Kategoria: Silver Sox

Podsumowanie pierwszego sezonu Silver Sox – jak zespół poradził sobie w II Lidze?

Pierwszy sezon ligowy w historii Silver Sox już za nami. Zespół zajął ostatecznie piąte miejsce w tabeli II Ligi w sezonie 15.

Postanowiliśmy podsumować debiutancki sezon tej nowej, czwartej już ligowej drużyny ze skarpetkami w herbie. Zespół został zgłoszony jako ostatnia, dwunasta ekipa w przedłużonym czasie zgłoszeń do sezonu numer 15. Niewątpliwie bodźcem do powstania drużyny były nowe zasady umożliwiające korzystanie z gości z I Ligi oraz szeroka kadra w Black Sox, co widać było po składzie drużyny zgłoszonym do rozgrywek, gdzie pojawili się trzej byli zawodnicy czarnych skarpetek: Osvald (jako trener), Faraon oraz Rychu (zmienił nick z MZarwanski). Oprócz nich w składzie widniały także uznane pierwszoligowe marki wśród gości, takie jak Jessup, Bosky, Strc i Igor (wszyscy z Red Sox). Jedyną nową twarzą przed sezonem był Mumak, dla którego była to powtórna przygoda z ISQ po wielu latach od pierwszej.

Nowe zasady i obecność licznych gości w drużynie powodowały, że ambicje Silver Sox na pewno sięgały do awansu do fazy play-off. Jednak już pierwszy mecz pokazał, że nie będzie to łatwe, gdyż tuż przed ligowym spotkaniem z innym debiutującym zespołem – SMS – drużynę opuścił Igor i zasilił rywali. Jego zdobycze punktowe walnie przyczyniły się do zwycięstwa nad SvS.

W trakcie sezonu do drużyny dołączyli dwaj kolejni goście: Guru z White Sox oraz LyderKKZ z Fajrant Team. Nową twarzą był także kolejny powracający po latach zawodnik – Wks88.

Pierwsze punkty i pierwsze zwycięstwo Srebrni odnieśli dość niespodziewanie, pokonując rezerwy Champions Team w 4. kolejce. Do zwycięstwa poprowadził ich Guru, dla którego jak się okazało, był to jedyny w sezonie występ w drugiej lidze.

Kolejne dwie kolejki i dwa zwycięstwa nad Ghost Academy sprawiły, że zespół realnie spoglądał na pierwszą czwórkę. Jednak kolejne porażki spowodowały zmianę podejścia sztabu trenerskiego. Więcej szans zaczęli dostawać mniej doświadczeni zawodnicy, co niewątpliwie było świadomą decyzją. Być może miało to przyspieszyć zakończenie sezonu, ale takie podejście dało szansę regularnych występów zawodnikom takim jak Rychu, Mumak czy Wks88, aby nabrali doświadczenia przed kolejnym sezonem.

Mimo jednego zwycięstwa nad SMS, ostatecznie po pięciu kolejnych porażkach w ostatnich kolejkach, Silver Sox zajęło 5. miejsce po rundzie zasadniczej i zakończyło sezon.

Obecnie zespół udał się na odpoczynek, a sztab trenerski bacznie obserwuje kończące się sezon play-offy i oczekuje na decyzje w sprawie kształtu rozgrywek w sezonie 16.

Oto jak podsumowali ten sezon poszczególni zawodnicy Silver Sox:

Osvald (trener):

Mimo początkowych wysokich aspiracji, uważam, że ten sezon zespołu był dobry. Oczywiście, mogło być lepiej, a awans do fazy play-off był naszym celem, ale warto zauważyć postawę zawodników z podstawowego składu, którzy udowodnili, że mają potencjał do jeszcze lepszych wyników w przyszłości. Osobiście uważam, że poziom pytań drugoligowych nie jest korzystny dla takich graczy jak ja, którzy bardziej skupiają się na historii niż na obecnych wydarzeniach. Być może moje wyniki nie były wystarczająco wysokie, aby wygrywać więcej spotkań, ponieważ kilka z nich przegraliśmy z małą stratą punktową.

Faraon:

Uważam, że zawiodłem, choć w sumie znam swoje miejsce w szeregu i moje oczekiwania wobec siebie nie były wygórowane. Szkoda, że nie udało nam się awansować do play-off, ale jak niemal najwięcej biegów ma tak słaby zawodnik jak ja to też trudno liczyć na dobry wynik.

