrował się na forum, to szybko ktoś go odnalazł i zaproponował jazdę. Było kilka lig, gdzie można było się spróbować. Był swego rodzaju skauting, obserwacje zawodników. Teraz mamy jedną ligę, zamknięte składy, gdzie ciężko się przebić. Mało klubów daje szansę nowym zawodnikom, a nawet jak oni się zarejestrują na forum, to jest to ich jedyna aktywność. Trudno do nich dotrzeć. Kiedyś było Gadu-Gadu, podawało się numer przy rejestracji i można było pogadać. Teraz jest Facebook, ale trzeba znać dane człowieka, a tych nikt nie podaje, bo i po co. Trzeba też pamiętać, że samo danie szansy, to jedna strona medalu. Debiutant też musi chcieć, a tu już jest bardzo dużo zmiennych, które o tym decydują. Nie da się ukryć, że dla żużlowego świata nie jesteśmy jakąś super rozrywką. Ale staramy się przyciągać ludzi na wszelkie sposoby. Urbankowi po prostu nie szło i się zniechęcił. Kontakt się urwał kilka lat temu. Gdybym mieszkał w Częstochowie, to pewnie byśmy się spotykali. Życie się potoczyło tak, a nie inaczej i tego kontaktu praktycznie nie ma.

Lowigus: Obecnie jako trener SMS jesteś jedną z osób mających duży kontakt z debiutantami. Czy widzisz zaangażowanie w życie quizu z ich strony i chęć do rozwoju umiejętności czy zainteresowanie ogranicza się do spędzenia pojedynczych wieczorów na czacie?

Witek: To zależy od człowieka. Dla przykładu Vaikai bardzo się zaangażował i bardzo mnie to cieszy. On – jak to się mówi – złapał tego bakcyla. Scott jest zaangażowany w życie zespołu i dba o atmosferę w zespole. O innych debiutantach trudno mi się wypowiadać, bo albo przestali odpowiadać na wiadomości albo szybko zrezygnowali. Teraz dla nowych są Turnieje Zaplecza czy Liga Dwójek. Do tego dojdzie Liga Letnia. Mam nadzieję, że przez lato trochę ich będzie więcej, a drużyna SMS będzie mogła przejść reformę.

Lowigus: Myślę, że każdy z obecnych Quizowiczów liczy na ten napływ, jednak tak jak mówiłeś dość trudno przebić się z naszym ISQ przez masę różnych okołożużlowych rozrywek. Wróćmy jednak do czasów twoich początków. Witek i RS to jedność. Przybliżysz czytelnikom początek tej „zażyłości”?

Witek: Szczegółowo już nie pamiętam, jak trafiłem do Red Sox. Wiem, że trenerem był wtedy Marsell, który po kilku kolejkach porzucił zespół. Czy taki człowiek istniał? Tego nie wiem. Zależało mi na Red Sox, mieliśmy tam fajną atmosferę i zwróciłem się do Rikiego z prośbą o to, bym przejął zespół jako trener. Zaufał mi, dał szansę debiutantowi i chyba nie zawiodłem. Nie chciałem zmieniać klubu, pod tym względem jestem osobą sentymentalną. Byliśmy wtedy jedną z najsłabszych drużyn, ale szybko to się zmieniło. Pierwszy sezon był bardzo trudny, ale potem było już dużo lepiej. I ten zbieg okoliczności sprawił, że zaangażowałem się w życie quizu.

Lowigus: Moje pierwsze sezony w ISQ to już okres najlepszych czasów RS. W jednym z sezonów jeździł tam przecież zarówno Daniel jak i Kasper. Wielkim wsparciem byłeś Ty, w tym sezonie zdobyłeś przecież też tytuł IM ISQ, a także szybko piszący zawodnicy. Można powiedzieć, że był to skład doskonały, który nawet dzisiaj mógłby zdetronizować najlepszy zespól po reaktywacji – FT. Czy trudno było wtedy ściągnąć takie gwiazdy ISQ? Musiałeś mieć chyba dobre „gadane”?

Witek: Rozmawialiśmy codziennie, graliśmy w STS, do tego sparingi, problemy kadrowe innych klubów, wielka wizja sięgająca mistrzostwa ISQ – pewnie to ich skusiło do jazdy w Red Sox. Do tego też pewnie dochodziło moje zaangażowanie, co pomagało w wyrobieniu Rankingu Aktywności, który wtedy był bardziej restrykcyjny niż obecnie. Sam trener musiał wyrobić 150 punktów. Teraz ściągnąć gwiazdy pokroju Daniela i Kaspera jest bardzo trudno. Bardzo bym chciał, żeby choć jeden z nich dołączył do nas, by pomóc w powrocie na szczyt. Nie wiem czy Daniel dostał ofertę, ale Kasper tak. Przekonać się nie dał i szybko uciął temat. Chciałbym jeszcze sięgnąć po drużynowe mistrzostwo i mógłbym skończyć karierę. Te czasy wspominam z wielkim sentymentem, a zwłaszcza ten mój tytuł IM ISQ. To się już pewnie nie powtórzy.

