Bosky przerwał milczenie. Mówi o rezygnacji z Zarządu ISQ i pytaniach z puli

Bosky długo milczał, ale wreszcie dał się skusić na wywiad. Odpowiedział na pytania dotyczące swojej rezygnacji z bycia członkiem Zarządu ISQ, a także odniósł się do tematu pytań na ostatnim meczu Fajrant Team – Bad Company.

Witek: Tydzień temu dodałeś wpis o rezygnacji z pracy w Zarządzie. Co było powodem takiej decyzji?

Bosky (trener Red Sox, były członek Zarządu ISQ): Powodem była rozbieżna z niektórymi członkami Zarządu wizja ISQ. Ja traktowałem ISQ jako zabawę, bez szczególnego napięcia na wynik. Oczywiście, jak każdemu zależy mi na tym, żeby moja drużyna wygrywała, ale nie za wszelką cenę. Niestety, przez ostatnie co najmniej trzy miesiące włożyłem grube godziny w to, aby jakoś tam pomóc w reaktywacji quizu i było mi po ludzku żal, kiedy podczas meczu mojej drużyny ktoś załatwiał swoje prywatne porachunki. Z resztą – czasami myślę, że lepiej zamiast tracić nerwy, to po prostu pewne sprawy zostawić za sobą. Dlatego nie wyobrażałem sobie spędzania kolejnych dni na quizem, w którym niektórym wynik drużyny przysłania sens zabawy.

Decyzja jest ostateczna?

Zdecydowanie ostateczna co do Zarządu. Jeśli chodzi o prowadzenie drużyny – chłopaki z RS nie dają mi spokoju ?? Mam super gości w zespole i trochę mi żal odchodzić jeśli chcą żebym był trenerem. Mimo wszystko, jeśli będzie osoba godna podjęcia rękawic i chętna do zarządzania Skarpetkami, to nie widzę powodu dla którego miałbym zajmować miejsce. Nawiasem mówiąc, w obecnym składzie widzę takich osób co najmniej kilka. Mamy bardzo dobrych zawodników, ale jeszcze fajniejszych ludzi i na tym polega przewaga RS. Czasami niektórych też ponosi ambicja, dlatego ważne, żeby kolejny trener potrafił nad tym zapanować.

Zawodnicy Red Sox namawiają Cię jednak do pozostania. Dasz się namówić?

Odpowiedzi w zasadzie udzieliłem powyżej. Jeśli znajdzie się inny chętny godny zaufania (tak, chociażby o Tobie Witku mówię), to nie widzę powodu, dla którego miałbym blokować miejsce.

Ja raczej odpadam. Nie mam czasu i chęci bawić się w protesty o jedną literkę w imieniu. Spodziewałeś się takiej atmosfery w rywalizacji w ISQ?

Właśnie ze względu na tą atmosferę zrezygnowałem. Czasami mi się wydaje, że niektórym sufit spadł na głowę… Mówiąc bardziej dokładnie – w jednym meczu naszej drużyny wnioskowałem o powtórzenie biegu, w którym moim zdaniem wyniki zaliczone przez sędziego były błędne. W drugim – dostałem ochrzan od moich podopiecznych, bo chciałem być fair w stosunku do rywali. W kolejnym meczu drużyna przeciwna pokazała, że nie było warto. Szczerze mówiąc, minął ponad tydzień i dalej nie chce mi się za bardzo o tym gadać.

Przejdźmy zatem do tematu pytań. Jesteś jednym z opiekunów puli, a poziom pytań to drażliwy temat.

Drażliwy, ale nie lubię chować głowy w piasek i dlatego zawsze starałem się uzyskać od reszty Zarządu spójną decyzję w dotychczasowych problemach. Po ostatnim meczu FT – BAD na portalu pojawił się komentarz Molkena. Z góry chciałem zaznaczyć, że to były bodaj pierwsze wątpliwości co do pytań z mojej puli, a problemów w innej puli nie chcę tłumaczyć (to powinna raczej zrobić osoba za nią odpowiedzialna). Jeśli pozwolisz chciałbym się zatem odnieść do słów Molkena.

Śmiało.

Wszystkie wątpliwości Fajrant Team w trakcie meczu dotyczyły pytań rezerwowych. Jak sama nazwa wskazuje – są one rezerwowe, ponieważ ich poziom jest łatwiejszy, bądź odbiegają one w moim odczuciu nieco od standardu podstawowego zestawu. To też nie jest tak, że pytania rezerwowe są napisane z błędami, albo są oderwane od rzeczywistości. Merytorycznie jest z nimi wszystko ok, nie zawierają również błędnych informacji, więc nie mam najmniejszych podstaw, żeby je odrzucić. Najczęściej tego typu pytania wracają do autora do poprawki – chociażby po dopisanie jakiegoś faktu dotyczącego zawodników. Pytania zupełnie oderwane od rzeczywistości oczywiście odpadają. W wypadku tego pytania mówimy o IMŚJ, w których jeden z zawodników wygrał dwie z trzech rund, a mimo tego nie zdobył złotego medalu. Sam fakt wydaje mi się na tyle interesujący, że można ułożyć pytanie dotyczące tego kto w taki sposób nie zdobył tytułu. Zwłaszcza jeśli w dalszej części pytania jest także wskazówka dotycząca żużlowca, który go wyprzedził.