Rychu:

Początek sezonu w moim wykonaniu był bardzo słaby jednak po lidze dwójek coś jakby ruszyło. Może być lepiej ale nie ma co narzekać. Drużyna ma potencjał tylko nie możemy się zgrać żeby każdy pojechał dobry mecz. Mam nadzieję że przyszły sezon będzie dużo lepszy i powalczymy o awans.

Wks88:

To był moj powrót po kilku latach, nigdy nie byłem typem lidera, ISQ to dla mnie totalny relaks i tak ciągle do tego podchodzę. Gdy napisał Osvald czy chciałbym znów się w to bawić, trochę miałem obawy przede wszystkim brakiem czasu a także brakiem wiedzy, jednak Osvald uświadomił mnie, że w zespole Silver Sox nie ma dużej presji na wynik i 2 ligę traktujemy bardziej treningowo, to mnie przekonało. Koledzy z drużyny szybko zaakceptowali moja osobę, ja osobiście starałem być się na każdym meczu jeśli tylko mogłem. Co do wyników to nie narzucałem na siebie żadnej presji, wyniki może nie powalają, aczkolwiek satysfakcja z wyboru do drużyny kolejki to dość fajne uczucie bodajże w 13 kolejce, zdarzył się też słabszy wynik (0,0,0) z czego nie mogę być zadowolony. Ja po ostatnim meczu zadeklarowałem że z miłą chęcią zostanę w Silver Sox, jeśli oczywiście trener i koledzy będą chcieli mnie w drużynie. Dużym plusem była liga dwójek która daje szansę słabszym zawodnikom. Wrócimy silniejsi.

Jessup (gość):

Pytania dramat które nie powinny być dopuszczone nawet w sparingach. A tak drużyna z potencjałem. 

Boski (gość):

Indywidualnie wyniki w 2. lidze nie były dla mnie najważniejsze – to było coś pomiędzy chęcią rozjeżdżenia się, a dodania tlenu drużynie jeśli sytuacja w meczu się wymykała. Nie ma nad czym się rozwodzić, jedyny mecz w którym pojechałem z premedytacją był ostatni, w którym chciałem zagwarantować sobie sklasyfikowanie, ale po 1,0,0 dałem chłopakom bawić się w ISQ i zrobili to z dużo lepszym skutkiem. Drużynowo bardzo cieszę się, że trzon składu łapał zajawkę quizem i za to ogromne dzięki temu, który to wszystko zorganizował (mam na myśli trenera Osvalda). Faraon miał „up and downy”, Mumak i Rychu złapali tą zajawkę gdzieś pomiędzy ligą dwójek, a częstszymi startami w drugiej lidze. WKS był może najmniej regularny z tej czwórki jeśli chodzi o obecność, ale za to najbardziej regularny pod względem wyników. Generalnie uważam, że dzięki obecności SvS w lidze jest 4 gości, którzy w innych okolicznościach prawdopodobnie skończyliby ze startami, za to śmiało można okrzyknąć powstanie drużyny sukcesem nas wszystkich. Wszystkim wymienionym chłopakom życzę wytrwałości i przełamania, bo czasami o tym, że idzie lepiej decyduje jakiś jeden fartowny występ.

Wygrana Ghost Academy na koniec sezonu

Ghost Academy pokonało Silver Sox 50:39. Liderami Duszków byli Rafas i Wojtas (po 16), a w ekipie SvS najlepszy był Osvald (18).

SILVER SOX – 39:
9. LyderKKZ [G] 4 (2,1,0,-,-,-,1)
10. Bosky [G] 1+1 (1*,0,0,-,-,-,-)
11. Rychu 8 (w,3,3,0,1,1,0)
12. Osvald 18 (3,2,2,1,3,1,3,3)
13. Faraon 8 (3,2,3,0,0)
14. Wks88 0 (d,0,0)

GHOST ACADEMY – 50:
1. rafas 16+3 (3,0,3,2*,1*,2*,3,2)
2. Misi [G] 8+1 (0,1,2,3,w,0,2*)
3. Eryk 10+3 (w,2,1*,1,2,2,1*,1*)
4. Wojtas [G] 16 (2,3,1,2,3,3,2)