Lowigus: Mimo wszystko wszystko musiało zagrać jak należy i przez pewien czas byliście drużyną trudną do pokonania. W tym sezonie spektakularne transfery przeprowadziło choćby WS jednak skończyło się to bardzo słabo. Osobiście wolałbym, żeby Kasper do Was nie trafił, bo to oznaczałoby duże problemy dla DD. Kolejnych sukcesów oczywiście Tobie i twojej drużynie życzę jednak zakończenia kariery już nie, wspominałeś już o tym jednak kilkukrotnie. Czy to rodzaj pewnego zmęczenia ISQ? Zadam też pytanie retrospektywne. Gdzie byłoby ISQ, gdyby Witek nie trafił do Quizu? Obserwowałeś działania Zarządu przez kilka sezonów stojąc na jego czele, w międzyczasie kolejne mocno wtedy zaangażowane osoby wygaszały swoją aktywność, jak choćby Riki. Czy bez Ciebie Quiz przetrwałby choćby do słynnej „afery czatowej”?

Witek: Mogę Cię uspokoić: Kasper nie trafi do Red Sox. Chyba, że wymyślony zostanie regulamin z KSM i pasowałby do układanki, ale to nam w Internet Speedway Quiz nie grozi. Wracając do historii, wtedy w zespole wszystko działało tak jak trzeba. Daniel, Kasper i ja robili trójki, a reszta spisywała. Tych spisywaczy też mieliśmy na najwyższym poziomie. To był idealny zespół, który wspominam z bardzo dużym uśmiechem. Co prawda nastawieni byliśmy na wynik, a na forum rozmawialiśmy niewiele, ale cieszyły nas sukcesy. Teraz mnie cieszy bardziej atmosfera w drużynie, a tę w sezonie 15 mieliśmy bardzo dobrą. Życie, a najlepiej przykład White Sox, pokazuje, że transfery nie zawsze są drogą do sukcesu. Szkoda mi tego, że White Sox nie awansowało do play-off, ale w kolejnym sezonie chłopaki mają kolejną szansę. A my znów będziemy chcieli być przed nimi. Karierę chciałbym zakończyć będąc u szczytu. Sami jednak doskonale wiemy, że ISQ jest jak nałóg i nie jest łatwo się tak odciąć.

Nieskromnie – ale nie boję się tego – powiem, że gdyby nie ja, quizu do sezonu 12 już by nie było. Żałuję tylko, że po sezonie 12 stało się to, co się stało. Gdybyśmy wszyscy mieli te możliwości i umiejętności 10-15 lat temu, to mielibyśmy super rozgrywki i właśnie byśmy organizowali 24 sezon. Byliśmy jednak młodsi i nie potrafiliśmy wielu rzeczy. Trafiliśmy też na oszusta, który schował głowę w piasek, ale nie chciałbym o nim mówić. Najbardziej mi jest szkoda, gdy te najbardziej zaangażowane osoby odchodzą z ISQ. Podałeś przykład Rikiego, ale takich przykładów jest więcej. Ostatni to Pirek. On w tym sezonie wykonał najwięcej mrówczej pracy, a nikt go za to nie docenił. Pojawiała się za to momentami krytyka. Niepotrzebna, bo warto docenić każdego, kto w jakikolwiek sposób jest zaangażowany w quiz. Czy wpłaca pieniążki, czy przygotuje tekst na portal, moderuje, sędziuje, technikuje. Bez tych osób nie byłoby ISQ. Nie wiem czy wszyscy pamiętają, ale nie dołożyłem ręki do reaktywacji ISQ. Nawet nie chciałem w nim startować, ale jednak nałóg jakim jest ISQ okazał się silniejszy i znów to robię. Znów mam głowę pełną pomysłów. Tylko czasu brak.

Lowigus: Czyli są jednak jakieś pozytywy tego, że ISQ się starzeje. Do tematu RS w sezonie 15 jeszcze wrócimy. Chciałbym dopytać jeszcze o Zarząd. Oczywiście tak jak mówisz szkoda utraty osób działających na rzecz Quizu. Mówisz też o niepotrzebnej krytyce, która się pojawiła. Czy uważasz, że była ona niekonstruktywna i przez cały sezon organ zarządzający działał tak jak należy? Czy słowa wypisywane przez Quizowiczów na forum nie wynikają trochę z troski o Quiz? Być może czasem przekaz jest niewłaściwy, ale myślę, że dla każdej osoby grającej obecnie w ISQ jest to fajna forma rozrywki, której nie chcieliby stracić. Czy możesz podać jakąś sytuację, w której „granice” zostały przekroczone i w której pomyślałeś „Po jakie licho się starać i pracować na rzecz ISQ”?

Witek: Zdaje sobie sprawę, że komunikacja z naszej strony zawiodła. Tu odpowiadam za to ja i wiem, że brak komentarza i przekazywanych informacji mógł być zalążkiem tego, że społeczność zaczęła się denerwować o losy quizu. Byłeś w Zarządzie i wiesz, że robimy wiele rzeczy, których nie widać. Zdarzają się też tygodnie, że ta machina działa sama i nie trzeba robić nic. Krytyka była z pewnością w jakiejś mierze konstruktywna. Tu wiele zależy od odbioru sytuacji i komunikacji. Gdy wprowadzaliśmy RA w tym sezonie, żeby pobudzić trochę quizowiczów do pomocy, to pojawiały się głosy sprzeciwu. Reguły zostały ustalone bardzo liberalnie i raczej nikt nie ma problemu z wyrobieniem limitu. Tak samo limit sędziowski. Jak trzeba było to ktoś komuś pomógł i wszyscy świecą się na zielono. My to wszystko staramy się robić dla dobra quizu.

