Buoni Fantasmas – Bad Company 35:54. Buoni pozbawieni złudzeń. Mistrzowie obdarli ich ze skóry.

Spotkanie pomiędzy Buoni Fantasmas a Bad Company zakończyło się wysokim zwycięstwem broniących tytułu, Bad. Pełna pula przypadła ekipie Mezziego, która od drugiego biegu objęła prowadzenie i nie oddała go aż do końca.

Rewelacyjne zawody pojechał Paweu, który zgromadził komplet 12 punktów. Dzielnie wspierał go Mezzi (10+2). Natomiast wśród BF najlepiej spisał się Daniel, zdobywca 12 punktów w sześciu biegach.

Buoni Fantasmas stracili szanse na wejście do play-off. W czternastej kolejce odjadą ostatnie spotkanie w tym roku.

Buoni Fantasmas – Bad Company 35 : 54

Buoni Fantasmas – 35:
9. Rudolf 7+2 (1*,3,0,1*,2)
10. Wazzup 5+1 (2,2*,1,0,0,-)
11. Lirasz 2 (-,-,-,-,0,2)
12. hN 5 (w,0,2,2,1)
13. Daniel 12 (3,2,3,3,1,-)
14. Grigorian 0 (0,0,-,-,-)
15. suharek 0 (0,w)
16. Jcob 4 (2,2,0,0)

Bad Company – 54:
1. Tępy 7+1 (3,3,1*,-,-)
2. Apocalips 6 (0,1,2,-,3)
3. Paweu 12 (3,3,3,3,-)
4. Delejt 5+1 (w,1,2*,2,-)
5. Mezzi 10+2 (1*,1,3,3,2*)
6. Kamerun 7+1 (2,0,-,2*,3)
7. Matic 5+1 (1,1*,3)
8. Matju 2 (0,1,1)

Bieg po biegu:
1. Tępy, Wazzup, Rudolf, Apocalips ……..3:3
2. Paweu, Jcob, hN (w), Delejt (w) ……..2:3 (5:6)
3. Daniel, Kamerun, Mezzi, Grigorian ……..3:3 (8:9)
4. Tępy, Jcob, Apocalips, hN ……..2:4 (10:13)
5. Paweu, Daniel, Delejt, Grigorian ……..2:4 (12:17)
6. Rudolf, Wazzup, Mezzi, Kamerun ……..5:1 (17:18)
7. Daniel, Apocalips, Tępy, suharek ……..3:3 (20:21)
8. Paweu, Delejt, Wazzup, Rudolf ……..1:5 (21:26)
9. Mezzi, hN, Matic, Jcob ……..2:4 (23:30)
10. Daniel, Delejt, Matic, Wazzup ……..3:3 (26:33)
11. Paweu, Kamerun, Daniel, Wazzup ……..1:5 (27:38)
12. Mezzi, hN, Rudolf, Matju ……..3:3 (30:41)
13. Apocalips, Mezzi, hN, Lirasz ……..1:5 (31:46)
14. Kamerun, Rudolf, Matju, suharek (w) ……..2:4 (33:50)
15. Matic, Lirasz, Matju, Jcob ……..2:4 (35:54)

Sędzia: Paboł
Technik: suharek

Po tym wszystkim, co ostatnio mnie spotkało, czułem, że to jest mój dzień. Nawet w pierwszym biegu, kiedy nie znałem odpowiedzi, po mistrzowsku wykolegowałem rywali, a z każdym kolejnym startem było coraz lepiej. W moim subiektywnym odczuciu, był to mój najlepszy mecz w rundzie zasadniczej. Nawet gdy zdobywałem „małe” komplety punktów w poprzednich meczach, to czułem, że przychodzą mi one z większym trudem.

Paweu (Zawodnik Bad Company)

Do pewnego momentu jechaliśmy bardzo wyrównany mecz. Różnica wynosiła zaledwie punkt, ale w pewnym momencie rywale nam uciekli. W tej sytuacji końcówka nie miała już znaczenia i robiliśmy zmiany. Indywidualnie nie wyszedł mi ostatni start. Wcześniej było dobrze, ale nie wystarczyło to do pomocy drużynie.

Daniel (Trener Buoni Fantasmas)

Start a Conversation