Bieg po biegu:
1. rafas, LyderKKZ [G], Bosky [G], Misi [G] ……..3:3
2. Osvald, Wojtas [G], Rychu (w), Eryk (w) ……..3:2 (6:5)
3. Rychu, Eryk, LyderKKZ [G], rafas ……..4:2 (10:7)
4. Wojtas [G], Osvald, Misi [G], Bosky [G] ……..2:4 (12:11)
5. rafas, Osvald, Wojtas [G], LyderKKZ [G] ……..2:4 (14:15)
6. Rychu, Misi [G], Eryk, Bosky [G] ……..3:3 (17:18)
7. Faraon, Wojtas [G], Eryk, Wks88 (d) ……..3:3 (20:21)
8. Misi [G], rafas, Osvald, Rychu ……..1:5 (21:26)
9. Wojtas [G], Faraon, Rychu, Misi [G] (w) ……..3:3 (24:29)
10. Osvald, Eryk, rafas, Wks88 ……..3:3 (27:32)
11. Faraon, Eryk, Osvald, Misi [G] ……..4:2 (31:34)
12. Wojtas [G], rafas, Rychu, Wks88 ……..1:5 (32:39)
13. rafas, Misi [G], LyderKKZ [G], Faraon ……..1:5 (33:44)
14. Osvald, Wojtas [G], Eryk, Rychu ……..3:3 (36:47)
15. Osvald, rafas, Eryk, Faraon ……..3:3 (39:50)

Sędzia: Magik [DD]
Technik: Osvald [SvS]

Champions Team II lepszy od Silver Sox

Champions Team II wygrał z Silver Sox 49:41. Liderem CT był Igła (14), a po stronie Silver Sox najlepszy był Strc (12).

Champions Team II – 49:
9. Fafa 3 (0,1,1,1,0,-,-)
10. Speedi 11+1 (3,2,2*,-,1,-,3)
11. Masterek 8+1 (1,2,-,2,-,1*,2)
12. Eric 2+2 (0,1*,-,0,0,-,1*)
13. Igła (G) 14 (3,3,3,2,3)
14. Aszotek (G) 11+3 (3,2,2*,2*,2*)

Silver Sox – 41:
1. LyderKKZ (G) 11+1 (1*,3,2,1,3,0,1,d)
2. Osvald 8 (2,0,0,3,3,0,0)
3. Strc (G) 12+2 (2*,d,1,2,2*,1,3,1)
4. Rychu 10 (3,3,0,-,1,3,0)
5. Faraon 0 (w)

Bieg po biegu:
1. Speedi, Osvald, LyderKKZ (G), Fafa ……..3:3
2. Rychu, Strc (G), Masterek, Eric ……..1:5 (4:8)
3. LyderKKZ (G), Masterek, Fafa, Strc (G) (d) ……..3:3 (7:11)
4. Rychu, Speedi, Eric, Osvald ……..3:3 (10:14)
5. Igła (G), LyderKKZ (G), Fafa, Rychu ……..4:2 (14:16)
6. Aszotek (G), Speedi, Strc (G), Osvald ……..5:1 (19:17)
7. Igła (G), Strc (G), Fafa, Faraon (w) ……..4:2 (23:19)
8. Osvald, Masterek, LyderKKZ (G), Eric ……..2:4 (25:23)
9. Osvald, Aszotek (G), Rychu, Fafa ……..2:4 (27:27)
10. LyderKKZ (G), Strc (G), Speedi, Eric ……..1:5 (28:32)
11. Igła (G), Aszotek (G), Strc (G), Osvald ……..5:1 (33:33)
12. Rychu, Igła (G), Masterek, LyderKKZ (G) ……..3:3 (36:36)
13. Speedi, Aszotek (G), LyderKKZ (G), Osvald ……..5:1 (41:37)
14. Strc (G), Masterek, Eric, Rychu ……..3:3 (44:40)
15. Igła (G), Aszotek (G), Strc (G), LyderKKZ (G) (d) ……..5:1 (49:41)

Sędzia: Daniel
Technik: Speedi

Black Sox górą w derbach

Black Sox odniosło zwycięstwo z Silver Sox 50:40 i zdobyło punkt bonusowy. Liderami BSx byli Pirek i Artas (po 10 punktów), a w zespole SvS najlepszy był Osvald (17).