Już wkrótce oddamy część „władzy” w ręce quizowiczów, a konkretnie trenerów. Rada Trenerów znów zacznie działać tak, jak powinna. Będzie miała możliwość wymyślania przepisów do regulaminu, rozwiązań na nowy sezon. Tak by uniknąć kontrowersji choćby w temacie „gościa”. Ten przepis to też złożony problem, bo chcemy – nie jako Zarząd, ale jako quizowicze – mieć dwie ligi, a jednocześnie I liga ma liczyć 8 drużyn. I są czynione ku temu kroki, ale w tej 8 drużynie prawie nikt nie chce jeździć. Natomiast co do tych „granic”. Nie jestem obiektywny, ale sam czasem emocjonalnie reaguje na niektóre wpisy i odbieram je jako atak. Niepotrzebnie. Wielokrotnie miałem chęć rezygnacji z ISQ, ale to tylko chwilowe. Mogę zapewnić, że nie zrezygnuję. Ale mam też dwie prośby do quizowiczów.

Lowigus: Jakie to prośby?

Witek: Po pierwsze: o co najmniej takie zaangażowanie, jak obecnie. A może i jeszcze większe. Po drugie: żeby nie myślano, że beze mnie nie będzie ISQ. Będzie, ale o tym się nie przekonamy. Po prostu w niektórych rozmowach prywatnych często to słyszę, a nie tylko ja działam na rzecz ISQ. Działamy wspólnie.

Lowigus: Myślę, że wynika to z faktu, że jesteś twarzą Zarządu… Najczęściej poruszasz na forum problematyczne tematy czy wypowiadasz się w imieniu gremium. Z taką funkcją wróciłeś zresztą do Zarządu po reaktywacji zbierając pochlebne opinie za poprawę komunikacji. Rozumiem, że obecnie działacie w Zarządzie na równych zasadach. A czy wyobrażasz sobie sytuację, w której któraś osoba przedstawia kompleksowy plan działania i go realizuje w sposób bardziej dyktatorski?

Witek: Trudne pytanie zadałeś. Szczerze mówiąc, to chyba nie. wolę dyskusje, bo nikt nie ma monopolu na wiedzę i dobre decyzje. Ten sezon jest tego najlepszym przykładem. Bez dyskusji, a takie tematy w tym sezonie były, można łatwo popełnić kosztowny błąd.

Turniej Abstrakcyjnych Pytań w formie meczu

W niedzielę rozegrano Turniej Abstrakcyjnych pytań. Zawody odbyły się w formie dwumeczu, a najlepiej poradził sobie Kasper, który zdobył 20 punktów.

Jedni – 42:
9. Kasper 20 (3,2,2,3,2,-,3,3,2)
10. peer 5+3 (2*,0,0,1*,0,-,2*)
11. Wojtas 5+1 (1*,0,1,0,3,0,-)
12. Aszotek 11+3 (-,1,2*,1,2,2*,2,1*)
13. Eryk 1 (0,1,0)

Drudzy – 48:
1. bosky 6+2 (d,-,-,2*,1,2*,1)
2. Daniel 10+3 (1,2*,2*,3,1*,1,0)
3. Falanga 16 (3,1,3,0,3,0,3,3)
4. hN 13 (0,3,1,3,2,3,1,0)
5. Rudolf 3 (3,0)

Bieg po biegu:
1. Kasper, peer, Daniel, bosky (d) ……..5:1
2. Falanga, Kasper, Wojtas, hN ……..3:3 (8:4)
3. Rudolf, Kasper, Falanga, Wojtas ……..2:4 (10:8)
4. hN, Daniel, Aszotek, peer ……..1:5 (11:13)
5. Kasper, Aszotek, hN, Rudolf ……..5:1 (16:14)
6. Falanga, Daniel, Wojtas, peer ……..1:5 (17:19)
7. hN, Kasper, peer, Falanga ……..3:3 (20:22)
8. Daniel, bosky, Aszotek, Wojtas ……..1:5 (21:27)
9. Wojtas, hN, Daniel, Eryk ……..3:3 (24:30)
10. Falanga, Aszotek, bosky, peer ……..2:4 (26:34)
11. Kasper, Aszotek, Daniel, Falanga ……..5:1 (31:35)
12. hN, bosky, Eryk, Wojtas ……..1:5 (32:40)
13. Kasper, peer, bosky, Daniel ……..5:1 (37:41)
14. Falanga, Aszotek, hN, Eryk ……..2:4 (39:45)
15. Falanga, Kasper, Aszotek, hN ……..3:3 (42:48)

Sędzia: Yaras
Technik: Yaras

Rusza sezon żużlowy. Typuj i baw się razem z GuruStats

Już w najbliższy weekend rozegrane zostaną pierwsze mecze ligowe. To też czas, by rozpocząć tradycyjną zabawę prowadzoną przez Guru i Hucika czyli GuruStats. Mowa o #trójkanakolejkę. Skąd pomysł na tę zabawę?

– W ostatniej edycji co najmniej jeden typ oddało 216 osób, ale w przypadku regularnej gry mówimy tutaj o około stu graczach. Pomysł wziął się podczas startu strony gurustats.pl, szukałem dodatkowych gier, które urozmaiciłyby działanie portalu i stwierdziłem, że tego typu zabawa może wypalić – powiedział Guru.