Padł zarzut, że było zbyt zawiłe.

Do wglądu i ocenienia przez pozostałych uczestników quizu wrzucam owe feralne pytanie:

Gdy wygrywasz 2 z 3 rund IMŚJ, to zdobycie brązowego medalu w ostateczności nie jest najlepszym rezultatem. Taka sytuacja dotknęła w przeszłości tegorocznego uczestniczka cyklu GP, który w przeszłości reprezentował m.in. Tarnów, Ostrów czy Leszno. Wyżej od niego w klasyfikacji końcowej IMŚJ wspomnianego sezonu stanął późniejszy IMŚ oraz zawodnik, który otrzymał stałą dziką kartę do GP na sezon 2021. Podaj imiona wymienionej trójki.

Jeszcze raz chciałbym zaznaczyć, to pytanie w zestawie miało pozycję R3 i w wielu innych meczach w ogóle nie zostałoby puszczone. Pech chciał, że padło sporo powtórek biegów i również takie pytanie zostało użyte

Co do dalszej części i słów: „też mogę napisać pytanie o Tomasza Golloba tak, że nikt go nie zrozumie. A nie o to chodzi” – nie do końca się zgadzam. W moim odczuciu pytania nie muszą zawsze od linijki na zasadzie wymienienia tytułów, klubów w lidze polskiej i roku, w którym zawodnik po raz ostatni wyjechał na tor. Nie widzę przeszkód, aby pytanie dotyczyło jakiegoś szczególnego biegu, który skończył się wynikiem 0:0, albo finału IMŚJ. W ten sposób można także ułożyc pytanie o Golloba, w którym jego zgadnięcie wcale nie jest oczywiste. Z drugiej strony, jeśli mamy pytać tylko o suche fakty, to zakładam, że pytania o Golloba i Zmarzlika nigdy nie powinny mieć miejsca.

Czyli temat opieki nad pulą to wcale nie jest łatwe zagadnienie?

Myślę, że samo prowadzenie puli nie jest bardzo skomplikowane. Mam tylko wrażenia, że oczekiwania są czasami nieco zbyt wygórowane. Łatwo jest wytykać błędy, natomiast trudniej przyznać, że dany zestaw (albo konkretne pytanie) było fajne. Z tego meczu zapamiętany zostanie finał IMŚJ, natomiast nikt nie wspomniał, że były np trudne i w moim odczuciu bardzo wysokiej klasy pytania o Alana Molyneuxa, Krystiana Endricha, Ilkka Teromaa, Pratta, Domanieckiego, Nordina, czy kluby żużlowe za granicą. Wiadomo, że łatwiej jest uczepić się jednego pytania, które nie podpasowało i na bazie tego pisać, że pula była zła.

Widzisz kogoś, kto mógłby Cię zastąpić w Zarządzie?

Jasne, że tak. Z resztą Zarząd już sobie chyba dobrze poradził. Nie ma ludzi niezastąpionych jak mawiają. W moim odczuciu swoje prawo głosu powinni mieć również przedstawiciele z innych klubów, ale to już nie moja broszka.

3 comments

  1. Przytoczone pytanie moim zdaniem lekko zawiłe. Można zaakceptować, ale razi jeden błąd gramatyczny, który mnie np. by zmylił:

    ” Wyżej od niego w klasyfikacji końcowej IMŚJ wspomnianego sezonu stanął późniejszy IMŚ oraz zawodnik, który otrzymał stałą dziką kartę do GP na sezon 2021.”

    Myślę, że lepsze byłoby słowo „stanęli” żeby było wiadomo, że chodzi o dwóch zawodników.

    Ja po słowach „Wyżej (…) stanął późniejszy IMŚ oraz zawodnik, który otrzymał stałą dziką kartę do GP na sezon 2021.” szukałbym bardziej jednego zawodnika który ma na koncie tytuł IMŚ i na GP 2021 dostał dziką kartę.

  2. Jasne, ja tez widzę teraz powtórzenie np w tym pytaniu. Tylko nie wiem czy po prostu jest o co tutaj kręcić aferę. Pytanie jest zawiłe, ale nie jest błędne.

Join the Conversation