SILVER SOX – 40:
9. Rychu 7+1 (3,2*,1,d,0,0,1)
10. Wks88 10+1 (2*,1,0,1,-,0,3,3)
11. Osvald 17+1 (2,3,3,2,1,2*,1,0,3)
12. mumak 0 (d,0,d,0,-,-,-)
13. bosky 6+1 (3,1,2*)

BLACK SOX – 50:
1. Pirek 10 (1,1,3,3,0,-,2)
2. Tusia 6+3 (0,2*,1*,1,2*,-,0)
3. mk [G] 8+1 (3,0,-,2*,-,3,-)
4. Artas [G] 10 (1,3,-,3,-,3,-)
5. cokus1 8+2 (2*,1,2*,2,1)
6. Kwiti 8+2 (2,3,2*,1*,0)

Bieg po biegu:
1. Rychu, Wks88, Pirek, Tusia ……..5:1
2. mk [G], Osvald, Artas [G], mumak (d) ……..2:4 (7:5)
3. Osvald, Rychu, Pirek, mk [G] ……..5:1 (12:6)
4. Artas [G], Tusia, Wks88, mumak ……..1:5 (13:11)
5. Pirek, cokus1, Rychu, mumak (d) ……..1:5 (14:16)
6. Osvald, Kwiti, Tusia, Wks88 ……..3:3 (17:19)
7. Artas [G], mk [G], Wks88, Rychu (d) ……..1:5 (18:24)
8. Pirek, Osvald, Tusia, mumak ……..2:4 (20:28)
9. Kwiti, Tusia, Osvald, Rychu ……..1:5 (21:33)
10. bosky, Osvald, cokus1, Pirek ……..5:1 (26:34)
11. mk [G], Kwiti, bosky, Rychu ……..1:5 (27:39)
12. Artas [G], cokus1, Osvald, Wks88 ……..1:5 (28:44)
13. Wks88, Pirek, Rychu, Tusia ……..4:2 (32:46)
14. Wks88, cokus1, Kwiti, Osvald ……..3:3 (35:49)
15. Osvald, bosky, cokus1, Kwiti ……..5:1 (40:50)

Sędzia: Magik [DD]
Technik: Osvald [SvS]

Rycerze Zodiaku nie dali szans Silver Sox

Rycerze Zodiaku wygrali 56:34 z Silver Sox. Liderem RZ był HalfGoose (21), a w SvS najlepszy był Osvald (15).

Rycerze Zodiaku – 56:
9. HalfGoose 21+1 (3,3,3,3,3,3,2,1*)
10. Mario 11+3 (2*,3,3,2*,-,-,1*)
11. BomberAŻ 4+2 (1*,-,0,-,1,1,1*)
12. yaras 6+1 (2,1,-,2*,-,1,-,-)
13. PiotrekSL 6+1 (3,1*,2)
14. Misiowy 8+2 (2*,2*,2,0,2)

Silver Sox – 34:
1. Faraon 3+1 (d,1,w,-,-,2*,0,0)
2. mumak 5 (1,2,2,0,0,0,-,-)
3. Rychu 6+1 (3,0,1*,0,0,2,-)
4. Wks88 5 (0,0,1,1,-,3,0)
5. Osvald 15 (1,2,3,3,3,3)

Bieg po biegu:
1. HalfGoose, Mario, mumak, Faraon (d) ……..5:1
2. Rychu, yaras, BomberAŻ, Wks88 ……..3:3 (8:4)
3. HalfGoose, Misiowy, Faraon, Rychu ……..5:1 (13:5)
4. Mario, mumak, yaras, Wks88 ……..4:2 (17:7)
5. HalfGoose, Misiowy, Wks88, Faraon (w) ……..5:1 (22:8)
6. Mario, mumak, Rychu, BomberAŻ ……..3:3 (25:11)
7. HalfGoose, Mario, Wks88, Rychu ……..5:1 (30:12)
8. PiotrekSL, yaras, Osvald, mumak ……..5:1 (35:13)
9. HalfGoose, Osvald, BomberAŻ, mumak ……..4:2 (39:15)
10. Osvald, Misiowy, PiotrekSL, Rychu ……..3:3 (42:18)
11. HalfGoose, Rychu, yaras, mumak ……..4:2 (46:20)
12. Wks88, Faraon, BomberAŻ, Misiowy ……..1:5 (47:25)
13. Osvald, HalfGoose, Mario, Faraon ……..3:3 (50:28)
14. Osvald, PiotrekSL, BomberAŻ, Wks88 ……..3:3 (53:31)
15. Osvald, Misiowy, HalfGoose, Faraon ……..3:3 (56:34)

Sędzia: Artas
Technik: PiotrekSL

Pogrom w wykonaniu SMS

SMS ISQ rozgromiło Silver Sox 65:25. Komplet 15 punktów zdobył Cinek, a po stronie SvS najlepszy był Osvald (10).