To nie jedyna zabawa dostępna na GuruStats. Prowadzony jest też sezonowy typer. – Różnie z tym bywa, dużo zależy od tego jak wieloma niespodziankami sypnie w samym sezonie. W ostatnim roku zwycięzca zdobył aż 54 punkty, czyli aż o 14 więcej od poprzedniej edycji. Zdarzają się pojedyncze gracze, którzy trafiają sensacje. Staram się ich zawsze wyróżnić na Twitterze – dodał Guru.

– #speedwaytyp podobnie jak #trojkanakolejke powstały przy uruchomieniu gurustats.pl. Organizowanie takich zabaw nadal sprawia mi przyjemność, obie gry cieszą się zainteresowaniem, więc jest to już stały punkt sezonu – stwierdził.

Do tego dochodzą też stale aktualizowane statystyki. – Od zawsze w żużlu brakowało mi rozbudowanych statystyk, które opakowałoby transmisje żużlowe. Przed sezonem 2015 zacząłem pracę nad bazą danych i z roku na rok pojawiały się nowe pomysły na statystyki. Myślę, że jest jeszcze sporo do zrobienia, ale jednocześnie cieszę się, że kibice mogą spojrzeć na żużel przez pryzmat różnych liczb, nie tylko tych podstawowych jak liczba punktów czy średnia biegopunktowa – zakończył Guru.

Plonek podsumował sezon. Czas na „ocenki”

Na początku chciałbym podziękować Dobrym Duszkom za super widowisko i jak zwykle zacięte mecze, dziękowałem już na czacie, forum i podziękuje jeszcze tutaj. Rywalizacja z wami to super sprawa i ozdoba całego ISQ. Podziękowania jeszcze raz dla Slaya za super sędziowanie finałowych batalii.

Tegoroczne Play-Offy były strasznie ciężkie, rozpoczynając od pierwszego biegu z Champions Team aż do czternastej gonitwy rewanżowego meczu z Duszkami, jechaliśmy cały czas z nożem na gardle. Może rewanżowy mecz finałowy wyglądał z boku tak, że cały czas mieliśmy wszystko pod kontrolą, ale jeden błąd, jedna więcej literówka i Duchy przechyliłyby szale na swoją stronę.
Zdobywamy trzeci tytuł. Jeszcze dwa lata temu nikt by się tego nikt nie spodziewał .Ba! dla nas szczytem marzeń było wtedy wejście do Play-Off. Dziękuję każdemu Fajrantowi, bo każdy z nas dołożył małą cegiełkę do tego sukcesu.

Dzięki Bartass, że byłeś tak naprawdę kiedy poprosiłem, wiem że nie ciągnie Cię do ISQ i robisz to tylko dla Fajrantów, ale Twój występ w finale dał nam złoto i jesteś tym, który gdy trzeba było zjawiłby się zawsze.

Bazyli – Prelog to nie cegła, ale fundament dla trzeciego złota Fajrantów. Dzięki, że byłeś na każdym meczu (mimo, że zawsze było 50/50 ) w przyszłym roku poprawimy literówki i będzie TOP 10! a! i pamietaj, żeby po ready zawsze pisać czy jest ok.

Cysu… mój Ty „Lisie Pustynii”, już abstrahując od tego, że jesteś GOATem ISQ i nikt tak naprawdę nie ma do Ciebie podjazdu to chyba tylko Paboł wie ile godzin spędziliśmy nad rozkminianiem taktyki oraz gadką o ISQ. Nie wiem co więcej powiedzieć… po prostu Dziękuję Cysu za wszystko!

Krzysinho, wiele nie pojeździłeś, ale od pierwszego występu w barwach FT jesteś stuprocentowym Fajrantem. Wiem, że w tym roku nie było czasu (zajawki?), ale w przyszłym jedziemy na (Rumaku <kreśli>) Krzysinho do Europy. Krzychu, jestes najbardziej uśpionym potencjałem w ISQ, ale w kolejnym sezonie wykrzeszę z Ciebie to co pod koniec sezonu 13.

Lyder aka Halu_Uche (musisz wrócić w kolejnym sezonie do tego kozackiego nicku), królu (Holmenkolen <kreśli>) fotozagadek. Twój wkład w nasze mistrzostwo jest nieoceniony. W samym finale zdobyłeś pięć punktów w tym przypieczętowałeś złoto w czternastym biegu. Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale wpasowałeś się do nas i jesteś stuprocentowym Fajrantem. Robiłeś ten nasz Team-Spirit no i teraz nie wyobrażam sobie FT bez Ciebie. W końcu też możesz sobie coś wkleić w podpis na forum.

Molken – Maćku jesteś moim Muratem (pewnie nichuja nie wiesz o co chodzi – ja też nie wiedziałem- ale jak zagadaj do Paboła). Ty to jesteś jak Bartass jeśli się Ciebie poprosi to wbijesz i jesteś (no chyba, że jakieś meczycho w ZG jest grane i jest zbieżne z meczem finałowym xD). Jesteś numerem jeden jeśli chodzi o przygotowania bo potrafisz wszystko ogarnąć. In Molken We Trust.

Paboł = Fajrant Team. Mój Eugeniuszu! – Jesteśmy Fajrantami dzięki Tobie. Wystarczy bo słowa nie opiszą co Paboł zrobił dla FT. A zrobił najwięcej. To tak naprawdę Ty wszystko ogarnąłeś i jesteś ojcem tych trzech złotych medali. Tyle. Fajrant Team jest teraz tam gdzie jest dzięki Pawłowi.

