Jessup błysnął formą na początku roku. „69 książek robi swoje”

Jessup na początku nowego roku wygrał ćwierćfinał Indywidualnych Mistrzostw ISQ, a następnie triumfował w III rundzie Grand Prix Fajrant Team. W dodatku dobrze zaprezentował się także w ostatnim meczu ligowym, w którym wraz z Witkiem uratował w ostatnich biegach remis w starciu z Buoni Fantasmas.

Jaka jest recepta na sukces zawodnika Red Sox? -Dużo jazdy i ciągłe zakupy książek o żużlu których mam już 69 robi swoje. Mam nadzieję, że forma będzie jeszcze lepsza z pożytkiem dla mnie i drużyny – powiedział Jessup Portalowi ISQ.

Jessup nie ukrywał swojej radości z wygranej w Grand Prix Fajrant Team. – Udało mi się wygrać choć w pierwszym starcie standardowo było jajo. Później pytania były idealne – o polskich ligowcow z różnych lat – dodał Jessup, który w takiej tematyce czuje się najlepiej.

Trudniej było odnieść zwycięstwo w ćwierćfinale Indywidualnych Mistrzostw ISQ. Start w tych zawodach wiązał się z większą presją. – Ćwierćfinał był zdecydowanie trudniejszy jeśli chodzi o rangę zawodów, bo jednym z celów tego sezonu jest finał IMP – zakończył Jessup.

Dobra forma Jessupa może cieszyć jego kolegów z Red Sox. Celem drużyny jest awans do fazy play-off, a bez punktów swojego trenera byłoby ciężko o realizację tego założenia.

Start a Conversation