SMS ISQ – 65:
9. Krzysinho (G) 14+3 (1*,2*,3,3,-,1,2*,2)
10. Vaikai 13+2 (2,3,-,1,2*,2*,3)
11. Cinek 15 (3,3,3,-,3,-,3)
12. RDrabiniok (G) 13+3 (2*,2*,1,3,3,-,2*)
13. Scott_ISQ 10+3 (2*,2*,2*,0,3,1)

Silver Sox – 25:
1. Strc (G) 4 (3,1,0,-,-,-,-)
2. Rychu 5+1 (0,0,1,1,1,2*,-)
3. Osvald 10 (0,w,0,2,1,3,1,1,3)
4. Faraon 4 (1,1,2,0,0,w,0)
5. Mumak 2 (d,d,1,1,w)
6. Bosky (G) ns

Bieg po biegu:
1. Strc (G), Vaikai, Krzysinho (G), Rychu ……..3:3
2. Cinek, RDrabiniok (G), Faraon, Osvald ……..5:1 (8:4)
3. Cinek, Krzysinho (G), Strc (G), Osvald (w) ……..5:1 (13:5)
4. Vaikai, RDrabiniok (G), Faraon, Rychu ……..5:1 (18:6)
5. Krzysinho (G), Faraon, RDrabiniok (G), Strc (G) ……..4:2 (22:8)
6. Cinek, Scott_ISQ, Rychu, Osvald ……..5:1 (27:9)
7. Krzysinho (G), Osvald, Vaikai, Faraon ……..4:2 (31:11)
8. RDrabiniok (G), Scott_ISQ, Rychu, Mumak (d) ……..5:1 (36:12)
9. Cinek, Scott_ISQ, Rychu, Faraon ……..5:1 (41:13)
10. RDrabiniok (G), Vaikai, Osvald, Mumak (d) ……..5:1 (46:14)
11. Osvald, Rychu, Krzysinho (G), Scott_ISQ ……..1:5 (47:19)
12. Scott_ISQ, Vaikai, Mumak, Faraon (w) ……..5:1 (52:20)
13. Vaikai, Krzysinho (G), Mumak, Osvald ……..5:1 (57:21)
14. Cinek, RDrabiniok (G), Osvald, Faraon ……..5:1 (62:22)
15. Osvald, Krzysinho (G), Scott_ISQ, Mumak (w) ……..3:3 (65:25)

Sędzia: Slayu
Technik: Rudolf

Silver Sox odwróciło losy meczu z SMS

SMS prowadził niemal przez całe spotkanie, ale w końcówce Silver Sox zdołało odwrócić jego losy i wygrało 46:44. Liderem SvS był Faraon (13 punktów), a po stronie SMS najskuteczniejszy był Krzysinho (15).

SILVER SOX – 46:
9. Faraon 13+2 (1,3,2,2,1,2*,2*)
10. Mumak 2 (0,2,0,d,-,-,-)
11. Rychu 8 (3,0,3,0,0,2,-)
12. Wks88 7+2 (2*,1,d,3,-,-,1*)
13. Osvald 5 (0,3,1,1)
14. Bosky [G] 11 (3,3,2,3)

SMS ISQ – 44:
1. Cinek 7+1 (3,1*,1,-,2,w,w)
2. Vaikai 11+2 (2*,w,2,2,2*,-,1,2)
3. Rdrabiniok [G] 9+1 (1,2,-,1,1*,1,3)
4. Krzysinho [G] 15 (0,3,3,3,3,3,-,0)
5. Karlik 2+2 (1*,1*,0,0)

Bieg po biegu:
1. Cinek, Vaikai, Faraon, Mumak ……..1:5
2. Rychu, Wks88, Rdrabiniok [G], Krzysinho [G] ……..5:1 (6:6)
3. Faraon, Rdrabiniok [G], Cinek, Rychu ……..3:3 (9:9)
4. Krzysinho [G], Mumak, Wks88, Vaikai (w) ……..3:3 (12:12)
5. Krzysinho [G], Faraon, Cinek, Wks88 (d) ……..2:4 (14:16)
6. Rychu, Vaikai, Karlik, Mumak ……..3:3 (17:19)
7. Krzysinho [G], Faraon, Rdrabiniok [G], Mumak (d) ……..2:4 (19:23)
8. Wks88, Vaikai, Karlik, Rychu ……..3:3 (22:26)
9. Krzysinho [G], Vaikai, Faraon, Rychu ……..1:5 (23:31)
10. Bosky [G], Cinek, Rdrabiniok [G], Osvald ……..3:3 (26:34)
11. Osvald, Faraon, Rdrabiniok [G], Karlik ……..5:1 (31:35)
12. Krzysinho [G], Rychu, Osvald, Cinek (w) ……..3:3 (34:38)
13. Bosky [G], Faraon, Vaikai, Cinek (w) ……..5:1 (39:39)
14. Rdrabiniok [G], Bosky [G], Wks88, Karlik ……..3:3 (42:42)
15. Bosky [G], Vaikai, Osvald, Krzysinho [G] ……..4:2 (46:44)