Sasla – Seba, jesteś TOP zawodnikiem, obydwoje wiemy gdzie masz plusy i gdzie masz minusy. Nie wiesz jak mi fajnie bije serduszko wiedząc, że mamy tak kozackiego wychowanka. Nikt tego nie powiedział, ale powiem to pewnie jako pierwszy – jesteś najlepszym zawodnikiem nowego ISQ. To jaki progres poczyniłeś odkąd dołączyłeś do quizu to jest mistrzostwo świata. Jesteśmy dumni, że jesteś Fajrantem.

Shaft – Marcin – legendo. Jesteś dla nas tym kim Deyna dla Legii, Jordan dla Chicago Bulls, Maradona dla Neapolu, Drozd dla Klęczan. Twój jeden punkt w sezonie w sumie chuja nam dał, ale doceniam! Liczę, że w lecie popracujesz nad szybkością i poprawisz wyniki z tego roku, wszak poprzeczka nie jest zawieszona wysoko. Dzięki Marcin – LEGENDO a tak całkiem poważnie, mimo Twojego braku czasu, mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie Cię więcej .

Wazza – Kamiś… jeśli by wyrzucić historie z ISQ to biłby się o tytuł IMISQ. Jeśli chodzi o Grand Prix to nikt nie ma do niego podjazdu. Dzięki Kamil za to, że kiedy poprosiłem byłeś z nami. W lidze dwójek rozbijemy wszystkich. Będziemy jak Śledź i Mike Kuciapa w MPPK 2005.

Vanpraag – na koniec crème de la crème. Artur… od Ciebie wszystko się zaczęło. Te trzy tytuły to jest tak naprawdę efekt motyla odkąd Bartass do Ciebie zagadał. Jestem pewien, że nie byłoby nas tutaj gdybyś nie dołączył wtedy do FT. Już nie mówiąc o tym, że rok temu wygrałeś nam tytuł Leonidem Drobiazko a w tym roku finał zdobyliśmy też dzięki Twojemu Frolowowi. Dziekuje Artur -jesteś literką F w FT.

Trenerskie podsumowanie Fazy Play Off w wykonaniu Champions Team

W Play Off Champions Team do półfinałowego pojedynku zostało wybrane jako rywal przez aktualnego mistrza DM ISQ, Fajrant Team. Jeżeli „Fajranci” liczyli na łatwą przeprawę, to się przeliczyli, ponieważ zażarta walka o finał trwała aż do ostatniego biegu rewanżowego spotkania. Ostatecznie jednak minimalnie lepsi okazali się rywale, którzy w finale po rozprawieniu się z Dobrymi Duszkami, po raz trzeci z rzędu mogli się cieszyć ze złotych medali. Nam z kolei przyszło zmierzyć się z Buoni Fantasmas w meczu o trzecie miejsce. Ten dwumecz również był bardzo zacięty, a jego losy rozstrzygnęły się z kolei w przedostatnim biegu rewanżowego spotkania. Ostatecznie „Championi” zostają niestety bez medalu, ale z dużym progresem i nadzieją, że wreszcie kolejne medale zawitają do klubowej gabloty w kolejnych sezonach.  Na podsumowanie całego sezonu przyjdzie jednak jeszcze czas, na razie sama faza Play Off.

Champions Team – Fajrant Team 47:43

Fajrant Team – Champions Team 48:41

Champions Team – Buoni Fantasmas 40:44

Buoni Fantasmas – Champions Team 44:46

Pora na laurki indywidualne:

Falanga – 4 spotkania – 40 punktów – 2 bonusy – 21 biegów – średnia biegowa 1.904 – średnia biegowa z bonusami 2.000

13. Falanga 7+1 (0,3,3,1*,0)

5. Falanga 10+1 (2*,w,3,3,0,2)

14. Falanga 8 (3,3,0,2,0)

1. Falanga 15 (3,3,3,3,3)

Prawdziwego lidera poznaje się po tym, jak prezentuje się w najważniejszym momencie sezonu, a tym niewątpliwie jest faza Play Off. Jak widać po wynikach, Falanga w tych decydujących spotkaniach pokazał się bardzo dobrze, a w rewanżu o brąz wręcz fenomenalnie. Warto dodać, że gdyby nie pech do otrzymywanych pytań, również w pierwszym spotkaniu o trzecie miejsce wynik byłby znacznie lepszy, bo znał odpowiedź na praktycznie wszystkie pytania w biegach, w których nie startował. Wszyscy oczywiście gorąco liczymy na to, że zostanie z nami w kolejnym sezonie i poprowadzi nas do wyczekiwanego medalu.

Aszotek – 4 spotkania – 37 punktów – 3 bonusy – 20 biegów – średnia biegowa 1.850 – średnia biegowa z bonusami 2.000

12. Aszotek 10+1 (3,1,3,1,2*)

2. Aszotek 9+1 (3,2,1,1,2*)

10. Aszotek 9+1 (2*,2,2,0,3)

3. Aszotek 9 (0,3,2,3,1)

Na koniec sezonu udało się wreszcie wrócić do dyspozycji sprzed kilkunastu lat. Może nie do końca, bo dwucyfrowych wyników nadal brakuje, ale dyspozycja była równa i z pewnością zadowalająca w porównaniu z dramatem, jaki prezentowałem wcześniej. Oby to utrzymać już na stałe. 

