Lowigus ze Złotym Nickiem. „W ISQ niespodzianki też się zdarzają”

W kończącym sezon Turnieju o Złoty Nick zwycięstwo odniósł Lowigus. Triumf zawodnika Dobrych Duszków był sporą niespodzianką, gdyż w ostatnich ligowych meczach nie zachwycał formą. To jeden z jego największych sukcesów w quizowej karierze.

– Świetnie było zdobyć trofeum. Nikt na pewno nie brał mnie pod uwagę jeśli chodzi o zwycięstwo, ale w ISQ niespodzianki też się zdarzają, równie dobrze mógł wygrać Cinek, co byłoby chyba jeszcze większym zaskoczeniem. Wiadomo, że Złoty Nick nie jest tak prestiżową impreza jak IM, nie trzeba się przebijać przez sito eliminacji, ale wygrać też nie jest łatwo. Jeden z kolegów z drużyny obecnych mistrzów ISQ nazwał mnie nawet po tym zwycięstwie Golden Boy (pseudonim Zenka Plecha) co mocno mnie rozbawiło, jednak faktycznie na forum będę świecił na złoto przez najbliższy rok – powiedział Lowigus.

Do zawodów podszedł spokojnie i to okazało się kluczem do sukcesu. – Czy się spodziewałem? Trudno powiedzieć… O zawodach przypomniałem sobie dopiero we wtorek po MPKJ. Nie zwracałem nawet za bardzo uwagi kto w nich jedzie, kompletnie nie myślałem o wyniku, tylko po prostu przyszedłem na czat zabić trochę wieczorną nudę – dodał Lowigus.

W finale jako pierwszy udzielił prawidłowej odpowiedzi. Pytanie dotyczyło Jana Połubińskiego. – Cieszę się, że trafiłem na takie pytanie w finale. Nie był to żaden strzał, od razu byłem pewny, że odpowiadam dobrze. Sam kiedyś, jeszcze w dawnych czasach ISQ układałem pytanie o tego zawodnika i wiele więcej o nim napisać nie można, więc szybko skojarzyłem te informacje – stwierdził.

Złoty Nick był dla niego udanym zwieńczeniem rozgrywek. – Sezon rozpocząłem od podium w IM 2020 (IM Ligi Miast) i kończę zwycięstwem w Złotym Nicku. W środku sezonu bywało różnie, początek był raczej dobry i chciałem zakręcić się w top 15 ligi jednak w końcówce kompletnie się pogubiłem i często dojeżdżałem na ostatnich pozycjach. Myślę, że na tę chwilę jestem takim zawodnikiem, mocno niestabilnym, z występami bardzo dobrymi lub beznadziejnymi, mało jest u mnie półśrodków – zakończył.

Start a Conversation