Sędzia: Plonek [FAJRANT TEAM]
Technik: Osvald [SILVER SOX]

„Dla mnie to tylko zabawa, chociaż dreszczyk adrenaliny jest” – rozmowa z Mumakiem, zawodnikiem Silver Sox

Witam serdecznie, naszym rozmówcą jest Mumak, zawodnik Silver Sox. Jak to się stało, że trafiłeś w tym sezonie do ISQ? 

Wiem serdecznie. Z tematem uderzył do mnie trener Silver Sox, dawny znajomy i wierny kibic z Gorzowa – Osvald . Użył swoich argumentów i stwierdziłem, że gorzej niż w poprzedniej przygodzie z ISQ być nie może. Więc oto jestem.

Jesteś dla wielu graczy dość anonimową postacią i traktowany jako debiutant, jednak nie jest to twój debiutancki sezon w lidze ISQ, debiutowałeś w sezonie 8 w zespole Bez Skazy, kiedy to w sześciu spotkaniach zdobyłeś 7 punktów w 11 biegach. Od tego czasu minęło kilkanaście lat, czy pamiętasz jeszcze jak wtedy trafiłeś do ISQ?

Tego najstarsi górale już nie pamiętają ale to chyba wina Boskyego lub Paweua ale nie jestem w stanie tego określić.

Startowałeś w jeszcze jednym sezonie,  w zespole Black Panthers sezon później od debiutu. Jednak tam zaliczyłeś jedynie dwa spotkania w których zdobyłeś 1 punkt w 6 biegach. Czy taka mała ilość spotkań i punktów w nich zdobywana miała wpływ na Twój rozbrat z ISQ? 

Wtedy bardziej zajęty byłem dziennikarstwem plus do tego nauka w technikum akurat mi się zaczynała i nie miałem czasu na wszystko, a że byłem słaby jak Mateusz Bartkowiak to nawet nikt nie nagabywał. 

Wielu uczestników ISQ miało związki z dziennikarstwem w tamtych czasach, opowiedz innym quizowiczom jakiego typu dziennikarstwem się zajmowałeś i czy miało to związek z żużlem?

Był to nieistniejący już portal sport1.pl, pisałem tam wszystko o Gorzowie. Najpierw tylko żużel, a z czasem jeszcze piłka ręczna. Ostatecznie jednak poznałem swoją przyszłą żonę i nie miałem już czasu na zabawę w dziennikarstwo. 

Wejście w ten sezon też nie było dość okazałe z twojej strony, pierwsze trzy spotkania i w każdym po trzy biegi bez punktów. Dopiero w czwartym spotkaniu zapunktowałeś, mimo pierwszych dwóch zer to w trzecim starcie udało się wygrać wyścig a, później jeszcze zdobyć jeden punkt. Jak się z tym czujesz? Pewnie nie było łatwo mieć jedenaście zerówek z rzędu. 

Aż 11?  Hit, dobrze że nie liczę tego bo pewnie ta 3 by nigdy nie nastała. Oswajam się z klawiaturą bo od 10 lat nie pisałem na niej, no i dużo robi akademia ISQ. Nie można zapomnieć też o wyrozumiałośći trenera. Dużo skupiamy się na treningach i efekty idą. 

Wraz z Osvaldem zgłosiliście się jako Dos Gordos czyli tłumacząc z hiszpańskiego Dwa Grubasy do Ligi Dwójek zainicjowanej przez Boskyego. Macie za sobą już dwa spotkania, jakie są Twoje wrażenia? 

Mam do niego duży szacunek stara mi się pomagać na torze, udało nam się nawet 5-1 zrobić. Liga dwójek to dobry trening bo dzięki temu mogę stać się jeszcze pożyteczniejszy dla drużyny. 