PeeR – 4 spotkania – 31 punktów – 4 bonusy – 21 biegów – średnia biegowa 1.476 – średnia biegowa z bonusami 1.667

9. PeeR 11+1 (2,2,1*,3,3)

3. Peer 11+2 (2,1*,2,2,3,1*)

12. PeeR 8+1 (3,2,1,w,2*)

5. PeeR 1 (0,0,1,0,w)

Bardzo dobre półfinały i niestety słabsze mecze o brąz. Rewanżowe spotkanie z Buoni Fantasmas to chyba najgorszy mecz PeeRa w całej jego zabawie w ISQ. Już zapowiedział, że w takiej sytuacji nie pozostaje mu nic innego, jak odkuć się w przyszłym sezonie.   

MasTerek – 4 spotkania – 25 punktów – 4 bonusy – 20 biegów – średnia biegowa 1.250 – średnia biegowa z bonusami 1.450

14. MasTereK (G) 7+1 (2,2*,1,1,1)

6. Masterek (g) 3+1 (1*,w,1,0,1)

13. MasTereK 8+1 (2*,0,2,2,2)

2. Masterek (G) 7+1 (2,0,1,2,2*)

MasTerek jak zawsze robił swoje, choć tym razem nie wygrał ani jednego biegu, a wiemy, że go na to stać. Zamierza usilnie pracować nad poprawą swojej wiedzy żużlowej, więc gdy pojawią się efekty tej pracy, to połączenie z bardzo dobrym spisem może być zabójczo skuteczne. Zdobyłby w Play Off kilka punktów więcej, gdyby nie pech co do literówek. Czy to stawka meczowa wywoływała lekki paraliż? Za rok z pewnością będzie lepiej, pamiętajmy, że na początku sezonu nikt nie zakładał, że MasTerek będzie tak ważną postacią w pierwszej drużynie.

Igła – 4 spotkania – 22 punkty – 1 bonus – 20 biegów – średnia biegowa 1.100 – średnia biegowa z bonusami 1.150

10. Igła 4 (0,0,2,2,0)

4. Igła 8 (2,2,0,2,2)

11. Igła 2 (2,w,0,0,0)

6. Igła 8+1 (2*,1,3,0,2)

Szału nie było, ale w najważniejszym momencie pokazał, że potrafi nadal być skuteczny i wytrzymuje presję. A ta była spora, bo w drodze na rewanżowe spotkanie z Buoni Fantasmas wykrzesał ze swojego samochodu moce, których się po nim nawet nie spodziewał. Ostatecznie dzięki świetnej organizacji ze strony swojego teamu w postaci żony udało mu się zdążyć i pojechać naprawdę dobre spotkanie.  

Speedi – 4 spotkania – 19 punktów – 6 bonusów – 18 biegów – średnia biegowa 1.056 – średnia biegowa z bonusami 1.389

11. Speedi (G) 8+1 (1*,3,1,0,3)

1. Speedi (g) 0 (0,0,-,0,-)

9. Speedi 5+3 (1*,1*,1*,w,2)

4. Speedi (G) 6+2 (3,0,0,2*,1*)

Zestawy pytań, które otrzymaliśmy w fazie Play Off z pewnością nie należą do ulubionych Speediego. Nie przepada on za dewizą, że pytanie trudne, to pytanie o lata zamierzchłe lub spoza polskiej ligi, a zatem w fazie Play Off ciężko uświadczyć pytań o ostatnie 25 lat ligi polskiej. Starał się jak mógł walczyć ze swoimi demonami i przywoził ważne punkty, ale z pewnością nie jest zadowolony ze swoich występów.

Aszotek.

Powalczą o mistrzostwo Częstochowy

Sezon ’15 wielkimi krokami zbliża się do końcowego przystanku. Gracze chcąc przedłużyć ściganie decydują się na towarzyskie ściganie. Jedną z takich imprez będą Indywidualne Mistrzostwa Częstochowy, które odbędą się po jednosezonowej przerwie.

Tegoroczna impreza została zaplanowana na 5 kwietnia (środa) na godzinę 21:30. Swój udział potwierdzili już medaliści z sezonu ’13 – Witek (mistrz), Jessup (wicemistrz) oraz Kwiti (brązowy medalista). Z wiedzy o częstochowskim sporcie żużlowym sprawdzą się również: Daniel, Rudolf, Kasper, Bosky, Magik oraz LyderKKŻ. Organizator nadal czeka na potwierdzenie ze strony kilku graczy, a przede wszystkim od częstochowian: Cokusa1, Malaka i Pirka.

– Jeśli uda nam się skompletować pełną obsadę, to będzie to tradycyjny turniej indywidualny składający się z dwudziestu wyścigów. Jeśli będzie potrzeba rozegrać wyścigi dodatkowe, to takowe się odbędą. Pytania będą dotyczyły zarówno historii, jak i teraźniejszości, chociażby sezonów 2022 i 2023. Co mogę zdradzić, to to, że jedna seria pytań będzie ukierunkowana na cztery tytuły mistrzowskie Włókniarza – powiedział Cinek.

Magik podpadł trenerowi. „Moja sytuacja się skomplikowała”

Magik w tym sezonie był ważnym ogniwem Dobrych Duszków. Wywalczył 126 punktów w 82 wyścigach, co przełożyło się na średnią 1,537 punktu na bieg. W finałowych potyczkach z Fajrant Team Magik zawiódł, ale sezon może oceniać pozytywnie.

