Wynik nie jest dla nich najważniejszy, ale…

Powołanie do życia drugiej ligi w Internet Speedway Quiz spowodowało utworzenie się nowych drużyn. Jedną z nich jest ekipa SMS, która przeznaczona jest dla debiutantów oraz graczy wracających z quizowej „emerytury”.

– Największym sukcesem SMS jest to, że udało się zmontować skład oparty głównie na zawodnikach nowych lub wracających do ISQ, których wspierają Cinek i RDrabiniok. Cała drużyna fajnie jedzie, choć zdarzają się słabsze chwile. Nie wynik jest jednak najważniejsi, a to, że nowi quizowicze mogą rywalizować na czatach bez obawy, że zostaną zmienieni po dwóch słabszych biegach – powiedział Witek, który odpowiedzialny jest za organizację drużyny o nazwie SMS ISQ.

I choć liga już trwa, a za drużyną niemalże połowa sezonu, to wciąż są otwarte drzwi umożliwiające rozpocząć w tej ekipie swoją przygodę z Internet Speedway Quiz. – Owszem, można było wykonać więcej pracy związanej z SMS i postarać się o ściągnięcie nowych quizowiczów do drużyny. Będziemy się starać, by tak w przyszłości było – dodał nasz rozmówca.

Drużyna SMS-u w ośmiu spotkaniach wywalczyła sześć punktów, co klasyfikuje ją na piątym miejscu. Sytuacja może się zmienić w środę, kiedy to odjadą oni mecz z Champions Team II i zrównają się bilansem meczów z pozostałymi uczestnikami. – Wynik nie jest dla nas najważniejszy, ale walki o awans do fazy play-off nie zamierzamy odpuszczać. Stać SMS na wiele i jeszcze to udowodnimy – skomentował Witek.

– Stałe postępy robi Vaikai, który już trafił z SMS do Red Sox, ale żeby nie blokować mu jazdy jest „tylko” gościem. Scott podążył podobną drogą, ale jeszcze musi obyć się z ISQ po powrocie. Z kolei Karlik dobre biegi przeplata słabszymi, ale wierzę, że ustabilizuje formę. Cinek i Rafał to liderzy zespołu z prawdziwego zdarzenia – powiedział trener o indywidualnej postawie swoich zawodników.

W odwodzie pozostaje jeszcze jeden gracz, który ma na swoim koncie dopiero zaledwie trzy wyścigi. – Mamy jeszcze Krzysinho, który jednak ma taką pracę, że rzadko może z nami być. Do tego dochodzą goście w postaci Igora i mnie. Pomagamy drużynie jak możemy, ale bez presji – zakończył.

Autor: Cinek