Przed Silver Sox jeszcze 6 kolejek do końca rundy zasadniczej II ligi. Obecnie zajmujecie 4 miejsce premiowane awansem do fazy play-off jednak 5 zespół czyli SMS ISQ ma tyle samo punktów i jest waszym kolejnym rywalem. Jakie cele macie w drużynie, walczycie o play-off czy skupiacie się na dobrej zabawie? 

Dla mnie to tylko zabawa, chociaż dreszczyk adrenaliny jest, głównie dla tego że w obecnym czasie dla mnie to dodatkowa rozrywka. W drużynie wszyscy są zmobilizowani i po ostatniej porażce jesteśmy zbudowani żeby zdobyć kolejne punkty.

Pojechałeś w tym sezonie w 13 wyścigach ligowych, jakie są Twoje cele indywidualne na ten sezon bo wiadomo też, że odpadłeś już w ćwierćfinale Indywidualnych Mistrzostw zdobywając 2 punkty. Skupiasz się na Lidze Dwójek czy też oczekujesz  większej ilości biegów w spotkaniach ligowych Silver Sox. 

Obecnie liga dwójek, nie mogę zawieść trenera. Ten ćwierćfinał to klapa jednym słowem. Jednak jak zacznę punktować w lidze poprawi to znacznie moje samopoczucie bo nie ukrywam, że wiem że zawodzę.

Ostatnio na forum ISQ rozgorzała dyskusja na temat startujących w zespołach drugoligowych gości z I ligi, czy startując w zespole opartym na takich gościach uważasz, że to jest coś co blokuje rozwój mniej doświadczonym zawodnikom?

Zdecydowanie blokuje. W pierwszych chwilach w ISQ porażki mogą bardzo zniechęcić nowych. Gdzieś te wschodzące gwiazdy muszą zacząć karierę.

Czyli uważasz, że drużyny II ligowe powinny zaprzestać nadużywania przepisu o gościach? Silver Sox chyba zaczyna szukać alternatywnych rozwiązań bo ostatnio do drużyny dołączył kolejny gorzowianin – WKS, czy jest Ci to znana postać?

II liga powinna być wylęgarnia talentów, taka Ekstraliga U24. Szczerze mówiąc nie znam kolegi z drużyny jeszcze. Ale uważam, że podążamy w dobrą stronę. Potrzeba nam świeżej krwi.

A jak oceniasz poziom i jakość pytań w tym sezonie w rozgrywkach 2 ligi z własnej perspektywy?  Czy zachęcają one do ISQ nowych graczy?

Ostatnio mieliśmy na meczu turniej wiedzy o Anglii i to irytowało wszystkich. Ogólnie jeśli nie ćwiczysz to jesteś w czarnej „D”.  Osobiście przestałem śledzić ligi niżej gdyż rodzina i praca zajmuje czasu,przez co są braki, pamięć nie ta ale im więcej biegów tym mniej błądzę i są szanse na punkty.

Na koniec jeszcze powiedz czym byś zachęcił nowych graczy do tego aby dołączyli do ISQ i czy w ogóle byś polecał innym taką formę spędzania wolnego czasu.

Quiz to dobra forma sprawdzenia siebie, to nie tylko wiedzą ale reflex i szybkie czytanie. Daje adrenalinę i emocje przed komputerem. Pomimo iż To tylko zabawa daje nam mnóstwo adrenaliny bez ruszania się z domu. Jednocześnie jednak można się wiele ciekawego dowiedzieć. 

Dziękuję za chęć odpowiedzenia na kilka pytań i życzę tobie samych trójek i jak najdłuższej przygody z ISQ.

Cała przyjemność po mojej stronie. Mam nadzieję, że po sezonie spotykamy się ponownie, tym razem będzie można się czymś pochwalić. 

Polecam na przyszłość, Krzysztof „mumak” Murlak

Rozmowę przeprowadził Osvald.

PiotrekSL nie dał szans Silver Sox

Rycerze Zodiaku pokonali Silver Sox 56:34. Fenomenalny występ zaliczył PiotrekSL, który zdobył 23 punkty. W SvS najlepszy był Jessup – 15.