– Piękny mecz, godny finału. Niestety w meczach finałowych zawiodła moja wiedza, najzwyczajniej znałem bardzo mało odpowiedzi spośród wszystkich 30 biegów. Cały sezon oceniam pozytywnie, srebro to spory sukces, tym bardziej z przebiegu sezonu – powiedział Magik.

Były trener Dobrych Duszków znalazł jeden słaby punkt w tym sezonie. – Indywidualnie załapałem się do ZK, podniosłem średnią, kilka meczów miałem naprawdę fajnych. Co prawda nie udało mi się przebrnąć eliminacji IMP, gdzie mógłbym powalczyć o kolejne 15 miejsce w mojej kolekcji. Mimo tych kilku pozytywów, czuję niedosyt, jest co poprawiać. Czy mnie na to stać i czy będę miał na to czas – nie wiem – dodał.

Co z przyszłością Magika? Okazuje się, że ta nie była wcale taka pewna. – W następnym sezonie będę reprezentował DD. Co prawda moja sytuacja się ostatnio trochę skomplikowała, bo przez przypadek podpadłem trenerowi, ale do października chyba załagodzimy sytuację – powiedział.

– Przy okazji, chciałbym pozdrowić całą drużynę znaną z chorej atmosfery, kłótni i ostrego reżimu treningowego nie spotykanego nigdzie w tej części globu. Świetnie się z Wami bawiłem : ) – zakończył Magik.

Autor: Misi/Witek

Złoty Nick dla Kaspera

Kasper był bezkonkurencyjny w Turnieju o Złoty Nick, który zakończył sezon 15. W finale Kasper pokonał Malaka, Aszotka i Magika.

Wyniki:
1. (14) Kasper (DD) 19 (3,3,2,3,2,3,3)
2. (13) Malak (WS) 14 (2,3,1,2,2,2,2)
3. (6) Aszotek (CT) 13 (1,2,1,3,3,2,1)
4. (17) Magik (DD) 12 (0,3,3,2,1,3,0)
5. (4) Slayu (WS) 10 (1,2,3,1,3,w)
6. (8) Daniel (BF) 9 (2,0,3,3,0,1)
7. (16) Bili (WS) 8 (1,1,0,3,3,d)
8. (12) Plonek (FT) 8 (2,3,1,1,1,w)
9. (1) Witek (RS) 8 (0,2,2,2,2)
10. (11) Falanga (CT) 7 (3,0,3,0,1)
11. (5) Osvald (SS) 7 (3,w,2,2,0)
12. (3) boski (RS) 5 (3,1,0,1,0)
13. (2) hN (BF) 5 (2,0,0,1,2)
14. (9) Misi (DD) 4 (1,1,1,0,1)
15. (18) Cysu (FT) 3 (3)
16. (10) Strc (RS) 3 (w,1,2,0,-)
17. (7) Jessup (RS) 2 (0,2,0,0,0)
18. (15) Wojtas (DD) ns (-,-,-,-,-)

Bieg po biegu:
1. boski (RS), hN (BF), Slayu (WS), Witek (RS)
2. Osvald (SS), Daniel (BF), Aszotek (CT), Jessup (RS)
3. Falanga (CT), Plonek (FT), Misi (DD), Strc (RS) (w)
4. Kasper (DD), Malak (WS), Bili (WS), Magik (DD)
5. Malak (WS), Witek (RS), Misi (DD), Osvald (SS) (w)
6. Kasper (DD), Aszotek (CT), Strc (RS), hN (BF)
7. Magik (DD), Jessup (RS), boski (RS), Falanga (CT)
8. Plonek (FT), Slayu (WS), Bili (WS), Daniel (BF)
9. Falanga (CT), Witek (RS), Aszotek (CT), Bili (WS)
10. Magik (DD), Osvald (SS), Plonek (FT), hN (BF)
11. Daniel (BF), Kasper (DD), Misi (DD), boski (RS)
12. Slayu (WS), Strc (RS), Malak (WS), Jessup (RS)
13. Kasper (DD), Witek (RS), Plonek (FT), Jessup (RS)
14. Daniel (BF), Malak (WS), hN (BF), Falanga (CT)
15. Bili (WS), Osvald (SS), boski (RS), Strc (RS)
16. Aszotek (CT), Magik (DD), Slayu (WS), Misi (DD)
17. Cysu (FT), Witek (RS), Magik (DD), Daniel (BF)
18. Bili (WS), hN (BF), Misi (DD), Jessup (RS)
19. Aszotek (CT), Malak (WS), Plonek (FT), boski (RS)
20. Slayu (WS), Kasper (DD), Falanga (CT), Osvald (SS)

Półfinały:
21. Kasper (DD), Malak (WS), Daniel (BF), Bili (WS) (d)
22. Magik (DD), Aszotek (CT), Slayu (WS) (w), Plonek (FT) (w)

Finał:
23. Kasper (DD), Malak (WS), Aszotek (CT), Magik (DD)

Sędzia: vaikai
Technik: Slayu

Lowigus podsumował sezon. „Nie spłaciłem kredytu zaufania”

Lowigus wraz z Dobrymi Duszkami sięgnął po srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski, ale indywidualnie nie do końca jest zadowolony ze swoich występów. W 19 meczach wykręcił średnią 1,227 pkt na bieg (108 punktów w 88 wyścigach).