SILVER SOX – 34:
9. Rychu 3+1 (1,1*,0,-,1,-,0,0)
10. Jessup [GL] 15 (3,3,0,2,3,3,1,-,0)
11. Faraon 4 (0,2,2,-,-,w,-)
12. Osvald 6 (1,0,3,0,-,2,-)
13. Mumak 4 (w,0,3,1)
14. Strc [G] 2 (d,0,2)

RYCERZE ZODIAKU – 56:
1. BomberAŻ 8+4 (2,0,1*,1*,1,2*,1*)
2. Misiowy 11 (0,2,1,2,3,1,2)
3. PiotrekSL 23 (3,3,3,3,2,3,3,3)
4. Mario 14+4 (2*,1*,2,1,2*,3,2*,1)

Bieg po biegu:
1. Jessup [GL], BomberAŻ, Rychu, Misiowy ……..4:2
2. PiotrekSL, Mario, Osvald, Faraon ……..1:5 (5:7)
3. PiotrekSL, Faraon, Rychu, BomberAŻ ……..3:3 (8:10)
4. Jessup [GL], Misiowy, Mario, Osvald ……..3:3 (11:13)
5. Osvald, Mario, BomberAŻ, Rychu ……..3:3 (14:16)
6. PiotrekSL, Faraon, Misiowy, Jessup [GL] ……..2:4 (16:20)
7. PiotrekSL, Jessup [GL], Mario, Mumak (w) ……..2:4 (18:24)
8. Jessup [GL], Misiowy, BomberAŻ, Osvald ……..3:3 (21:27)
9. Misiowy, Mario, Rychu, Mumak ……..1:5 (22:32)
10. Jessup [GL], PiotrekSL, BomberAŻ, Strc [G] (d) ……..3:3 (25:35)
11. PiotrekSL, Osvald, Misiowy, Strc [G] ……..2:4 (27:39)
12. Mario, BomberAŻ, Jessup [GL], Faraon (w) ……..1:5 (28:44)
13. Mumak, Misiowy, BomberAŻ, Rychu ……..3:3 (31:47)
14. PiotrekSL, Mario, Mumak, Rychu ……..1:5 (32:52)
15. PiotrekSL, Strc [G], Mario, Jessup [GL] ……..2:4 (34:56)

Sędzia: Eryk [GHOST ACADEMY]
Technik: Osvald [SILVER SOX]

Zacięte derby dla Czarnych Skarpetek

W derbowym starciu Black Sox wygrało z Silver Sox 46:44. Liderem zwycięskiego zespołu był Kwiti (17), a w ekipie SvS najlepszy był Osvald (12).

Black Sox – 46:
9. Pirek 1 (0,1,-,-,-,-,-,-)
10. Hucik 4+1 (1,1,0,1*,1,0,-)
11. Tusia 5 (0,-,-,-,3,2,0)
12. Kwiti 17+2 (1,3,2*,2*,3,3,3,0)
13. cokus1 5 (0,2,1,2)
14. Slayu (G) 14+2 (3,2,3,2*,1*,3)

Silver Sox – 44:
1. bosky (G) 11+2 (2*,3,0,0,2,-,3,1*)
2. Strc (G) 10 (3,2,1,1,0,1,0,2)
3. Osvald 12+2 (3,2*,3,3,0,0,1*)
4. Faraon 10+1 (2*,0,1,0,2,3,2)
5. Rychu 1 (1)

Bieg po biegu:
1. Strc (G), bosky (G), Hucik, Pirek ……..1:5
2. Osvald, Faraon, Kwiti, Tusia ……..1:5 (2:10)
3. bosky (G), Osvald, Pirek, cokus1 ……..1:5 (3:15)
4. Kwiti, Strc (G), Hucik, Faraon ……..4:2 (7:17)
5. Slayu (G), Kwiti, Faraon, bosky (G) ……..5:1 (12:18)
6. Osvald, Slayu (G), Strc (G), Hucik ……..2:4 (14:22)
7. Osvald, cokus1, Hucik, Faraon ……..3:3 (17:25)
8. Slayu (G), Kwiti, Strc (G), bosky (G) ……..5:1 (22:26)
9. Tusia, Faraon, cokus1, Strc (G) ……..4:2 (26:28)
10. Kwiti, bosky (G), Hucik, Osvald ……..4:2 (30:30)
11. Kwiti, Slayu (G), Strc (G), Osvald ……..5:1 (35:31)
12. Faraon, Tusia, Rychu, Hucik ……..2:4 (37:35)
13. bosky (G), cokus1, Slayu (G), Strc (G) ……..3:3 (40:38)
14. Kwiti, Faraon, Osvald, Tusia ……..3:3 (43:41)
15. Slayu (G), Strc (G), bosky (G), Kwiti ……..3:3 (46:44)

Sędzia: Rudolf
Technik: Slayu