– W składzie na przyszły sezon zostaję, nie wyobrażam sobie swojej jazdy i funkcjonowania w innej drużynie. Będę musiał popracować nad formą, bo jestem na pograniczu składu meczowego : ). Będziemy chcieli powalczyć znów o finał i w końcu go wygrać – powiedział Lowigus.

Dobre występy w ligowych rozgrywkach przeplatał słabszymi. Tak było też w finale. – Co można powiedzieć… drugi mecz kompletnie zawaliłem, chociaż warunki do jazdy miałem lepsze niż w pierwszym gdzie musiałem nagle zniknąć z czata. Przed rewanżem byłem pozytywnie nastawiony, jednak jechałem bardzo nerwowo, tak nie da się zdobywać punktów – dodał.

Lowigus cieszył się zaufaniem trenera, ale sam wie, że zawalił. – Trener do końca wierzył we mnie, jednak nie spłaciłem kredytu zaufania jakim mnie obdarzył. Taktyka zespołu była dobra, jednak „wiedzowo” przegraliśmy ten rewanż. Rywale byli lepsi. Tym razem było nawet dalej niż rok temu gdzie w 15 wyścigu mieliśmy szansę na triumf – stwierdził.

– Sezon w wykonaniu drużyny oceniam pozytywnie. Po raz kolejny jesteśmy wicemistrzem. Po reaktywacji to już trzeci medal, więc jesteśmy w czołówce. Myślę też, że przed sezonem po utracie Malaka niektórzy z rywali widzieli nas nawet poza Play-Off, udało się jednak jakoś załatać tę dziurę w składzie i daliśmy radę – zakończył.

Autor: Misi/Witek

Częstochowa z Drużynowym Pucharem Miast

Pierwsza edycja Drużynowego Pucharu Miast zakończyła się triumfem Częstochowy. Zadecydowała liczba „dwójek”. Tych więcej mieli częstochowianie, którzy wyprzedzili zawodników z Krosna. Obie drużyny zdobyły po 31 punktów. Trzecie miejsce (30 punktów) zajął Gorzów.

I. CZĘSTOCHOWA 31
Witek 8 (3,-,3,0,2,)
Malak 9 (3,2,2,-,2,)
Slayu 7 (3,2,-,2,w,)
Cinek 6 (1,3,0,2,0,)
Tusia 1 (1,0,0,,,)

II. KROSNO 31
Cysu 8 (2,-,3,1,2,)
Bazyli 11 (1,3,3,2,2,)
mk 5 (1,3,0,1,-,)
LyderKKZ 6 (0,2,1,0,3,-)
Paboł 1 (0,1,,,,)

III. GORZÓW 30
Strc 5 (-,1,1,2,1,)
Jessup 9 (0,-,2,1,3,3)
PiotrekSL 9 (0,3,2,3,1,)

Bosky 4 (0,2,1,-,1,)
Rudolf 3 (3,0,,,,)

IV. LESZNO 28
Magik 10 (2,0,2,3,3,)
Rychu 4 (2,0,1,1,0,)
yaras (G) 5 (1,0,1,w,3,)
Lowigus 9 (2,1,3,0,3,)

BIEG 1: Cinek – Strc – LyderKKZ – Rychu [31-30-31-28]
BIEG 2: Slayu – Jessup – mk – Magik [31-30-31-28]
BIEG 3: Malak – Bosky – Cysu – yaras (G) [31-30-31-28]
BIEG 4: Witek – PiotrekSL – Bazyli – Lowigus [31-30-31-28]
BIEG 5: Cinek (6) – Jessup (9) – Cysu (8) – Lowigus (9) [31-30-31-28]
BIEG 6: Slayu (7) – Strc (5) – Bazyli (11) – yaras (G) (5) [31-30-31-28]
BIEG 7: Malak (9) – PiotrekSL (9) – LyderKKZ (6) – Magik (10) [31-30-31-28]
BIEG 8: Witek (8) – Bosky (4) – mk (5) – Rychu (4) [31-30-31-28]
BIEG 9: Cinek (6) – Bosky (4) – Bazyli (11) – Magik (10) [31-30-31-28]
BIEG 10: Slayu (7) – PiotrekSL (9) – Cysu (8) – Rychu (4) [31-30-31-28]
BIEG 11: Malak (9) – Strc (5) – mk (5) – Lowigus (9) [31-30-31-28]
BIEG 12: Witek (8) – Jessup (9) – LyderKKZ (6) – yaras (G) (5) [31-30-31-28]
BIEG 13: Slayu (7) – Bosky (4) – LyderKKZ (6) – Lowigus (9) [31-30-31-28]
BIEG 14: Cinek (6) – PiotrekSL (9) – mk (5) – yaras (G) (5) [31-30-31-28]
BIEG 15: Malak (9) – Jessup (9) – Bazyli (11) – Rychu (4) [31-30-31-28]
BIEG 16: Witek (8) – Strc (5) – Cysu (8) – Magik (10) [31-30-31-28]
BIEG 17: Witek – PiotrekSL – Paboł – Lowigus [31-30-31-28]
BIEG 18: Malak – Jessup – Paboł – Rychu [31-30-31-28]
BIEG 19: Cinek – Strc – Bazyli – yaras (G) [31-30-31-28]
BIEG 20: Slayu – Bosky – Cysu – Magik [31-30-31-28]

Sędzia Główny: Osvald
Sędzia Techniczny: Strc